O prowadzenie i rozpoznanie woli Bożej

[Dragonar]

Trochę się ostatnio dzieje w moim życiu. Pojawiają się różne zmiany. Czuję, że staję się dużo stabilniejszy duchowo i rozwijam się intelektualnie. Występują jednak mniejsze czy większe problemy. Od października tego roku zamierzam iść na studia teologiczne, to już raczej pewne.

Bardzo proszę Was o modlitwę do Boga o to, abym zawsze podejmował decyzje zgodne z Jego wolą, zwłaszcza gdy chodzi o trudne kwestie oraz o to, aby Duch Święty prowadził mnie jasnymi i przejrzystymi drogami. Proszę także o modlitwę, abym rozpoznawał Bożą wolę prawidłowo i nie fałszował jej nieumyślnie czy umyślnie poprzez interpretację zgodną z moimi pragnieniami.

Z góry Wam dziękuję, kochani bracia i siostry.

[Samolub]

Pomodle sie i wrzuce na tapete x D
To fajne masz myslenie, ja czesto zamiast o cos prosić zastanawiam sie czy to sprzeczne z planami Bożymi i proszę według Bożego uznania. Czasami stawiam warunki czy granice na ktore nie jestem gotów bo jednak jestem "ograniczony" i uwazam że szczerosc jest u Pana na wagę złota. Oczywiście czasami prosze o cos dodajac ,że jesli to jest złe czy niezgodne z wola Bożą to nie było tematu

[konto skasowane]

Wola Boża jest taka, że Człowiek obmyśla drogę, lecz to Pan kieruje jego krokami.
Jeżeli czujesz powołanie do nauczania, tak jak ja 15 lat temu, to wiedz że czekają cię wyrzeczenia i poświęcenie. Dziś to rozumiem, że idąc za Bogiem i chcąc mu się oddać całkowicie, nie warto się nawet wiązać w ludzkie związki miłosne. Brakuje ludzi którzy pójdą tam gdzie sami nie chcą ale Bóg chce ich w tych miejscach.
Bóg stawia kielich. Można go wypić lub nie. Drugiej szansy może już nie być.

[kontousunięte1]

Będę cię wspierać modlitwą.

[Samolub]

Wola Boża jest taka, że Człowiek obmyśla drogę, lecz to Pan kieruje jego krokami.
Jeżeli czujesz powołanie do nauczania, tak jak ja 15 lat temu, to wiedz że czekają cię wyrzeczenia i poświęcenie. Dziś to rozumiem, że idąc za Bogiem i chcąc mu się oddać całkowicie, nie warto się nawet wiązać w ludzkie związki miłosne. Brakuje ludzi którzy pójdą tam gdzie sami nie chcą ale Bóg chce ich w tych miejscach.
Bóg stawia kielich. Można go wypić lub nie. Drugiej szansy może już nie być.

Jak masz Dragon znajomych ze świata to pamietaj nie jeden nie jedna zdradzą jak Judasz. Ale dzieki temu selektywnie zostaną sami przyjaciele i Zbór ... wszystko jest oczyszczeniem, musisz dostrzegac zwyciestwo i działanie Pana w Twoim życiu a bedziesz znal Jego wolę lepiej niż wole jakiegos rozmowcy.

[Noemi]

Dragonar okej

[Dragonar]

Dziękuję Wam.

Wola Boża jest taka, że Człowiek obmyśla drogę, lecz to Pan kieruje jego krokami.
Jeżeli czujesz powołanie do nauczania, tak jak ja 15 lat temu, to wiedz że czekają cię wyrzeczenia i poświęcenie. Dziś to rozumiem, że idąc za Bogiem i chcąc mu się oddać całkowicie, nie warto się nawet wiązać w ludzkie związki miłosne. Brakuje ludzi którzy pójdą tam gdzie sami nie chcą ale Bóg chce ich w tych miejscach.
Bóg stawia kielich. Można go wypić lub nie. Drugiej szansy może już nie być.

Dlaczego nauczanie? Dlaczego związki miłosne? Pisałem tylko o prowadzeniu Bożym i przemianach w życiu. Moje marzenie w końcu się spełnia - naprawdę będę mógł studiować teologię. Ale jest też kilka dylematów i dlatego proszę modlitwę.

