artur403 pisze:Już wiele proroctw wcześniej o tym mówiło, np. w dziewiętnastym wieku
LODOVIC ROCCA, franciszkanin, prorok:
"Polska powstanie wolna i będzie jednym z najpotężniejszych mocarstw w Europie. Pod hegemonią Polski Słowianie połączą się i utworzą własne katolicko-Słowiańskie mocarstwo Europy, którego granicami będą: Odra, Nysa, Adriatyk, Bałtyk, Morze Czarne, Dniepr i Dźwina. Wspólnie wypędzą Turków z Europy. Z Konstantynopola zniknie Półksiężyc, a zapanuje z powrotem Krzyż. Przy końcu wojny europejskiej czarny lud przyjdzie Polsce z pomocą, w czasie gdy liście z drzew opadać zaczną. Z gruzów i popiołów powstanie Polska i dojdzie wreszcie do porządku i spokoju w sprawach wewnętrznych. Będzie mieć swojego króla z prastarego rodu książęcego, krwi słowiańskiej, o wielkim umyśle i duchu, a języka polskiego uczyć się będą na wszystkich uczelniach świata. Wielu zdrajców zostanie wygnanych z granic Polski. Najwyżej Bóg wyniesie Polaków, gdy dadzą światu wielkiego papieża. Polska zawrze wieczną przyjaźń z Turcją, która po wieki zachowana będzie."
Udowodnij proszę, że Lodovic Rocca naprawdę istniał oraz że ten tekst należy do niego.
Bo znalazłem zadziwiająco podobne proroctwo dotyczące papieża-polaka:
"Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu WIELKIEGO PAPIEŻA."
http://www.niedziela.pl/artykul/72394/n ... any-ProrokTylko że to proroctwo przypisuje się ks. Bronisławowi Markiewiczowi.
Mnie to osobiście wygląda na legendy miejskie krążące po katolickich forach, bo katolicy chętnie łykają takie historie. W ogóle tekst nie przypomina pisma z 19 w. i ściema takimi grubymi nićmi szyta, że nawet stuletnia babcia (z odrobiną rozumu) by się nie dała nabrać.
P.S. Proroctwo rzekomego Rocci kończy się zdaniem: "Wielki mąż Ameryki roztoczy nad jej granicami swoją przemożną opiekę, pod którą w wielkiej szczęśliwości królować będzie." Skoro to taka ważna wizja, to czemu pomijasz rzekomą "opiekę Ameryki" nad Polską?