ZIMOWY ZJAZD W GDAŃSKU

[Lash]

Plan dobry
8:30 pobudka
9-10 sniadanie
10-11:30 - Spotkanie z Bogiem
11,30 - 13,00 Przerwa - najlepiej unikać religii tego świata = piłka nożna i napojów tego świata kawa i herbata i Nigdy Coca Cola
13-14 Obiad
1430-16 - Szkolenie ( raczej warsztaty albo cóś takiego - mniej intelektu ale ciągle w kontekście pisma i Kościoła np Warsztaty uwielbienia albo jak studiować Biblię, małżeństwo i jak się kochać )
16-19 - Gry i zabawy - unikać światowej religii nr 2 koszykówka
19-20 - Kolacja
20-22 Spotkanie z Bogiem 2.

Kluczowe jest tu spotkanie z Bogiem 1 i 2 gdy to działa dobrze to wszystko inne jest dodatkiem

[Mona Lisa]

Moja prababcia robila perfekcyjny sernik. Wiem jak powinien smakowac, wiem, ze nie powinien opasc po upieczeniu. Nie potrafie takiego zrobic, nie jestem tak dobra w sztuce kuinarnej jak ona.

Więc swoją ocenę zawężasz tylko do jednego sernika. Nawet nie do wszystkich serników, ale wyłącznie do tego jednego. W dalszym ciągu zatem jesteś degustatorem, a nie znawcą. Bo co to za znawca, który zna smak tylko jednego ciasta?

Dobra rzecz powinna się obronic

I dlatego prosiłem o alternetywny plan zajęć dla dzieci i młodzieży uzwględniając plan dnia od 8 do 22.
Jest okazja by się obraonić, ale krytycy z niej nie korzystają. To są zazwyczaj ci, co wiele mówią, a mało robią. Czekają tylko aż im się gotowe rozwiązania podsunie pod nos. Zupełnie jak goście. Ponieważ członek kościoła jest aktywny w działaniu, gość tylko przychodzi i ocenia lub krytykuje.

Błąd logiczny i to duzy. Podalam przyklad sernika mojej prababci i do niego zaweza się przyklad a nie moja znajomsc tematu

Co do reszty twojej wypowiedzii trudno mi się odniesc nawet bo jeśli zarzucasz mi, czy komukolwiek innemu krytykanctwo i biernosc to nijak ma się to do rzeczywistosci, ktorej ty ponadto nie znasz zupelnie.
Pozdrawiam swiatecznie!
Ps dobry plan podal tobie lash

[konto skasowane]

Błąd logiczny i to duzy. Podalam przyklad sernika mojej prababci...

To ty go podałaś, a nie ja

Co do reszty twojej wypowiedzii trudno mi się odniesc nawet bo jeśli zarzucasz mi, czy komukolwiek innemu krytykanctwo i biernosc to nijak ma się to do rzeczywistosci, ktorej ty ponadto nie znasz zupelnie.

A czego się spodziewałaś po ... Krytyce? Poklasku?

Dlatego cały czas tłumaczę, "jest różnica miedzy krytyką, a krytyką konstruktywną" Tutaj niektórzy wybierają tą pierwszą i nawet nie wysilają się, aby uzasadnić swoje zdanie. Zresztą tu nie chodzi o kłócenie się o racje. Ale o to, krytyka niczego nie oferujecie w zamian.

Ps dobry plan podal tobie lash

No i to jest jakaś tam alternetywa Problem pojawia się tylko w tym, że nie wszyscy lubią piłkę, kosza i coca cole. Więc program powinien być bardziej urozmaicony, aby przyciągnąć osoby z różnymi zainteresowaniami.
Prosta sprawa, nie?

[Lash]

No i to jest jakaś tam alternetywa Problem pojawia się tylko w tym, że nie wszyscy lubią piłkę, kosza i coca cole. Więc program powinien być bardziej urozmaicony, aby przyciągnąć osoby z różnymi zainteresowaniami.
Prosta sprawa, nie?

Jak przeczytasz uważnie zobaczysz że Piłka i Cola to trzeba unikać bowiem to jest ŚWIAT.

[konto skasowane]

Jak przeczytasz uważnie zobaczysz że Piłka i Cola to trzeba unikać bowiem to jest ŚWIAT.

Widzę, widzę

Z punktu widzenia krytyka plan zajęć powinien wyglądać mniej więcej tak:

8:30 pobudka
9-10 sniadanie
10-11:30 - Łamanie się w pokorze
11,30 - 13,00 Przerwa = nic nierobienie
13-13.30 Obiad
13.30-14 - Siesta
14-19 - Łamanie się w pokorze = 5 godzin studiowania Pisma Świętego
19-19.30 - Przerwa
19.30-22 - Łamanie się w pokorze = modlitwa ciągła

AMEN. Plan doskonały.

[Lash]

Jak przeczytasz uważnie zobaczysz że Piłka i Cola to trzeba unikać bowiem to jest ŚWIAT.

Widzę, widzę

Z punktu widzenia krytyka plan zajęć powinien wyglądać mniej więcej tak:

8:30 pobudka
9-10 sniadanie
10-11:30 - Łamanie się w pokorze
11,30 - 13,00 Przerwa = nic nierobienie
13-13.30 Obiad
13.30-14 - Siesta
14-19 - Łamanie się w pokorze = 5 godzin studiowania Pisma Świętego
19-19.30 - Przerwa
19.30-22 - Łamanie się w pokorze = modlitwa ciągła

AMEN. Plan doskonały.

Nie wydaje mi się doskonały
nie ma co być złośliwym
Chodzi o to że obie strony chcą mieć REALNY i WYSOKIEJ JAKOŚCI czas z Bogiem.
Gdy to jest w moim przykładzie 4 godziny dziennie to jest to "aż nadto".

Zamiast się spierać starajcie się rozumieć że sednem jest BÓG
I wybaczcie mi ten ton mentora


sam go nie cierpię

[konto skasowane]

Nie wydaje mi się doskonały
nie ma co być złośliwym
Chodzi o to że obie strony chcą mieć REALNY i WYSOKIEJ JAKOŚCI czas z Bogiem.
Gdy to jest w moim przykładzie 4 godziny dziennie to jest to "aż nadto".

No właśnie. Dlatego prosiłem o alternatywny plan zajęć albo konstruktywną krytykę. Co takiego wnosi opinia człowieka, który mówi "Nie, bo nie!" A jak przyjdzie wysyłać swoje własne dziecko na taki obóz, zjazd czy ferie chrześcijańskie, to tylko na takie, gdzie "łamanie się przed Chrystusem" trwało będzie przynajmniej 10 godzin dziennie.