Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Chciałbyś zaproponować temat debaty? Pragnąłbyś wziąć udział? To miejsce dla Ciebie!
juliusz2017
Posty: 41
Rejestracja: 09 wrz 2017, 19:43
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: juliusz2017 » 05 maja 2018, 12:39

KAAN
Same przekłady, jako książka, przez kogoś przetłumaczona i wydana nie jest sama w sobie święta, święty jest przekaz zawarty w oryginałach. Tych oryginałów nie mamy, dlatego używamy wielu przekładów, leksykonów, słowników, czasami komentarzy, aby dotrzeć do prawdziwego przekazu.


Nie wystarcza więc sama Biblia, więc zasada sola scriptura jest błędna, skoro trzeba korzystać z leksykonów, komentarzy, słowników, które nie są nieomylnym i natchnionym Słowem Boga. Skąd wiadomo, że docieramy do prawdziwego przekazu (cokolwiek to znaczy), skoro nie mamy oryginałów rękopisów, a tylko kopie, które są róznie tłumaczone (przekłady) i interpretowane?


Kiedy mówimy o Biblii mówimy o przekazie prawdziwego Słowa Bożego, a konkretne wydania Biblii są jakąś reprezentacją prawdy którymi możemy się podpierać.


Nie mamy więc bezpośredniego dostępu do prawdziwego Słowa Bożego, czyli prawdy, tylko do reprezentacji prawdy. Jaki jest związek między prawdą a reprezentacją prawdy? Kto o tym decyduje - subiektywny, często arbitralny przekład i interpretacja (komentarz) do tego przekładu jakiegoś człowieka?
KAAN
Patrząc ogólnie znakomita większość tekstów przekładów Biblii jest wystarczająca do tego żeby znaleźć prawdę o Bogu, zbawieniu w Panu Jezusie i może służyć do budowania siebie i innych w wierze w Pana Jezusa.


Kto o tym decyduje? Autorytet danej wspólnoty? ŚJ korzystają z Przekłady Nowego Świata, bo wierzą, że on jest dobry, bo: https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-j ... -rzetelny/ Powołuje się na różne autorytety np.: Na temat Chrześcijańskich Pism Greckich w Przekładzie Nowego Świata brytyjski krytyk Biblii, Alexander Thomson, napisał: „Tłumaczenie to jest najwyraźniej dziełem świetnych i zdolnych uczonych, którzy starali się oddać prawdziwy sens tekstu greckiego tak dalece, jak tylko zezwala na to język angielski” (The Differentiator, kwiecień 1952, strona 52)
Podobnie katolik, może ufać np. Tysiąclatce, gdyż jest oficjalnym przekładem polskiego Kościoła katolickiego i tłumaczyli go uznani bibliści.
KAAN
Bracia obdarowani w kierunku poszukiwania prawdy pomagają innym poprzez studiowanie wielu przekładów i dzieł w językach oryginalnych, porównywanie ich, poznawanie niuansów języka hebrajskiego, aramejskiego i greki.

Trzeba ufać takim braciom i wierzyć, że są kompetentni w tej materii. SJ ufają swoim braciom, katolicy swoim itd., a przecież często odmiennie tłumaczą i interpretują Biblię, mimo wiary, że robią to dobrze.
KAAN
Każdy świadomy chrześcijanin sprawdza doktrynę którą zastał w zborze z Biblią i określa to jak blisko prawdy jest dana denominacja i czy jest w stanie dzielić społeczność z lokalnym zgromadzeniem.


Kto to jest świadomy chrześcijanin? Ten, kto podziela nauki naszej wspólnoty?


juliusz2017
Posty: 41
Rejestracja: 09 wrz 2017, 19:43
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: juliusz2017 » 05 maja 2018, 13:09

Polakowski
Pomijając najgorszy przekład czyli Wulgatę oraz NW TW Strażnica, wszystkie pozostałe przekłady są na tyle wierne, że można bez problemów poznać naukę Pana.


Dla ŚJ NW jest dobrym przekładem: https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-j ... -rzetelny/
Uznani bibliści to potwierdzają:
Profesor Allen Wikgren z Uniwersytetu Chicagowskiego powołał się na Przekład Nowego Świata jako przykład współczesnego tłumaczenia, które nie opiera się na innych przekładach, lecz na rzetelnych źródłach (The Interpreter’s Bible, tom 1, strona 99
W swojej recenzji Przekładu Nowego Świata, którego tekst zawarto w Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures (Pisma Greckie w międzywierszowym przekładzie Królestwa), profesor Thomas N. Winter napisał: „Przekład dokonany przez anonimowy komitet jest całkowicie nowoczesny i konsekwentnie dokładny” (The Classical Journal, kwiecień-maj 1974, strona 376)

Itd
Oczywiście, można znależc autorytety, które to kwestionują, ale skoro nie ma idealnego przekładu, to ufamy tym autorytetom, które akceptują przekład naszej wspólntOy np. SJ oraz CK, które prowadzi Duch Św. Przeciętny człowiek nie jest w stanie rozstrzygnąć rzetelności przekładu ( wierność, wiarygodność itd), gdyż nie ma po temu kompetencji, a częśto potrzeby: ufa swojej wspólnocie i jej autorytetom. Konformizm, brak autokrytycyzmu, lenistwo - często tak. Po co się męczyć: wierzę, że oni uczą prawdy, bo im ufam.
Polakowski
Ale jest to możliwe, chociaż niestety wymaga lektur pomocniczych.

To zadanie dla biblistów, a nie przeciętnego np. katolika. Nie ma on czasu ani ochoty w tym się grzebać. Od tego ma duchownych, ewentualnie może studiować teologię. W takie grzebanie sie, to szukaj ludzi ewentualnie w małych wspólnotach np. neokatechumenat, ale po co tam wstępować, skoro moja wiedza biblijna i nauczanie autorytetów, którym ufam - mi wystarcza.
Polakowski
Najlepsze wykłady EWANGELII w historii Kościoła napisali reformatorzy - Kalwin oraz związani z anglikanizmem purytanie. Institutiones Kalwina gorąco polecali nawet jego przeciwnicy (np. Arminus).

To nie są autorytety dla przeciętnego katolika. Jemu wystarcza czytania niedzielne i komentarz do nich księdza; ewentualnie dla ciekawskich poczytać Biblię Tysiąclecia z komentarzami lub Komentarze KUL-owskie . W ankiecie biblistów polskich, którą w 1999 przeprowadziła Katolicka Agencja Informacyjna przekład zwyciężył w dwóch kategoriach: wierności i staranności, a w łącznej punktacji zajął drugie miejsce, ustępując wyłącznie Biblii poznańskie.
Polakowski
A kluczem i tak jest nowe narodzenie z Ducha Św., bez czego nigdy nie zrozumiesz Słowa ani nie zobaczysz Królestwa Bożego.

Zgadzam się i wielu z nas katolików tego doświadczyło w KK. Dlatego też tam jesteśmy.
Polakowski
Polacy sa z natury leniwi i nawet nie chcą angażować się w sprawiedliwość w Polsce, a co dopiero w poznawanie ewangelii. A pomoce ku temu wszelakie są.

On uważa, że zna ewangelie, bo chodzi co niedziela do kościoła i słucha czytań i kazań. Zresztą inni robią to podobnie i umacniają ich w tym przekonaniu. Jak mi powiedział jeden katolik: samodzielne czytanie i wnikanie w Biblię, to takie ...hobby.
Polakowski
Nauka Jezusa jest prosta, ale czasami niemożliwa do przyjęcia z powodu miłości do ukrytych grzechów


To ci powie np. katolik: ja tam nie mam grzechów, bo chodzę do kościoła, modlę się. A zresztą się przed Wielkanocą spowiadałem, więc już nie mam grzechów. Dostrzec swoje ukryte grzechy - to sztuka i dar. Jakoś łatwiej to zrobić wobec innych ludzi i im wytykać grzesznośc. Czasami mi się wydaje, że moi niektórzy bracia w wierze, to poganie posługujący się retoryką chrześcijańską. Obym się mylił.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: KAAN » 05 maja 2018, 13:18

juliusz2017 pisze:KAAN
Same przekłady, jako książka, przez kogoś przetłumaczona i wydana nie jest sama w sobie święta, święty jest przekaz zawarty w oryginałach. Tych oryginałów nie mamy, dlatego używamy wielu przekładów, leksykonów, słowników, czasami komentarzy, aby dotrzeć do prawdziwego przekazu.
Nie wystarcza więc sama Biblia, .
Wystarcza, bo Biblia to przekaz.

więc zasada sola scriptura jest błędna, skoro trzeba korzystać z leksykonów, komentarzy, słowników, które nie są nieomylnym i natchnionym Słowem Boga.
Nie jest błędna, bo Biblia to przekaz a nie konkretna książka. Większość przekładów jest na tyle dobra, że można się na nich oprzeć w poszukiwaniu prawdy i dojść do nawrócenia i wiary, jak na to wskazał Polakowski powyżej.

Skąd wiadomo, że docieramy do prawdziwego przekazu (cokolwiek to znaczy), skoro nie mamy oryginałów rękopisów, a tylko kopie, które są róznie tłumaczone (przekłady) i interpretowane?
Patrząc z ludzkiego punktu widzenia nigdy nie bedziesz miał pewności, ale kiedy sie nawrócisz otrzymasz Ducha Świętego który wprowadzi cię we wszelką prawdę i nie będziesz miał problemu z pewnością.


Kiedy mówimy o Biblii mówimy o przekazie prawdziwego Słowa Bożego, a konkretne wydania Biblii są jakąś reprezentacją prawdy którymi możemy się podpierać.
Nie mamy więc bezpośredniego dostępu do prawdziwego Słowa Bożego, czyli prawdy, tylko do reprezentacji prawdy.
Mamy, tylko trzeba trochę wysiłku, żeby to zrobić, same gołąbki do gąbki nie wpadną. Ewangelię potrzebną do nawrócenia i uwierzenia niekoniecznie trzeba przeczytać z Biblii, częściej ludzie nawracają się ze słuchania:

List do Rzymian 10:17 Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.


Kiedy chcesz do głebi poznać Słowo Boże to możesz to zrobić wyłącznie jako osoba zbawiona. Biblii nie można zrozumieć ucząc się w uniwersytetach, do zrozumienia konieczna jest wiara taka przez którą człowiek jest zbawiony.
Jaki jest związek między prawdą a reprezentacją prawdy? Kto o tym decyduje - subiektywny, często arbitralny przekład i interpretacja (komentarz) do tego przekładu jakiegoś człowieka?
O tym pisałem już wcześniej; każdy przekład zawiera prawdziwy przekaz Biblijny skażony w mniejszym lub większym stopniu przez osobę tłumacza, jednak znakomita większość przekłądów jest na tyle dobra, ze można w nich znaleźć prawdę na poziomie dobrym, a nawet bardzo dobrym. Szczegóły i niuanse są na tyle trudne do zrozumienia dla niezbawionych, że nie mają wpływu na działanie Słowa w duchu ludzkim, człowiek bywa zbawionym przez Słowo Biblii niezależnie od niedoskonałości samych przekładów.
KAAN
Patrząc ogólnie znakomita większość tekstów przekładów Biblii jest wystarczająca do tego żeby znaleźć prawdę o Bogu, zbawieniu w Panu Jezusie i może służyć do budowania siebie i innych w wierze w Pana Jezusa.
Kto o tym decyduje?
Duch Święty.
Autorytet danej wspólnoty? ŚJ korzystają z Przekłady Nowego Świata, bo wierzą, że on jest dobry...
Niech sobie wierzą w co chcą, autorytet jest sprawą duchową i nie zależy od człowieka, autorytet ma ten co przemawia z pomocą Ducha. Tego autorytetu nie uznają ci którzy Ducha nie mają, ale ten sam Duch może wzbudzić w sercu słuchającego bojaźń Bożą i uznanie autorytetu ewangelisty. Ty też możesz być poucony przez Ducha jeśli uznasz autorytet Słowa Bożego ponad wszystko. Jeśli będziesz kwestionował autorytet Słowa nigdy do prawdy nie dojdziesz.
Podobnie katolik, może ufać np. Tysiąclatce, gdyż jest oficjalnym przekładem polskiego Kościoła katolickiego i tłumaczyli go uznani bibliści.
Ja też korzystam z tysiąclatki bo w wielu miejscach jest lepiej przetłumaczona niż moja warszawska, ale ważniejszym elementem jest przyjęcie prawdy że Słowo Boże jest prawdą absolutną.
KAAN
Bracia obdarowani w kierunku poszukiwania prawdy pomagają innym poprzez studiowanie wielu przekładów i dzieł w językach oryginalnych, porównywanie ich, poznawanie niuansów języka hebrajskiego, aramejskiego i greki.
Trzeba ufać takim braciom i wierzyć, że są kompetentni w tej materii. SJ ufają swoim braciom, katolicy swoim itd., a przecież często odmiennie tłumaczą i interpretują Biblię, mimo wiary, że robią to dobrze.
Oczywiście trzeba mieć zaufanie do tych ludzi, ale zawsze większe zaufanie mamy do Boga. Dlatego pisma nawet najbardziej zaufanych braci konfrontujemy z innymi opracowaniami i, o ile to możliwe, samodzielnie weryfikujemy ich pracę.
KAAN
Każdy świadomy chrześcijanin sprawdza doktrynę którą zastał w zborze z Biblią i określa to jak blisko prawdy jest dana denominacja i czy jest w stanie dzielić społeczność z lokalnym zgromadzeniem.

Kto to jest świadomy chrześcijanin? Ten, kto podziela nauki naszej wspólnoty?
Ten jest świadomy, kto został zrodzony na nowo przez Ducha Świętego i jego oczy zostały otwarte na prawdę. Człowiek niezbawiony jest ślepy i głuchy na prawdę dopóki Duch nie otworzy jego oczów i uszów.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 06 maja 2018, 15:48

Juliusz pisze:a przecież często odmiennie tłumaczą i interpretują Biblię


Katolik nie może samodzielnie interpretować ani tłumaczyć Biblii


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Adalbertus » 06 maja 2018, 16:51

Suzuja pisze:
Juliusz pisze:a przecież często odmiennie tłumaczą i interpretują Biblię


Katolik nie może samodzielnie interpretować ani tłumaczyć Biblii


Kto Katolikowi ma w tym pomóc?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 06 maja 2018, 21:10

Kościół interpretuje Biblię tak jak należy. Nie ma tysięcy denominacji co każda naucza czego innego


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Adalbertus » 06 maja 2018, 21:17

Suzuja pisze:Kościół interpretuje Biblię tak jak należy. Nie ma tysięcy denominacji co każda naucza czego innego


Kościół, to znaczy kto?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Przeemek » 09 maja 2018, 00:58

Suzuja pisze:Kościół interpretuje Biblię tak jak należy. Nie ma tysięcy denominacji co każda naucza czego innego

Czy możesz wyjaśnić jak sprawdzisz czy KRK się nie myli? czy różnorodność w interpretacji niektórych kwestii Pisma u protestantów jest dla ciebie wystarczającym wykładnikiem wiary w Kościół Katolicki?

A co mam zrobić, gdy moje zrozumienie jest zupełnie inne niż "natchniony komentarz" kościoła KRK? Czy mam wtedy potulnie uznać jego "prawdę", nawet wbrew własnemu sumieniu?

Tak katolicy przywykli do systemu episkopalnego, że protestanci dla nich to chrześcijańscy anarchiści, którzy sami są dla siebie kościołem i tylko do nich Bóg mówi. Natomiast KRK obwarował się doktrynami i dogmatami, podając jak na tacy gotowe, nienaruszalne i bez prawa do ich zmiany zasady swoim wyznawcom. Gdyby więc większością głosów uchwalono największą herezję, to będzie to dogmat prawdziwy. Zdanie jednego człowieka, choćby miał rację, się nie liczy.
"(2) Nie przyłączaj się do większości ku złemu i nie składaj w spornej sprawie świadectwa za większością, by łamać prawo." (2Moj.23: 2)
czyli Urzędy Nauczycielskie, Synody, Generalne Konferencje i Ciała Kierownicze powiedzą mi w co i jak mam wierzyć?

Czy katolicy, albo Ty Suzuja zastanawiałaś się kiedyś dlaczego judaizm nie ma doktryn i dogmatów?


Czy nie czytamy w Biblii, że wiekszość jest zawsze w błędzie (Mt7: 14). Czy nie czytamy, że Sam Jezus dał gwarancję, że Kościół przetrwa (Mt16: 18), gwarantem nie mógł być Piotr, bo został przemożony chwilę później:
"(23) A On, obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie. "(M16: 23).
Czy nie czytamy, że Apostoł Paweł nie wierzył w żaden system, Efezjan nie powierzył Apostołowi Piotrowi czy Janowi, Tymoteuszowi, ani też żadnemu organowi kolegionalnemu w Jerozolimie, powierzył ich Panu i Jego słowu i w to wierzył:

"(26) Dlatego oświadczam przed wami w dniu dzisiejszym, że nie jestem winien niczyjej krwi; (27) nie uchylałem się bowiem od zwiastowania wam całej woli Bożej. (28) Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. (29) Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, (30) nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą. (31) Przeto czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was. (32) A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi." (Dz20: 26 - 32)

Denominacje były zawsze w Kościele Chrystusa, powstawanie błędów w intepretacji i rozłamy są częścią chrześcijaństwa, i są wpisane w ich definicję:
" (19) Zresztą, muszą nawet być rozdwojenia między wami, aby wyszło na jaw, którzy wśród was są prawdziwymi chrześcijanami." (1Kor11: 19)
Nie ma kościoła na ziemi z idealną intepretacją, są tylko bliżej lub dalej prawdy. Natomiast w prawdę indywidualnie wprowadza nas Duch Święty:
"(13) Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy....(...) " (Jan16: 13 - 14)
Jest napisane doprowadzi was, a nie doprowadzą was inni?
Te słowa zostały skierowane nie tylko do uczniów, ponieważ uczniowie mieli w tym samym Duchu czynić uczniami wszystkie narody (Mt28: 19).
Człowiek sam nie da rady, Bóg jednym zdaniem to zkiwitował:
"(5) A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe," (1Moj./Ks.Rdz6: 5)
Natomiast Słowo Boże jest po to by nas w prawdę wprowadzić:
"(4) Cokolwiek bowiem przedtem napisano, dla naszego pouczenia napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę z Pism nadzieję mieli." (Rz15: 4)

Dokładnie zrozumieć Biblię można tylko przy pomocy Ducha, kiedy człowiek się odrodzi (Jan3), jak już Polakowski i KAAN wspominali:
"(7) ale głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, (8) której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. (9) Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. (10) Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. (11) Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. (13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. (15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. (1Kor2: 7 - 15)


Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 09 maja 2018, 21:52

Przemek pisze:Czy możesz wyjaśnić jak sprawdzisz czy KRK się nie myli?


Jezus posłał mu Ducha. Poza tym wolę ufać księżom profesorom i Apostołom oraz Jezusowi niż jakimś tam samozwańczym pastorom

czy różnorodność w interpretacji niektórych kwestii Pisma u protestantów jest dla ciebie wystarczającym wykładnikiem wiary w Kościół Katolicki?


W dużej mierze. Nie pójdę na zatracenie bo zwiódł mnie swoją mylną interpretacją jakiś samozwańczy pastor. Więc katolicy nie interpretują sobie Bibli na własną zgubę

A co mam zrobić, gdy moje zrozumienie jest zupełnie inne niż "natchniony komentarz" kościoła KRK? Czy mam wtedy potulnie uznać jego "prawdę", nawet wbrew własnemu sumieniu?


I to jest właśnie problem protestantów. Zamiast słuchać nauczania Jezusa wolą słuchać samych siebie na własną zgubę :(. Ja wolę słuchać Kościoła Chrystusa który sam założył

Poza tym nauczanie Kościoła Katolickiego dotyczy WSZYSTKICH Kościołów Katolickich, nie tylko Rzymskiego

Gdyby więc większością głosów uchwalono największą herezję, to będzie to dogmat prawdziwy. Zdanie jednego człowieka, choćby miał rację, się nie liczy.


Ale tak się nie stanie bo Kościół Chrystusa herezje zwalczał. Patrz np. Pięć Zasad


Denominacje były zawsze w Kościele Chrystusa, powstawanie błędów w intepretacji i rozłamy są częścią chrześcijaństwa, i są wpisane w ich definicję


Nie było żadnych denominacji. Były herezje(np. Modalizm, Gnostycy) które Kościół Chrystusa konsekwentnie zwalczał


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Adalbertus » 09 maja 2018, 21:55

Suzuja pisze:Poza tym nauczanie Kościoła Katolickiego dotyczy WSZYSTKICH Kościołów Katolickich, nie tylko Rzymskiego


To ile jest tych kościołów?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 09 maja 2018, 22:06

Kilkanaście


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Adalbertus » 09 maja 2018, 22:08

Suzuja pisze:Kilkanaście

A który z tych kilkunastu jest tym założonym przez Pana Jezusa?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Przeemek » 09 maja 2018, 23:13

Suzuja pisze:Jezus posłał mu Ducha.

Gdzie/jak to można sprawdzić? możesz bardziej sprecyzować co to znaczy, np. że Magisterium otrzymało posłanego Ducha?

Suzuja pisze:Poza tym wolę ufać księżom profesorom i Apostołom oraz Jezusowi niż jakimś tam samozwańczym pastorom

W jaki sposób ksiądz profesor jest bardziej godny zaufania od Pisma Świetego, precyzyjniej: czy jest on bardziej godny zaufania, niż zaufanie twierdzeniu Pisma Świętego w myśl wersetów (1Kor2: 7 - 15)?

W jaki sposób w samozwańczej/w samowybierającej się hierachii ksiądz profesor jest bardziej godnym zaufania człowiekiem, od wybranego przez wspólnotę (W zależności od denominacji są różnice w doborze kryterium, ale fundamenetem jest głos wpsólnoty) pastora profesora?
Czy wyznacznikiem lepszej wiedzy o Bogu jest dla ciebie poziom wykształcenia według naszych obecnych ludzkich kryteriów?

P.S. W jaki sposób rozumiesz ten werset:
"(25) W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom." (Mt11: 25)?

Suzuja pisze:W dużej mierze. Nie pójdę na zatracenie bo zwiódł mnie swoją mylną interpretacją jakiś samozwańczy pastor. Więc katolicy nie interpretują sobie Bibli na własną zgubę

Czyli uważasz, że intepretację Biblii należy zostawić lepiej wykształconym, nawet jeżeli wersety, które tobie intepretują nie do końca trafiają do ciebie konfrontując je z Pismem?

Suzuja pisze:I to jest właśnie problem protestantów. Zamiast słuchać nauczania Jezusa wolą słuchać samych siebie na własną zgubę :(. Ja wolę słuchać Kościoła Chrystusa który sam założył
Poza tym nauczanie Kościoła Katolickiego dotyczy WSZYSTKICH Kościołów Katolickich, nie tylko Rzymskiego

Czym sie różni słuchanie Jezusa poprzez czytanie Jego Słowa, a słuchanie Jezusa poprzez pośredników, również słuchając jego słów wypowiadanych z ambony podczas Mszy św.?

Czy "słuchać Kościoła Chrystusa który sam założył" oznacza słuchać KRK? jeżeli tak, to oznacza to słuchanie i przyjmowanie wszystkiego co ksiądz profesor interpretuje i wykłada, nawet jeżeli może się to nie dokońca zgadzać tobie z Biblią?
I jaką rolę odgrywa Duch Święty dla indywidualnego wiernego w Kościele Katolickim, jeżli nie ma roli doprowadzania go "do prawdy", ponieważ zostawił te rolę dla księży profesorów i Magisterium?

Suzuja pisze:Ale tak się nie stanie bo Kościół Chrystusa herezje zwalczał. Patrz np. Pięć Zasad

Nie znam tych zasad, mogłabyś przybliżyć.
Herezją jest niezgodność poglądów z panującą religią. Co zrobić kiedy widzisz niespójności w doktrynach Kościoła KRK i Kościoła Chrystusa (Kościoła opisanego w Biblii) i w tedy herezją wydają ci się poglądy jednego Kościoła względem drugiego?

Suzuja pisze:Nie było żadnych denominacji. Były herezje(np. Modalizm, Gnostycy) które Kościół Chrystusa konsekwentnie zwalczał

Można używać innych definicji czy nazw, ale nie zmienia to faktu, że tak jak w denominacjach wszyscy wierzą w Chrystusa, jego zmartwychwstanie i zbawienie z łaski, oraz przestrzegają nakazu wieczerzy, tak było we wczesnym Kościele - rozproszonych eklezjach. A błędy czy herezje ostatecznie wyławiają prawdziwych chrześcijan, tak jak to ma miejsce w denominacjach - kiedy ktoś z ich członków zaczyna głosić inne poglądy.


P.S. Rozumiem, że brak komentarza do reszty mojego wpisu, oznacza że się ze wszystkim zgadzasz?


Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 10 maja 2018, 00:06

Adalbertus pisze:
Suzuja pisze:Kilkanaście

A który z tych kilkunastu jest tym założonym przez Pana Jezusa?


Wszystkie należą do Kościoła katolickiego. Mają te samą doktrynę i podlegają pod papieża. Ergo, nie udało ci się


Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Suzuja » 10 maja 2018, 00:24

Przemek pisze:
Czy "słuchać Kościoła Chrystusa który sam założył" oznacza słuchać KRK? jeżeli tak, to oznacza to słuchanie i przyjmowanie wszystkiego co ksiądz profesor interpretuje i wykłada, nawet jeżeli może się to nie dokońca zgadzać tobie z Biblią


Dotrze do Ciebie w końcu że jak się odnosisz do całego kościoła katolickiego to nie piszesz KRK bo wskazujesz jedynie na jego łacinśką część?

Po drugie, najpierw musisz wykazać w katolickim nauczaniu co się nie zgadza z Biblią. Narazie na tym forum nikomu się to nie udało

Gdzie/jak to można sprawdzić


Bibli nie czytałeś?

Czyli uważasz, że intepretację Biblii należy zostawić lepiej wykształconym, nawet jeżeli wersety, które tobie intepretują nie do końca trafiają do ciebie konfrontując je z Pismem?


Tak. Tak uważam. Poza tym Biblia o tym mówi. Żeby ludzie nie tłumaczyli pisma na własną zgubę, tak jak to czynią protestanci

I jaką rolę odgrywa Duch Święty dla indywidualnego wiernego w Kościele Katolickim, jeżli nie ma roli doprowadzania go "do prawdy", ponieważ zostawił te rolę dla księży profesorów i Magisterium?


Prawdę katolikom przekazują kompetentne i wykształcone osoby. Tacy jak księża profesorowie, biskupi, papież

jaki sposób w samozwańczej/w samowybierającej się hierachii ksiądz profesor jest bardziej godnym zaufania człowiekiem, od wybranego przez wspólnotę (W zależności od denominacji są różnice w doborze kryterium, ale fundamenetem jest głos wpsólnoty) pastora profesora?


Od kiedy księża i biskupi których Jezus powołał do szerzenia swojej wiary są samozwańcami? A różni się tym że każda z tych waszych "wspólnot" naucza czego innego. Więc wolę zostać w Kościele który naucza jednakowo i istnieje dwa tysiące lat. Nie pójdę na zwiedzenie


Nie znam tych zasad, mogłabyś przybliżyć


Pięć Sola

Herezją jest niezgodność poglądów z panującą religią


Herezja to sprzeciwnaie się oficjalnym Dogmatom

zrobić kiedy widzisz niespójności w doktrynach Kościoła


Najpierw musisz je wykazać. Ale polecam pierwsze zrobić porządek u siebie i ustalić jednakową i wspólną doktrynę, wtedy będzie można w ogóle o czymkolwiek dyskutować



Wróć do „Organizacja debat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości