Pytanie o subkulturę metali w Polsce

[Kamilzon]

Do metalowców nie mam nic sam słucham troche metalu ( choć preferuję inną muzykę (punk rock) )

co do ubioru to czasami mi się wydaje śmieszny

a co do satanizmu w tej subkulturce to jest tak przynajmniej u mnie
ci co chodzą na czarno ubrani i troche szatanują to czasami widzę jak chodzą do spowiedzi albo z malowanymi jajkami

[NeithaN]

ci co chodzą na czarno ubrani i troche szatanują to czasami widzę jak chodzą do spowiedzi albo z malowanymi jajkami

"Gram heavy metal od 30 lat, a jedynym satanistą jakiego spotkałem był mój księgowy" - Bruce Dickinson

[Kamilzon]

no właśnie

[Alkhilion]

Ave \m/

http://www.youtube.com/watch?v=qBvl11dmXSQ

[tymianek26]

Aj Dzieciaki,dzieciaki...
Nie wiecie z czym macie do czynienia...

Chrześcijański metal....HAHA NIE MA czegoś takiego...

Byłem kiedyś zapalonym metalowcem,długie włosy,glany,koncerty,alkohol,dragi,KAT,Death Metal,biblia szatana...

Nie wiecie co to jest...
Dla młodzieży to "zabawa",fajna subkultura,większość robi to "na pokaz" lub uważa się za ateistów którzy chcą być oryginalni i wyrazić Bunt przeciwko całemu światu i Panu Bogu...

Naprawdę za tym stoi "coś" i przede wszystkim "ktoś"...
Możecie mi nie wierzyć ale wiem co pisze. Dla Was to "igraszka","słodka zabawa" i nic więcej...

Sama muzyka, układ dźwięków jest zbudowany tak aby działać na podświadomość, dochodzi do tego cały układ koncertów,symboli i znaków.
Wszystko ma na celu jedno...wytworzenie "magicznej mocy" i "uaktywnienie" pewnych sił.
Możecie mi nie wierzyć...
Ale ja wiem co pisze...byłem w Bagnie...to nie było miłe...

Teraz badam pogaństwo,misteria i inne rzeczy,wszystko staje się dla mnie jasne.
Nie igrajcie z tym,to tylko moja rada...

[Lord Vajler]

Chrześcijański metal....HAHA NIE MA czegoś takiego...

Niby czemu?

Byłem kiedyś zapalonym metalowcem,długie włosy,glany,koncerty,alkohol,dragi,KAT,Death Metal,biblia szatana...

Metalowiec wcale nie musi wyznawać tego co jest w Biblii Szatana.

Nie wiecie co to jest...
Dla młodzieży to "zabawa",fajna subkultura,większość robi to "na pokaz" lub uważa się za ateistów którzy chcą być oryginalni i wyrazić Bunt przeciwko całemu światu i Panu Bogu..

To, że wśród metalowców znajdzie się sporo ateistów nie znaczy, że każdy metalowiec musi być ateistą.

Sama muzyka, układ dźwięków jest zbudowany tak aby działać na podświadomość, dochodzi do tego cały układ koncertów,symboli i znaków.

Każdy rodzaj muzyki w jakiś sposób działa na podświadomość. Jeśli masz na myśli koncerty takich kapeli jak Gorgoroth, Burzum, Deicide itd. to masz rację, ale taka Metallica?

Teraz badam pogaństwo,misteria i inne rzeczy,wszystko staje się dla mnie jasne.

Też byłem w bagnie. Bardzo dużo słuchałem Behemotha, Belphegora, Vadera i jeszcze paru innych kapel. Analizując teksty ich piosenek zacząłem się interesować takimi ludźmi jak Aleister Crowley, okultyzmem itd. Niemniej to nie sama muzyka mnie do tego pchnęła, ale treść. Jeśli ktoś słucha metalu o przesłaniu chrześcijańskim to w jaki to niby sposób miałoby mu to zagrażać?

[Alkhilion]

tymianek26, z masona Mozarta można?

[Dragonar]

Chrześcijański metal....HAHA NIE MA czegoś takiego...

Yyy? https://www.youtube.com/watch?v=hB-MfCUmFjQ - napisz mi, co jest nie tak w tej piosence. Sprawdź ten tekst i wskaż choć jeden element niezgodny z Biblią, a Ci uwierzę.

Byłem kiedyś zapalonym metalowcem,długie włosy,glany,koncerty,alkohol,dragi,KAT,Death Metal,biblia szatana...

Nie identyfikuję się z subkulturą metalowców.
Nie mam długich włosów.
Nie noszę glanów.
Nie jeżdżę na tego typu koncerty.
Nie piję alkoholu.
Nie zażywam narkotyków.
Nie wiem, co to jest wspomniany przez Ciebie "KAT".
Ne słucham death metalu.
Przed nawróceniem czytałem kawałek Biblii Szatana, ale po narodzeniu na nowo nigdy do niej nie zajrzałem i zajrzeć nie zamierzam, chyba że w celach apologetycznych, ale z satanistami to chyba nie warto uprawiać apologetyki, jak mi się zdaje.

[Alkhilion]

Nie mam długich włosów

Zapuszczaj.

Nie noszę glanów

Glany to bardzo wygodne kapcie, dobre w zasadzie cały rok, zwłaszcza na terenowe wypady, nie widzę powodów, by je bojkotować.

Przed nawróceniem czytałem kawałek Biblii Szatana, ale po narodzeniu na nowo nigdy do niej nie zajrzałem i zajrzeć nie zamierzam

Przeczytalem całą, poziom gimboateisty nie mającego pojęcia o Biblii
Taki tam skrót z hedonizmu.

[Dragonar]

Zapuszczaj.

Nie pasują mi.

Glany to bardzo wygodne kapcie, dobre w zasadzie cały rok, zwłaszcza na terenowe wypady, nie widzę powodów, by je bojkotować.

Tez nie widzę do tego powodów, glany są okej, tylko ich po prostu nie noszę.

Przeczytalem całą, poziom gimboateisty nie mającego pojęcia o Biblii
Taki tam skrót z hedonizmu.

Chcesz powiedzieć, że LaVey był gimboateistą? Ja czytałem sobie trochę Crowleya i próbowałem robić serwitory... Kiedyś musiałbym opisać moje przygody, były dość ciekawe.

[Alkhilion]

Nie pasują mi.

Tez nie widzę do tego powodów, glany są okej, tylko ich po prostu nie noszę

Gdybyś przypadkiem bawił się kiedyś w ASG albo Paintballa w lesie, albo brał udział w survivalu, albo w rekonstrukcji historycznej- nic nie zastąpi dobrych glanisk, nawet trepy

Chcesz powiedzieć, że LaVey był gimboateistą?

Populistą. Nie napisał nic szczególnie odkrywczego.

[tymianek26]

Chrześcijański metal....HAHA NIE MA czegoś takiego...

Niby czemu?

Zastanów się...

Byłem kiedyś zapalonym metalowcem,długie włosy,glany,koncerty,alkohol,dragi,KAT,Death Metal,biblia szatana...

Metalowiec wcale nie musi wyznawać tego co jest w Biblii Szatana.

Nie, wystarczy że nie wierzy w Boga, resztę zrobi za niego to w czym uczestniczy...

Nie wiecie co to jest...
Dla młodzieży to "zabawa",fajna subkultura,większość robi to "na pokaz" lub uważa się za ateistów którzy chcą być oryginalni i wyrazić Bunt przeciwko całemu światu i Panu Bogu..

To, że wśród metalowców znajdzie się sporo ateistów nie znaczy, że każdy metalowiec musi być ateistą.

Sprawdź czym jest ateizm i skąd się wywodzi. Ateizm to inna odmiana panteizmu, pogaństwa czyli satanizmu.

Sama muzyka, układ dźwięków jest zbudowany tak aby działać na podświadomość, dochodzi do tego cały układ koncertów,symboli i znaków.

Każdy rodzaj muzyki w jakiś sposób działa na podświadomość. Jeśli masz na myśli koncerty takich kapeli jak Gorgoroth, Burzum, Deicide itd. to masz rację, ale taka Metallica?

Niby "pedalska Metallica" a jednak,sprawdź ich powiązania,symbole i koncerty...

Teraz badam pogaństwo,misteria i inne rzeczy,wszystko staje się dla mnie jasne.

Też byłem w bagnie. Bardzo dużo słuchałem Behemotha, Belphegora, Vadera i jeszcze paru innych kapel. Analizując teksty ich piosenek zacząłem się interesować takimi ludźmi jak Aleister Crowley, okultyzmem itd. Niemniej to nie sama muzyka mnie do tego pchnęła, ale treść. Jeśli ktoś słucha metalu o przesłaniu chrześcijańskim to w jaki to niby sposób miałoby mu to zagrażać?

Powiedz mi w jaki sposób ta muzyka ma głosić Jezusa Chrystusa???
Poza tym nie da się rozdzielić muzyki od słów,jest to Niemożliwe.

Chrześcijański metal....HAHA NIE MA czegoś takiego...

Yyy? https://www.youtube.com/watch?v=hB-MfCUmFjQ - napisz mi, co jest nie tak w tej piosence. Sprawdź ten tekst i wskaż choć jeden element niezgodny z Biblią, a Ci uwierzę.

Byłem kiedyś zapalonym metalowcem,długie włosy,glany,koncerty,alkohol,dragi,KAT,Death Metal,biblia szatana...

Nie identyfikuję się z subkulturą metalowców.
Nie mam długich włosów.
Nie noszę glanów.
Nie jeżdżę na tego typu koncerty.
Nie piję alkoholu.
Nie zażywam narkotyków.
Nie wiem, co to jest wspomniany przez Ciebie "KAT".
Ne słucham death metalu.
Przed nawróceniem czytałem kawałek Biblii Szatana, ale po narodzeniu na nowo nigdy do niej nie zajrzałem i zajrzeć nie zamierzam, chyba że w celach apologetycznych, ale z satanistami to chyba nie warto uprawiać apologetyki, jak mi się zdaje.
Deklaruję się jako chrześcijanin, protestant i kalwinista. Chodzę jeszcze do Kościoła Rzymskokatolickiego.

Czyli jeszcze nie jesteś do końca "Nawrócony"...
pogadamy jak całkowicie porzucisz okultyzm...

[Dragonar]

Czyli jeszcze nie jesteś do końca "Nawrócony"...
pogadamy jak całkowicie porzucisz okultyzm...

Aha. Niestety nie mogę, kupiłem niedawno zupełnie nowiutkie, czarne świece do oprawiania diabelskich rytuałów, księgę czarów z limitowanej serii i trzy złote pentagramy, ułatwiające wejście w trans podczas kontemplowania nicości przy słuchaniu metalu. Nowe nabytki się zmarnować przecież nie mogą...

A tak na serio - z mojej strony jest to koniec rozmowy. Na drugi raz spójrz może na wiek użytkownika, a potem pomyśl, dlaczego wciąż jeszcze chodzi do KRK, a nie do biblijnie wierzącego zboru.

Pozdrawiam serdecznie.

[tymianek26]

Czyli jeszcze nie jesteś do końca "Nawrócony"...
pogadamy jak całkowicie porzucisz okultyzm...

Aha. Niestety nie mogę, kupiłem niedawno zupełnie nowiutkie, czarne świece do oprawiania diabelskich rytuałów, księgę czarów z limitowanej serii i trzy złote pentagramy, ułatwiające wejście w trans podczas kontemplowania nicości przy słuchaniu metalu. Nowe nabytki się zmarnować przecież nie mogą...

A tak na serio - z mojej strony jest to koniec rozmowy. Na drugi raz spójrz może na wiek użytkownika, a potem pomyśl, dlaczego wciąż jeszcze chodzi do KRK, a nie do biblijnie wierzącego zboru.

Pozdrawiam serdecznie.

Przepraszam nie spojrzałem....mam nadzieje że jak podrośniesz to już Ci nie każą tam łazić i nie ulegniesz...Chociaż znam i trzydziestoparolatków którzy chodzą do kościoła bo im "Mamusia karze"

A tak na serio, to wiecie czym się rożni "biała msza" od "czarnej mszy"....
Praktycznie Niczym...
Na jednej i drugiej składana jest ofiara,na "białej" bezkrwawa" na czarnej "krwawa" dla "boga" i tyle,tyle jest różnic.
Najlepiej księża trąbią:"Tam są sataniści,odprawiają czarne msze..." itd.,tymczasem sami są kapłanami i sługami szatana którzy posyłają ludzi do piekła.
Czym się różnią od siebie rzymski-katolik,islamista,buddysta,hinduista,ateista,satanista itd...
Praktycznie Niczym!!! Wszyscy są poddanymi szatana, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy...

[Alkhilion]

trzy złote

To taniutko, gdzie kupowałeś?