Kalwinizm kaput - czyli Bog niszczy kolejna herezje

[Ligia]

Mam jeszcze mnostwo cytatow Ojcow Kosciola ktore moge przytoczyc, mnostwo wersow z Biblii ( jak na przyklad fragment Psalmu 51" Nie odrzucaj mnie sprzed oblicza Twego i nie odbieraj mi Twojego Ducha Swietego) jednak nie ma sensu,

Ja chetnie poczytam

[Ligia]

Czlowiek ktory opowiadal mi na PW jakas historie (ty bedac chrzescijaninem?) o tym jak przespales sie z lesbijka i ja uleczyles z homoseksualizmu bo byles taki dobry. Cos mi sugerowales? Po co mi to wiedziec? Nawet jakby mi to osoba niewierzaca opowiedziala to bym sie obrzydzila.

Jakie zalosne! Wierze Ci, bo po tym, co i w jaki sposob on pisze, wydaje mi sie to prawdopodobne. Pozostaje miec nadzieje, ze kiedys sie nawroci. "Pewnosc zbawienia"- bardzo potrzebna doktryna w niektorych przypadkach.

[Filip]

Wybaczcie proszę (w szczególności PanJestMocąMoją ), że nie odniosę się do meritum sprawy, czyli tekstu Orygenesa*. Po prostu nie chcę angażować się w kolejną potencjalną polemikę na dziesięć stron. Ale chciałbym napisać parę uwag związanych z tym wątkiem.

1. PanJestMocąMoją: mam do Ciebie w sumie dwa pytania: na ile znasz poglądy Kalwina? Oraz co dla Ciebie oznacza słowo heretyk?

Gwoli wyjaśnienia: Są co najmniej dwa problemy w dyskusjach z kalwinizmem. Pierwszy polega na tym, że w ogóle najczęściej polemika rozmija się z twierdzeniami samego kalwinizmu. Krytykuje się jego karykaturalną wersję, wedle której ludzkie wybory i postępki nie mają żadnego znaczenia. Oczywiście jest prawdą, że w internecie sporo ludzi opowiada się za takim pseudo-kalwinizmem. Ale to nie jest pogląd ani siedemnastowiecznej ortodoksji kalwińskiej, ani współczesnych kalwińskich teologów, ani samego Kalwina.

Drugi problem, to mylenie samego Kalwina z pięciopunktowym kalwinizmem. Sformułowanie pięciu punktów to dzieło siedemnastowiecznej ortodoksji. Oczywiście Kalwin wierzył w podwójną predestynację, ale była ona w jego teologii raczej ostatecznym wnioskiem, nie zaś podstawą. Nie akcentował jej tak silnie, jak późniejsza ortodoksja.

Co do słowa heretyk. Nie jestem pewien, co przez nie rozumiesz? Moim zdaniem "herezja" jest takim odejściem od wiary chrześcijańskiej, które wyklucza kogoś z Kościoła Powszechnego. W tym sensie zarzut herezji jest dla mnie bardzo poważny i oznacza coś znacznie większego, niż tylko błędny pogląd teologiczny. Zatem ciekaw jestem, czy w Twojej opinii jako kalwinista mogę być zbawiony? Czy też moje poglądy Twoim zdaniem odłączają mnie od Chrystusa.

2. Bardzo proszę (wszystkich!) o powstrzymanie się od wycieczek osobistych. W szczególności opartych na prywatnej korespondencji. Jeżeli treść PW wydaje się Wam obraźliwa, bądź niestosowna możecie o tym napisać do administracji. Ale proszę, nie załatwiajcie tego na forum.

3. I taka ogólna uwaga Może byście trochę ... wyluzowali? Naprawdę spędza Wam sen z powiek, że ktoś nie wierzy (bądź wierzy) w podwójną predestynację?

* Przy okazji widzę, że pojawiły się różne zapisy tegoż imienia. Powszechnie przyjętą w języku polskim pisownią jest "Orygenes." PanJestMocąMoją, podejrzewam, że używasz transliteracji angielskiej? W sumie ona jest wierniejsza greckiemu zapisowi, bo istotnie mamy tam jotę a nie ypsilon.

[Małgorzata]

argumenty nie kalwinistów nie mają głębszego sensu.

Lash, to jest dopiero argument!

[Nick]

Jakie zalosne! Wierze Ci, bo po tym, co i w jaki sposob on pisze, wydaje mi sie to prawdopodobne. Pozostaje miec nadzieje, ze kiedys sie nawroci.

A podobno ignorując nie czytasz moich postów
Ligia, po prostu uprzedziłaś się do mnie w temacie o mężczyznach, kiedy zasugerowałem Ci leczenie podsumowując Twoje przemyślenia...

PJMM hmmm... tak sobie pomyślałem...
Co prawda regulamin zabrania cytowania prywatnych wiadomości, ale może warto zrobić wyjątek...
Bo wiesz, chciałbym móc się jakoś obronić
Ty zamiast odpowiedzi w temacie napisałaś/eś post o mnie, "cytując" wyrywki naszej rozmowy, przedstawiając mnie w złym świetle. Wręcz zboczeńca ze mnie zrobiłaś/eś!

Wobec tego proszę Ciebie o zacytowanie tutaj CAŁEJ naszej rozmowy- od początku do końca, wiadomość za wiadomością.

[Nick]

argumenty nie kalwinistów nie mają głębszego sensu.

Lash, to jest dopiero argument!

Małgorzata, a uważasz, że mają?

[Małgorzata]

argumenty nie kalwinistów nie mają głębszego sensu.

Lash, to jest dopiero argument!

Małgorzata, a uważasz, że mają?

Ja jeszcze wiele kwestii kalwińskich "trawię", wiec nie mam wypracowanego do końca poglądu.

[Nick]

argumenty nie kalwinistów nie mają głębszego sensu.

Lash, to jest dopiero argument!

Małgorzata, a uważasz, że mają?

Ja jeszcze wiele kwestii kalwińskich "trawię", wiec nie mam wypracowanego do końca poglądu.

Wiem i widzę, że ewoluujesz cały czas (co nie jest zarzutem, a bardziej komplementem)

[Lash]

Powiem tak, nie chce mi sie pisac. Nie ma sensu rozmawiac z heretykami. Jezeli ktos z was pokwapi sie i zlapie choc za jeden tom Ojcow Kosciola i przeczyta chociaz jeden wers z niego, to mysle ze dyskusja bedzie miala sen. ..... żenujące

Dość dobrze podsumowałaś swoją wypowiedź ....
napisałem dość wyraźnie ...

2. jeśli uznamy ze to co mamy za jego pisma to : Orygenes głosił herezję apokatastazy że nawet demony będą zbawiony. Oczywiście to przy współudziale reinkarnacji. Czynił to zaraz po rozdziale o wolnej woli .... Zresztą wolna wola to podstawa jego nauki o apokatastazie...

Oczywiście przeczytałem z połowę Orygenesa w wersji książkowej - "O zasadach".. nie dało się za bardzo czytać tego co pisał ... Apokatastaza i Reinkrancja króluje.

tu mozna poczytać
http://www.pistis.pl/biblioteka/Orygene ... sadach.pdf



Nie m czym sie zachwycać ...

[Lash]

argumenty nie kalwinistów nie mają głębszego sensu.

Lash, to jest dopiero argument!

To nie jest Argument.
Argumenty poczyniłem w temacie do którego był link.
Moje zdanie podsumowuje wypowiedzi Okidokiego

[Ariela]

Nick. Nie mam w zwyczaju robic takich rzeczy jak teraz, aby zdradzac prywatne wiadomosci ktore dostaje. Bowiem wszystkie konwersacje z ludzmi trzymam w tajemnicy, ale zrobilam w twoim przypadku wyjatek, wiesz dlaczego? Dlatego ze staram sie tu pokazac ludziom, szczegolnie tym bardzo naiwynym ktorzy was sluchaja, kim sa kalwinisci, kim sa te osoby ktore nam mowia ze sa predestynowane do zbawienia a inni do potepienia bo oni sa we wlasnych oczach "pszenica". No zobaczmy teraz, te owoce Ducha Swietego ktore kalwinisci mowia ze wykazuja.

Prosze, cytat tych wypowiedzi ktore napisales. W kontekscie:

[*ciach] Zabrania się bez zgody adwersarza opubliczniać jego prywatnych wiadomości. Proszę tego więcej nie robić.

I co chce przez to pokazac? Ze jestem bez grzechu? Ze jestem lepsza od Nick'a? Skadze! Uwierzcie,ze mam gorsze rzeczy na sumieniu niz Nick. Jedyne czego pragne, to udowodnic, jakimi pysznymi osobami sa kalwinisci. To jest religia pysznych od pysznego szatana dla swoich pysznych dzieci. Z reszta kalwinisci nie zaprzeczja ze ich bog ma cechy charakteru szatana. Zadna pokorna osoba nie przyjmie nauki Kalwina, bo zadna pokorna osoba nie wyciagnie wnioskow ze jest "naczyniem chwaly" widzac swoje grzechy (nawet zeby byly najmniejsze) a kalwinista arogant takie wnioski wyciagnie od razu, bo on nie widzi wlasnych grzechow. On od razu zaklada ze wykazuje owoce Ducha Swietego. Czytaliscie co napisal piernik, ze on we wlasnych oczach jest pszenica. Ja grzesze ale przynajmniej o tym wiem i wiem ze jezeli nie oczyszcze sie z moich brudow to bede wylacznie naczyniem na hanbe.

JJ powiedzial ze w Biblii pisze ze kazdy chrzescijanin grzeszy. To jak mozna wierzyc jeszcze w kalwinizm? Jezeli kazdy chrzescijanin grzeszy i ty rowniez to po czym poznales ze jestes naczyniem chwaly, jesli nie roznisz sie od reszty chrzescijan? Ale o to wlasnie chodzi! Kalwinisci maja osobie wyzsza ocene niz o innych i im sie wydaje ze oni bardziej wykazuja owcoe Ducha Swietego bo inaczej nie wiem na jakiej podstawie wywnioskowali ze akurat oni zostali predestynowani do zbawienia.

[Ariela]

PS: Tutaj koncze i nie zmaierzam wiecej pisac na tym forum. Prosze o usuniecie mojego konta, jesli sie da.

[Nick]

PanJestMocaMoja, dzięki. Brakuje tylko ostatniej wiadomości kiedy odpowiadasz, że nie zdradzisz imienia bo nie chcesz zostać zidentyfikowana czy coś w tym stylu.

Zauwazcie, predestynowane do zbawienia "naczynie chwaly"wypisuje sobie z inna kobieta na forum gdy zona czeka w lozku

No tak, to po prostu skandal, a na dodatek olał mnie i poszedł do żony

W zasadzie nie wstydzę się niczego co napisałem. Wiadomo, że prywatnie rozmawia się w innym tonie, a też miałem Ciebie za przyjaciela nie wroga.
Oczywiście pewne osoby mogą się oburzyć ale takie są konsekwencje ujawniania prywatnych wiadomości, miałem to na uwadze.

I co chce przez to pokazac? Ze jestem bez grzechu? Ze jestem lepsza od Nick'a? Skadze! Uwierzcie,ze mam gorsze rzeczy na sumieniu niz Nick. Jedyne czego pragne, to udowodnic, jakimi pysznymi osobami sa kalwinisci.

Hmm, skoro chwalisz się znajomością mojego sumienia, jednocześnie stwierdzasz, że Twoje sumienie jest w gorszym stanie... więc skoro mnie nazywasz pysznym to kim Ty jesteś

Z reszta kalwinisci nie zaprzeczja ze ich bog ma cechy charakteru szatana.

Różne bzdury już słyszałem ale tą słyszę pierwszy raz. Ciekawe kto wymyśla takie rzeczy...

Ja grzesze ale przynajmniej o tym wiem i wiem ze jezeli nie oczyszcze sie z moich brudow to bede wylacznie naczyniem na hanbe.

Szkoda tylko, że postanowiłaś te brudy na mnie wylać, ja Cię nie oczyszczę...
Twój atak na mnie jest skutkiem moich wpisów na temat predestynacji bo konfliktu żadnego nie było dlatego bardzo się zdziwiłem kiedy nagle mnie zaatakowałaś.
No nic, pozostaje mi wybaczyć Ci.

Tutaj koncze i nie zmaierzam wiecej pisac na tym forum. Prosze o usuniecie mojego konta, jesli sie da.

Oj, zostań zostań, nie uciekaj Może pogadamy jeszcze o gejach i lesbijkach w kontekście predestynacji

[Małgorzata]

PanJestMocaMoja
mam wrażenie, ze boisz się własnego cienia. Pamiętaj, Pan nieustannie powtarza: "Nie bój się".

[MrSponge]

Ja grzesze ale przynajmniej o tym wiem i wiem ze jezeli nie oczyszcze sie z moich brudow to bede wylacznie naczyniem na hanbe.

No i chyba tutaj jest problem właśnie... "Jeżeli się nie oczyszczę"...

Ogólnie niepotrzebne emocje, niepotrzebne powielanie typowych stereotypów dotyczących tzw. "predestynacji", wyzywanie od heretyków, pyszniących się i takie tam. Ciekawe, że przeciwnikom Bożego wyboru wydaje się, że to jest istota wierzeń tzw. "kalwinistów", podczas gdy to jest po prostu konsekwencja UNIŻENIA SIĘ PRZED BOŻĄ ŁASKĄ. Wszystko zależy jak na to patrzymy...

Z bojaźnią i drżeniem zbawienie swoje sprawujmy...