Ligia,
A jak z Twoją świadomością? Byłaś przytomna? Co jeszcze czułaś? Wiem, że trudno to opisać, spróbuj więc tak, jak potrafisz, bardzo proszę
czy ktoś mkiał podobne doświadczenia???
- Grażyna
- Posty: 1248
- Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
- Gender:
- Kontaktowanie:
A nie szukasz Boga w codziennym życiu, pracy, posłudze? Toż w takich sytuacjach można spotkać się z Bożą Obecnością na każdym kroku. Nie taką wzniosłą - wiem o czym piszesz - miałam coś takiego w zborze jak było spotkanie modlitewna. Ludzie modlili się o pomoc w sytuacjach z ludzkiego punktu widzenia nie do zmiany. Pamiętam okno, chyba trochę się zachmurzyło i zaczął kropić deszcz, wiatr się lekki zerwał, pamiętam, że wtedy posługiwał Dawid, czytał Słowo Boże, a potem była modlitwa, popłynęły mi łzy, a potem był tylko Pan Jezus i ja. Nie było już braci i sióstr, okna, budynku. Tylko Jezus i ja.
Niecodziennie się takie Wspaniałości przeżywa. Ale Pan Jezus jest zawsze. Wzywaj Imienia Jego w szarej codzienności. Daje o Sobie znać. Zawsze.
Niecodziennie się takie Wspaniałości przeżywa. Ale Pan Jezus jest zawsze. Wzywaj Imienia Jego w szarej codzienności. Daje o Sobie znać. Zawsze.
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4
Grażyna
Grażyna
Wróć do „Świadectwa, rozważania, nauczania ... ku wzajemnemu zbudowaniu”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości