ja tylko stwierdzam nieomal politeizm.
Rozumiem oczywiscie ze takie jest twoje osobste wrażenie iprzekonanie ale nic po za tym
już nie pociskaj po raz setny starego kitu o wstawiennictwie, bo była o tym tysiąc razy mowa.
No właśnie! Była mowa a protestanci ciągle swoje.
czy jak się pomodlę do św barbary o znalezienie kuponu z totolotka, to skutek będzie taki sam, jak bdybym się modliła do antoniego?
To że niektórzy świ8eci uznawani są za partronów pewnych spraw i dziedzin życia nie ma oczywiście większego znaczenia.
czy np. prosisz o wstawiennictwo swoją ciocię, jeśli jesteś chory i chcesz wyzdrowieć, a jak wyjeżdzasz w podróż to w kwestii modlitwy na szczęśliwą drogę podbijasz już do wujka?
Nie zawsze to robię ale czasami proszę braci o modlitwę w trudnych sprawach.
Dokładnie tak jak robili to pierwsi chrześcijanie zgodnie z Pismem.
Jeśli chodzi o wyzdrowienie z choroby to szczególnie należy ,zgodnie z Pismem ,prosic o modlitwe osoby kotre maj dar uzdrawiania.
albertus napisał/a:
Ważne to o co sie walczy podobnie z Jezusem i ozyrysem i podobnie z pogańskimi bozkami i ze świetymi braćmi w niebie
czyli politeizm w dobrej wierze jest cool?
Oczywiscie ze nie.
Nie ma w Kosciele zadnego pliteizmu.
to ze tak sie komus zdaje nie oznacza ze tak jest