"Mówienie językami" i neopogaństwo w GDAŃSKU

Postautor: **Reformed_Pastor** » 30 mar 2012, 13:58

W Niedzielę (01.IV.) jak zwykle co miesiąc po nabożeństwie posiłek i katecheza. Tym razem jej temat brzmi: "Co Biblia mówi nt. daru mówienia językami?". Dużo zamieszania wokół tego tematu we współczesnym kościele. Serdecznie zapraszam. godz. 10 ul. Grobla IV/8 na gdańskiej starówce (budynek Szkoły Podstawowej nr 50).

W poniedziałek dzień później (02.IV.) z apologetycznego cyklu "Światopoglądy wokół nas" (i chrześcijańska odpowiedź na nie) rozmawiamy o neopogaństwie: Cafe Fikcja ul. Grunwaldzka 99/101 Gdańsk Wrzeszcz.

Si ju sun

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 01 kwie 2012, 00:24

Reformed_Pastor pisze:"Co Biblia mówi nt. daru mówienia językami?"

<sprawdza denominację>

Dobra, już wiem, co w pastorskiej opinii mówi Biblia o tym darze.

Postautor: **Reformed_Pastor** » 02 kwie 2012, 09:27

Cieszę się.

Tu bardzo ogólny artykuł na ten temat, ale wiele wyjaśnia:

http://gdansk.reformacja.pl/czytelnia/a ... 40437.html

Postautor: **Ania kocha Boga** » 02 kwie 2012, 17:50

Czyli według tego artykułu Ci, co mówią językami będą z tego sądzeni i pójdą do piekła, ponieważ modlili się o chrzest Duchem Świętym.

A co z ludźmi, którzy się nawrócili i zstąpił na nich Duch Święty, zaczęli mówić językami nie wiedząc nawet o istnieniu czegoś takiego.

Już powoli męczy mnie ten temat. Doskonałość jeszcze nie nastała, to jak mogły przeminąć dary.

Postautor: **Małgorzata** » 02 kwie 2012, 18:23

Ania kocha Boga pisze: Doskonałość jeszcze nie nastała, to jak mogły przeminąć dary.

I przy tym pozostań, Aniu

Postautor: **Lash** » 02 kwie 2012, 18:39

Ania kocha Boga pisze:Czyli według tego artykułu Ci, co mówią językami będą z tego sądzeni i pójdą do piekła, ponieważ modlili się o chrzest Duchem Świętym.

A co z ludźmi, którzy się nawrócili i zstąpił na nich Duch Święty, zaczęli mówić językami nie wiedząc nawet o istnieniu czegoś takiego.

Już powoli męczy mnie ten temat. Doskonałość jeszcze nie nastała, to jak mogły przeminąć dary.

Proste i dobre

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 02 kwie 2012, 23:57

Ania kocha Boga, pan pastor ma jednak bardziej zorganizowany język krytyki wszystkiego, co nie pasuje mu do ogólnej koncepcji.

Reformed_Pastor pisze:Tu bardzo ogólny artykuł na ten temat, ale wiele wyjaśnia:

Wyjaśnia tyle, że autor jest cessacjonistą i nauka o darach Bożych go nie dotyczy.

Postautor: **Michał** » 03 kwie 2012, 12:48

No tak, wiadomo jakiej pastor jest denominacji, więc słuchać go nie warto. Ale wspomnieć o tym warto... W polszczyźnie używanie pod adresem duchownych zwrotu typu "pan pastor" czy "pan ksiądz" jest niegrzeczne i deprecjonujące.

Alkhilion, strasznie dużo u Ciebie ostatnio takiego poczucia wyższości wobec osób z któymi na gruncie teologicznym nie do końca się zgadzasz. Naprawdę uważasz, że w wieku nastu lat osiągnąłeś pełnię poznania? Akurat Imperator pastora Bartosika i jego nauczanie bardzo cenił - szkoda, że Imperatora nie ma na forum, miał chyba dobry wpływ na Ciebie.

Postautor: jj » 03 kwie 2012, 14:56

Reformed_Pastor pisze:Cieszę się.

Tu bardzo ogólny artykuł na ten temat, ale wiele wyjaśnia:

http://gdansk.reformacja.pl/czytelnia/a ... 40437.html

To z rakieta bardzo mi sie podoba. Bardzo celne.

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 03 kwie 2012, 17:15

Michał pisze:W polszczyźnie używanie pod adresem duchownych zwrotu typu "pan pastor" czy "pan ksiądz" jest niegrzeczne i deprecjonujące.

Dlaczego? Czy tylko w moim zborze mam pana pastora Kulca i pana pastora Zielińskiego, którzy nie widzą w tym nic deprecjonującego? Dzieci nazywają ich nawet per "wujek", jak bardzo deprecjonująco to oceniasz?

Michał pisze:Alkhilion, strasznie dużo u Ciebie ostatnio takiego poczucia wyższości wobec osób z któymi na gruncie teologicznym nie do końca się zgadzasz

Gdzie?

Michał pisze:Naprawdę uważasz, że w wieku nastu lat osiągnąłeś pełnię poznania?

A uważam tak?

Michał pisze:Akurat Imperator pastora Bartosika i jego nauczanie bardzo cenił

A np. Puritan już nie, zdanie zdaniu nierówne.

Michał pisze:szkoda, że Imperatora nie ma na forum, miał chyba dobry wpływ na Ciebie

W pewnych kwestiach- na pewno.

Postautor: **Michał** » 03 kwie 2012, 17:41

Alkhilion pisze:Czy tylko w moim zborze mam pana pastora Kulca i pana pastora Zielińskiego, którzy nie widzą w tym nic deprecjonującego?

Szczerze mówiąc pierwszy raz się z tym spotykam. Pastorze, proszę pastora - ok, ale forma "panie pastorze" naprawdę ma posmak taki lekko deprecjonujący, niezależnie od intencji. Tak jak "pan ksiądz", "pan rabin" itp.

Alkhilion pisze:Gdzie?

Takie moje ogólne wrażenie. Kiedyś łatwiej szło się z tobą dogadać.

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 03 kwie 2012, 18:07

Michał pisze:Tak jak "pan ksiądz", "pan rabin" itp.

Chyba rozumiem, o co chodzi- w kręgach ewangelickich (przy czym nie chcę Cię tutaj w tej chwili deprecjonować) "pastor" to tytuł; u mnie- funkcja (tak jak np. pan inżynier, pan kierownik, pan dyrektor). Pastor Bartosik zalicza się raczej do kręgów ewangelicznych, więc nie chciałem go deprecjonować (wręcz przeciwnie, kto śledzi, ten wie, że rzadko używam słowa "pan, "pani"- tylko do tych, do których mam duży szacunek, np. do pani Małgosi albo pani ann_in_grace).