diedmaroz pisze:Nie chodzi tu o spór: cesacjonizm czy nie, ale o to, czy wierzymy słowom apostoła Pawła, że kiedy np. Koryntianie modlili się na językach to rozum tego mógł nie przyswajać czytaj nie rozumieli tej modlitwy, bo duch się modlił. Jeżeli Kubik zasiał w Tobie niepewność co do Pawła to myślę, że powinnaś się z tym przede wszystkim uporać, bo to on pisał o językach.
Wlasnie.....wierzyc mam Pawlowi, czy Jezusowi.....?
Czyje slowa sa Slowem Bozym....?
Bo, niezaleznie od tego, co twierdzi Kubik, Jezus i Pawel maja rozne podejscie do roli umyslu w milosci do Boga ( tu: w czasie modlitwy)....Jezus podkresla znaczenie umyslu natomiast Pawel sugeruje, aby go wylaczyc.....
Czy to mozliwe, aby te dwie sprzeczne ze soba wypowiedzi byly slowami tego samego autora...?
W przypadku kazdego daru Ducha Sw., tenze Duch "swiadczy wraz z moim duchem"....dzieki czemu narodzony z Ducha Sw. czlowiek jest swiadomy tego, co sie dzieje i rozumie to....
A wiec wypowiedz, ze czegos nie rozumiem," bo duch sie modlil" jest jakas dziwna....dlaczego ten duch sie modlil a nie ja...?....i dlaczedo mowimy w tym przypadku, ze to czlowiek modli sie jezykami ( w podanym przez ciebie przykladzie Koryntianie)....?
Jaki duch sie modli....?....czy Duch Sw. , ktory sam jest Bogiem....?