Czas u Boga

Postautor: **Norbi** » 13 mar 2011, 20:11

(16) Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał.

Widzisz tu planowanie? Ja tak.

Małgorzata pisze:W grece może tak, ale nie w języku polskim.

Biblijnie.

Małgorzata pisze:Poza tym jeżeli już chodzi o to słowo, to bardziej powinniśmy skupić się na hebrajskim.

Bo?
Dlaczego bardziej?
Biblia sobie nie przeczy więc w hebrajskim będzie dokładnie tak samo

Np. yatsar
יָצַר
http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... 3335&t=KJV

Postautor: **Hardi** » 13 mar 2011, 20:29

fantomik, ponawiam pytanie i nie mydl mi oczu wersetem wyrwanym z kontekstu, ja się pytam gdzie tam jest napisane, że to kochający Ojciec zaplanował dla swoich dzieci męczeństwo, konfiskata majątku, wydziedziczenie i wyklęcie przez własną Rodzinę, etc...

Norbi, historię Joba znam i to szatan zaplanował to, a nie Bóg :!:

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 20:32

Czyli należy zweryfikować znaczenie polskiego słowa "planować" w kontekście biblijnym.

Postautor: **Norbi** » 13 mar 2011, 20:34

Hardi pisze:Norbi, historię Joba znam i to szatan zaplanował to, a nie Bóg

Szatan nie mógł nawet TKNĄĆ Joba bez bożego pozwolenia.

Małgorzata pisze:Czyli należy zweryfikować znaczenie polskiego słowa "planować" w kontekście biblijnym.

Dlaczego?

Postautor: **fantomik** » 13 mar 2011, 20:37

Hardi pisze:fantomik, ponawiam pytanie i nie mydl mi oczu wersetem wyrwanym z kontekstu, ja się pytam gdzie tam jest napisane, że to kochający Ojciec zaplanował dla swoich dzieci męczeństwo, konfiskata majątku, wydziedziczenie i wyklęcie przez własną Rodzinę, etc...

Jak nie potrafisz wyciągać logicznych wniosków na podstawie Prawd objawionych w Słowie to Twój problem Bracie. Pismo jest jasne, że Bóg, kochający Ojciec, zaplanował męczeńską śmierć swojego Jedynego Syna, jest jasne odnośnie tego, że wszystko co nas spotyka jest z Bożej Woli i jest ku Dobremu i dlatego mamy za wszystko dziękować (i napisał to Św. Paweł siedząc w więzieniu niczym Jan Chrzcicel). To Twój problem, że nie chcesz zaufać we wszystkim Bogu Bracie.

Hardi pisze:Norbi, historię Joba znam i to szatan zaplanował to, a nie Bóg

Akurat. Kto "rzuca" imię Joba jako pierwszy?

Niech zgadnę, Bóg nie jest wszechwiedzący i nie wiedział na jaki pomysł wpadnie szatan po tym jak Bóg mu kazał przyjrzeć się Jobowi?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 21:35

Norbi pisze:Dlaczego?

Bo "planować" w języku polskim związane jest z myśleniem o przyszłości, a Pan żyje TERAZ.

Postautor: **fantomik** » 13 mar 2011, 21:38

Małgorzata pisze:
Norbi pisze:Dlaczego?

Bo "planować" w języku polskim związane jest z myśleniem o przyszłości, a Pan żyje TERAZ.

No nie do końca. On stworzył czas i mimo, że samemu jest poza czasem to to co występować będzie w czasie On zaplanował nim to nastąpiło

W tym sensie, logicznego porządku, a nie czasowego, można spokojnie powiedzieć, że Bóg zaplanował każdy z naszych dni

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 21:45

fantomik pisze:No nie do końca. On stworzył czas i mimo, że samemu jest poza czasem to to co występować będzie w czasie On zaplanował nim to nastąpiło W tym sensie, logicznego porządku, a nie czasowego, można spokojnie powiedzieć, że Bóg zaplanował każdy z naszych dni

Fajowsko sobie tu gaworzymy

I like it!
Bóg stworzył czas, ale czy jemu podlega?
Żyje poza czasem. Dla Niego wszystko, co było i co będzie, JEST TERAZ, dzieje się w tym momencie.

Postautor: **fantomik** » 13 mar 2011, 21:49

Małgorzata pisze:[...]Bóg stworzył czas, ale czy jemu podlega?

Nie podlega

Ale możemy rozważać porządek logiczny (a nie czasowy) w tym wypadku, czyli porządek logicznego następowania (przyczynowo-skutkowy tak w uproszczeniu). Więc jeśli Bóg stworzył czas, to oznacza, że w porządku logicznym, zaplanował (zarządził) wszystko co się będzie w historii wydarzało

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 22:05

Dobrze, fantomiku. Na razie zadowala mnie Twoja wypowiedź. Przetrawię ją. Punkcik.

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 22:17

Powiem karkołomną rzecz.
Zanim Bóg powołał do życia człowieka, on JEST. ( w Bożym wymiarze ) Powiem prościej: Zanim człowiek pojawił się na świecie, już był (ale nie chodzi tu o czas przeszły ) na nim.
W ludzkim wymiarze oczywiście jest inaczej.

Postautor: **Norbi** » 13 mar 2011, 23:03

Małgorzata pisze:Powiem karkołomną rzecz.
Zanim Bóg powołał do życia człowieka, on JEST. ( w Bożym wymiarze ) Powiem prościej: Zanim człowiek pojawił się na świecie, już był (ale nie chodzi tu o czas przeszły ) na nim.

Ja dla mnie niebiblijna filozofia...
Bóg postanawia, tworzy, planuje, wybiera itd.
Jezus przyjdzie na sąd, a nie już przyszedł (w Bożym wymiarze)

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 13 mar 2011, 23:14

Nie zgodziłbym się, że człowiek "jest", ale: [Jr 1:5] "«Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię»." Człowieka jeszcze nie ma, a Bóg już go zna

Postautor: **Małgorzata** » 13 mar 2011, 23:25

Norbi pisze:Jezus przyjdzie na sąd, a nie już przyszedł

W ludzkim rozumieniu tak, ale w Bożym nie.
Trudno jednak wielu wyobrazić sobie to, że u Boga NIE MA CZASU. Jest wieczne teraz. To, co było, to, co będzie, jest TERAZ.
Jak zatem rozumiecie brak czasu u Boga? Jak rozumiecie Jego Imię JA JESTEM?

Postautor: **Norbi** » 13 mar 2011, 23:39

Małgorzata pisze:
Norbi pisze:Jezus przyjdzie na sąd, a nie już przyszedł

W ludzkim rozumieniu tak, ale w Bożym nie.
Trudno jednak wielu wyobrazić sobie to, że u Boga NIE MA CZASU. Jest wieczne teraz. To, co było, to, co będzie, jest TERAZ.
Jak zatem rozumiecie brak czasu u Boga? Jak rozumiecie Jego Imię JA JESTEM?

Nie widzę żadnego podparcia w Piśmie na tak ekstremalne teorie.
To, że Bóg jest ponad czasem nie oznacza, że my już jesteśmy u Boga.

Czas u Boga

Kto jest online