Na kogo zagłosujesz? Wybory prezydenckie 2015
- Michał
- Posty: 1112
- Rejestracja: 11 sty 2008, 19:47
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontaktowanie:
Swoją drogą Korwin, Wilk, Kowalski i Braun startują z bardzo podobnym programem. Wilk i Korwin mają w zasadzie tożsamy program, różnica jest w stylu i sposobie bycia. Z kolei między Braunem i Kowalskim główna różnica jest chyba taka, że jeden woli mszę trydencką a drugi Kościół Nowego Przymierza.
Ochrzczony na wyznanie wiary 27 XI 2016
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 25 sie 2014, 15:23
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
dr.sky pisze:Tutaj także można to nieco rozwinąć. W dzisiejszych czasach cywilizowanej Europy, chrześcijanie mają ten przywilej, że nie są już tak prześladowani za wiarę jak za czasów cesarstwa rzymskiego i jeśli chodzi o prawa obywatelskie, stoją na równi z niewierzącymi ludźmi. Pismo Święte naucza jednak, że nie sama modlitwa wystarcza - chociaż zawsze powinna stać na pierwszym miejscu - do tego aby coś się zaczęło dziać. Pismo naucza, że Bóg współdziała ku dobremu z tymi, którzy Go miłują. Dlatego jeżeli już ktoś modli się o władze, to także powinien wykorzystać możliwość wybierania bardziej kompetentnych osób.
Zobaczmy, w jaki sposób Biblia przedstawia kwestię osób 'na stanowiskach', gdzie konkretne osoby zostały postawione na konkretnych miejscach. Posłuszeństwo Bogu było warunkiem powodzenia takiej misji - bo tak trzeba wtedy traktować ten 'urząd', nawet do próby najcięższej - bo aż do obawy o utratę życia, z którą musiał zmierzyć się Daniel w jaskini lwów, młodzieńcy w piecu ognistym, Dawid w walce z Goliatem, zauważmy, że Salomon, który miał z nich wydaje się najlepszą pozycję i możliwości do sprawowania władzy danej mu od Boga - on zawiódł, i na przykładzie Salomona widzimy, jak bardzo trzeba trzymać się Bożego pionu, inaczej, źle się to zawsze kończy, nawet albo tym bardziej dla wybrańców.
Wiemy też, że najlepszym sposobem funkcjonowania dla Izraela był czas, gdy nie mieli nad sobą króla, ale niestety Izrael chciał 'odmiany' i zapragnął 'króla, jak inne narody', co z czasem okazało się złym pomysłem.
Obecnie nie istnieją monarchie, czy rządy, sprawowane w sposób, o jakim Biblia przekazuje, że była to władza nadana od Boga. Ludzie u szczytów władzy są poddani innemu duchowi, co widać na przestrzeni dziejów. Dlatego jeśli chrześcijanin miałby dążyć do wtrybiania się w politykę, tylko dlatego, że ma dobra wolę i chciałby dobrze, to nie wystarczy, o ile nie będzie konkretnie postawiony wolą Boga, w konkretnym miejscu, jak na przykład Daniel, albo Estera.
Nie wystarczy wtedy również kilka kompetentnych osób, którym udałoby się 'dostać na stanowisko', to owszem, może polepszyć ich sytuację finansową, ale nie wpłynie na zmiany na większa skalę. Biblia objawia, że to, co nadchodzi nie ma nic wspólnego z naprawą świata ludzkim wysiłkiem i to powinno skłaniać do konkretnych konkluzji.
- Dragonar
- Posty: 4906
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Christendom
- Gender:
- Kontaktowanie:
Gdyby chrześcijanie nigdy nie zaangażowali się w politykę, prawo i dyplomację, dając jednocześnie świadectwo godne ucznia Chrystusa, to ten świat dawno zszedłby na psy, a zamiast współczesnej cywilizacji mielibyśmy jeden wielki burdel. Zamiast marudzić i zniechęcać do bycia "światłością świata", złóżcie lepiej hołd takim postaciom jak chociażby Martin Luther King, William Wilberforce, Jan III Sobieski albo średniowieczni krzyżowcy.
-
- Posty: 6434
- Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Gender:
- Kontaktowanie:
Otóż to. Bardzo, bardzo wiele rzeczy zawdzięczać można chrześcijanom, którzy zaangażowali się w życie społeczne. Nie myśleli o sobie, ale o innych i nie zamykali się w klatce by się modlić o poprawę warunków, tylko modlili się i także coś w tym kierunku sami robili. To jest prawidłowa postawa. A że nieba na Ziemi (kulistej ) nie będzie, to jest jasne jak Słońce i nie trzeba tak oczywistych spraw poruszać.
.
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 25 sie 2014, 15:23
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
dr.sky pisze:Otóż to. Bardzo, bardzo wiele rzeczy zawdzięczać można chrześcijanom, którzy zaangażowali się w życie społeczne. (..) .
Istnieje przecież dobry sprawdzian dla 'pobożnych życzeń' w świecie polityki, oraz ich realizacji po wyborach, prawda?
Tak więc, jak to mawiało się na Kresach: pożyjom, uwidim..
-
- Posty: 6434
- Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 6434
- Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kukiz zyskuje
http://ewybory.eu/wybory-prezydenckie-2 ... zydenckie/
Echhh, gdyby wszyscy pozostali zagłosowali na kandytata nr 3 byłoby 20% murowane. Do wyborów Komorowski straci z 5% jeszcze, ale trzeba działać i zachęcać ludzi do głosowania na antysestymowego kandydata nr 3!
http://ewybory.eu/wybory-prezydenckie-2 ... zydenckie/
Echhh, gdyby wszyscy pozostali zagłosowali na kandytata nr 3 byłoby 20% murowane. Do wyborów Komorowski straci z 5% jeszcze, ale trzeba działać i zachęcać ludzi do głosowania na antysestymowego kandydata nr 3!
.
- Michał
- Posty: 1112
- Rejestracja: 11 sty 2008, 19:47
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontaktowanie:
Mnie Kukiz jednak nie przekonuje.
Przedstawia JOWy jako lek na całe zło. Sam widzę pewne ich plusy, ale jego entuzjazm względem nich jest wręcz dziecinny.
No i po lekturze wywiadów z nim widzę, że to jest skrajny idealista, na granicy naiwności. Mam obawy, że nawet jakby jakimś cudem wygrał, to stare polityczne wygi rozgrywałyby, jakby chciały...
Przedstawia JOWy jako lek na całe zło. Sam widzę pewne ich plusy, ale jego entuzjazm względem nich jest wręcz dziecinny.
No i po lekturze wywiadów z nim widzę, że to jest skrajny idealista, na granicy naiwności. Mam obawy, że nawet jakby jakimś cudem wygrał, to stare polityczne wygi rozgrywałyby, jakby chciały...
Ochrzczony na wyznanie wiary 27 XI 2016
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 25 sie 2014, 15:23
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
dr.sky pisze:Oczywiście. Dlatego nigdy nie należy tracić nadziei. W krajach wysokorozwiniętych to społeczeństwo wybierało swoje władze, dlatego rozwijają się prężniej niż pozostali. Ale do takich decyzji trzeba dojrzeć i zaangażować trzeba wszystkich.
dr.sky.. trochę się nie rozumiemy. Pisząc pożyjom, uwidim, miałam na myśli, że zawsze, dopiero po wyborach okazuje się, że obietnice są marchewką na kiju, a ludzie budzą się zaskoczeni, że znowu coś nie teges, zupełnie jak drogowcy, każdej zimy zdziwieni, gdy śnieg napadał.
A czy na wybory pójdzie część, czy wszyscy, to niczego nie zmieni ani dla tej części, ani dla wszystkich, tylko zmieni sytuację tego kogoś, kto zostanie wybrany. Tak było, jest do tej pory, i nazywa się to zmianą dekoracji i aktorów.
W krajach, które nazywasz wysokorozwiniętymi był inny sposób 'zarządzania', 'zasobami ludzkimi' .
Obecnie jednak taki model życia mija i na Zachodzie, bo przygotowywana jest opcja pod tytułem 'nowy światowy porządek', z rządem światowym i przywódcą światowym, oraz systemem bezgotówkowym, w całym 'cywilizowanym' świecie. Elity planują depopulację do 80%, więc nie spodziewajmy się, że zanosi się na lepiej.
-
- Posty: 6434
- Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Gender:
- Kontaktowanie:
Juneo, jak nie zagłosujesz to nie będziesz wiedziała czy słusznie. Natomiast to co piszesz dalej jest podejściem pesymistycznym. Wiadomo, że cuda się nie będą działy, ale zawsze jest to krok do przodu, a nie do tyłu lub stanie w miejscu.
Pozostałe rzeczy to kolejne teorie spiskowe, a nie o tym jest wątek, więc to zostawmy.
Pozostałe rzeczy to kolejne teorie spiskowe, a nie o tym jest wątek, więc to zostawmy.
.
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 25 sie 2014, 15:23
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Śląsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
dr.sky pisze:Juneo, jak nie zagłosujesz to nie będziesz wiedziała czy słusznie. Natomiast to co piszesz dalej jest podejściem pesymistycznym.(..)
dr.sky, jeśli nie zagłosuję, to skorzystam ze swojego prawa do wolnego wyboru:czy głosować, czy nie, póki je jeszcze mam, a wierz mi, ze pamiętam czasy, gdy głosować było trzeba, czy się chciało, czy nie , tak jak na pochody pierwszomajowe się szło, bo się musiało, a nie dlatego, że się chciało.
Pamiętam następnie czasy, gdy w powietrzu unosiła się nadzieja, że na coś mam wpływ, gdy zagłosuję, a jeśli nie, to .. ktoś inny za mnie zagłosuje! Nieźli specjaliści od namawiania, się nad takimi hasłami głowią.
No a do tego jeszcze przemawianie -do głosu rozsądku- że to musi trwać, że trza zaciskać pasa,bo dopiero przyszłość będzie ok. No i nadeszła w końcu ta przyszłość, która obecnie jest teraźniejszością, no i co? Ano to, że można kupić (na raty też, a jakże) większe i nowocześniejsze telewizory, aby lepiej słyszeć kolejne obietnice i hasła o świetlanej przyszłości.
Pesymista to dobrze poinformowany optymista.
-
- Posty: 6434
- Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości