Tekst - znów - mojego autorstwa, napisany dzisiaj. W całości dostępny na mojej stronie www.slowo-boze.pl
Dzisiaj i ja chciałbym poruszyć kwestię obchodzenia Halloween w naszym kraju.
Zacznijmy od samej genezy Święta Duchów, bowiem zwyczaj ten równie dużą popularnością cieszył się także tysiące lat temu, kiedy celtyckie plemiona, dzisiaj zamieszkujące tereny Irlandii i Szkocji oddawały cześć Samhainowi - celtyckiemu Panu Śmierci. Przełom października i listopada, według kalendarza ówczesnych społeczności, oznaczał koniec lata. Celtowie wierzyli, iż w tą noc duchy zmarłych przychodzą z zaświatów w poszukiwaniu nowych ciał. Głęboko zakorzeniona kultura tego święta, wzmagała w nich poczucie strachu, w związku z tym, aby nie być ofiarą duchów, przebierali się w brudne szaty i udając włóczęgów chodzili po okolicznych wioskach; gaszono wówczas ogniska, kaganki i pochodnie, a także składano krwawe ofiary Samhainowi - wszystko dla dobra nich samych, w celu uchronienia się przed błąkającymi się duszami. Tak więc - ludy celtyckie na przełomie lata i zimy, robili wszystko, żeby odseparować się od złych duchów. Do starych i poszarpanych ubrań często zakładano na głowy powycinane dynie - na podobieństwo złych mocy - stąd współcześnie mamy najbardziej rozpoznawalny symbol Halloween jakim jest dynia.
Geneza Halloween
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 paź 2014, 22:19
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Geneza Halloween
Serdecznie zapraszam do lektury tekstów, które sukcesywnie zamieszczam na swojej stronie, pod adresem www.slowo-boze.pl
-
- Posty: 14953
- Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
- wyznanie: Inne Charyzmatyczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
- kruszynka
- Posty: 2844
- Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
marek.kowalczyk, Przede wszystkim witam.
O. Właśnie ja nie dostrzegłam u księdza wypowiedzi ustosunkowującej się do zjawiska. Mamy genezę, stosunek zachodu i Polaków do tej "inicjatywy kulturalnej" - ale jakby z pozycji komentatora.
A ciekawa jestem właśnie opinii.
Mam wrażenie bowiem, że nie jest ona taka przeciwna - przez wytłumaczenie, iż nie jest to wydarzenie traktowane przez ludzi jako religijne (więc spoko), a jeszcze padają słowa takie jak: czerpanie radości, przystrajanie, obdarowywanie, łakocie....jakoś tak sympatycznie
Małgorzata pisze:Przestrzegasz Marku przed Halloween
O. Właśnie ja nie dostrzegłam u księdza wypowiedzi ustosunkowującej się do zjawiska. Mamy genezę, stosunek zachodu i Polaków do tej "inicjatywy kulturalnej" - ale jakby z pozycji komentatora.
A ciekawa jestem właśnie opinii.
Mam wrażenie bowiem, że nie jest ona taka przeciwna - przez wytłumaczenie, iż nie jest to wydarzenie traktowane przez ludzi jako religijne (więc spoko), a jeszcze padają słowa takie jak: czerpanie radości, przystrajanie, obdarowywanie, łakocie....jakoś tak sympatycznie
"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Wróć do „Inicjatywy kulturalne i nie tylko.....”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości