Kamil M. pisze:A ja widzę, że z jakiegoś dziwnego powodu kierujesz uwagę nie na ten element, o który chcę podkreślić. Tak, jak nie Słońce sprawia, że zamykam oczy, tak nie Bóg sprawia, że doświadczam piekła.
Wg was to jednak bóg
Kamil M. pisze:A ja widzę, że z jakiegoś dziwnego powodu kierujesz uwagę nie na ten element, o który chcę podkreślić. Tak, jak nie Słońce sprawia, że zamykam oczy, tak nie Bóg sprawia, że doświadczam piekła.
Kamil M. pisze:Jeśli doświadczam piekła to wyłącznie dlatego, że ja zwracam się przeciwko Bogu.
Zbyszekg4 pisze:Kamil M. pisze:Jeśli doświadczam piekła to wyłącznie dlatego, że ja zwracam się przeciwko Bogu.
A czy Bóg nie jest mimo to ukazany jako Ten, który aktywnie wrzuca do piekła?
Kamil M. pisze:Czy Bóg ma stopy? Czy Bóg ma dłonie? Czy ma skrzydła? Czy nie wie co robi i potem żałuje?
Kamil M. pisze:Czy Bóg ma stopy? Czy Bóg ma dłonie? Czy ma skrzydła? Czy nie wie co robi i potem żałuje?
Zbyszekg4 pisze:A te pytania po to, aby dowieść, że jak czytamy, że Bóg wrzuci kogoś do piekła (zarówno Ewangelia jak i Apokalipsa tak podają), to znaczy, że jednak tego nie zrobi, tak?
Wybacz, ale nie przyjmę takiej koncepcji bo o ile rozumiem antropomorfizację (owe stopy, itp.), to jednak umiem to odróżnić od konkretnych działań zmierzających do zupełnego usunięcia zła
[nie uwierzę, że potępieni sami się kierują do piekła - tzn. podejmują świadomą decyzję, aby mając opcję wyboru, wybrać męki piekielne, a nie niebo. Zobacz w Ap 20 co robią ci, którzy w II zmartwychwstaniu ożyją: otaczają święte miasto i siłą chcą je zdobyć... Nie są na tyle głupi, aby z własnej woli wskakiwać do jeziora ognistego - muszą tam być wrzuceni, i Bóg to zrobi w swoim czasie: Ap 20,15).
fryderyk pisze:Właśnie te dylematy o których mówisz doprowadziły do aktualnego stanu, czyli tysięcy odłamów chrześcijaństwa.
To nierozplątywalny węzeł gordyjski, który rozwiązać mógłby jedynie sam Bóg - jeśli oczywiście istnieje i interesuje się tym.
Kamil M. pisze:Rozłam wśród chrześcijan jest niewątpliwie skomplikowany i faktycznie jedyna droga wyjścia wymaga Bożej pomocy - tu zgoda.
Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości