albercik pisze:A gdyby nie PRL to nadal chodziłbyś boso i tylko plebana w reke całował
Gdyby nie PRL to zapewne nie byłoby tematu.
Skoro jednak był PRL to warto zobaczyć, co on takiego fajnego przyniósł.
Rozwój?
No tak wielki Polski przemysł i potęgę gospodarczą ( szczególnie w produkcji cukru z buraka i wódy)
No fakt ludzie zamiast chodzić boso i tylko plebana w rękę całował, zaczęli chodzić w butach i za to całowali w rękę 1 sekretarza.
Jak ksiądz przychodził z wizytą to ogarniali dom, jak 1 sekretarza to malowali trawę. No zmiana rzeczywiście wielka.
A jak było jednomyślność w narodzie, o którą troszczyła się SB.
Do tego w tym „cudownym PRL” gdzie wszystko było wszystkich z radością ludzie przyjmowali do wiadomości, ze za 20 lat dostaną swoje wymarzone „M”.
No fakt, kto był na czele (lub w układach rodzinno towarzyskich) władzy ludowej, to miał w miarę dobrze. Dostawał np. talony na produkty luksusowe.
No fakt, wszyscy mieli prace. Każdy „czy stoi, czy leży wypłata się należy” – takie hasło z czasów PRL, za którym tęsknią ludzie pragnący państwa opiekuńczego, co da wszystkim.
No fakt, kiedy za czasów PRL polska się bogaciła, stawała się krajem opływającym „mlekiem i miodem” ( fakt tego było akurat dużo – mleka i miodu i cukru) na tym kapitalistycznym zachodzie ludzie stawali się coraz bardziej ubodzy.
Przyjeżdżali do kolorowej pięknej Polski z czasów PRL i byli zdumieni jak cudownie się tu żyje.
Czasami ludzie z PRL wyjeżdżali na wycieczki do tego kapitalistycznych zachodnich krajów i postanawiali zostać tam i nie wracać, żeby uświadamiać tych biednych ludzi ciemiężonych przez kapitalistów, że w socjalistyczny kolorowym kraju, mogą żyć godnie i zachęcali ich do emigracji do PRL-u
Całe tysiące chciały uciec od wyzysku kapitalistów i z zachodnich krajów tak wielu pragnęło przybyć do PRL i zamieszać w wybudowanych przez budowniczych pięknych osiedlach, w których to stworzono komfortowe warunki do życia. Te 30 m2 dla 6 osób (średnio w rodzinie dwupokoleniowej) to był szczyt marzeń, na którym to z radością mogły (po 20 latach oczekiwań) zamieszać szczęśliwe rodziny.
Można tak wymieniać sukcesy socjalistycznej myśli i „potęgi” z czasów PRL i te osiągnięcia, jakie dzięki temu mamy do dzisiaj.
Już mamy buty i nie musimy całość plebana w rękę. Noo jakiś sukces to jest.