Nord pisze:Miałem nawet takie myśli, że sobie co raz zajaram bo przecież nieraz widać pastora z fajem... Kiedy byłem katolikiem nie raz paliłem fajki czy piłem gorzałe z księdzem. W takim razie co mi tam? Ksiądz pali, pastor taka samo... Czy to nie jest tak, że wpadłem z deszczu pod rynnę opuszczając Krk i kierując kroki do protestantów? A może to zemną jest coś nie halo, że szukam sam nie wiem czego? eh...
Wiem, wiem..., Jezus nie mówił że będzie lekko. Inni wierzący mają gorzej przerąbane. Są prześladowani i mordowani. Eh, pogubiłem się w tym wszystkim. Chyba bardziej zmierzam do świata niż za Jezusem.
Nord, absolutnie nie dawaj satysfakcji szatanowi, że z powrotem cię odzyska! Widać, że masz straszny mętlik, wpadłeś w panikę. Spróbuj się uspokoić, skierować myśli ku Bogu, On Cię od tego uwolni. Jeśli w to nie wierzysz i nie ufasz, to błagaj, by rozbił ten mur, który Cię z nim dzieli, bo Ty sam nie jesteś w stanie nic zrobić. Spróbuj oddać się Jego woli.
Szatan będzie cię dręczył właśnie m.in. takimi głupimi myślami, że skoro pastor pali i pije, to ty też możesz. On doskonale wyczuł, że próbujesz się oderwać od grzechów. Jaką robotę ma diabeł wśród ludzi nieodrodzonych, skoro już do niego należą? Teraz jest walka o Twoją duszę. Ja tak miałam, diabeł atakował z różnych stron, wmawiał mi, że to wszystko jest bez sensu, że nic nie rozumiem, lepiej zostać agnostyczką...
Naprawdę wszyscy tutaj dobrze Ci radzą, odpuść sobie analizowanie każdej denominacji, zborów, pastorów. Bądź ponad to. Nie ma wśród ludzi ani jednego sprawiedliwego. Wszyscy grzeszymy. Pogódź się z tym, więc nie szukaj na siłę grzechów braci i sióstr w Chrystusie. Jeśli należą faktycznie do Pana, to On im drogę naprostuje. Skup się na swojej relacji z Bogiem. Tylko to się liczy. Nikt za Ciebie tego nie zrobi ani nikt Cię nie zbawi. Tylko w Jezusie mamy ratunek.
67 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: "Czyż i wy chcecie odejść?" 68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. 69 A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.
J 6,67-69
Skup się na Słowie Bożym, niech Cię porwie. A miejsce wyznaczy Ci sam Bóg.