ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: KAAN » 31 sie 2021, 17:23

marioosh666 pisze:
PIN pisze:Stosujesz prostą socjotechnikę, panicznie bojąc się faktów. Możemy się domyślać w jakim celu to robisz.

Jak na razie to nikt oprócz mnie żadnych faktów nie przedstawił
Nieprawda, przedstawił, manipulujesz dyskusją, potwierdzam słowa PIN; stosujesz socjotechnikę stosowaną przez rząd przy pomocy szczekaczki rządowej kierowanej przez naczelnego propagandystę Kurskiego.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
MieczDucha
Posty: 373
Rejestracja: 12 gru 2010, 15:23
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Puławy
O mnie: wyznanie : biblijny BINITARIANIZM, KONDYCJONALIZM, ANIHILACJONIZM
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: MieczDucha » 01 wrz 2021, 06:36

Dzisiaj mam pierwszą dawkę szczepionki. To moje szczepienie to nie niewiara, to nie tchórzostwo z mojej strony, ale po wielu modlitwach i rozmyślaniach wierzę że jest to dla mnie wolą CHRYSTUSA BOGA PRAWDZIWEGO - mego PANA ZBAWICIELA. Proszę o modlitwy za mną i personelem medycznym i oby to moje szczepienie było tylko ku mojemu dobru i ku dobru innych ludzi. ... http://www.zbawienie.fora.pl/forum-test ... cie,3.html
Miłuj bliźniego swego zaszczepionego i miłuj bliźniego swego niezaszczepionego jak siebie samego
,


PIN
Posty: 89
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:46
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: PIN » 01 wrz 2021, 16:37

MieczDucha pisze:Dzisiaj mam pierwszą dawkę szczepionki. To moje szczepienie to nie niewiara, to nie tchórzostwo z mojej strony, ale po wielu modlitwach i rozmyślaniach wierzę że jest to dla mnie wolą CHRYSTUSA BOGA PRAWDZIWEGO - mego PANA ZBAWICIELA. Proszę o modlitwy za mną i personelem medycznym i oby to moje szczepienie było tylko ku mojemu dobru i ku dobru innych ludzi. ... http://www.zbawienie.fora.pl/forum-test ... cie,3.html
Miłuj bliźniego swego zaszczepionego i miłuj bliźniego swego niezaszczepionego jak siebie samego
,



Jeżeli wolą Chrystusa jest twoje zaszczepienie, jak sam piszesz. To dlaczego mamy się modlić o personel medyczny, który Cię zaszczepi.
Nie dowierzasz Chrystusowi i Jego woli? Przeanalizuj sobie jeszcze raz, swoje śmieszności, które tu napisałeś.
Myślę, że raczej trzeba się modlić o Twoje zdrowie psychiczne. To tak jakbyś nie wierzył Chrystusowi, którego stale nosisz na sztandarach.


PIN
Posty: 89
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:46
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: PIN » 01 wrz 2021, 17:15

marioosh666 pisze:
PIN pisze:Stosujesz prostą socjotechnikę, panicznie bojąc się faktów. Możemy się domyślać w jakim celu to robisz.

Jak na razie to nikt oprócz mnie żadnych faktów nie przedstawił, więc póki co nawet nie mam się czego bać. Zarzucasz mi socjotechnikę jednocześnie chamsko i prymitywnie ją stosując. Insynuacje to nie jest męskie zachowanie.
PIN pisze:Wytłumacz nam, skąd wzięła się grubo ponad 100 tysięczna nadwymiarowa ilość zgonów rok do roku.

Z kilku powodów:
* sam koronawirus - przyczynił się w najmniejszym stopniu,
* koronawirus + choroby współistniejące - trochę tego było, ale to nie była główna przyczyna,
* zamknięcie i przeciążenie służby zdrowia + teleporady tam gdzie potrzebna była stacjonarna wizyta i badania - główna przyczyna nadmiarowych zgonów.
PIN pisze:I teraz ratuje się pacjentów bezobjawowo covidowych, mordując ich na inne poważniejsze choroby.

Jeżeli ktoś ma koronawirusa potwierdzonego testem z objawami to dostaję leki i siedzi w domu. Do szpitala trafia, kiedy spada saturacja i jest taka potrzeba. Miałem trochę osób zakażonych w swoim bliższym i dalszym otoczeniu, więc wiem jak to działa.
PIN pisze:Ratujemy to co bezpośrednio zagraża życiu. Czyli zawały i wylewy, itp.

Tu nie ma wyboru. Koronawirus atakuje cały organizm, a Ty chcesz ratować serce albo mózg, a nie ruszać co raz słabszych płuc. Tak się nie da. Jak pacjent trafia do szpitala to leczą wszystko. Koronawirus jest szczególnie niebezpieczny nie dla młodych i zdrowych, chociaż też były zgony i ciężki przebieg, ale dla starych i schorowanych, bo może ich dobić. Taki przykład mam w najbliższej rodzinie. Człowiek żyje, ale leży chociaż jak na swój wiek był bardzo sprawny. Miał kontakt z innym członkiem rodziny u którego potwierdzono koronawirusa. I to był codzienny kontakt. Takie opinie jak Twoje wygłaszają ludzie, których chińska zaraza ominęła i znają temat tylko z Internetu.

A na koniec artykuł z portalu, który jest mocno antyszczepionkowy:
https://pch24.pl/dane-z-usa-niemiec-i-w ... akazaniem/

Chciałem dodać komentarz, że przecież można wziąć dwie osoby w podobnym wieku i o podobnym stanie zdrowia (zaszczepioną i niezaszczepioną) i porównać. Jeżeli zrobimy to na dużej grupie to będą sensowne wnioski. Na razie renomowani lekarze wstawiali zdjęcia. Cenzura nieprzepuściła tego. Artykuł bazuje na badaniach naukowych z USA, Niemiec i UK, więc mamy jedno bardzo ciekawe zdanie:
Badacze podkreślili, że w istocie zakażeń mogło być jeszcze więcej, ale osoby zaszczepione przechodzą infekcję bardzo łagodnie, więc często w ogóle nie udają się do lekarza.



A oto wątpliwości wątpiących.
W czasach przed covidowych, ludzie szczepili się na grypę. Cała procedura szczepienia wiązała się z dość poważnymi utrudnieniami.
Trzeba zgłosić się do lekarza, pobrać receptę i udać się do apteki. Mila pani aptekarka przeważnie mówi-oj przepraszam nie mamy
szczepionki, w hurtowniach też nie ma, trzeba poczekać dwa trzy tygodnie. Pacjent oczywiście potulnie czeka, bo co mu innego pozostało.
Po otrzymaniu wiadomości, cały szczęśliwy biegnie i KUPUJE za swoje ciężko zapracowane pieniądze szczepionkę.

W preparacie na Covid19 jest o 180 stopni odwrotnie. "Tacy dobrzy" mogą mnie zaszczepić za DARMO na każdym rogu ulicy a nawet przy kościele. Co więcej dadzą mi nawet samochód za to, trafiwszy szczęśliwy los w loterii.

I teraz wątpiący wiedzący, że nic na tym świecie nie jest za darmo, zadają pytania- co oni tak na chama chcą mi wlać do żył?
Co jeszcze jest ciekawe, kupuję szczepionkę na grypę i wyciągam ulotkę z opakowania, a na niej pisze wszystko. Skład oraz skutki uboczne.

Co jest zastanawiające- że jak mnie szczepią na każdym rogu ulicy czy w kościele, to nic mi nie mówią- co do mnie wlewają.
Dlatego nie dziwią, pojawiające się teorie spiskowe,w które część społeczeństwa wierzy. Oczywiście w trosce o swoje zdrowie.

Wiem, że ty, taki mądrala wszystko wiesz o tej szczepionce. Niestety 99% społeczeństwu nic się nie mówi.
Myślę, że Ty aby uwiarygodnić nam swoją mądrość, podasz nam skład preparatu.
Dopowiem dalej, dlaczego miałbym Ci wierzyć, jeżeli firmy produkujące preparaty tego nie robią

A o szczepionce na grypę wszystko jest jasne i klarowne.
Dlatego nie dziw się ludziom. .


Awatar użytkownika
MieczDucha
Posty: 373
Rejestracja: 12 gru 2010, 15:23
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Puławy
O mnie: wyznanie : biblijny BINITARIANIZM, KONDYCJONALIZM, ANIHILACJONIZM
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: MieczDucha » 01 wrz 2021, 20:12

Po szczepieniu które miałem około 11:00 czuję się dzięki OJCU oraz CHRYSTUSOWI memu PANU ZBAWCY BOGU : dobrze - normalnie fizycznie [czuję trochę miejsce w lewym barku gdzie miałem iniekcję, ale uznaję to za coś raczej normalnego], ale szczególnie dobrze się czuje duchowo bo w przychodni oraz później poza nią w różnych miejscach mogłem podzielić się świadectwem CHRYSTUSA z kilkudziesięcioma osobami. Boża radość wypełnia moje serce. Oby te osoby dostąpiły zbawienia :) Chwała CHRYSTUSOWI DOBREMU PASTERZOWI za JEGO prowadzenie, odwagę, właściwe słowa i wszelkie inne potrzebne łaski, których udziela za wolą BOGA OJCA :)
Proszę o dalsze modlitwy - również aby było zawsze przede wszystkim duchowe zdrowie, postępowanie godne OJCA i BARANKA. Abym zawsze znał wolę CHRYSTUSA i postępował, żył ściśle według niej ...


marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: marioosh666 » 02 wrz 2021, 16:42

MieczDucha pisze:Po szczepieniu które miałem około 11:00 czuję się dzięki OJCU oraz CHRYSTUSOWI memu PANU ZBAWCY BOGU : dobrze - normalnie fizycznie [czuję trochę miejsce w lewym barku gdzie miałem iniekcję, ale uznaję to za coś raczej normalnego]

Przez 48 h możesz czuć się źle albo bardzo źle i to jest całkowicie normalne zjawisko.
MieczDucha pisze:Proszę o modlitwy za mną i personelem medycznym i oby to moje szczepienie było tylko ku mojemu dobru i ku dobru innych ludzi. ...

To jest zastrzyk, a nie operacja na otwartym sercu ;)
PIN pisze:W czasach przed covidowych, ludzie szczepili się na grypę. Cała procedura szczepienia wiązała się z dość poważnymi utrudnieniami.
Trzeba zgłosić się do lekarza, pobrać receptę i udać się do apteki. Mila pani aptekarka przeważnie mówi-oj przepraszam nie mamy
szczepionki, w hurtowniach też nie ma, trzeba poczekać dwa trzy tygodnie. Pacjent oczywiście potulnie czeka, bo co mu innego pozostało.
Po otrzymaniu wiadomości, cały szczęśliwy biegnie i KUPUJE za swoje ciężko zapracowane pieniądze szczepionkę.

To co opisałeś to najbardziej wyboista droga jaka w ogóle jest możliwa i to jeszcze w sezonie 2020/2021 r., kiedy zainteresowanie szczepieniami na grypę i szczepieniami w ogóle wzrosło. Zazwyczaj wystarczy zgłosić się do najbliższej przychodni, zostać zakwalifikowanym przez lekarza i zapłacić na miejscu za zastrzyk. Często jest tak, że pracodawca oferuje darmowe szczepienia. Jeżeli jest duże zainteresowanie to medycy mogą przyjść do zakładu i na miejscu zaszczepić pracowników. To pierwsze miałem prawie wszędzie, a to drugie u jednego pracodawcy. Nie korzystałem, ale darmowe szczepienia na grypę to powszechna praktyka. W zeszłym roku niektórzy szukali szczepionek za granicą np.: w Niemczech czy w Czechach.
PIN pisze:W preparacie na Covid19 jest o 180 stopni odwrotnie. "Tacy dobrzy" mogą mnie zaszczepić za DARMO na każdym rogu ulicy a nawet przy kościele.

W gwoli ścisłości - Nie było wcale takie pewne, że to będzie za darmo. Na początku była mowa o odpłatności na poziomie szczepionki na grypę. Chodziło o to, żeby to było dostępne dla każdego kto chce skorzystać. Co do szerokiej sieci punktów szczepień to pozostaje tylko pogratulować rządowi. I jeszcze jedno - W Polsce na grypę szczepi się 5% populacji, a na koronawirusa zaszczepiło się ok. 50%, a było założenie, żeby zaszczepić jak najwięcej jak najszybciej, więc to co opisujesz nie powinno nikogo dziwić.
PIN pisze:Co więcej dadzą mi nawet samochód za to, trafiwszy szczęśliwy los w loterii.

Oto jest miara upadku naszej cywilizacji :(
PIN pisze:I teraz wątpiący wiedzący, że nic na tym świecie nie jest za darmo, zadają pytania- co oni tak na chama chcą mi wlać do żył?
Co jeszcze jest ciekawe, kupuję szczepionkę na grypę i wyciągam ulotkę z opakowania, a na niej pisze wszystko. Skład oraz skutki uboczne.

Charakterystyki produktu są dostępne w Internecie dla wszystkich czterech szczepionek. Tam są zawarte informacje o których piszesz. Do tego bardzo szeroka kampania informacyjna, infolinia, lekarze w punktach. Wystarczy po to sięgnąć, zapytać, poprosić o wydrukowanie. Bardzo możliwe, że punkty szczepień dostają to w tradycyjnej postaci.
PIN pisze:Co jest zastanawiające- że jak mnie szczepią na każdym rogu ulicy czy w kościele, to nic mi nie mówią- co do mnie wlewają.

A zapytałeś? :) Słyszałem rozmowę chłopaka z rejestracji - Od 8:00 do 20:00 szczepią praktycznie bez przestojów. To jest duża operacja logistyczna. Pani Doktor zapytała czy mam jakieś pytania, a w ankiecie potwierdziłem, że uzyskałem na nie odpowiedzi. Do tego bardzo pilnowali, żebym nie wyszedł przed upływem 15 minut od zastrzyku.
PIN pisze:Wiem, że ty, taki mądrala wszystko wiesz o tej szczepionce.
Myślę, że Ty aby uwiarygodnić nam swoją mądrość, podasz nam skład preparatu.
Dopowiem dalej, dlaczego miałbym Ci wierzyć, jeżeli firmy produkujące preparaty tego nie robią

Mogę podać Ci skład dowolnej szczepionki na koronawirusa dopuszczonej do użytku w Unii Europejskiej, ale proszę mnie nie osłabiać zarzutami, że koncerny farmaceutyczne tego nie robią. Te dane są ogólnodostępne dla każdego w języku polskim. Wystarczy sięgnąć po charakterystkę produktu. Co więcej laboratorium może zweryfikować skład. Na Słowacji była głośna akcja, że Sputnik V, który przyjechał to zupełnie inny produkt niż Sputnik V, który został zarejestrowany.
PIN pisze:A oto wątpliwości wątpiących.

Dlatego nie dziwią, pojawiające się teorie spiskowe,w które część społeczeństwa wierzy. Oczywiście w trosce o swoje zdrowie.

Niestety 99% społeczeństwu nic się nie mówi.

A o szczepionce na grypę wszystko jest jasne i klarowne.
Dlatego nie dziw się ludziom. .

80% - 90% wątpliwości rozpada się natychmiast na skutek wiedzy. Teorie spiskowe to efekt upadku autorytetów. Dzisiaj Gall Anonim w stroju ratownika medycznego ze zniekształconym głosem i zakrytą twarzą, w dużej części społeczeństwa, cieszy się większą wiarygodnością i zaufaniem niż profesor medycyny z solidnym dorobkiem naukowym. Takie mamy czasy. Ja w trosce o swoje zdrowie i nie tylko weryfikuję informację, a tam gdzie moje możliwości poznawcze się kończą pytam/słucham ekspertów. Teorie spiskowe to droga w przepaść. Co do szczepionki na grypę to wszystko wskazuje na to, że technologia mRNA radykalnie podniesie jej skuteczność. I będzie można przyjąć combo na grypę, koronawirusa i RSV.


Są ludzie i moderatorzy...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: KAAN » 02 wrz 2021, 19:27

Nie mówienie o zagrożeniu i tym że preparaty są eksperymentem medycznym jest rodzajem oszustwa czyli kłamstwa, dlatego cała sprawa jest z gruntu zła. Diabeł jest ojcem kłamstwa.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
PIN
Posty: 89
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:46
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: PIN » 02 wrz 2021, 20:27

Twierdzisz marioosh666, żeby szukać danych o preparacie na Covid19 w Internecie.
Wielu ludzi nie ma Internetu, nie umie posługiwać się komputerem. Dlaczego te wiadomości ukrywa się przed ludźmi i karze się nam ich szukać na stronach koncernów farmaceutycznych.
Dlaczego nie są rozdawane ulotki o właściwościach preparatu każdemu szczepionemu, tak jak przy każdym leku_ To już budzi wątpliwości.

O jakich autorytetach ty mówisz. Niedawno w Radiu Zet, dziennikarka zadała pytanie "autorytetowi" Profesorowi Horbanowi.
Czy to prawda, że pańska fundacja, jest sponsorowana przez koncern farmaceutyczny.
Pan Profesor zbladł i zaczął się tłumaczyć jak małe dziecko, widać było spięcie na jego twarzy-cały profesorski czar prysł, jak bańka mydlana.
Nie zaprzeczył niczemu. Takie właśnie mamy autorytety.

Jak to się mówi za darmo nawet ksiądz się nie modli.


adorovsky
Posty: 4
Rejestracja: 28 sie 2021, 20:15
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: adorovsky » 02 wrz 2021, 20:49

Hejo,
ja osobiście nie jestem antivaxem :) niedawno szczepiłem się ponownie na tężca, po rozcięciu głowy w garażu jak przerabiałem futrynę do przejścia do piwnicy. Natomiast mam pewne wątpliwości (dlatego jeszcze nie jestem zaszczepiony) co do tego preparatu na covi 19. Samą chorobę przeszedłem w zeszłym roku we wrześniu - jakieś 3 tygodnie. Według najnowszych doniesień naukowych Ci co przeszli przez cov19 w zasadzie mają nabytą już odporność i nie ma jej sensu szukać za pomocą IgG bo antygen siedzi w szpiku kostnym (trąbiono jakiś czas temu, że tylko na 6 miesięcy); artykuł ukazał się w Nature (dla niezorientowanych jeden z kluczowych periodyków naukowych na świecie, gdzie publikacje przechodzą przez szereg skrupulatnych i bardzo rygorystycznych recenzji) https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4

Mając tą przesłankę na względzie - nie zamierzam się szczepić.

Skąd moja niechęć, ano z najnowszych informacji jakie się pojawiają. Wiem, ze pamięć człowieka jest krótka, a w chaosie informacyjnym dużo rzeczy nam umyka, to chciałbym przypomnieć gadaninę, jak to Izrael był wzorem dla wszystkich, że tam się na potęgę szczepią i po drugiej dawce kraj wróci do normy. Aktualnie Izrael po tych szczepieniach szarpie się z największą ilością nowych przypadków (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) https://www.worldometers.info/coronavirus/ i https://swprs.org/israel-highest-infect ... the-world/, a aktualne doniesienia prasowe i informacje z tego kraju mówią, że wszystko wróci do normy po trzeciej dawce... później pewnie po czwartej, piątej itd.

Pojawiają się informacje o nowych, jak to pięknie nazywają "odczynach poszczepiennych", o których podczas promowania szczepienia nikt nie mówił, ani nawet nie przewidywał jak na przykład, w lipcu ogłoszono jednak (gdzie na początku kompletnie zaprzeczano tej informacji), że istnieje zależność pomiędzy szczepieniem a pojawieniem się zapalenia mięśnia sercowego https://www.reuters.com/business/health ... 021-08-11/ (Reuters to nie żadna szurownia, tylko dość konkretne źródło informacji :))

Nie twierdzę, że szczepienie to znamię bestii, ale mam wrażenie, że to co się dzieje to po prostu badania za pomocą kija jak podatne jest społeczeństwo do tego by przyjmować kolejne zamordyzmy (jak inaczej można nazwać próbę ograniczania swobód, gdy ktoś nie chce się szczepić jak np. we Włoszech (https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/wloch ... ty-5334195). Co ciekawe już są przesłanki ku temu, że Digitial ID można wprowadzić dzięki temu całemu szaleństwu https://dis-blog.thalesgroup.com/identi ... evolution/

A to o krok od Apokaliptycznych wizji Jana, że nie będzie można kupować i sprzedawać. Może ktoś mówić, że to jeszcze zostało czasu... no niespiecjalnie, jest Brytyjsko-Polski projekt Walletmor, gdzie można zamówić już dzisiaj chip, który można sobie wszczepić w gabinecie medycyny estetycznej i płacić nim za zakupy: https://walletmor.com/pl (jedynie 199€ za sztukę).

