Płaska Ziemia?

Forum do rozmów wszelakich. Surowy zakaz dyskysji religijnych!
Awatar użytkownika
Gww15
Posty: 41
Rejestracja: 25 kwie 2017, 09:35
wyznanie: Agnostyk
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Gww15 » 03 maja 2017, 01:18

xxx xx pisze:Gww15. Dużo napisałeś. Nie jestem w stanie od razu na wszystko odpowiedzieć. Spróbuję powoli, sukcesywnie.


Gww15 pisze:http://protestanci.info/viewtopic.php?p=525484#p525484
Xx xxx pisze:Aby uzyskać obraz nie zniekształcony, ale "przestawiony do góry" natura musiałaby wszystko idealnie dopasować, warstwa, po warstwie "światłowód przy światłowodzie"). Tak jak Ci tłumaczyłem. Dlatego obrazy z refrakcją są zawsze zniekształcone. To przecież oczywistość. Nie jest to więc żadna filozofia tylko zwyczajna prawda.

A ja podałem link do filmiku ze szklanką, który dowodzi, że refrakcja może przesunąć obraz i go nie zniekształcić... Tak się dzieje kiedy światło przechodzi przez ośrodek o tej samej gęstości, zniekształcenie powstaje jeśli przechodzi przez ośrodek o różnej gęstości...Jeżeli obraz obiektu znajdzie się w korytarzu, o w miarę stabilnej atmosferze nie ulegnie zniekształceniu nie potrzeba do tego żadnych światłowodów...

Obrazek


I tu jest obraz "niezniekształcony" ? Żartujesz ? Pipeta nad cieczami jest cieńsza. Pipeta w oleju jest najgrubsza. A wszystko jest "rozkawałkowane". Gdzie Ty tu widzisz "obraz bez zniekształceń" i "tak połączony, że nie widać łączenia" ? Czy Ty w ogóle zrozumiałeś o co chodzi ? Bo chyba nie bardzo? Nawet na tak prostym modelu, gdzie masz tylko trzy warstwy o różnych współczynnikach załamania widać ogromne różnice i ogromne trudności w tym aby ewentualnie "dopasować i skleić obrazy". Aby "przenieść obraz do góry" jak Ty to sobie wyobrażasz, to musisz dopasować o wiele więcej warstw, niż tylko trzy. W ośrodku o innej gęstości jest to co jest przy podstawie platformy, a w ośrodku o innej to co jest przy szczycie platformy. Ponadto wszystko musisz wpasować i "wyrównać" z bliższym i dalszym planem (obraz morza sprzed "górki kulistej ziemi" dochodzi z bliższego planu- inna zupełnie droga promieni, a obraz morz "zza górki" z dalszego planu- jeszcze inna droga promieni.
Ponadto (według Twoich wyobrażeń) wszystko to musi się dokonać....nad zakrzywioną powierzchnią ! Nie czujesz tego ? Weźże sobie to rozrysuj na swoim "globie ziemskim", na widoku z boku i myśl ! Jeśli to sobie rozrysujesz, to z samego tylko rysunku powinieneś zrozumieć w jak nieprawdopodobną rzeczy Ty wierzysz. Sam tylko rysunek tego co "chciałbyś osiągnąć" powinien Ci uświadomić olbrzymie trudności, wielkie nieprawdopodobieństwo tego, że natura to osiągnęła "z przypadkowego dobrania warunków atmosferycznych". Jak sobie nie rozrysujesz, to ja kiedyś Ci to może rozrysuję.

Ciężko się dyskutuje z kimś kto uważa cię za debila, a za takich nas tutaj masz? Prawda? Świadczy o tym ton Twoich wypowiedzi... A przede wszystkim, to że masz w czterech literach nasze argumenty.
Przede wszystkim odrzuciłeś argumenty z Gwiazdą polarną i ogólnie kosmiczne, gdzie właściwie wywalają na śmietnik Waszą śmieszną teoryjkę, ponieważ puzzle zostały już poukładane i niestety ale te puzzle innego obrazu Ziemi jak Kulista nie mogą dać, a Ty przychodzisz tu i robisz z nas debil i usiłujesz wcisnąć nam... że źle widzimy, bo według Ciebie nie pasują do tego 2 puzzle... ale to tylko według Ciebie.
Pokazałem Ci strzałką że refrakcja przesunęła ("podniosła") obraz i nie zniekształciła go. napisałem Ci, że:
Jeżeli obraz obiektu znajdzie się w korytarzu, o w miarę stabilnej atmosferze nie ulegnie zniekształceniu nie potrzeba do tego żadnych światłowodów...

Obrazek
Powiedz widzisz tu "istotne" zniekształcenia, Wpadłbyś na to, że pipeta uległa refrakcji??? Nie bo nie masz dalszej części obrazu. Refrakcja mimo, że obecna, to jednak nie wykrywalna, ponieważ by była zauważona musi przejść przez warstwy. A Twoje góry najwidoczniej znalazły się w stabilnej atmosferze o jednakowej gęstości, zostały więc podniesione bez widocznych zniekształceń. Dlatego Twój film z górami niczego nie udowadnia...
Podobnie jak to z poziomicą opisałem Ci moje doświadczenia z lotu samolotem i wiem, że trzeba szukać czegoś z większych wysokość ~3 ° + zaburzenia atmosfery hmm słabo to widzę chociaż może precyzyjnymi urządzeniami...? Kto wie.

Xx xxx pisze:Nie. Nie wyjaśnia. Ale jak wyjaśnia, to podaj to wyjaśnienie. Podaj model, który pokazuje w jaki to tajemniczy sposób refrakcja "podnosi obrazy, przestawia góry i obiekty" nie dając jednocześnie żadnych śladów swej obecności ! Żadnych śladów!

No właśnie w szklance masz taki model i żadnych śladów. Bardzo nieuczciwie podchodzisz do argumentów - masz przed nosem postawione fakty dowody, a Ty dalej idziesz w zaparte. Wypierasz fakty ze swojego umysłu ponieważ nie pasują do Twojej wiary?

Xx xxx pisze:Nie bardzo rozumiem o czym mówisz. Filmów "ukazujących krzywiznę"

No jak to nie wiesz? Z tego postu"
viewtopic.php?p=525464#p525464


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 03 maja 2017, 11:25

konia_z_rzedem pisze:Ja kulistość Ziemi tłumaczę sobie tym, że byłem kiedyś na Dalekim Wschodzie i gadaliśmy przez telefon z mamą mojego kolegi i się pytaliśmy która jest w Polsce godzina. No i tłumaczę sobie też tym, że miałem problemy ze snem w dniu przylotu. Wstałem o drugiej w nocy i nie mogłem potem zasnąć (chociaż można to tłumaczyć trudami podróży). A to już świadczy o tym, że Ziemia nie jest płaska, jeśli na Dalekim Wschodzie nie widać już słońca, a w Polsce widać, wtedy Słońce musiałoby inaczej funkcjonować.



"...wtedy Słońce musiałoby inaczej funkcjonować". Właśnie o to chodzi ! Powtórzę: właśnie o to chodzi. Twoje wyobrażenia na temat nieba (że jest jakaś "kula słońce", a gdzieś jakaś inna "kula księżyc")- są fałszywe. Jest sklepienie nieba, a w nim są światła/obrazy (słońce, księżyc, gwiazdy...itd.

konia_z_rzedem pisze:Z resztą z tego co pamiętam to w starożytności ktoś prowadził badania z pomiarem długości cienia na tym samym południku (pewnie ustalonym na podstawie zegara słonecznego albo na podstawie gwiazd). Już wtedy pojawiły się przesłanki o kulistości Ziemi. Jak ktoś chce konkretnych dowodów to niech ktoś na czacie pozna kolegę z miejscowości leżącej na tym samym południku co jego miejsce zamieszkania i poprosi o to, by wbił w Ziemię metrowego pala i o konkretnej godzinie zmierzył długość cienia.


Rozważania Eratostenesa (już tu była o tym mowa) oparte są na założeniach: 1) ziemia jest kulista 2) słońce jest gdzieś w jednym konkretnym miejscu, 3) słońce z tego jednego miejsca wysyła promienie światła we wszystkich kierunkach przestrzeni 4) słońce jest tak daleko, że można przyjąć, że "kula ziemska" (założenie nr1) jest w całości oświetlona promieniami równoległymi (od słońca).

Jeśli choć jedno z tych założeń jest fałszywe, to całe medytacje Eratostenesa są od rzeczy. I tak właśnie jest. Nie tylko jedno jest fałszywe, ale wszystkie są fałszywe.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 03 maja 2017, 11:43

Nie wykazałeś fałszywości żadnego z tych założeń.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
konia_z_rzedem
Posty: 337
Rejestracja: 22 lis 2016, 12:08
wyznanie: Kościół Katolicki
O mnie: Hallelujah!!!
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: konia_z_rzedem » 03 maja 2017, 12:12

xxx xx pisze:
konia_z_rzedem pisze:Ja kulistość Ziemi tłumaczę sobie tym, że byłem kiedyś na Dalekim Wschodzie i gadaliśmy przez telefon z mamą mojego kolegi i się pytaliśmy która jest w Polsce godzina. No i tłumaczę sobie też tym, że miałem problemy ze snem w dniu przylotu. Wstałem o drugiej w nocy i nie mogłem potem zasnąć (chociaż można to tłumaczyć trudami podróży). A to już świadczy o tym, że Ziemia nie jest płaska, jeśli na Dalekim Wschodzie nie widać już słońca, a w Polsce widać, wtedy Słońce musiałoby inaczej funkcjonować.



"...wtedy Słońce musiałoby inaczej funkcjonować". Właśnie o to chodzi ! Powtórzę: właśnie o to chodzi. Twoje wyobrażenia na temat nieba (że jest jakaś "kula słońce", a gdzieś jakaś inna "kula księżyc")- są fałszywe. Jest sklepienie nieba, a w nim są światła/obrazy (słońce, księżyc, gwiazdy...itd.

konia_z_rzedem pisze:Z resztą z tego co pamiętam to w starożytności ktoś prowadził badania z pomiarem długości cienia na tym samym południku (pewnie ustalonym na podstawie zegara słonecznego albo na podstawie gwiazd). Już wtedy pojawiły się przesłanki o kulistości Ziemi. Jak ktoś chce konkretnych dowodów to niech ktoś na czacie pozna kolegę z miejscowości leżącej na tym samym południku co jego miejsce zamieszkania i poprosi o to, by wbił w Ziemię metrowego pala i o konkretnej godzinie zmierzył długość cienia.


Rozważania Eratostenesa (już tu była o tym mowa) oparte są na założeniach: 1) ziemia jest kulista 2) słońce jest gdzieś w jednym konkretnym miejscu, 3) słońce z tego jednego miejsca wysyła promienie światła we wszystkich kierunkach przestrzeni 4) słońce jest tak daleko, że można przyjąć, że "kula ziemska" (założenie nr1) jest w całości oświetlona promieniami równoległymi (od słońca).

Jeśli choć jedno z tych założeń jest fałszywe, to całe medytacje Eratostenesa są od rzeczy. I tak właśnie jest. Nie tylko jedno jest fałszywe, ale wszystkie są fałszywe.


No właśnie o to chodzi w tym eksperymencie, żeby zbadać długość cienia na całej długości południka i porównać proporcje długości cienia do proporcji, jakie byłyby w przypadku obiektu, który znajduje się na kuli.

https://www.youtube.com/watch?v=EZo0ifiLzgI


"Mądry, słuchając, pomnaża swą wiedzę,
rozumny nabywa biegłości:
jak pojąć przysłowie i zdanie,
słowa i zagadki mędrców".

"Nikt nie jest sam z siebie mądry".
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 03 maja 2017, 12:52

Tylko widzisz, dla pięćiksa fakt, że kąt padania promieni słonecznych jest zgodny z tym, co przewiduje model kulistej Ziemi, nie jest dowodem na to, że Ziemia jest kulista. :)


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Zbyszekg4 » 03 maja 2017, 13:08

xxx xx pisze:Jest sklepienie nieba, a w nim są światła/obrazy (słońce, księżyc, gwiazdy...itd.

Umiesz wyjaśnić, jak ten obraz=słońce potrafi tak w upalne lato piec, że się szybko chowasz do cienia, jeśli udaru słonecznego nie chcesz mieć?!
[mam obraz=widoczek z górami na ścianie, ale on nijak mnie nie grzeje... a szkoda!]


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Gww15
Posty: 41
Rejestracja: 25 kwie 2017, 09:35
wyznanie: Agnostyk
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Gww15 » 03 maja 2017, 15:28

XXXXX Ty jesteś tym MJ co na Katoliku już 2004r dyskutuje?


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 03 maja 2017, 15:32

Inny styl wypowiedzi, inna argumentacja. Poza tym, z tego co widziałem na katoliku w temacie podlinkowanym przez Zbyszka, MJ wycofał się ze swoich tez i działalności na forum.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Aaltonen
Posty: 48
Rejestracja: 03 maja 2017, 19:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Aaltonen » 03 maja 2017, 19:23

Hejka wszystkim.
Wrzucam film, ktory powinien rozwiać wiele wątpliwości. Pozdrawiam myślących.

https://youtu.be/AdmW6RoehTg

Są w sumie 3 części.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Zbyszekg4 » 03 maja 2017, 20:41

Już podałem ten miniserial. Dla płaskoziemców jest on jednak nic nie warty bo mają swoje: lepsze filmy, na Oscara zasługujące! ;)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 03 maja 2017, 21:01

Gww15 pisze: Ciężko się dyskutuje z kimś kto uważa cię za debila, a za takich nas tutaj masz? Prawda?


To wtedy i samego siebie musiałbym mieć za debila. Ponieważ przez całe swoje życie, aż do niedawna wierzyłem w kulistą ziemię, bo tak bardzo byłem omamiony. Nie, nie mam was za "debili".

Świadczy o tym ton Twoich wypowiedzi...


A może to moja "reakcja obronna" ? Nie przyszło Ci do głowy ? Jest coś takiego- poczytaj z psychologii. Poczytaj jak mnie tutaj już nazwano, jakimi epitetami. Ty na przykład nazwałeś tych, którzy myślą podobnie do mnie (płaskoziemców) "pacjentami". Ale to i tak łagodnie. W każdym razie przeczytaj sobie na początku wątku, zwłaszcza np. to co napisał o mnie Moderator KAAN.
Jestem tylko człowiekiem, postaram się opanować. Jeśli Cię uraziłem swoim "tonem", to przepraszam.

A przede wszystkim, to że masz w czterech literach nasze argumenty.


Nie mam. Na każdy z nich staram się odpowiedzieć.


Przede wszystkim odrzuciłeś argumenty z Gwiazdą polarną i ogólnie kosmiczne, gdzie właściwie wywalają na śmietnik Waszą śmieszną teoryjkę,


Argumenty "kosmiczne" czyli z "nieba odrzucam", bo są niedorzeczne. Niebo to otoczenie ziemi, którego nie znamy. O kształcie powierzchni świadczy geometria powierzchni, a nie otoczenie powierzchni. Wy (kuloziemcy) nie uświadamiacie sobie tego na przykład ile rzeczy przyjmujecie bez dowodu, jako założenia.

ponieważ puzzle zostały już poukładane i niestety ale te puzzle innego obrazu Ziemi jak Kulista nie mogą dać, a Ty przychodzisz tu i robisz z nas debil i usiłujesz wcisnąć nam... że źle widzimy, bo według Ciebie nie pasują do tego 2 puzzle...


Wystarczy tylko jeden, który jest sprzeczny. Jeśli Kowalski siedział w celi w dniu morderstwa, to pasowanie całej reszty poszlak nie ma kompletnie żadnego znaczenia: Kowalski nie może być mordercą. Logika. Analogicznie: nic nie pomaga "zgodność ze zjawiskami na niebie" jeżeli geometria ziemi nie wykazuje żadnych cech krzywizny. Logika !
Ilość przesłanek (poszlak) w ogóle nie ma znaczenia. Jeśli "ziemia jest kulą", to nie można widzieć za "górkę kuli" i nie może się nie obniżać horyzont wraz z wysokością. Nie można lekceważyć tego co zaprzecza modelowi, bo to prowadzi do nikąd.

Pokazałem Ci strzałką że refrakcja przesunęła ("podniosła") obraz i nie zniekształciła go. napisałem Ci, że:
Jeżeli obraz obiektu znajdzie się w korytarzu, o w miarę stabilnej atmosferze nie ulegnie zniekształceniu nie potrzeba do tego żadnych światłowodów...

Obrazek
Powiedz widzisz tu "istotne" zniekształcenia, Wpadłbyś na to, że pipeta uległa refrakcji??? Nie bo nie masz dalszej części obrazu. Refrakcja mimo, że obecna, to jednak nie wykrywalna, ponieważ by była zauważona musi przejść przez warstwy. A Twoje góry najwidoczniej znalazły się w stabilnej atmosferze o jednakowej gęstości, zostały więc podniesione bez widocznych zniekształceń. Dlatego Twój film z górami niczego nie udowadnia...


No niestety ale zupełnie się mylisz i nie rozumiesz o co chodzi. Nie załatwisz kwestii "jedną warstwą", ani nawet "kilkoma warstwami"!!! Mówiłem Ci przecież byś sobie rozrysował na modelu. Nie chciałeś, to nie zrozumiałeś o co chodzi. Jakbyś tylko narysował sobie na schemacie, to prawdopodobnie byś zaskoczył. Ale ja Ci rozrysowałem. W tym wszystkim chodzi o przekształcenie optyczne, które z widoku "jak na kuli", czyli "obrazu zakrzywionego" tworzy widok "symulujący płaską powierzchnię". To wszystko jest bardzo skomplikowane ! Tu nie wystarczy "jedna albo kilka warstw".Rozważam zdjęcie z platformą wiertniczą. Bo na tym filmie, czemu nie zaprzeczysz widać tak...jakby ziemia była płaska. No to patrz !

Obrazek


Po kolei wszystko będę tłumaczył. Mamy "krzywiznę kuli ziemskiej". Widok jest z boku, jest oczywiście nie w skali, przerysowany, ale inaczej się nie da ukazać zasady. Wieża, która w przekroju jest w kształcie trójkąta stoi w miejscu R. To jest rzeczywiste miejsce w jakim stoi wieża. Ta zaś wieża, która jest oznaczona R' to nie jest wieża, tylko to jest pozorny jej obraz po tym przekształceniu optycznym, które musiałoby zajść aby został "zasymulowany widok jakby na płaskiej ziemi". [Obraz R' powinienem był narysować raczej jako częściowo nachodzący na wieżę R, ale przesunąłem go nieco do przodu względem obserwatora, aby rysunek mógł być bardziej czytelny] Ten pozorny obraz jest widziany przez obserwatora w punkcie O (wysokość 1 stopa). Ale on jest widziany w ten sposób wtedy i tylko wtedy jeśli zajdzie precyzyjne przekształcenie optyczne, które Ci zaraz opiszę !!! Promienie fioletowe zaznaczone na tym schemacie [wychodzące z punktów oznaczonych literami (A,B,C,D,E) oraz indeksem "1" i dochodzące do punktu O] to są promienie "wchodzące do oka". Wyszły one z rzeczywistej wieży (R) i po "przekształceniach optycznych" wskutek "refrakcji atmosferycznej" wpadły do oka w punkcie O, jako "wiązka fioletowa". Przy czym ta "wiązka fioletowa" musi być tak ułożona co do kierunków kątowych poszczególnych promieni, jakby te poszczególne promienie wychodziły z "obrazu R' ". Albo inaczej: muszą być tak ułożone "jakby tam w rejonie R' była właśnie wieża taka sama, jak ta oryginalna, rzeczywista (R)". Czyli na przykład promień fioletowy B1-O- tak musi być położony jakby wychodził z połowy części niebieskiej obrazu R' (co odpowiada dokładnie połowie części niebieskiej rzeczywistej wieży stojącej w punkcie R). Analogicznie inne z promieni fioletowych. Punkty A1,B1,C1,D1,E1 nie muszą leżeć dokładnie tam gdzie je narysowałem, mogą leżeć dużo bliżej oka w punkcie O, ale ostateczne kierunki promieni fioletowych przy wpadaniu do oka muszą być zachowane! Bo tylko wtedy oko otrzyma obraz jakby w rejonie R' stała wieża R !!! Tylko wtedy otrzyma niezniekształcony obraz wieży/platformy wiertniczej, "stojącej jakby na płaskiej ziemi". Zaznaczyłem tylko pięć promieni wpadających do oka, ale oczywiście tych promieni musi być dużo, duzo więcej, to znaczy z każdego punktu wieży R musi taki promień wychodzić i docierać do oka w taki sposób "jakby wieża R była w rejonie R' ".
No to teraz idźmy dalej, zaraz zobaczysz jakie tu są trudności. Zresztą to Ci już opisywałem.
Rozważmy rzeczywistą wieżę, czyli wieżę wiertniczą R. Częścią czerwoną zaznaczyłem to co jest geometrycznie schowane dla oka "za górką ziemi kuli", czyli to co jest geometrycznie niewidoczne. Częścią niebieską- to co nie jest schowane, czyli to co jest geometrycznie widoczne. Odpowiada to sytuacji rzeczywistej z tego filmiku. Oko na wysokości 1 stopy (punkt O) górną część wieży może na "kuli ziemskiej" zobaczyć bez problemu. A części dolnej- nie może tak normalnie zobaczyć, bo jest geometrycznie "pod horyzontem". Nie chce mi się już wnikać jakie to są konkretnie proporcje (części czerwonej-schowanej do niebieskiej-nieschowanej), ale to możesz sobie sam policzyć, zresztą to szczegóły i to nieistotne dla głównej zasady. To teraz popatrz na część niebieską rzeczywistej wieży w rejonie R. Jest to ta część, która jest geometrycznie dostępna dla oka w punkcie O. Narysowałem tam dwa niebieskie promienie: jeden wychodzi z punktu A (szczyt wieży), drugi z punktu B (np. połowa części niebieskiej). To są promienie takie, że jakby one dalej normalnie biegły po prostej to wpadłyby do oka w punkcie O. Czy one mogą biec tak dalej, tak normalnie jeśli chcemy "zasymulować obraz płaskiej ziemi" ? Przenigdy ! Gdyby tak pobiegły, to nawet gdyby w jakiś sposób doszły do oka promienie wychodzące z części czerwonej wieży R - nie byłoby "dobrej symulacji płaskiej ziemi" ponieważ mielibyśmy np....nakładanie się obrazów !!!
A więc wszystkie promienie z części niebieskiej rzeczywistej wieży stojącej w R muszą....zrobić miejsce tak aby mogły od dołu wejść promienie czerwone. Już o tym pisałem. A więc promienie z części niebieskiej wieży R muszą najpierw uciec do góry, a potem jeszcze zagiąć się w dół-tak jak to schematycznie zaznaczono na moim rysunku- by w ostateczności trafić jako (tu zaznaczone schematycznie) dwa górne promienie fioletowe (A1O, B1O) do oka w punkcie O. Ja tutaj to przekształcenie optyczne narysowałem schematycznie za pomocą linii prostych bo tak mi było łatwiej i szybciej. Ale można by to narysować za pomocą linii krzywych. To niczego nie zmienia. I tak musi być najpierw odgięcie do góry, a potem jeszcze odgięcie w dół i wejście na "ostateczny fioletowy szlak" , by trafić do oka w punkcie O. Myślę, że tego co się musi dziać z promieniami czerwonymi wychodzącymi z czerwonej części wieży R już nie muszę opisywać. Wydaje mi się, że już wystarczy napisać: patrz na rysunek i myśl !
No to teraz już ostatnia i najważniejsza kwestia: dokładność tego wszystkiego ! Popatrz na rysunek: warunki refrakcji dla szlaku EE1O muszą być zupełnie inne, niż warunki refrakcji dla szlaku DD1O, zupełnie inne niż dla szlaku CC1O, inne niż dla szlaku BB1O i inne niż dla szlaku AA1O. Przy czym wszystkie szlaki o "niebieskim początku" muszą być jeszcze bardziej skomplikowane ponieważ najpierw musi być "ucieczka do góry", a potem "zagięcie w dół". No to teraz pomyśl !
Gdybyś Ty jako optyk dostał za zadanie wykonanie takiej transformacji optycznej, to np. musiałbyś umieścić "po jednej soczewcena szlakach czerwonych (punkty C1, D1,E1) oraz po dwie soczewki na każdym szlaku o niebieskim początku. Ale to jeszcze nic ! Inaczej musiałbyś obliczyć "krzywiznę"takiej soczewki dla szlaku EE10, inaczej dla szlaku DD1O...itd. Patrz na kąty , są różne ! Jeslibyś źle ustalił te krzywizny, np. "przypadkowo" (jak w naturze ), to...otrzymałbyś obraz zdeformowany, "rozkawałkowany" albo "nachodzący na siebie" !!!
Wszystko wymagałoby od Ciebie idealnej precyzji, aby ostatecznym rezultatem była...wiązka fioletowa wpadająca do oka- tak aby oku mogło się wydawać, że ogląda płaską ziemię ze stojącą na niej platformą wiertniczą.
Czy więc już teraz rozumiesz jaka tu jest trudność ? To są właśnie te "światłowody" o których ja pisałem. Bo przecież każdy szlak, np. ten DD1O, to jakby "mikroświatłowód w atmosferze". Nie wystarczy Ci więc "jedna warstwa refrakcji", czy nawet kilka takich warstw (jak w Twojej szklance z olejem, wodą i pipetą). Musisz mieć bardzo wiele tych warstw (tyle na ile "warstw pikseli" jest w pionie rozkładany obraz oglądany przez oko/aparat), przy czym każda warstwa musi mieć idealnie dopasowany współczynnik refrakcji. Inaczej bowiem nie dostaniesz obrazu niezniekształconego co do proporcji, tylko dostaniesz obraz...mirażu, obraz rozmazany.
Rozumiesz już teraz, że się mylisz ?
Ale to jeszcze nie koniec. Na dobicie pokażę Ci jeszcze jedną rzecz. Otóż popatrz się na oko w punkcie O1, na wysokości 35 stóp (35 ft). Mianowicie w tym filmie facet, w tym samym dniu, i (praktycznie) w jednym czasie poszedł w inne miejsce, to jest na wysokość 35 ft i stamtąd zrobił zdjęcie tejże platformy. I okazało się, że obraz jest...identyczny z tym na wysokości 1 ft. [Różnica tylko taka jaka wynika z nieco innego kąta patrzenia] oraz, że wcale nie jest rozmazany, zniekształcony !!! A więc teraz pomyśl ! Nawet gdyby komuś czy na przykład "naturze" udało się w rejonie od A1 do E1 zbudować jakiś "przyrząd optyczny", który by transformował obraz w ten sposób aby dla oka w punkcie O (1 stopa npm) symulować płaską ziemię, to zauważ że ten "przyrząd optyczny" znajdujący się w rejonie A1-E1 musiałby jednocześnie....nie robić szkody promieniom wychodzącym z rzeczywistej wieży wiertniczej R i dochodzącym do oka w punkcie O1 (35 ft wysokości). Na rysunku zaznaczyłem promienie czarne wchodzące do oka w punkcie O1 (35 stóp npm). Nie przeciągałem ich dalej, by nie zaciemniać schematu. Przeciągnij je sobie...w myślach, tak aby powstały połączenia AO1,BO1,CO1,DO1,EO1.
Rozumiesz już co z tego wynika i że to jest gwóźdź do trumny dla Twojego twierdzenia, że "natura zasymulowała za pomocą refrakcji płaską ziemię" ? Zauważ! Tam w rejonie od A1 do E1 musiałoby "w atmosferze" zostać w sposób "zupełnie przypadkowy" (z warunków atmosferycznych) zbudowane takie przedziwne "urządzenie transformujące obrazy", które: 1) z jednej strony super dokładnie załamuje i przekierowuje promienie światła wychodzące z wieży R aby dla oka w punkcie O utworzyły wiązkę fioletową a 2) z drugiej strony...nie załamuje i nie szkodzi innym promieniom ...także wychodzącym z wieży R- tym zmierzającym do oka w punkcie O1 (35 ft)- tym co tworzą wiązkę czarną.

To jest zupełnie nieprawdopodobne !!! Daj takie zadanie optykowi- nie wiem czy sobie poradzi !

A więc wiara w to, że "tu zadziałała refrakcja" i dlatego widać "jakby na płaskiej ziemi" jest nonsensowna.

Popatrz są dwa wytłumaczenia tego filmu z platformami:
1. Widać jakby ziemia była płaska, bo....nie ma żadnej istotnej refrakcji, więc ujawniło się, że ziemia jest płaska.
2. Widać w ten sposób, bo natura w sposób zupełnie przypadkowy stworzyła w atmosferze takie przedziwne i precyzyjne urządzenie optyczne, taki precyzyjny "symulator płaskiej ziemi", który "precyzyjnie przekształca zakrzywiony obraz kulistej ziemi w obraz jakby na płaskiej ziemi".

Normalny człowiek wybiera wyjaśnienie prostsze.

[Nie rozważałem już tutaj w ogóle sytuacji promieni wychodzących z powierzchni morza, żeby już nie gmatwać. Rozważ sobie sam]

Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=vP7lyAKNpj4

Zachęcam do obejrzenia "in silent awe" (w cichym zachwycie). Bo to jest dowód na to, że ziemia jest płaska. Żadna "refrakcja" nie zdoła "przypadkowo" zasymulować takiego obrazu (właściwie dwóch obrazów: z wysokości jednej stopy i z 35 stóp). Tu w tym filmie właśnie nie ma żadnej istotnej refrakcji ! I dlatego ujawnia się "jak na dłoni" prawda o płaskiej ziemi.
Ziemia jest płaska. Kula ziemska musi być wyrzucona na śmietnik historii.


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 03 maja 2017, 21:39

Zbyszekg4 pisze:
xxx xx pisze:Jest sklepienie nieba, a w nim są światła/obrazy (słońce, księżyc, gwiazdy...itd.

Umiesz wyjaśnić, jak ten obraz=słońce potrafi tak w upalne lato piec, że się szybko chowasz do cienia, jeśli udaru słonecznego nie chcesz mieć?!
[mam obraz=widoczek z górami na ścianie, ale on nijak mnie nie grzeje... a szkoda!]


Bo światło niesie też w sobie energię.
Jakby zamiast małego obrazka na Twej ścianie i promieni wychodzących z tego obrazka wziąć wielki obraz (niech np. by miał kilkaset metrów średnicy) i skupić w jednym punkcie (lub na małym obszarze- np. na 1 metrze kwadratowym) za pomocą soczewki o średnicy liczonej w setkach metrów promienie światła wychodzące z tego wielkiego obrazu to...też by grzał. I to bardzo mocno. Pewnie by się zapaliło.


pamich
Posty: 23
Rejestracja: 29 kwie 2017, 21:18
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: pamich » 03 maja 2017, 22:17

Poniżej link do polskiej wersji filmu Jenny Fredo, która w tym roku sfilmowała Toronto z Fortu Niagara. Uwagę przykuwa oczywiście Rogers Centre, który wg teorii kuloziemców widocznym być nie ma prawa, a tu pięknie się prezentuje.. (Temat ten również był wałkowany na forum Katolika)

https://www.youtube.com/watch?v=bcO2HS6LkGU


Awatar użytkownika
Gww15
Posty: 41
Rejestracja: 25 kwie 2017, 09:35
wyznanie: Agnostyk
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Gww15 » 03 maja 2017, 22:34

xxx xx pisze:To jest zupełnie nieprawdopodobne !!! Daj takie zadanie optykowi- nie wiem czy sobie poradzi !

Widzę, że nie rozumiesz tego problemu a już po raz kolejny Ci tłumaczę że:

Gww15 pisze:Jeżeli obraz obiektu znajdzie się w korytarzu, o w miarę stabilnej atmosferze nie ulegnie zniekształceniu nie potrzeba do tego żadnych światłowodów...


To rozrysuj jeszcze to co się stało w szklance i wytłumacz, gdzie podziały się Twoje światłowody, że w szklance obraz pipety został przesunięty i nie został w sposób znaczący zniekształcony.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: magda » 04 maja 2017, 14:19

Ja tak słówko do KAANA apropo geogezji , miałam geodezję na politechnice i rysowalismy tzw. poligony czyli pomiary duzych połaci terenu i nigdy jikt nie kazał nam nawet przy wielkich odległosciach uwzględniać zakrzywienia ziemi . Nienawidziłam geodezji ale to bym pamiętała że krzywiznę ziemi sie uwzględnia bo też potem latalismy z łatą i teodolitem i robiliśmy pomiary wysokościowe i nic takiego się nie robiło nikt nawet nie myślał wtedy o kilistości ziemi . Nie studiowałam geodezji a Inżynierię lądową wiec nie była to jakaś zaawansowana geodezja jak na wydziale geodezji ale o tak waznej rzeczy chyba by nas uczono.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Stop Teologii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości