Zostałam znienawidzona przez Kościół Katolicki

[Wściekłakoza]

Jest mi przykro z tego powodu, że Katolicy tak agresywnie podchodzą. Wyjaśniłam im dlaczego odchodzę z KK do K.Baptystów. Otóż:czczenie figurek i obrazów, niepotrzebnie sakramenty(bierzmowanie), chrzest na noworodkach. Zarzucono mi, że nie znam KK( chodź mam 19 lat
0 i tyle lat wyznaje tą wiarę to jakim sposobem mam nie znać. Zaskakuje mnie ślepota katolików którzy mówią, ze klękanie przed figurką jest takie supi, ale w Biblii jest inne zdanie co do takiej czynności. Zarzucono mi, że nie znam wiary Baptystów i mam wyprany mózg przez reformy. Żal mi tyle czasu straconego na gadaniu z nimi.

[MrSponge]

Hej. To co opisujesz, to nie jest nienawiść, tylko strach. Sam to widzę więc poniekąd rozumiem o czym piszesz. Gdzie spotkałaś się z nienawiścią, w realu czy w necie? Jak w necie, to niestety nie jest nic dziwnego...

[Wściekłakoza]

Hej. To co opisujesz, to nie jest nienawiść, tylko strach. Sam to widzę więc poniekąd rozumiem o czym piszesz. Gdzie spotkałaś się z nienawiścią, w realu czy w necie? Jak w necie, to niestety nie jest nic dziwnego...

W necie. Ale w realu moja rodzina jeszcze nie wie o moich planach. Hymm pewnie będzie wielkie zaskoczenie.

[MrSponge]

Jak już pisałem, w necie nienawiść dotyka bardzo wiele osób i to nie tylko ze względu na wyznanie. Wciąż jeszcze mimo wszystko mamy duży poziom anonimowości w necie i jeszcze jakiś czas to się nie zmieni.

Co do reakcji rodziny, to spodziewaj się masakry zwłaszcza, jeżeli to rodzina głęboko zakorzeniona w rzymskim katolicyzmie. Niestety...

[Wściekłakoza]

Jak już pisałem, w necie nienawiść dotyka bardzo wiele osób i to nie tylko ze względu na wyznanie. Wciąż jeszcze mimo wszystko mamy duży poziom anonimowości w necie i jeszcze jakiś czas to się nie zmieni.

Co do reakcji rodziny, to spodziewaj się masakry zwłaszcza, jeżeli to rodzina głęboko zakorzeniona w rzymskim katolicyzmie. Niestety...

Chodzi bardziej o moją babcię. Tata ateista, mama się nie określa. Chodź mówi, że wierzy w Boga. Po za tym pomyśleli,że sekta pewne. Ale cóż.

[przemko]

Klaudia, Nie poddawaj się
U mnie nawet babcia już wie że jestem baptystą. Przynajmniej z wyznania:)
Moja zmiana spowodowała otwarcie się dialogu na tematy związane z wiarą.