Myślę, a może inaczej - jestem pewien, że jesteśmy u czasów rychłego przyjścia naszego Pana. Uważam też, że nie powinniśmy się obawiać tego co się dzieje na świecie, czy z drżeniem patrzeć na jutro. To są tylko doczesne śmieci, którymi nie warto nawet zaprzątać sobie głowy. Oczywiście dobrze wiedzieć i się trochę doinformować, żeby nie ulegać jakiemuś zwiedzeniu.

I takie moje fundamentalne pytanie - skoro ktoś się zaszczepił po to by nabyć odporności (znaczy, że wierzy w to, że ten preparat taką mu zapewni), to dlaczego obawia się np. mnie - niezaszczepionego? Kolokwialnie ujmując, może ja chcę sobie być chorym i co komu do tego? Ale jeżeli, ktoś twierdzi, że szczepienie nie zabezpiecza przed chorobą w stu procentach - to po co się szczepi? Jak szczepisz się na polio - to na sto procent nie dopadnie Cię choroba Heinego Medina (właśnie w ten sposób, w roku 2019 pozbyliśmy się tej choroby - jako ludzkość, na zawsze https://polioeradication.org/polio-toda ... -of-polio/).

Bądźmy czujni, nie dajmy się zwariować. Jak ktoś chce, proszę bardzo niech szpikuje się nawet arszenikiem czy uranem :) Ale nie rozumiem tej nagonki, że wszyscy muszą. Gdyby to jeszcze dawało gwarancję 100% zabezpieczenia - to miałoby to sens. Ale skoro nie daje, to nawet zaszczepionych może poskładać choroba, nie mówiąc już o efektach ubocznych samego szczepienia.


marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: marioosh666 » 02 wrz 2021, 22:37

KAAN pisze:Nie mówienie o zagrożeniu i tym że preparaty są eksperymentem medycznym jest rodzajem oszustwa czyli kłamstwa, dlatego cała sprawa jest z gruntu zła.

O zagrożeniach i ryzyku mówi się cały czas. O eksperymencie medycznym już nie z prostej przyczyny - To nie jest eksperyment medyczny - Kto miał zrozumieć to zrozumiał, a do reszty najwyraźniej nie da się dotrzeć. Podziwiam wytrwałość i cierpliwość ekspertów.
PIN pisze:Twierdzisz marioosh666, żeby szukać danych o preparacie na Covid19 w Internecie.

Szukać to za duże słowo, bo wszystko jest na wierzchu.
PIN pisze:Wielu ludzi nie ma Internetu, nie umie posługiwać się komputerem.

Mogą poprosić o ulotkę w punkcie. Bardzo możliwe, że to i tak jest w każdym opakowaniu i trafia do kosza. Szczerze mówiąc to nie znam nikogo kto miałby z tym problem.
PIN pisze:Dlaczego te wiadomości ukrywa się przed ludźmi i karze się nam ich szukać na stronach koncernów farmaceutycznych.

Nikt niczego nie ukrywa. Najwyraźniej w narodzie nie ma zainteresowania ulotkami i instrukcjami obsługi. Każdy kto się szczepi podpisuje ten sam papier, więc nie ma problemu z brakiem tych wiadomości.
PIN pisze:Dlaczego nie są rozdawane ulotki o właściwościach preparatu każdemu szczepionemu, tak jak przy każdym leku_ To już budzi wątpliwości.

Pewnie dlatego, że każdy już rzyga tym tematem. Jeżeli u kogoś brak siłowego wciskania ulotek budzi wątpliwości to potrzebuje innego rodzaju specjalisty. Takiego bardziej od umysłu niż od ciała.
PIN pisze:O jakich autorytetach ty mówisz. Niedawno w Radiu Zet, dziennikarka zadała pytanie "autorytetowi" Profesorowi Horbanowi.
Czy to prawda, że pańska fundacja, jest sponsorowana przez koncern farmaceutyczny.
Pan Profesor zbladł i zaczął się tłumaczyć jak małe dziecko, widać było spięcie na jego twarzy-cały profesorski czar prysł, jak bańka mydlana.
Nie zaprzeczył niczemu. Takie właśnie mamy autorytety.

Czemu miał zaprzeczać i się tłumaczyć skoro to prawda? Trudno, żeby lekarzom płaciły koncerny paliwowe czy branża IT. Najważniejsze, żeby te powiązania były jawne. Jeżeli każdy wie, że ktoś dostaje pieniądze to bierze na to poprawkę i problemu nie ma. Tak działa cały cywilizowany Świat.
PIN pisze:Jak to się mówi za darmo nawet ksiądz się nie modli.

Dlaczego mieliby robić cokolwiek za darmo?
adorovsky pisze:Samą chorobę przeszedłem w zeszłym roku we wrześniu - jakieś 3 tygodnie. Według najnowszych doniesień naukowych Ci co przeszli przez cov19 w zasadzie mają nabytą już odporność(...)

Mając tą przesłankę na względzie - nie zamierzam się szczepić.

Odporność po przebyciu koronawirusa jest silniejsza niż po zaszczepieniu się. Jeżeli masz pewność, że przeszedłeś to rezygnacja ze szczepienia ma sens. Gdyby ktoś wpadł na pomysł, że specjalnie się zarazi to już nie jest rozsądne.
adorovsky pisze:Wiem, ze pamięć człowieka jest krótka, a w chaosie informacyjnym dużo rzeczy nam umyka, to chciałbym przypomnieć gadaninę, jak to Izrael był wzorem dla wszystkich, że tam się na potęgę szczepią i po drugiej dawce kraj wróci do normy.

I wrócił do normy. W ciągu miesiąca od rozpoczęcia szczepień na dużą skalę Izrael mógł znieść wszystkie obostrzenia, a liczba zakażeń, hospitalizacji i zgonów nie rosła. Szczepienia przyniosły efekt co przekonało ortodoksyjnych Żydów i resztę Świata, że warto. Gdyby nie Izrael to nie mielibyśmy ok. 50% zaszczepionych w Polsce. Ludzie porównali Izrael z państwami typu Brazylia i wyciągnęli wnioski.
adorovsky pisze:Aktualnie Izrael po tych szczepieniach szarpie się z największą ilością nowych przypadków (w przeliczeniu na jednego mieszkańca), a aktualne doniesienia prasowe i informacje z tego kraju mówią, że wszystko wróci do normy po trzeciej dawce... później pewnie po czwartej, piątej itd.

Pomijasz fakt, że szczepionki zostały przygotowane z myślą o oryginalnym koronawirusie z Wuhan. Poradziły sobie dobrze z wariantem brytyjskim. Przy wariancie indyjskim ochrona przed zakażeniem okazała się za słaba. Konieczne było doszczepianie. Szczególnie, że Izrael to poważne państwo, a wrzesień to u Nich festiwal świąt religijnych. Dosłownie jedno za drugim. Wszędzie tłumy. Sytuacja nie była zła, mieli kasę, więc się zabezpieczyli i zadziałali wyprzedzająco. Gdyby nie zrobili nic to mogliby mieć katastrofę.
adorovsky pisze:Pojawiają się informacje o nowych, jak to pięknie nazywają "odczynach poszczepiennych", o których podczas promowania szczepienia nikt nie mówił, ani nawet nie przewidywał jak na przykład, w lipcu ogłoszono jednak (gdzie na początku kompletnie zaprzeczano tej informacji), że istnieje zależność pomiędzy szczepieniem a pojawieniem się zapalenia mięśnia sercowego

Nie słyszałem, żeby zaprzeczano. Jak tylko pojawiły się doniesienia o zapaleniach mięśnia sercowego u młodych mężczyzn, którzy zaszczepili się Pfizerem (później dodali Modernę) to był komunikat, że badają związek. Ja o tym słyszałem już w kwietniu. W lipcu to może w Polsce ogłosili. Trzeba dodać, że to samo robi sam koronawirus tylko mocniej i częściej.
adorovsky pisze:Nie twierdzę, że szczepienie to znamię bestii, ale mam wrażenie, że to co się dzieje to po prostu badania za pomocą kija jak podatne jest społeczeństwo do tego by przyjmować kolejne zamordyzmy (jak inaczej można nazwać próbę ograniczania swobód, gdy ktoś nie chce się szczepić jak np. we Włoszech. Co ciekawe już są przesłanki ku temu, że Digitial ID można wprowadzić dzięki temu całemu szaleństwu

Zgadzam się, że to zmierza w kierunku chipa, ale to nie zmienia faktu, że koronawirus jest groźny, a szczepionka przed nim chroni. Możemy walczyć z tym co robi system. Niekoniecznie z samą szczepionką.
adorovsky pisze:I takie moje fundamentalne pytanie - skoro ktoś się zaszczepił po to by nabyć odporności (znaczy, że wierzy w to, że ten preparat taką mu zapewni), to dlaczego obawia się np. mnie - niezaszczepionego?

U ok. 10% zaszczepionych nie pojawiają się przeciwciała. Teoretycznie (nie słyszałem, żeby tak było w tym przypadku) niektórzy nie mogą się zaszczepić ze względu na przeciwskazania. Sama szczepionka nie ma 100% skuteczności. Są ludzie po przeszczepach, nowotworach, przewlekle chorzy. Ze względu na Nich jest oczekiwanie, żeby każdy kto nie ma przeciwskazań zaszczepił się. Do tego dochodzi kwestia mutacji.
adorovsky pisze:Kolokwialnie ujmując, może ja chcę sobie być chorym i co komu do tego?

Oprócz tego co napisałem powyżej w tym konkretnym przypadku istnieje realne zagrożenie przeciążenia służby zdrowia.
adorovsky pisze:Ale jeżeli, ktoś twierdzi, że szczepienie nie zabezpiecza przed chorobą w stu procentach - to po co się szczepi? Jak szczepisz się na polio - to na sto procent nie dopadnie Cię choroba Heinego Medina (właśnie w ten sposób, w roku 2019 pozbyliśmy się tej choroby - jako ludzkość, na zawsze).

Po co się szczepi? Lepiej mieć kilkadziesiąt procent skuteczności niż zero. Nie mam pewności czy szczepionka na polio ma 100% skuteczności. Chyba jest bardzo blisko, ale też nie 100% Jeżeli nawet ma 100% to taki wynik jest wyjątkiem, a nie regułą. Na pewno nie pozbyliśmy się tej choroby jako ludzkość. Nadal są pojedyncze przypadki na Świecie. Jeżeli ktoś to przywlecze do Polski to możemy mieć nawrót choroby. Całkowicie wyelimowana została jak dotąd tylko ospa prawdziwa i księgosusz, a polio od 1988 r. jest na liście do eliminacji. Po całkowitej eliminacji będzie można zaprzestać szczepień ochronnych.

Idąc Twoim tokiem myślenia należałoby całkowicie zrezygnować z antykoncepcji, bo przecież żadna metoda, może za wyjątkiem całkowitego usunięcia narządów płciowych, nie zapobiega ciąży w 100% Z jakiegoś powodu ludzie korzystają. Chociaż to nie jest wygodne ani przyjemne, a antykoncepcja hormonalna to ogrom skutków ubocznych.

Taka zagwozdka na koniec ;)
adorovsky pisze:Ale skoro nie daje, to nawet zaszczepionych może poskładać choroba, nie mówiąc już o efektach ubocznych samego szczepienia.

Kilka faktów:
* szczepionka jest bardzo skuteczna w zapobieganiu ciężkiemu przebiegowi i śmierci, a stosując dawki przypominające jest skuteczna w zapobieganiu zakażeniom w ogóle,
* NOPów jest mało, w większości są lekkie, szczepionki są bezpieczne,
* oprócz samego koronawirusa zagrożeniem jest... jego leczenie ; ludzie boją się NOPów, które teoretycznie mogą wystąpić za kilka lat (dane historyczne pokazują, że NOPy pojawiają się w ciągu kilku tygodni), a nie boją się skutków ubocznych zastosowania osocza ozdrowieńców, respiratora, ECMO, które w przeciwieństwie do NOPów są pewne i namacalne czy sponiewierania organizmu koronawirusem, tego wątku kompletnie nie rozumiem ; przypomiam, że Hindusi nie ślepli na skutek koronawirusa tylko grzyba, który powstał na po leczeniu sterydami.


Są ludzie i moderatorzy...
Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: diedmaroz » 03 wrz 2021, 09:28

A ja to myślę, że marioosh666 trolluje...

Gdzie są tiry-chłodnie Pfizera? W tych budkach jak z lodami, które oferują szczepionki całe lato na ulicach? Gdzie minister nie-zdrowia trąbi o zagrożeniach związanych z brakiem personelu medycznego - ratowników medycznych, którzy masowo się zwalniają? Tu już się tak nie martwi dobrem starszych? Gdzie nagłośnienie negatywów, NOPów, powinny być dwie strony medalu przedstawione, czemu nie ma przykładów z drugiej strony jak np. śmierci przez szczepy? Tylko lukier i propaganda a np. o zmarłych w Japonii cisza. Gdzie doniesienia o ciężkich przebiegach w Izraelu, do czego jak sądzę przyczyniły się mutacje roznoszone przez zaszczepionych. Akurat, jakiś chrześcijanin wierzy w dobro i miłość płynącą od prawie WSZYSTKICH rządów na świecie, które, jak głosi ich masońska agenda, pałają miłością do człowieka i jego zrównoważonego rozwoju i z tej dobroci serca za darmo rozdają po 3 dawki szczepionek, bo tak im na nas zależy :D Duch Święty prowadzi do prawdy, diabeł jest ojcem kłamstwa. Diabeł natchnął swoje sługi do stworzenia broni biologicznej i ugrania na tym zniszczenia zdrowia i życia ogromnej populacji ludzkości, a ludzie łykają tę historyjkę o eliksirze anty-covid.

PS. Argument o łagodnym przechodzeniu chorób przez zaszczepionych to cyrk. Nie ma żadnej możliwości sprawdzić jak ten sam osobnik nie będąc zaszczepionym przeszedłby chorobę. To totalna bzdura.


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: marioosh666 » 03 wrz 2021, 16:36

diedmaroz pisze:Gdzie są tiry-chłodnie Pfizera? W tych budkach jak z lodami, które oferują szczepionki całe lato na ulicach?

Przecież można rozmrozić i przechowywać w wyższej temperaturze. Kwestia podania w odpowiednim czasie. Wyższa temperatura jedynie skraca okres przechowywania.
diedmaroz pisze:Gdzie minister nie-zdrowia trąbi o zagrożeniach związanych z brakiem personelu medycznego - ratowników medycznych, którzy masowo się zwalniają? Tu już się tak nie martwi dobrem starszych?

Widziałem wycinek programu, z Polsat News o ile dobrze pamiętam, w którym deklarował, że przyjrzał się stawkom i mają je podnieść. Zastanowiło mnie jaki sens ma łączenie tych dwóch tematów i eureka! Ratownicy masowo się zwalniają, więc zasiejemy trochę wątpliwości, żeby naród się nie szczepił, a co odważniejsi spalą punkty szczepień i zastraszą medyków. Efekt? Zejdzie trochę starszych ludzi i nie będzie trzeba ich leczyć i wypłacać emerytur przez kolejne kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. To ma sens!
diedmaroz pisze:Gdzie nagłośnienie negatywów, NOPów, powinny być dwie strony medalu przedstawione, czemu nie ma przykładów z drugiej strony jak np. śmierci przez szczepy?

Śmierć po przyjęciu szczepionki (niezależnie czy jedno z drugim miało jakikolwiek związek) to wielka tragedia, a śmierć na koronawirusa i choroby współistniejące to statystyka. Sucha liczba podawana na koniec dnia. Jeżeli NOPom będzie poświęcane jeszcze więcej czasu to rzeczywiście nic poza pozbyciem się TV, komputera i smartfona nie pozostanie.
diedmaroz pisze:PS. Argument o łagodnym przechodzeniu chorób przez zaszczepionych to cyrk. Nie ma żadnej możliwości sprawdzić jak ten sam osobnik nie będąc zaszczepionym przeszedłby chorobę. To totalna bzdura.

Jakiś czas temu byłem na prezentacji wyników badania konsumentów pewnego przedsiębiorstwa. Kiedy prezes powiedział, że nie interesuje go co myśli tysiąc osób tylko cała reszta sala zamarła. Nikt nie potrafił przerwać tej niezręcznej ciszy. Ty robisz to samo. W nauce można wziąć dwie osoby w tym samym wieku i o tym samym stanie zdrowia. Porównać? Mogą być przekłamania? Tak! Dlatego robi się to na jakiejś próbie, żeby je zniwelować. Nie musi być ta sama osoba. Wiadomo, że nikt się nie odszczepi.
diedmaroz pisze:A ja to myślę, że marioosh666 trolluje...

Myśl sobie co chcesz. Póki co możesz. Nawet bzdury opowiadać możesz. Różne rzeczy tu czytałem. Jesteś pierwszą osobą u której pewne wypowiedzi pominąłem, bo komentowały się same.


Są ludzie i moderatorzy...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: KAAN » 03 wrz 2021, 17:10

diedmaroz pisze:A ja to myślę, że marioosh666 trolluje...
Możliwe, choć bardziej prawdopodobne że jest efektem socjotechnicznej manipulacji rządowych propagandystów. Moim szacunkiem dało się przerobić ok 3/4 ludzi na świecie, albo i więcej. Antychrystowi uda się zmanipulować większą ilość i bardziej, wielu uzna go za zbawiciela, tak jak szczepionkę dzisiaj uważają za zbawienie od rzekomej pandemii.
Duch Święty prowadzi do prawdy, diabeł jest ojcem kłamstwa. Diabeł natchnął swoje sługi do stworzenia broni biologicznej i ugrania na tym zniszczenia zdrowia i życia ogromnej populacji ludzkości, a ludzie łykają tę historyjkę o eliksirze anty-covid.
Tu nie chodzi o samo zdrowie, tu chodzi o dusze ludzi i przygotowanie pola dla syna zatracenia.
diedmaroz pisze:PS. Argument o łagodnym przechodzeniu chorób przez zaszczepionych to cyrk. Nie ma żadnej możliwości sprawdzić jak ten sam osobnik nie będąc zaszczepionym przeszedłby chorobę. To totalna bzdura.
Ale ludziom tego nie wytłumaczysz, jak nie wytłumaczysz na czym polega ryzyko wstrzykiwania sobie rzeczy ingerującej w genom ludzki. Staremu jak ja to niewiele zaszkodzi najwyżej umrę, ale dzieci będą miały swoje dzieci i nie wiadomo jak zadziała to coś na przyszłe pokolenie. O ile w ogóle będą mieli dzieci. Byli już tacy co szczepili dzieci w Afryce i dziewczynki stawały się bezpłodne.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: marioosh666 » 03 wrz 2021, 18:34

KAAN pisze:[Ale ludziom tego nie wytłumaczysz, jak nie wytłumaczysz na czym polega ryzyko wstrzykiwania sobie rzeczy ingerującej w genom ludzki. Staremu jak ja to niewiele zaszkodzi najwyżej umrę, ale dzieci będą miały swoje dzieci i nie wiadomo jak zadziała to coś na przyszłe pokolenie. O ile w ogóle będą mieli dzieci. Byli już tacy co szczepili dzieci w Afryce i dziewczynki stawały się bezpłodne.

Tym razem odpuszczę sobie prostowanie kwestii ingerowania w genom ludzki. Podjąłem ważną decyzję - Jeżeli przyszłość pokaże, że zwolennicy teorii spiskowych mieli rację to publicznie złożę samokrytykę, ale jeżeli pokaże, że to ja miałem rację to nie tylko poprę wprowadzenie obozów reedukacji, ale poszukam tam zatrudnienia i będę najbardziej bezwzględnym reedukatorem. Co do bezpłodności to dodam, że sam znam kobiety, które zaszły w ciążę na krótko po pelnym zaszczepieniu, a może w trakcie. W jednym przypadku nie ma pewności. W każdym razie jeżeli ktoś nie chce mieć dzieci to po szczepieniu nie powinien rezygnować z antykoncepcji.


Są ludzie i moderatorzy...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

Postautor: KAAN » 03 wrz 2021, 19:11

marioosh666 pisze:... to nie tylko poprę wprowadzenie obozów reedukacji, ale poszukam tam zatrudnienia i będę najbardziej bezwzględnym reedukatorem...
Nie wątpię że piszesz szczerą prawdę, na tym polega totalitaryzm, tak przerabia się ludzi na potwory, tak powstają obozy... różne obozy, gdzie ludzi przerabia się na dym.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości