USA prowokował przewrót na Ukrainie

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
darktofik
Posty: 223
Rejestracja: 23 sty 2014, 20:54
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Babilon
O mnie: Satanista. Hedonista. Czciciel Życia.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: darktofik » 22 mar 2015, 12:45

derko pisze:Orban wpycha Węgry w uzależnienie energetyczne Rosji. Reaktor atomowy może być obsługiwany tylko przez Rosję. Dla obniżenia ceny gazu z Rosji i wybudowania elektrowni atomowej za rosyjskie pieniądze Orban zamkną możliwość rozbudowy niezależnej sieci przesyłu przez i do Węgier. Węgry dzięki temu mają tylko jedno źródło dostaw. Z Rosji.
Jak ktoś myśli, ze Węgry będą miały tani gaz i energię elektryczną już zawsze, to jest naiwny.
Do tego, Rosji chodzi o rozbicie jedności UE w sprawach cen i dostaw gazu, bo w ten sposób będą mogli sterować krajami uzależnionymi od dostaw ze wschodu. Jak zagra jakiś kraj jak Moskwa będzie chciała to dostanie gaz po niższych cenach, jak nie, to dostanie podwyżkę.
Jak takie uzależnienie wygląda to widać w Białorusi, Ukrainie. Do czasu odczuwała to Litwa, Estonia. z tym, ze pokazały środkowy palec budując terminal.


Dotknąłeś właśnie samego sedna sprawy. :thumbup: Rosja wykorzystuje ruchy nacjonalistyczne i ekstremę prawicową i lewicową krajów UE i NATO, w celu osłabienia w/w wspólnot zarówno pod względem militarnym, jak i gospodarczym. Chaos i brak porozumienia jest Put-In'owi na rękę, bo brak wypracowanych wspólnie metod zabezpieczenia energetycznego popycha zacofane państwa (nie mające dostępu do rozbudowanej infrastruktury czerpiącej z energii odnawialnej, nie posiadających elektrowni atomowych i naturalnych złóż gazu, ropy, etc) w ręce Rosji. Stwarzanie poczucia zagrożenia konfliktem militarnym może natomiast przyspieszyć prace nad unifikacją dowodzenia jednostkami wojskowymi państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, więc Rosja pogrywa sobie na tym terenie, na którym nie obawia się takiej reakcji (vide: Ukraina, Gruzja, Mołdawia). Należy pamiętać o głośnych protestach dyplomacji Federacji Rosyjskiej, w związku z rozmowami pomiędzy NATO, a Ukrainą i Gruzją, a także ciągłych próbach torpedowania rozmów pomiędzy tymi krajami, a UE. W kontekście militarnym, zajęcie Krymu jest jedynie stworzeniem przyczółka, umożliwiającego utworzenie korytarza do Naddniestrza i dalszej ekspansji, mogącej wyglądać tak, jak wojna z "zielonymi ludzikami" na Krymie w zeszłym roku. Temu służy destabilizacja polityki wewnętrznej, wspieranie ruchów prorosyjskich i stwarzanie poczucia zagrożenia mniejszości rosyjskiej zamieszkującej te kraje, którą to mniejszość mógłby później Putin "wyzwalać". Takiego pretekstu użył na Krymie i na wschodzie Ukrainy, tego chwytu próbuje w stos. do państw nadbałtyckich. Destabilizacja regionu służy także interesom gospodarczym Rosji, gdyż odwleka w czasie zbliżenie tych krajów (w szczególności Ukrainy, Mołdawii, Gruzji) z zachodem i uzależnia gospodarczo (a głównie energetycznie) od Federacji.
Co do USA- ich imperialistyczne zapędy są znane nie od dziś, jednakże należy pamiętać o kilku zasadach w postępowaniu z mocarstwem, którego armia bądź co bądź stanowi trzon sił NATO- Stany liczą się jedynie ze zdaniem silnych (podobnie jak Rosja), nie ważne, czy przeciwników, czy sojuszników. Sojusz z silną UE jest USA na rękę, gdyż nie wiąże poważnych sił wojskowych w Europie i wzmacnia pozycję zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i UE w rozmowach z Rosją. Rozbijanie Unii jest zatem działaniem na szkodę Polski, bo osłabia nasze stanowisko w rozmowach z USA i wystawia Polskę prosto przed celownik (militarny i ekonomiczny) Rosji. Megalomani, twierdzący, że Polska sobie sama poradzi i jest w stanie prowadzić niezależną od nikogo politykę zagraniczną, albo nie znają realiów dzisiejszej geopolityki, albo narażają się na słuszne podejrzenia działania (świadomie, bądź nie) pod dyktando służb wywiadowczych obcego państwa.


"To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od Ciebie lepsi. Hańba ci."- król Julian Lemur Pierwszy
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 22 mar 2015, 14:31

[...] Rozbijanie Unii jest zatem działaniem na szkodę Polski, bo osłabia nasze stanowisko w rozmowach z USA i wystawia Polskę prosto przed celownik (militarny i ekonomiczny) Rosji. Megalomani, twierdzący, że Polska sobie sama poradzi i jest w stanie prowadzić niezależną od nikogo politykę zagraniczną, albo nie znają realiów dzisiejszej geopolityki, albo narażają się na słuszne podejrzenia działania (świadomie, bądź nie) pod dyktando służb wywiadowczych obcego państwa.

O, właśnie... Nie rozumiem, jak w obecnej sytuacji ludzie zamierzają głosować na osoby, które domagają się wyjścia Polski z UE. Kiedyś może miało to sens, jednak teraz wydaje mi się to samobójstwem. Z tego powodu nie zagłosuję z pewnością na partię KORWiN.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 22 mar 2015, 16:35

Wszystkich "ubiegających się" o ten urząd uważam za niegodnych zaufania. Jak zwykle papka wyborcza,a potem....jak jest każdy widzi.
A jak nam zafundują euro to ja się powieszę albo zastrzelę /się/ albo skoczę z wieży jakiejś...inne propozycje proszę ;-)


Awatar użytkownika
darktofik
Posty: 223
Rejestracja: 23 sty 2014, 20:54
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Babilon
O mnie: Satanista. Hedonista. Czciciel Życia.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: darktofik » 22 mar 2015, 20:11

kontousunięte1 pisze:Wszystkich "ubiegających się" o ten urząd uważam za niegodnych zaufania. Jak zwykle papka wyborcza,a potem....jak jest każdy widzi.


Jeśli chodzi o urząd Prezydenta RP (bo to chyba masz na myśli) jest wg polskiego prawa stanowiskiem czysto reprezentatywnym, ze znikomym wpływem na kształt polityki. To nie USA, gdzie prezydent jest jednocześnie głową rządu.

kontousunięte1 pisze:A jak nam zafundują euro to ja się powieszę albo zastrzelę /się/ albo skoczę z wieży jakiejś...inne propozycje proszę ;-)


Samobójstwo jako ucieczka od tematu to akt tchórzostwa i poddania się :) Wywiesisz białą flagę z powodu euro? :eek: ;)


"To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od Ciebie lepsi. Hańba ci."- król Julian Lemur Pierwszy
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 23 mar 2015, 10:32

darktofik pisze:Jeśli chodzi o urząd Prezydenta RP (bo to chyba masz na myśli) jest wg polskiego prawa stanowiskiem czysto reprezentatywnym, ze znikomym wpływem na kształt polityki.

Zgadza się. Dlatego nie idę na wybory, żadne już,bo wpływ szarego,jak ja ludzika, jest żaden na to kto i jak będzie rządził.
darktofik pisze:Samobójstwo jako ucieczka od tematu to akt tchórzostwa i poddania się

Albo akt wielkiej odwagi,desperacji,skutek choroby....różnie bywa.
darktofik pisze: Wywiesisz białą flagę z powodu euro?

Raczej czarną :mrgreen: opuszczę do połowy masztu ;-) :lol:
A tak poważnie, jak to ma wyglądać? Zarobki,renty,emerytury z czasu obecnego, a wydatki na poziomie europejskim? I nie wierzcie,że będzie jakaś proporcja. Żyjemy w zakłamanym świecie.
Beznadziejnie jest i ogólnie i w szczegółach.


Awatar użytkownika
darktofik
Posty: 223
Rejestracja: 23 sty 2014, 20:54
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Babilon
O mnie: Satanista. Hedonista. Czciciel Życia.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: darktofik » 23 mar 2015, 11:57

kontousunięte1 pisze:
darktofik pisze:Jeśli chodzi o urząd Prezydenta RP (bo to chyba masz na myśli) jest wg polskiego prawa stanowiskiem czysto reprezentatywnym, ze znikomym wpływem na kształt polityki.

Zgadza się. Dlatego nie idę na wybory, żadne już,bo wpływ szarego,jak ja ludzika, jest żaden na to kto i jak będzie rządził.


Mylisz pojęcia. Doszliśmy już do tego,że wpływ prezydenta na kształt polityki jest niewielki. Motywację, jaką stosujesz można więc uznać w przypadku wyborów parlamentarnych, nie prezydenckich. Stosując ordynację wyborczą zakładającą wybory bezpośrednie, jednomandatowe okręgi wyborcze (głos oddany na człowieka, nie na partię), wyborca miałby większy wpływ na kształt przyszłego rządu=polityki. Takie podejście też można niejako wywnioskować z Twojej wypowiedzi i z z tym się jak najbardziej zgadzam. Jednakże ujawnia się paradoks zawarty w Twoim poście- odrzucasz wybory prezydenckie, które są bardzo zbliżone (jeśli chodzi o ordynację) do tych, które opisałem powyżej...

kontousunięte1 pisze:
darktofik pisze:Samobójstwo jako ucieczka od tematu to akt tchórzostwa i poddania się

Albo akt wielkiej odwagi,desperacji,skutek choroby....różnie bywa.


No więc popatrz jeszcze raz na to, co podkreśliłem. Możliwość świadomego podjęcia decyzji o zakończeniu życia, np na skutek nieuleczalnej choroby, której "leczenie" jedynie przedłuża cierpienie jest jednym z podstawowych praw człowieka. Stąd coraz więcej krajów rozwiniętych dopuszcza eutanazję. To jednak inne sytuacje od tej, o której mówimy.

kontousunięte1 pisze:
darktofik pisze: Wywiesisz białą flagę z powodu euro?

Raczej czarną :mrgreen: opuszczę do połowy masztu ;-) :lol:
A tak poważnie, jak to ma wyglądać? Zarobki,renty,emerytury z czasu obecnego, a wydatki na poziomie europejskim? I nie wierzcie,że będzie jakaś proporcja. Żyjemy w zakłamanym świecie.
Beznadziejnie jest i ogólnie i w szczegółach.


Strefa Euro to nie bar szybkiej obsługi, do którego wchodzi kto chce i kiedy chce. Polska nie spełnia szeregu wymogów, więc nie martwiłbym się na zapas :) Wymaga m.in. zmian w konstytucji, a do przegłosowania takowych potrzeba co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, oraz 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje, by jakakolwiek partia mogła mieć w najbliższej przyszłości taką przewagę, więc to raczej temat zastępczy (jak aborcja, czy końkordat), mający odciągnąć uwagę opinii publicznej od spraw istotnych, a nie koniecznie "medialnych".
Ostatnio zmieniony 23 mar 2015, 12:18 przez darktofik, łącznie zmieniany 1 raz.


"To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od Ciebie lepsi. Hańba ci."- król Julian Lemur Pierwszy
derko
Posty: 1942
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:57
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: derko » 23 mar 2015, 12:02

kontousunięte1 pisze: Wszystkich "ubiegających się" o ten urząd uważam za niegodnych zaufania. Jak zwykle papka wyborcza,a potem....jak jest każdy widzi.


Dlatego, każdy kandydat, co obiecuje, „nową wolą Polskę” ( jakby polska nie była wolna),
Wprowadzenia takich czy innych zmian, to, raczej „bajkopisarz”.
Dlatego najlepszy kandydat, to ten co najmniej obiecuje. ;)


kontousunięte1 pisze:A jak nam zafundują euro to ja się powieszę albo zastrzelę /się/ albo skoczę z wieży jakiejś...inne propozycje proszę ;-)


Co do euro, to jakaś nowa zagrywka „kampanii”. Jak na razie, to Polski nie stać, na euro, a data ewentualnego wprowadzenia jest „umowna” i nikt przecież póki co nie forsuje wprowadzenia euro.

Z drugiej strony średnia krajowa to 3981,75 zł (około 970 euro), najniższa krajowa to 1750 zł (około 426 euro)
Jak najniższa by było w okolicach 1000 euro, to kto wie, czy nie lepiej by było je wprowadzić.

:roll: :)


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 24 mar 2015, 12:04

darktofik pisze: Motywację, jaką stosujesz można więc uznać w przypadku wyborów parlamentarnych, nie prezydenckich.

Tak,masz rację. Wiem,że prezydent to figurant. Jednak odniosłam się do całości jako wyborów,jakichkolwiek w tzw.demokracji /u nas jej nie ma/. I dlatego nikt więcej nie namówi mnie na żadne wybory. Za długo żyję, za dużo obietnic słyszałam i uważam,że nie ma najmniejszego sensu nawet palcem kiwnąć,aby wywindować na szczyty kolejnych karierowiczów. A oni już zadbali o to,żeby tylko własne kółko dostawało się do władzy. Układy,układy...zawatre w Magdalence nadal obowiązują i są realizowane. Jak ktoś się wyłamuje to ginie w tajemniczych okolicznościach albo ma tak życie uprzykrzone,że odstępuje.
Co do euro-wcale nie czuję się uspokojona twierdzeniem,że trzeba zmienić konstytucję,że głosy odpowiednie muszą być /ilość/. Już nie raz pokazali,że jak Brukselka rozkaże to można wszystko, i prawo zmienić, i konstytucję poprawić...To zależy ile komu stanowisk intratnych zaproponuję i po krzyku. Jednych forsą,innych szantażem,innych ... kto to wie :?:
Tak,że uważam,że jak mówią,że wprowadzą euro to wprowadzą,po trupach biedoty,ale co tam...im prędzej zdechną starzy,biedni i chorzy tym lepiej dla młodych,bogatych....
Tak to widzę,a nie jestem politykiem tylko małym żuczkiem,wegetującym ,któemu klapki z oczu dawno spadły, a idee za które walczyłam i narażałam moją rodzinę podeptano.
derko pisze:Z drugiej strony średnia krajowa to 3981,75 zł (około 970 euro), najniższa krajowa to 1750 zł (około 426 euro)
Jak najniższa by było w okolicach 1000 euro, to kto wie, czy nie lepiej by było je wprowadzić.

To teraz przelicz mi moją rentę,któa po szumnej marcowej podwyżce wynosi brutto 685,07zł.
Wtedy pogadamy dalej.
Dodam,że 1200 euro miałam kieszonkowego kiedy pracowałam we Włoszech około 10 lat temu.Mieszkanie,wyżywienie,opłaty,nawet podróże do kraju opłacano mi. Gdybym miała żyć tam za 1200 euro,to pod mostem i jedzenie z śmietnika.


Awatar użytkownika
darktofik
Posty: 223
Rejestracja: 23 sty 2014, 20:54
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Babilon
O mnie: Satanista. Hedonista. Czciciel Życia.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: darktofik » 27 mar 2015, 16:37

kontousunięte1 pisze:
darktofik pisze: Motywację, jaką stosujesz można więc uznać w przypadku wyborów parlamentarnych, nie prezydenckich.


Tak,masz rację. (...) Jednak odniosłam się do całości jako wyborów,jakichkolwiek w tzw.demokracji /u nas jej nie ma/.


Ależ mamy demokrację :) To innymi słowy ludowładztwo; tym terminem określamy rodzaj rządów, w którym władza należy do ogółu obywateli danego państwa (gr. demos – lud, kratos – władza).

Niestety, ludzie przeważnie nie zdają sobie sprawy, iż są różne formy demokracji. Można wyróżnić m.in.: szlachecką, burżuazyjną, bezpośrednią, czy tę którą mamy w Polsce- demokrację przedstawicielską, w której obywatele raz na cztery lata wybierają przedstawicieli, którzy za nich podejmują decyzje. W imieniu wyborców nie oznacza, że zawsze zgodnie z ich oczekiwaniami ;-)

Jak trafnie zauważył Bernard Shaw: "Demokracja jest przedsięwzięciem, które gwarantuje, że otrzymujemy nie lepsze rządy niż te, na które zasługujemy" ;)


"To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od Ciebie lepsi. Hańba ci."- król Julian Lemur Pierwszy
albercik
Posty: 1917
Rejestracja: 19 cze 2011, 17:03
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: albercik » 17 sie 2015, 21:54

A taka jest prawda Obrazek
Ukraina powinna byc państwem wielkości jak Republika Czeska


od grudnia 2013 stałem się członkiem KEA. Moje starsze wpisy wynikały z poszukiwań i należy uważać je za nieaktualne

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości