Dlaczego Jezus jest Bogiem JHWH - argumenty za

[Lash]

Ta Jezusowa "postać Boża" oznacza, że Jezus był obrazem, odbiciem Boga, jego wybranym, a dalszy ciąg oznacza, że mimo wszystko, choć mógł na tym poprzestać uniżył się i stał się pokornym sługą Boga, odrzucając swoją wielkość i wykonując woją misję. Zrobił to wszystko dla chwały Boga, który go stworzył.

i stał się CZŁOWIEKIEM ....
tu jest klucz

[nesto]

Ta Jezusowa "postać Boża" oznacza, że Jezus był obrazem, odbiciem Boga, jego wybranym, a dalszy ciąg oznacza, że mimo wszystko, choć mógł na tym poprzestać uniżył się i stał się pokornym sługą Boga, odrzucając swoją wielkość i wykonując woją misję. Zrobił to wszystko dla chwały Boga, który go stworzył.

i stał się CZŁOWIEKIEM ....
tu jest klucz

Nie miał wyboru.
Stał się człowiekiem, bo Bóg "pstryknął palcem" i STWORZYŁ go, inaczej mówiąc "bo tak Bóg chciał" i dał mu życie.
Jezus nie mógł nie stać się człowiekiem.
Ale coś jednak mógł... Miał wolną wolę. Mógł "zgrzeszyć" pychą i sięgnąć po "zakazany owoc" tj. Boskość. Tak jak sięgnął Adam chcąc być "równym Bogu".
Człowiek Jezus mógł także wybrać grzech, ale jednak tego nie zrobił.
Nie popadł w pychę syna Bożego i uniżył się stając się sługą.
Odrzucił wykorzystanie sytuacji i nie wystawiał Boga na próbę - poddał się Jego woli.
Całkowicie - odrzucając nawet swoje pragnienia "ale nie moja wole lecz Toja niech się stanie".

[alessa]

Nie miał wyboru.
Stał się człowiekiem, bo Bóg "pstryknął palcem" i STWORZYŁ go, inaczej mówiąc "bo tak Bóg chciał" i dał mu życie.
Jezus nie mógł nie stać się człowiekiem.

17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać.

[nesto]

(18) Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca.
(Ew. Jana 10:18, Biblia Tysiąclecia)

Manipulujesz Biblią?

Dlaczego nie cytowałeś całego fragmentu?
Doczytaj.
Taki NAKAZ Jezus otrzymał od Boga.
Moc oddania i odzyskania życia pochodzi z nakazu Boga, którego nakaz wypełnił dobrowolnie.
Zasługą Jezusa jest ta własnie dobrowolność. Nikt mu nie zabierał niczego, ale zgodnie z nakazem Boga sam oddał dobrowolnie swoje życie, by potem je poprzez ten akt dobrowolnego podporządkowania się woli Stwórcy je znowu odzyskać.
Dostał taką moc od Boga.

17) Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je /potem/ znów odzyskać.
(Ew. Jana 10:17, Biblia Tysiąclecia)

[Rembov]

(18) Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca.
(Ew. Jana 10:18, Biblia Tysiąclecia)

Manipulujesz Biblią?

Dlaczego nie cytowałeś całego fragmentu?
Doczytaj.
Taki NAKAZ Jezus otrzymał od Boga.

Od Ojca. Czytaj dokładnie.

[nesto]

Wydaje mi się, że niejaki Rembov (czy jak tam jest w rzeczywistości) śmieci.
Nic nie wnosi - tylko śmieci.
Czy jest tutaj po to, aby śmiecić?
Jeśli nie masz nic do napisania to nie pisz.
Jesli nie orientujesz się, że Jezus nazywał swoim Ojcem Boga, to nie wtrącaj się do dyskusji. Podałem cytat i jego interpretację.
Jeśli celem jest śmiecenie, to idź śmiecić gdzie indziej.
Twój wpis to trolling? Spam? Na pewno nie argumenty w dyskusji.

[Lash]

Ta Jezusowa "postać Boża" oznacza, że Jezus był obrazem, odbiciem Boga, jego wybranym, a dalszy ciąg oznacza, że mimo wszystko, choć mógł na tym poprzestać uniżył się i stał się pokornym sługą Boga, odrzucając swoją wielkość i wykonując woją misję. Zrobił to wszystko dla chwały Boga, który go stworzył.

i stał się CZŁOWIEKIEM ....
tu jest klucz

Nie miał wyboru.
Stał się człowiekiem, bo Bóg "pstryknął palcem" i STWORZYŁ go, inaczej mówiąc "bo tak Bóg chciał" i dał mu życie.
Jezus nie mógł nie stać się człowiekiem.

Oj nesto
i to mówi ten teskt?
Nie on mówi o tym że CHRYSTUS sam to zrobił.

Ale coś jednak mógł... Miał wolną wolę. Mógł "zgrzeszyć" pychą i sięgnąć po "zakazany owoc" tj. Boskość. Tak jak sięgnął Adam chcąc być "równym Bogu".
Człowiek Jezus mógł także wybrać grzech, ale jednak tego nie zrobił.
Nie popadł w pychę syna Bożego i uniżył się stając się sługą.
Odrzucił wykorzystanie sytuacji i nie wystawiał Boga na próbę - poddał się Jego woli.
Całkowicie - odrzucając nawet swoje pragnienia "ale nie moja wole lecz Toja niech się stanie".

...i inne baśnie i mity nie na temat

[rykiw]

Pan Jezus zawsze był Bogiem, a kiedy był na ziemi był także człowiekiem.

Znaczenie powyższego zdania jest logicznie identyczne ze zdaniem:

Cegła zawsze była gliną, a kiedy była [glina] na ziemi była także cegłą.

Przedziwna ta logika, ale doskonale potwierdza zasadność poglądu jaki wyraża.

[nesto]

Oj nesto
i to mówi ten teskt?
Nie on mówi o tym że CHRYSTUS sam to zrobił.

"Stał się" to oznacza wg ciebie, że sam z siebie się stał?

...i inne baśnie i mity nie na temat

Jak to "nie na temat"?
Raczej dokładnie w temacie..
A odnośnie "baśni i mitów" no cóż.. to właśnie uznanie Jezus za JHWH haczy o mity, baśnie i............ bluźnierstwo.

[Lash]

Oj nesto
i to mówi ten teskt?
Nie on mówi o tym że CHRYSTUS sam to zrobił.

"Stał się" to oznacza wg ciebie, że sam z siebie się stał?

...i inne baśnie i mity nie na temat

Jak to "nie na temat"?
Raczej dokładnie w temacie..
A odnośnie "baśni i mitów" no cóż.. to właśnie uznanie Jezus za JHWH haczy o mity, baśnie i............ bluźnierstwo.

Tekst jest w formie liczby pierwszej.
Opróżnił się z chwały
nie upierał się
uczynił się.


Chrystus STAŁ się człowiekiem po procesie - opróżnienia się z postaci bożej. To oczywiste z tego tekstu.

[nesto]

O widzisz... tak właśnnie.
"z własnej woli" tj. nie zmuszony przez nikogo.
Sam.

Bycie w Bożej z łaski Boga nie uprawnia ciebie do nazywania tej Boskiej postaci Bogiem Wszechmogącym.


Podobnie jak tych, do których kierowane jest Słowo Boże Biblia nazywa "Bogami jesteście", ale z jakiegoś powodu Ty nie uważasz ich za Bogów JHWH a z drugiej strony uważasz za JHWH Jezusa, który właśnie to wyjaśniał Żydom:

(32) Odpowiedział im Jezus: Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca.Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować? (33) Odpowiedzieli Mu Żydzi: Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga. (34) Odpowiedział im Jezus: Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (35) Jeżeli /Pismo/ nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże - a Pisma nie można odrzucić (36) to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: Bluźnisz, dlatego że powiedziałem: Jestem Synem Bożym? (37) Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie. (38) Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu.
(Ew. Jana 10:1-42, Biblia Tysiąclecia)

Żydzi podobnie jak ty nie rozumieli Jezusa, uznając, że on twierdzi, że jest Bogiem JHWH.
Dlatego Jezus im tłumaczy, że tak nie jest.
Bóg jest w nim ale Bóg nie jest nim!

[KAAN]

Pan Jezus zawsze był Bogiem, a kiedy był na ziemi był także człowiekiem.

Znaczenie powyższego zdania jest logicznie identyczne ze zdaniem:

Cegła zawsze była gliną, a kiedy była [glina] na ziemi była także cegłą.

Przedziwna ta logika, ale doskonale potwierdza zasadność poglądu jaki wyraża.

Nie masz racji, ponieważ cegła nie ma natury gliny. Pan Jezus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem kiedy przebywał na ziemi, o tym świadczy Biblia. Pan Jezus nigdy nie przestał być Bogiem ani nigdy nie zaczął być Bogiem. Jednak był czas kiedy Pan Jezus nie był człowiekiem, był i jest wyłącznie Bogiem.[/quote]

[agent terenowy]

Czyli aktualnie Bóg jest jednej substancji, w trzech osobach, z czego jedna z nich ma dwie natury?

[rykiw]

Pan Jezus zawsze był Bogiem, a kiedy był na ziemi był także człowiekiem.

Znaczenie powyższego zdania jest logicznie identyczne ze zdaniem:

Cegła zawsze była gliną, a kiedy była [glina] na ziemi była także cegłą.

Przedziwna ta logika, ale doskonale potwierdza zasadność poglądu jaki wyraża.

Nie masz racji, ponieważ cegła nie ma natury gliny. Pan Jezus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem kiedy przebywał na ziemi, o tym świadczy Biblia. Pan Jezus nigdy nie przestał być Bogiem ani nigdy nie zaczął być Bogiem. Jednak był czas kiedy Pan Jezus nie był człowiekiem, był i jest wyłącznie Bogiem.

[/quote]


Ty nie masz racji, ponieważ każdy byt ma swoją [jedną tylko] naturę, zatem nie istnieje taki byt, ani nigdy nie przebywa[ł] na ziemi, który miałby dwie natury, o tym świadczy Biblia. Pan Jezus nigdy nie istniał zanim się nie narodził, dlatego też nie mógł ani przestać być kimkolwiek ani kimkolwiek zacząć być przed swoim narodzeniem.
Nie było nigdy takiego czasy kiedy człowiek [Pan Jezus] był kimś innym niż człowiekiem, choć był taki czas kiedy duch z którego się narodził człowiek Jezus Chrystus istniał, ten czas to wieczność, a ten duch to Bóg jak mówi Pismo, kiedy się w końcu tego nauczysz i przestaniesz opowiadać bajki?

[nesto]

Pan Jezus nigdy nie istniał zanim się nie narodził, dlatego też nie mógł ani przestać być kimkolwiek ani kimkolwiek zacząć być przed swoim narodzeniem.

Zawsze można napisać, że jednak istniał i był "planem Bożym".
Któz wie czym jest duch, plan, słowo, miłość itp.
Możemy jedynie powiedzieć, że nie jest to nasz wymiar.
Mie odbieramy tego w sposób zwyczajny i prosty.
Jednak coś czujemy......