[konto skasowane]

Nie wiem czy mogę tutaj dyskutować żeby nie mówił ktoś że w tym dziale nie można.
Po co idziesz studiować teologię? Sam dla siebie czy dla innych? Wszystko co robimy nie mamy robić dla siebie inaczej jesteśmy bezużyteczni.
Teologię idzie się studiować mając w zamyśle pogłębienie wiedzy przydatnej do nauczania innych. Bo co z tego że wchłonę całą wiedzę skoro nie chcę jej później przekazać dalej. Dlatego pisałem wcześniej czy to jest powołanie czy raczej własne pragnienie.
Jest takie powiedzenie: wizja bez działania, to marzenie. Działanie bez wizji, to koszmar.

[Dragonar]

Nie wiem czy mogę tutaj dyskutować żeby nie mówił ktoś że w tym dziale nie można.
Po co idziesz studiować teologię? Sam dla siebie czy dla innych? Wszystko co robimy nie mamy robić dla siebie inaczej jesteśmy bezużyteczni.
Teologię idzie się studiować mając w zamyśle pogłębienie wiedzy przydatnej do nauczania innych. Bo co z tego że wchłonę całą wiedzę skoro nie chcę jej później przekazać dalej. Dlatego pisałem wcześniej czy to jest powołanie czy raczej własne pragnienie.
Jest takie powiedzenie: wizja bez działania, to marzenie. Działanie bez wizji, to koszmar.

Ach, w takim sensie... Teraz wszystko mi się zgadza. Na teologię chcę iść zarówno dla innych, jak i dla siebie.

[konto skasowane]

Czyli masz wizję tego co będziesz chciał robić w przyszłości? Z tymi związkami miałem na myśli to, że z osobą samotną Bóg może więcej zdziałać bo nie jest się związanym z różnymi cielesnymi problemami ziemskimi.

[Dragonar]

Czyli masz wizję tego co będziesz chciał robić w przyszłości? Z tymi związkami miałem na myśli to, że z osobą samotną Bóg może więcej zdziałać bo nie jest się związanym z różnymi cielesnymi problemami ziemskimi.

Mniej więcej mam taką wizję i nawet pewne plany.

[Imperator]

Czyli masz wizję tego co będziesz chciał robić w przyszłości? Z tymi związkami miałem na myśli to, że z osobą samotną Bóg może więcej zdziałać bo nie jest się związanym z różnymi cielesnymi problemami ziemskimi.

Mniej więcej mam taką wizję i nawet pewne plany.

A skad wezmiesz na to wszystko pieniadze?

[Dragonar]

A skad wezmiesz na to wszystko pieniadze?

Zależy, co masz na myśli. Utrzymanie zapewniają mi rodzice, jednak - ze względu na to, że teologia kosztuje - zamierzam trochę dorobić, aby im pomóc. Poza tym, nie będę studiował tylko teologii. Jestem na innym kierunku studiów, który (mam nadzieję) choć w pewnym stopniu pomoże w znalezieniu pracy. Idzie mi na nim bardzo dobrze, więc może uda się dostać stypendium, ale nigdy nic nie wiadomo.

[Imperator]

A skad wezmiesz na to wszystko pieniadze?

Zależy, co masz na myśli. Utrzymanie zapewniają mi rodzice, jednak - ze względu na to, że teologia kosztuje - zamierzam trochę dorobić, aby im pomóc. Poza tym, nie będę studiował tylko teologii. Jestem na innym kierunku studiów, który (mam nadzieję) choć w pewnym stopniu pomoże w znalezieniu pracy. Idzie mi na nim bardzo dobrze, więc może uda się dostać stypendium, ale nigdy nic nie wiadomo.

Ok. Super.

[Dragonar]

Od jakiegoś czasu myślę, jak wiele Bóg dla mnie uczynił i jak bardzo przekształcił moje życie w ciągu ostatnich kilku lat. Jestem zupełnie innym człowiekiem, niż przed moim nawróceniem. Niewiarygodne, jak wiele może uczynić Chrystus przez Ducha Świętego - z człowieka pełnego strachu, pychy i dręczonego wyrzutami sumienia,, który szukał ukojenia w ezoteryce, medytacji i poza wolą Stwórcy, uczynił przepełnionego pasją do teologii chrześcijanina, który naprawdę poszukuje prawdy, stara się wzrastać w wierze, został ochrzczony, a teraz idzie do seminarium. A co najważniejsze, trwa w pokoju z Bogiem, jaki umożliwia mu Ewangelia o usprawiedliwieniu z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Dziękuję Ci, Panie!

Proszę Was tylko o modlitwę za mnie, abym zawsze podejmował decyzje zgodne z wolą Bożą i nigdy nie opierał się działaniu Ducha Świętego.