Motyl pisze:
Slowa Pawla nie sa Slowem Bozym...
Dla ludzi religijnych sa jedynie czescia tzw. Pisma Swietego....
Jeżeli słowa Pawła nie są Słowem Bożym, to jak wytłumaczyć te wersety:
>>
" (13) ujrzałem, o królu, w południe w czasie drogi światłość z nieba, jaśniejszą nad blask słoneczny, która olśniła mnie i tych, którzy jechali ze mną; (14) a gdy wszyscy upadliśmy na ziemię, usłyszałem głos do mnie mówiący w języku hebrajskim: Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz? Trudno ci przeciw ościeniowi wierzgać. (15) A ja rzekłem: Kto jesteś, Panie? A Pan rzekł: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. (16) Ale powstań i stań na nogach swoich, albowiem po to ci się ukazałem, aby cię ustanowić sługą i świadkiem tych rzeczy, w których mnie widziałeś, jak również tych, w których ci się pokażę. (17) Wybawię cię od ludu tego i od pogan, do których cię posyłam, (18) aby otworzyć ich oczy, odwrócić od ciemności do światłości i od władzy szatana do Boga, aby dostąpili odpuszczenia grzechów i przez wiarę we mnie współudziału z uświęconymi." (Dz26: 13 - 17)"(1) Paweł, apostoł nie od ludzi ani przez człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który go wzbudził z martwych, (...) (11) A oznajmiam wam, bracia, że ewangelia,
którą ja zwiastowałem, nie jest pochodzenia ludzkiego; (12) albowiem nie otrzymałem jej od człowieka, ani mnie jej nie nauczono, lecz otrzymałem ją przez objawienie Jezusa Chrystusa. (13) Słyszeliście bowiem o moim dawniejszym postępowaniu w żydostwie, że srodze prześladowałem zbór Boży i niszczyłem go, (...) (15) Ale gdy się upodobało Bogu, który mnie sobie obrał, zanim się urodziłem i powołał przez łaskę swoją, (16) żeby objawić mi Syna swego, abym go zwiastował między poganami, ani przez chwilę nie radziłem się ciała i krwi," (Ga11: 1 - 16)
Dlatego dla nas Pismo Święte to jest to samo co Słowo Boże.
Motyl pisze:Przeemek pisze:
W świetle Pisma Świetego kobieta powinna być uległa mężowi.
Bog nigdy nie nakazal kobiecie uleglosci wobec mezczyzny....
Nie ma tez tego w naturze damsko-meskiej stworzonej przez Boga....
Zamierzeniem Bozym byl zwiazek kobiety i mezczyzny oparty na MILOSCI...a nie na uleglosci....
Ale spoko...wiem, ze religijni mezczyzni kojarza kobiete najczesciej z diablem
...albo z "worem gnoju"....
Bóg nie nakazywał uległości kobiety wobec (każdego) mężczyzny, zgadza się. Dlatego napisałem wobec swojego męża, kiedy są jednym ciałem. Drobne niedopowiedzenia lub przeinaczenia mogą prowadzić do niepotrzebnych nieporozumień. Kilka dodatkowych cytatów na potwierdzenie tego faktu już wskazał
Janek.
W ludzkiej naturze jest zawsze grzeszyć, więc pomysły na uległość kobiety wobec mężczyzny w jakiejkolwiek innej formie niż takiej jaka jest opisana w Biblii, leży jak najbardziej w ludzkiej naturze. Dobrym przykład nadintepretacji "uległości" kobiety wobec mężczyzny, jak i wobec męża już można zauważyć w kulturze i religii muzułmanów, korzystających ze "swojej" wersji Biblii - Takich rozmiarów osiąga grzech we fałszywie zrozumianej "uległości kobiety", czyli według ludzkiej natury.
A do małżeństwa wszyscy są zachęcani, właśnie ze względu na ryzyko grzechu przez ludzką naturę:
>>"(8) Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. (9) Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie. Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąc." (1Kor7: 8 - 9)A odnośnie zamierzenia Bożego, nakazy biblijne są jasne, w żadnym stopniu nie umniejsza to roli kobiety w związku, oczywiście że małżeństwo musi opierać się na miłości, ale porządek który wyznaczył Bóg musiał powstać w jakimś celu......? Werset (1Kor11: 1 -14) wskazuje że uległość mężowi "na jego chwałę" jest też na chwałę Boga, kobieta wyraża uznanie porządku stworzonego przez Boga, zachowując ten zwyczaj okazuje posłuszeństwo Bogu i jest to także wyraz wiary w Niego. Gdyby założyć hipotetycznie, że mąż i żona zachowują wszystkie nakazy Słowa Bożego, to może to im tylko wyjść na dobre. Jeżeli wierzysz w Boga, to znaczy że ufasz Mu, powierzasz Jemu swoje życie, to i ufasz Jego nakazom, prawda?
Dość wyczerpująco temat "uległości" opisany jest np. w
http://www.chrystusowy.pl/i118,Nakrywan ... ewski.html, nie chcę za bardzo schodzić z wątku przydługawymi komentarzami, a materiału na ten temat nie brakuje. Proponuję dokładnie przestudiować temat małżeństwa w świetle Biblii.