Świadectwo czystości.

W tym miejscu dzielimy się świadectwami działania Bożej łaski a także przemyśleniami nt. Słowa Bożego w celu zbudowania wiary innych.
Olka
Posty: 18
Rejestracja: 25 cze 2017, 10:51
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: Chcę być czysta i nieskalana.
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: Olka » 01 lip 2017, 13:42

To Wy już jesteście zbawieni? - szok.


breath
Posty: 134
Rejestracja: 14 mar 2017, 19:51
wyznanie: Kościół Chrystusowy w RP
O mnie: osiem lat temu nawrocenie i chrzest
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: breath » 01 lip 2017, 14:41

KAAN pisze:
Olka pisze:Widzę, że miłość chrześcijańska aż się w Was gotuje. Nie daj Boże żebym wpadła w wasze ręce, szybko bym zobaczyła czym jest chrześcijańskie miłosierdzie.
Miłość chrześcijańska nie polega na akceptowaniu różnego rodzaju fanaberii, wariactw, zboczeń, głupoty, ale na pokazywaniu drogi zbawienia, dzielenia się tą miłością, którą Bóg obdarował zbawionych w Panu Jezusie. Gdybyś była w społeczności chrześcijańskiej, społeczności ludzi zbawionych z pewnością dowiedziałabyś się czym jest chrześcijańska miłość i czym jest obrzydzenie do grzechu. Wierzący ludzie nie akceptują grzechu, cielesności, hedonizmu, nie szukają wartości tego upadłego świata. Szukają piękna, sprawiedliwości dobroci, miłości i tego wszystkiego co dostaliśmy jako wartości duchowe od naszego Zbawiciela.
Gotuje się we mnie jak czytam twoje posty, że ktoś tak bardzo namieszał ci w głowie i nie widzisz swojego problemu w sposób właściwy. Jedyna rada dla ciebie; zastanów się nad swoim życiem, do czego to co robisz doprowadzi. Musisz poznać swoją grzeszność i poprosić Pana Jezusa o zbawienie, to jedyne lekarstwo na twoje problemy.

KAAN zgadzam sie z toba.Ale myślę ze powinnismy sie modlic o tę osobę.


breath
Posty: 134
Rejestracja: 14 mar 2017, 19:51
wyznanie: Kościół Chrystusowy w RP
O mnie: osiem lat temu nawrocenie i chrzest
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: breath » 01 lip 2017, 14:44

Olka pisze:To Wy już jesteście zbawieni? - szok.

Tak.Poczytaj Biblie to znajdziesz odpowiedz.I nie zaden szok tylko to co powiedział Jezus.


Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: qla » 02 lip 2017, 09:23

Nie czytałam całego, ale czytałam to co pisała Autorka i chciałabym kilka słów powiedzieć na ten temat:

Bóg stworzył nasze ciała w cudowny sposób.

Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła. Psalm 139 14

Więc uważam, że sami nie powinniśmy sobie z tych naszych wspaniałych ciał nic wycinać.
Taka operacja wycięcia sobie jakiejś części ciała jeśli jest zupełnie zdrowa jest trochę jak powiedzenie Bogu:
Pomyliłeś się, zrobiłeś to źle, ja tego nie potrzebuję... wiem lepiej niż Ty, niepotrzebnie dałeś mi piersi, macicę, pozbywam się tego.
Czy na pewno będąc Bożymi Dziećmi możemy robić takie rzeczy?

Biada temu, kto spiera się ze swoim twórcą,
dzbanowi spomiędzy dzbanów glinianych!
Czyż powie glina temu, co ją kształtuje:
«Co robisz?»
albowiem jego dzieło powie mu: «Niezdara!» Iz 45-9


Biblia mówi:

Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. Rz 6 13

Co chodzi o seksualność i narządy płciowe to myślę, że należy postąpić następująco:
Nie używać ich do czasu małżeństwa - nie cudzołożyć, nie współżyć bez ślubu, nie masturbować się a kiedy już Pan połączy nas z naszą drugą Połówką wtedy uprawiać seks co jest ogromnym błogosławieństwem, Biblia również to potwierdza:

Po czym Bóg im BŁOGOSŁAWIŁ, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się. Rdz 1 28


Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5
Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: qla » 02 lip 2017, 09:45

A co do całego tematu to zachęcam Was Kochani do praktykowania wersetów:

Bracia, a gdyby komuś przydarzył się jakiś upadek, wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę. Ga 6 1

Starszego wiekiem nie strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca, młodszych - jak braci, starsze kobiety - jak matki; młodsze - jak siostry, z całą czystością! 1 Tym 5 1-2

Pamiętajcie, że Jezus ma do nas wile cierpliwości i miłości i do nikogo z nas nie powiedział, że nie mamy pojęcia o chrześcijaństwie, że się nadajemy, że mamy za dużo problemów... a mógłby.

Nie złamie trzciny nadłamanej,
nie zagasi knotka o nikłym płomyku. Iz 42 3

Dziewczyna musiała zostać bardzo zraniona w dziedzinie seksualności, lub ma jakieś nieboże przekonania... rzeczywiście ma spory problem ale czy to oznacza tylko jedno. Potrzebuje Jezusa oraz uzdrowienia te dziedziny.

Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (Mt 9,12)

Zachęcam Cię Olu do oddania swojego życia, swojego ciała, swojej seksualności Bogu, poproś Go aby pokazał Ci swoją prawdę niech przyjdzie do Twojego życia objawienie modlę się o Ciebie z całego serca i Cię błogosławię. Mam nadzieję, że Bóg jednak ma inne plany niż Ty, że przygotował dla Ciebie Mężczyznę, wierzę że jeśli tylko pozwolisz Mu przejąć ster będziesz uzdrowiona.

Trochę werstetów na zachętę dla Ciebie:

Uzdrawia tych, których serce jest złamane, I zawiązuje ich rany.
Ps. 147,3

I wrócą odkupieni przez Pana, i przybędą na Syjon z okrzykiem radości, a wieczna radość będzie nad ich głowami, dostąpią radości i wesela, zniknie zmartwienie i wzdychanie.
Iz. 51,11


abym dał płaczącym nad Syjonem zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobnej, pieśń pochwalną zamiast ducha zwątpienia. I będą ich zwać dębami sprawiedliwości, szczepem Pana ku Jego wsławieniu.
Iz. 61,3

I jeszcze podczas modlitwy przyszedł mi werset, więc zachęcam Cię też abyś pilnowała swoich myśli. Nie wpuszczaj tam za wiele "ciemności"

Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały.
Fil. 4,8


Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: kontousunieteMtl » 02 lip 2017, 10:04

Olka pisze:Właśnie, więc chrześcijaństwo, niezależnie od odłamu powinno być nieco bardziej elastyczne, dostosowywać się do wyzwań nowych czasów. Okaleczeniem jest gdy maleją funkcje naszego organizmu, ale usuniecie czegoś co mi i tak nie jest potrzebne a rodzi tylko komplikacje i zagrożenie chorobowe nie jest okaleczaniem.



Chrzescijanstwo to nie jest trend swiatowy, ktory stal sie przezytkiem, lecz styl zycia oparty o Biblie, zawierajaca Slowo Boze i wyznaczajaca zdrowe, naturalne i cieszace sie uznaniem Boga mierniki ludzkiego zycia. Jesli ci nie odpowiadaja, twoja sprawa.

Wszystkie twoje wypowiedzi swiadcza jednak o tym, ze masz problem psychiczny, ktory ewoluuje w kierunku masochizmu.

Nie mam pojecia, czy jestes w ogole swiadoma swojego problemu. Jesli tak, to radze rozmowe z psychologiem.

Mysle, ze dobrze zrobilas, dzielac sie tutaj z nami swoimi przemysleniami. My jednak nie mozemy ci pomoc , nie wiedzac dokladnie, co doprowadzilo cie do takich pomyslow, zeby okaleczac wlasne cialo... Nasuwa mi sie pytanie: czy ty akceptujesz siebie taka, jaka jestes....?


Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: qla » 02 lip 2017, 11:22



Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5
Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Świadectwo czystości.

Postautor: qla » 02 lip 2017, 15:15

Czekoladowy pisze:Tak sobie czytam tę rozmowę i naprawdę nie mam pojęcia co ten temat ma wspólnego ze "świadectwem czystości". Jeśli jest tak jak piszesz, że te kobiety decydują się na takie kroki z powodu zbrodni wojennych, to w jakiś sposób jestem w stanie to zrozumieć, ale jest to co najwyżej świadectwo przerażającej desperacji i chronienia się przed jednym okrucieństwem za pomocą drugiego okrucieństwa. Tu niestety nie ma nic z czystości, a jest to niestety ilustracja zupełnej katastrofy moralnej w jaką wpadł ten świat w którym jedna okropność napędza następną i nie idzie tego zatrzymać. Uczestnictwo w tym błędnym kole, jakkolwiek szlachetne byłyby pobudki, wcale nie wydaje się pozytywne.

Mogę się tu mylić ale mam wrażenie, że jeden z powodów dla którego odbywa się ta rozmowa, jest innej natury. Że w tle tych pragnień leży jakiegoś rodzaju strach, czy wstręt przed seksualnością. To też w pewien sposób rozumiem, ale my chrześcijanie, nie tylko protestanci ale inni również, wierzymy jednak że Bóg stworzył nas istotami seksualnymi jako mężczyzn i kobiety do relacji miłości między sobą, która odbywać się może na wszystkich płaszczyznach. Pan Jezus błogosławił małżeństwu, ale także dzieciom które z małżeństwa pochodzą i nigdy nie mówił, że jest to coś nieczystego. To raczej z powodu różnych zranień i wypaczenia tego, co jest Bożym zamysłem, można mieć takie myśli. I okaleczenie ciała, jakie Bóg nam dał w niczym tu nie pomoże, jedynie pogłębi problem. Należy raczej dostrzec Boży zamysł i leczyć to, co chore i poranione jest w duszy. Pan Jezus uczył nas że nie to, co wchodzi w człowieka (to jest to co zewnętrzne) kala człowieka, ale to co z niego wychodzi (to jest to, co wewnątrz), to czyni go nieczystym (Mt 15:10-20). To czyste serce znajduje upodobanie u Pana. Kubek myje się od środka, niekoniecznie od zewnątrz.
Oczywiście czasem te zranienia są tak silne, że człowiek nie może realizować się na polu małżeństwa. Być może z tego, ale i z wielu innych powodów Pan Bóg pozostawił nam też inną opcję - życia we wstrzemięźliwości i to również Mu się podoba. Ale jest to wstrzemięźliwość z wyboru, oparta na czystości serca i oddaniu się całkowicie Bogu. Podejmowanie tego typu desperackich kroków byłoby chybieniem tego celu. Piszę tu o sytuacji normalnych realiów jak Twoje, nie o jakiś ekstremalnych przypadkach. Być może te idee są tylko maską.
Mogę się mylić i pewnie byłoby lepiej jeśli tak jest. Od tych słów raczej nikomu nie stanie się krzywda, można je zignorować.



Zgadzam się w 100 procentach.


Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5

Wróć do „Świadectwa, rozważania, nauczania ... ku wzajemnemu zbudowaniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości