Przytoczyłeś Hebr. 8:7-13, który mówi
„zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe”. Nie wiem, czy ci to nie umknęło. Jak i inne słowa Jezusa:
„Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela.” (Mat. 15:24 Bw);
„ Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im i mówiąc: Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie, ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela. A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios.” (Mat. 10:5-7 Bw)Tak, ewangelię poganom zanieśli Żydzi, nie Jezus. On był do wyłącznej dyspozycji Izraela. Gdyby nie Izrael, ewangelii nigdy byśmy nie usłyszeli. Taka wola Pana. Nic nam do tego.
Druga kwestia – Lista do Hebrajczyków dotyczy bardzo konkretnego przymierza arcykapłańskiego, zmiany na stanowisku arcykapłana, zastąpienia porządku Aarona porządkiem Melchisedeka.
„Kościół”, drogi arturze403, to nie to, o czym mówisz. Kościół –
ekklesia gr.,
kahal heb. to „zgromadzenie”. Nie jest to pojęcie religijne, choć wielu wzmacnia je przymiotnikiem „wywołanych”. To pojęcie funkcjonuje od początku. Każda wspólnota (wierzących czy niewierzących), każda rodzina to zgromadzenie (kościół - słowo czeskiego pochodzenia).
W zgromadzenie Izraela wszczepieni zostali poganie. Nie po to jednak, by stać się Izraelem, o czym mówi 15 rozdz. Dziejów Apostolskich, nie aby stać się synami Jakuba, ale by stać się dziećmi Abrahama, który ojcem wiary nazwany został przed „operacją Izrael”, tzn. przed obrzezaniem. Dlatego kościół nowego przymierza ma dwa rodzaje gałęzi: naturalne i wszczepione. Duchowo są tak samo święte, ale kulturowo odrębne. Chrześcijanie nie obchodzą Święta Szałasów, a Żydzi, wierzący w Jezusa tak.
Podobnie jest jedna owczarnia (Ducha), ale w jej wnętrzu znajdują się dwie owczarnie – narodowa Izraela i międzynarodowa pogan. Historię zbawienia Pan zapoczątkował w Izraelu, następnie rozszerzył ją na pogan do czasu, gdy w pełni wejdą i zakończy w Izraelu.
Jeżeli Piotr został posłany do Żydów, a Paweł do pogan, co było decyzją Pana, to wg twojej koncepcji obaj poszliby do tych samych ludzi. Tymczasem Paweł pracował wśród pogan, Piotr wśród Żydów, zasadniczo.
W kościele duchowym (w sferze ducha) nie ma Żyda ani Greka, nie ma mężczyzny, ani niewiasty. Na ziemi jednak (w realu), wszyscy oni są. Wystarczy sprawdzić
Nie wiem, o co tak walczysz, skoro zbawienie nie jest zależne od przynależności narodowej. Czy „Boży Polak” brzmi gorzej?