Proza Tolkiena

Muzyka chrześcijańska, książka, film
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 09:06

Przesada do kwadratu. Dźwięki nie mogą być złe. Potępiając piękno tego świata (sztuka jest jego służebnicą) odbieramy Bogu chwałę (należną Jemu jako Geniuszowi, który rozdawał talenty).


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 11:08

Czy to nie jest kwestia wrażliwości, wyczulenia?
Serio uważasz, że wybierając repertuar, a nie grając wszystko jak leci, robił źle?
Dzisiaj procentowo, jeszcze bardziej pewnie byłby on ograniczony, chociażby przez takie kwiatki:
https://www.youtube.com/watch?v=Ka0a9HSNs_Y
Ta rączka w górze (2:30)w moim odczuci to nie z przypadku....


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 14:23

Uważam, że same dźwięki nie mogą być złe i odmowa zagrania muzyki instrumentalnej argumentowana "nawróceniem skrzypiec" to jakaś przesada. Muzyka nie ponosi odpowiedzialności za to co tkwi w człowieku. Jeśli dla kogoś muzyka metalowa (to przykład) jest pochodzenia szatańskiego (abstrahuję od słów piosenek, bo te niekiedy bywają złe) to powinien zastanowić się nad sobą, a nie potępiać cały "świat".

Po tym jak zacząłem poznawać Boga (poprzez czytanie Pisma,a także szukanie Go w naszej rzeczywistości) nie odrzuciłem (potępiłem) tego co mi było bliskie (muzyka Depeche Modę, Nirvany, The Doors, Radiohead itd.) lecz zacząłem tam szukać najmniejszych choćby pierwiastków działania samego Boga.

"Come as You Are, as You Were, as I want You To Be. As a Friend... take a rest". Trzeba mieć uszy, by słyszeć.


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:10

Z takim nastawieniem to i w "świętych" księgach wszystkich innych religii znajdzie się dobro i piękno... Czy zatem chodzi o to przesiewanie i szukanie "złotych" okruchów, czy właśnie o odrzucenie tego, co w swoim rdzeniu nie pochodzi od Boga?

https://www.youtube.com/watch?v=QvICzVHK1

Piękna piosenka, a oto duch, który za nią stoi... jaka jest Twoja decyzja?

Together, Angelika and Markus have forged engaging new style of world devotional music blending Gurmukhi mantras from the Kundalini Yoga tradition with original songs in English and Spanish that reflect a Native American influence and also draw words of wisdom from Rumi, Thich Nhat Hanh, Guru Nanak and Yogi Bhajan

Ze strony zespołu: http://www.mirabaiceiba.com/about/

Estetycznie to są bardzo moje klimaty, ale duchowo, to właśnie z takiego zwiedzenia wyszłam...

Inne utwory zespołu:
https://www.youtube.com/watch?v=jD5RptXVAh8
https://www.youtube.com/watch?v=xASC7Nav0J0


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 16:21

Dobro jest dobrem, a zło jest złem. Człowiek ugruntowany w wierze nie boi się szukać nawet na "trudnym terytorium". Odsiewanie zakłada dostrzeganie zła. Dziwi mnie tylko, że wielu Chrześcijan potępia zbyt ogólnie (przykładem może być demonizowanie "Imagine" Lennona i zarzucanie tej piosence konotacji z New Age).

Ps. Niestety strona jest po angielsku, a mój jest słaby.


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:29

Aby nie było, że jestem jednowymiarowa w swoim odbiorze świata...

https://www.youtube.com/watch?v=pHyu1yH1kgs

A to pochodzenie głównej myśli utworu:
https://mojajoga.wordpress.com/2010/08/ ... h-wilkach/


W moim odbiorze ten teledysk to zwiedzenie.
Bo prezentuje tego typu myśl (skrót myślowy):



Obrazek

To nie jest zgodne z Biblią, a więc to nie jest prawda po prostu,
pomimo intelektualnie pociągającej koncepcji...

1Co 1:22-23 bw "(22) Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują, (23) my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo,"




Przygotowuję się na to, ze i to zostanie odebrane jako przegięcie....?


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:31

Klangman pisze: Dziwi mnie tylko, że wielu Chrześcijan potępia zbyt ogólnie (przykładem może być demonizowanie "Imagine" Lennona i zarzucanie tej piosence konotacji z New Age).


Dla kogoś, kto w New Age siedział po uszy... JEST TO OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ.


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:35

Razem, Angelika i Markus "wykuli" ujmujacy nowy styl muzyki używanej w uwielbieniu: mieszanina mantry Gurmukhi z tradycji Jogi Kundalini oryginalnych piosenek w języku angielskim i hiszpańskim, które odzwierciedlają Native American wpływ, a także czerpią ze słów mądrości z Rumi Nhat Hanh Thich, Guru Nanak i Yogi Bhajan (hinduizm)


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:42

Jeśli chcesz pożywnej strawy ( a tym może być też muzyka) i wybierasz oddzielanie mięsa i kości, to uważaj, abyś zębów sobie nie połamał... Bo z chwilą kiedy jesteśmy zrelaksowani i otwarci, inaczej absorbujemy treści. Stan gotowości i trzeźwego osądu ze stanem relaksu nie ma wiele wspólnego...


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 16:43

Kwestia interpretacji. Pierwszego nieba może nie być ("Imagine there is no heaven"). Apokalipsy to głosi. Kiedy świat nasyci się poznaniem Boga pojęcie religii ("and no religion too") też straci sens.

Wiele jest kwestią optyki.


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 16:52

Heaven po angielsu to niebo duchowe
a sky dla odróżnienia to niebo ponad naszymi głowami, nieboskłon...
Tu jest o wymiarze duchowym mowa.
A właściwie o tym, że jedynie nieboskłon jest ponad naszymi głowami ze swoimi gwiazdami i tylko to....

...Nothing to kill or die for - nic do zabicia, nic za co można by zginać (oddać życie)

...bratrerstwo ludzi... owszem, ale nie na tej ziemi 8-)

...Imagine all the people,living life in peace. - przed tym masz w Biblii ostrzeżenie: "Będą mówić pokój i bezpieczeństwo"


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 16:56

Anmarivero pisze:Razem, Angelika i Markus "wykuli" ujmujacy nowy styl muzyki używanej w uwielbieniu: mieszanina mantry Gurmukhi z tradycji Jogi Kundalini oryginalnych piosenek w języku angielskim i hiszpańskim, które odzwierciedlają Native American wpływ, a także czerpią ze słów mądrości z Rumi Nhat Hanh Thich, Guru Nanak i Yogi Bhajan (hinduizm)


Mądrość możesz spotkać w każdej religii (tylko, że sama mądrość nie zbawia) i nie mam nic przeciwko inspiracjom płynącym z innych religii, tradycji i kultur, które urozmaicają sztukę. Czyż Bóg również tych ludzi nie podtrzymuje przy życiu? Czy im nie daje talentów? Przecież ostatecznie wyciągnie swoją chwałę ze wszystkiego.


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 17:08

Anmarivero pisze:Aby nie było, że jestem jednowymiarowa w swoim odbiorze świata...

https://www.youtube.com/watch?v=pHyu1yH1kgs

A to pochodzenie głównej myśli utworu:
https://mojajoga.wordpress.com/2010/08/ ... h-wilkach/


W moim odbiorze ten teledysk to zwiedzenie.
Bo prezentuje tego typu myśl (skrót myślowy):



Obrazek

To nie jest zgodne z Biblią, a więc to nie jest prawda po prostu,
pomimo intelektualnie pociągającej koncepcji...

1Co 1:22-23 bw "(22) Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują, (23) my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo,"




Przygotowuję się na to, ze i to zostanie odebrane jako przegięcie....?


Biblia wyraźnie określa, że jeden jest oskarżycielem, a Drugi to Pocieszyciel i Obrońca. Gdzie tu zawiedzenie?

W 13 rozdziale 1 listu do Koryntian jest wzmianka o tym, że Miłość we wszystkim pokłada nadzieję. Życzę Ci przewagi tego nastawienia.


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 14 lut 2015, 17:19

Anmarivero pisze:Heaven po angielsu to niebo duchowe
a sky dla odróżnienia to niebo ponad naszymi głowami, nieboskłon...
Tu jest o wymiarze duchowym mowa.
A właściwie o tym, że jedynie nieboskłon jest ponad naszymi głowami ze swoimi gwiazdami i tylko to....

...Nothing to kill or die for - nic do zabicia, nic za co można by zginać (oddać życie)

...bratrerstwo ludzi... owszem, ale nie na tej ziemi 8-)

...Imagine all the people,living life in peace. - przed tym masz w Biblii ostrzeżenie: "Będą mówić pokój i bezpieczeństwo"


Malachiasz głosił inaczej. Braterstwo ludzi będzie na tej ziemi, kiedy Eliasz przyjdzie i WSZYSTKO naprawi. Przez jakiś czas będzie więc pokój i bezpieczeństwo, a szatan będzie związany. Dla mnie "Imagine" to piosenka o czasach mesjańskich. Sztuka ma jednak to do siebie, że daje różne możliwości do interpretacji.


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 14 lut 2015, 17:30

Literalny odbiór Pisma? Inny fundament?
Ciekawe...
Ty możesz odwołać się do Apokalipsy, ja już nie?

Jakbyś chciał wiedzieć, to nawoływanie do braterstwa, to taktyka diabelska stara jak świat...

Znasz ten obraz przedstawiający rewolucję francuską, gdzie obnażona kobieta idzie na czele z flagą? Nazwali ją "Wolność", a wiesz o tym, że to literalnie i dosłownie była prostytutka zgarnięta z ulicy?
Tak to właśnie jest z naszą wolnością i braterstwem.... Niestety.... Piękne słówka, poezja, wyszukane przenośnie...
Jako dziecko doszukiwałam się w tym obrazie symboliki, niestety prawda jest taka, że wszystkie nasze starania bez Zbawiciela to właśnie takie owijanie gó*na w cukierkowa folię....



Wróć do „Inicjatywy kulturalne i nie tylko.....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości