Dziecko z ateistą.
- diedmaroz
- Posty: 815
- Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Dziecko z ateistą.
Co pomyślelibyście o takiej sytuacji: wierząca-nawrócona kobieta zakochuje się w ateiście. Po paru miesiącach jest z nim w ciąży. Czy powinna wyjść za niego za mąż skoro już się związali poprzez ciążę czy nie wchodzić w związek małżeński z kimś, kto odrzuca Boga w tym momencie?
17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
A co to za wiara, ze szuka sobie za męża ateistę i grzeszy współżyciem przed ślubem !? Grzeszy i oczekuje na pomoc? Niech decyduje jak chce, uprawia samowolę to niech spija piwo które nawarzyła. W ogóle jej nie żałuję.diedmaroz pisze:Co pomyślelibyście o takiej sytuacji: wierząca-nawrócona kobieta zakochuje się w ateiście. Po paru miesiącach jest z nim w ciąży. Czy powinna wyjść za niego za mąż skoro już się związali poprzez ciążę czy nie wchodzić w związek małżeński z kimś, kto odrzuca Boga w tym momencie?
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- diedmaroz
- Posty: 815
- Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
Mnie żal tego dziecka, jak tu poradzić takiej kobiecie żeby nie brała ślubu z ateistą gdy pozbawi dziecko codziennej obecności ojca? Dylematy mają pastorzy później.
17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
- kruszynka
- Posty: 2844
- Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
diedmaroz pisze:Dylematy mają pastorzy później.
Dylematem pastorów powinno być to, czy nauczali dość o tym czym jest nawrócenie (odwrócenie się od poprzedniego zycia i podążanie za Jezusem).
W przypadku dwojga, którzy się kochają i mają dziecko - ślub powinien być czymś oczywistym, a nie.....dylematem.
A że może potem nie być łatwo.....
"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
- Kamilzon
- Posty: 769
- Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
- wyznanie: Inne protestanckie
- Lokalizacja: Ciężkowice
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
Główną kwestia jest to że my odpowiadamy za nasze czyny także w sferze seksualnej, i nawet jeżeli kogoś bardzo kochamy to nie usprawiedliwia to nas z odpowiedzialności za nasz jak i drugiej osoby ciało. Uważam że to mężczyzna powinien być odpowiedzialny za kobietę w sferze seksualnej. Jeżeli kogoś się naprawdę kocha to nie powinni się wywierać presji na drugą osobę, ba uważam właśnie że czekanie do ślubu z inicjacją seksualną i ewentualne odmówienie współżycia (przed ślubem) jest właśnie wyrazem miłości. Sam nie wyobrażam sobie że bym mógł "to" robić przed ślubem lub z kobietą której nie kocham (a niestety w dzisiejszych czasach tak się zdarza). Wkurza mnie promowany dzisiaj wizerunek mężczyzny jako bezmyślnego (ruchacza- proszę o wybaczenie za to słowo ale nie znalazłbym innego słowa dokładnie opisującego). Mężczyzna z natury powinien być troskliwy i odpowiedzialny. Nawet mój przyjaciel ateista stwierdził że też chce poczekać do ślubu. Więc nie wyobrażam sobie sytuacji aby osoba nawrócona w przypływie jakiś emocji się zapomniała.
"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
- kruszynka
- Posty: 2844
- Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
Kamilzon pisze:Więc nie wyobrażam sobie sytuacji aby osoba nawrócona w przypływie jakiś emocji się zapomniała.
Zdarza się, że powątpiewamy w czyjeś nawrócenie, ze względu na grzech, którego nie "wyobrażamy" sobie, że można go popełnić.
Ja, kiedy mam takie ciągoty (do powatpiewania) szybciutko lecę do lustra, patrzę: belka jest? jest. No to kamienie z powrotem do szuflady.
Każdy ma problem z czymś, co dla kogoś innego jest nie do wyobrażenia.
Nie żebym taki fakt usprawiedliwiała.
"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
- estera
- Posty: 129
- Rejestracja: 25 sie 2010, 17:43
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: woj.warmińsko-mazurskie
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
Trudna sytuacja... W sumie to nawet nie wiadomo co poradzić. Każdy wybór będzie zły a w przyszłości będzie ciężko tej kobiecie cokolwiek zrobi teraz. No chyba, że ten facet się nawróci. Żal mi tej kobiety.
Celem studiów teologicznych ma być gruntowna znajomość Słowa Bożego i wewnętrzne odrodzenie (Philipp Jakob Spener)
-
- Posty: 8825
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
Nie widzę tu żadnego problemu. Ludzie powinni się pobrać i razem wychowywać dziecko.
-
- Posty: 871
- Rejestracja: 02 gru 2016, 19:25
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dziecko z ateistą.
diedmaroz pisze:Co pomyślelibyście o takiej sytuacji: wierząca-nawrócona kobieta zakochuje się w ateiście. Po paru miesiącach jest z nim w ciąży. Czy powinna wyjść za niego za mąż skoro już się związali poprzez ciążę czy nie wchodzić w związek małżeński z kimś, kto odrzuca Boga w tym momencie?
To zależy jakim człowiekiem jest ten ateista. Czy jest na tyle dojrzały by stać się mężem i ojcem. Małżeństwo jest nierozerwalną więzią łączącą dwoje ludzi. Jest to więź duchowa która łączy. Prościej mówiąc muszą nadawać na tych samych falach i ich poglądy na różne kwestie życiowe muszą być spójne. Jeżeli para nie darzy się miłością i wzajemnym szacunkiem, to nigdy nie powinna być razem. Mogą sobie stworzyć własne domowe życiowe piekiełko dla siebie i dla swojego dziecka.
Nie powinno być zawierane tylko dlatego, że ma się narodzić dziecko, bo to nie jest dobre dla nikogo.
Są ludzie, którzy uważają się za wierzących, ale żyją jak niewierzący.
Są ludzie, którzy twierdzą, że są niewierzącymi, ale żyją pełnią wiary.
To miłość jaką posiada w sobie człowiek i obdarza nią bliźniego świadczy, czy ma wiarę, czy nie.
Nie można oceniać drugiego człowieka po samych słowach, ale jakie jego życie daje owoce.
Miłość Jezusa - moim zbawieniem
Trwanie w Jezusie - Boga uwielbieniem
Trwanie w Jezusie - Boga uwielbieniem
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości