Moje nawrócenie

W tym miejscu dzielimy się świadectwami działania Bożej łaski a także przemyśleniami nt. Słowa Bożego w celu zbudowania wiary innych.
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 27 mar 2014, 12:53

InChrist pisze:
Grażyna pisze:
InChrist pisze:
Grażyna pisze:
InChrist pisze:
Grażyna pisze:[
W tych sporach miedzy niektórymi userami brak jest spokojnej dyskusji i logiki, a zacietrzewienie i nienawiść dominuje.
Miło było przeczytać Twój post.

Żeby logicznie i spokojnie dyskutować odpowiadać się pokornie na zadane pytania, więc zastanów się gdzie tu zacietrzewienie, bo wybacz nie dostrzegłem jej po stronie osoby cię pytającej o osobę która cię chrzciła. Zapewne nikt by Cię nie pytał, gdybyś na protestanckim forum nie pisała, że to był "protestancki" biskup z Lenicy.


Ty nie masz wiele pokory. Za to tyranii w Tobie mnóstwo. Nakazać coś możesz żonie lub podwładnemu. Mnie nie.Jak odmawiam, należy to uszanować, a nie kogoś szkalować. Tylko w pokorze trzeba drugiego człowieka uznać za bliźniego, a nie za kogoś gorszego.

Ja Ciebie oskarżałem gdzieś? Proszę o dowód? Bo jak na razie to Ty widzę oskarżasz brata hardkiego , który grzeczne się Ciebie zapytał. Więc gdzie w mojej wypowiedzi dostrzegasz tyranię że stanąłem w obronie brata którego Ty zaatakowałaś. Nie znasz mnie ani Hardiego a próbujesz atakować zamiast merytorycznie dyskutować? A odnośnie ojkota o którym sama Ty teraz wspomniałaś, co jeszcze bardziej wzbudza nasze podejrzenia, to człowiek ten narobił wiele zamieszania na tym forum.


Wiem, że Hardi oskarżył kogoś, kto był na tym forum. Nie uważasz, że to świństwo, gdy oskarża się kogoś, kogo nie ma na forum i nie może się bronić? A Ty przyjąłeś władczy ton i oceniasz mnie za to, że Twojemu kumplowi nie odpowiedziałam na pytanie? Co to za władczy ton, oskarżanie o brak pokory wobec usera? Adwokatem jego jesteś? Jak kogoś Hardi oskarża, to niech da możliwość obrony. Zawsze irytowało mnie to, gdy były debaty o nieobecnych. na jakimkolwiek forum, bo takie zachowanie uważam za podłe. Gadać sobie można... A co ze mnie zrobił Hardi? Heretyczkę? A Ty co, moje nawrócenie kwestionujesz, bo Twojemu Hardiemu nie odpowiedziałam na pytanie? Wyjmij belkę ze swojego oka, a potem źdźbła z oczu innych.

Zaś bardziej zastanawiająca jest twoja adwokatura użytkownika, jaki tu został wspomniany o nicku ojkot. Hmm. To może ja teraz grzecznie zapytam Ciebie, czy jesteś członkiem zboru Kościoła Zielonoświątkowego w Stargardzie Szczecińskim?


Misji Zielonoświątkowej Dobra Nowina w Stargardzie. Do zboru nie chodzę ze względów już opisywanych,


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 27 mar 2014, 12:54

I jeszcze jedno, wstawiłabym się za każdym użytkownikiem, bez względu na denominację, gdyby obgadywano go bez możliwości obrony.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4





Grażyna
Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 27 mar 2014, 13:05

Grażyna pisze:I jeszcze jedno, wstawiłabym się za każdym użytkownikiem, bez względu na denominację, gdyby obgadywano go bez możliwości obrony.

I nie znając tych osób nawet a przynajmniej co piszą na forum?


I am a happy man because I am in Christ!
Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 27 mar 2014, 14:02

Grażyno musisz się narodzić na nowo, to co wyprawiasz jest skandaliczne, jak pod wpływem złych duchów. Napisze to po raz kolejny i zgłaszam do moderacji, ja na początku tylko grzecznie zapytałem "Czy możesz napisać jak ten biskup się nazywa?" a ty zamiast odpowiedzieć zrobiłaś jeden wielki cyrk, przeprowadziłaś zmasowany atak na mnie, szaklujesz mnie, oczerniasz itd. tylko dlatego, że śmiałem zapytać o to kto cię chrzcił.

ps. jedynie jestem na tym forum i na biblijnym (dotyczy for o tematyce chrześcijańskiej), aczkolwiek od dłuższego czasu moja aktywność jest znikoma, i to co pisze Grażyna na mój temat to kłamstwa i pomówienia


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 27 mar 2014, 15:08

Grażyna pisze:oskarżając mnie,

A o co, Grażyno, InChrist cię oskarżył??
Podaj dowód, bo inaczej jest to pomówienie.

Czy ty Grażyno wstydzisz się swoich poglądów?


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 27 mar 2014, 15:32

Grażyno musisz się narodzić na nowo, to co wyprawiasz jest skandaliczne, jak pod wpływem złych duchów.

O fuj, co za mowa. Żeby w temacie gdzie Grażyna dała swoje świadectwo dochodziło do takich sytuacji, tylko dlatego że nie chce podać imienia i nazwiska osoby, która ją ochrzciła (lub dla niektórych wykąpała).


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 27 mar 2014, 15:39

pozytywista pisze:O fuj, co za mowa. Żeby w temacie gdzie Grażyna dała swoje świadectwo

napisała jak się niby narodziła na nowo, ale świadectwo dała zupełnie odwrotne

pozytywista pisze:tylko dlatego że nie chce podać imienia i nazwiska osoby, która ją ochrzciła (lub dla niektórych wykąpała).

naprawdę myślisz, ze o to chodzi czy tylko udajesz, ze nie czytasz ze zrozumieniem? chodzi o jej zachowanie

Małgorzata pisze:
Grażyna pisze:oskarżając mnie,

A o co, Grażyno, InChrist cię oskarżył??
Podaj dowód, bo inaczej jest to pomówienie.

ostanie kilkanaście jej postów to same pomówienia

Małgorzata pisze:Czy ty Grażyno wstydzisz się swoich poglądów?

to, że się wstydzi nie jest tajemnicą, pytanie tylko dlaczego się wstydzi jeśli uważa je za dobre...


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 27 mar 2014, 15:51

Hardi pisze:naprawdę myślisz, ze o to chodzi czy tylko udajesz, ze nie czytasz ze zrozumieniem? chodzi o jej zachowanie

Wybacz, ale patrząc na użytkowników tego forum na przestrzeni czasu i zachowanie różnych ludzi, to zachowanie Grażyny jest jeszcze względnie zrozumiałe. Do gorszych ekscesów tu dochodziło.


Awatar użytkownika
Jagienka Boża
Posty: 20
Rejestracja: 21 paź 2012, 13:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jagienka Boża » 27 mar 2014, 19:50

Kochani userzy, proponuje abyscie zostawili Grażynę w spokoju.
Po owocach poznajemy. Owoce pojawiają sie w czasie.
Ja sama pamietam swój własny chrzest i wiem jak bardzo mi zalezało i jak wielka wage przywiazywałam do chrztu. Byłam przekonana, ze chrzest coś mi "załatwi", coś w duchu.
Musiałam czekacv na niego 6 miesiecy. To było dla mnie niezrozumiałe i bolesne. Nie chciałam czekac, bo wiedziałam, ze naprawdę nawróciłam się i byłam w tym bardzo szczera.
Chciałam byc posłuszna słowom Pana Jezusa i wiedziałam, ze chrzest jest aktem posłuszeństwa i jest przede wszytskim świadectwem naszej wiary - dlatego nie mógł być "tajny", "skromny", w stroju kąpielowym na publicznym basenie, gdzie inni pływają i jest jakaś taka szybka akcja, ze sie kogos w kącie basenu szybko "chlup" do wody.
To jest świadectwo i nie powinno odbywać się z naruszeniem podstawowych zasad w jakiejś tajemnicy, bo w zborze mnie nie chcieli szybko ochrzcic, więc poszukam sobie kogos, kto mnie ochrzci na moich warunkach. To nie jest ok.
Ale moge to zrozumieć, ze komus TAK BARDZO ZALEŻY i tak bardzo sie spieszy bo mysli,ze chrzest COŚ ZAŁATWI w duchu. Nic chrzest sam w sobie nie załatwia!
Chrzest jest tylko poświadczeniem naszej wiary.
Jesli ktos był głeboko zaangazowany w okultyzm - musi byc UWOLNIONY! i TEGO potrzebuje najbardziej. Potrzebuje narodzic sie na nowo i zostać ochrzczony w Duchu Świętym.
Osoba, która chrzci kogos w taki sposób, ze komus się spieszy bo odmówiono mu chrztu w jego zborze - bierze na siebie powazną odpowiedzialność przed Bogiem.
Nie do nas należy osąd. Bóg widział motywacje zarówno Grazyny, jak i jej męża oraz motywacje osoby, która zanurzała -(obojętne w jakiej formule, czy w imię Jezusa, czy w imię Ojca, Syna i Ducha Świetego) to nie ma znaczenia w duchu dla Boga. Może to miec znaczenie tylko dla ludzi.
Grażynko, zycze ci abys odzyskała spokój ducha i została CAŁKOWICIE, uwolniona, zarówno Ty, jak i twój mąż i abyscie wytrwali do końca.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 27 mar 2014, 20:13

Jagienka Boża pisze: Bóg widział motywacje zarówno Grazyny, jak i jej męża oraz motywacje osoby, która zanurzała -(obojętne w jakiej formule, czy w imię Jezusa, czy w imię Ojca, Syna i Ducha Świetego) to nie ma znaczenia w duchu dla Boga. Może to miec znaczenie tylko dla ludzi.


Akurat formuła ma znaczenie. Jezus nakazał chrzcić w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Bardzo dobrze wyjaśnił to Piotrek. w tym temacie. Tym bardziej, że osoba ochrzczona powinna być narodzona na nowo.

Jagienka Boża pisze:Jesli ktos był głeboko zaangazowany w okultyzm - musi byc UWOLNIONY! i TEGO potrzebuje najbardziej. Potrzebuje narodzic sie na nowo i zostać ochrzczony w Duchu Świętym.


Ale chrztem wodnym się nie uwolni, ani chrzest wodny nie daje z automatu chrztu Duchem Świętym. Zanim przystąpi się do chrztu powinno nastąpić nowo narodzenie. Nie może być innej kolejności, bo jest to zwykła farsa.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Jagienka Boża
Posty: 20
Rejestracja: 21 paź 2012, 13:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jagienka Boża » 27 mar 2014, 20:18

Jagienka Boża pisze:Jesli ktos był głeboko zaangazowany w okultyzm - musi byc UWOLNIONY! i TEGO potrzebuje najbardziej. Potrzebuje narodzic sie na nowo i zostać ochrzczony w Duchu Świętym.

Ale chrztem wodnym się nie uwolni, ani chrzest wodny nie daje z automatu chrztu Duchem Świętym. Zanim przystąpi się do chrztu powinno nastąpić nowo narodzenie. Nie może być innej kolejności, bo jest to zwykła farsa.


A co innego ja napisałam? Dokładnie to samo!


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 27 mar 2014, 20:20

Bo rozmawiamy o chrzcie wodny, stąd wynikło nieporozumienie. ;-)


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Ariela
Posty: 1061
Rejestracja: 21 gru 2013, 22:33
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Agnostyk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ariela » 27 mar 2014, 21:30

Ja cie Grazyno bardzo lubie. Naprawde, cieszy mnie twoje swiadectwo i zrobilo na mnie ogromne wrazenie. Dziekuje za nie Panu Bogu. I nie, nie musisz podawac tu swoich danych osobistych ani nikomu sie tlumaczyc. Jednak jako brat w Chrystusie z troski o Ciebie, chce ci powiedziec ze jezeli nie zostalas ochrzczona w imie Ojca i Syna i Ducha Swietego przez tryniatriana (czytaj: chrzescijanina) to nie bylas nigdy ochrzczona. Po prostu poszlas sobie poplywac w basenie. Mowie to teraz do wszystkich na tym forum z Toba i ze mna wlacznie: Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca. Zatem musisz juz sobie sama zadac pyatnie czy ochrzcil cie brat czy antychryst? Nie musisz odpowiadac, mozesz to zachowac dla siebie.

Poza tym mam pytanie do antytryniatarianow: co daje zamoczenie w imie czlowieka Jezusa? Nic, tak jak nic nie daloby zamoczenie w imie Zdzicha czy Zygmunta. Jezeli ktos nie zostaje zanurzony w imie Boga Jezusa, nie zostal zanurzony w imie Jezusa wcale. Trzeba wiedziec uprzednio w imie jakiego Jezusa czlowiek sie zanurza. Bo co mi da zanurzenie sie w imie jakiegos Jezusa? Malo Jezusow mieszka w Ameryce Poludniowej? Kiedys nawet czytalem o platnym mordercy ktory nazywal sie Carlos Roberto de Jesus http://www.dailymail.co.uk/news/article ... tchup.html. Antytrynitarianie mowia ze wierza w Jezusa czlowieka wiec moze to o tego typa chodzi, bo Jezus z Biblii jest Bogiem. I nie ma innego Jezusa czlowieka, no chyba ze chodzi komus o Jesus'a Luza, bylego kochanka Madonny.

Jezeli ktos sie chrzci w czyjes imie to musi wiedziec w czyje imie konkretnie, o kogo konkretnie bez owijania w bawelne chodzi? Jesli ktos wierzy w czlowieka Jezusa, no to czlowiek Jezus taka osobe wybawi, a my wiemy ze ludzie nie moga nic uczynic a tym bardziej zbawic. Mnie natomiast wybawi Bog Jezus, bo w imie Boga Jezusa zostalem zanurzony (oczywiscie w pelni uznajac rowniez Jego ludzka nature) i Bog Jezus mnie zbawi, bo wiadomo ze Bog moze wszystko. Moje katolickie pokropienie w imie Ojca i Syna i Ducha Swietego daje mi wiecej niz antytryniatarianskie zanurzenie w imie jakiejs mitologicznej postaci ktora nigdy nie istniala procz w glowie basniopisarzy. Z reszta jak w ogole mozna przyjac Ducha Swietego jesli sie go nie uznaje? To co wy antrynitarianie przyjeliscie, jesli sie tego wypieracie i wyrzekacie? To tyle, ale ty Grazyno mowisz ze wierzysz w Trojce wiec nie musisz sie o nic obawiac :)

Nie wiem, czytalem posty moich poprzednikow i nie widze nigdzie zioniecia nienawiscia. Normala konwersacja na poziomie. Ale tam gdzie gloszona jest ewangelia zawsze sa konflikty, zawsze kogos ona trafia. Jesli ktos mowilby ze glosi Slowo a wszyscy by sie z nim zgadzali to znaczy ze je sfalszowal, ze nie jest to prawdziwa ewangelia. Grazyno, nikt nie chce ci e tu atakowac, ale pomoc. Osoby nowonawrocone nie powinni tlumaczyc Pism na wlasna reke i budowac swoich wlasnych doktryn a w posluszenstwie przyjac do siebie nauke doswiadczonych braci. Tak braci, a nie samozwanczych prorokow ktorzy w latach 2000 do 2014 nagle wpadli na to ze apostolowie i ojcowie kosciola i ojcowie reformacji i cala historia chrzescijanstwa i 99% chrzescijan na swiecie jest w bledzie, bo tak! wlasnie im ostala objawiona prawda absolutna, ze trojca nie jest chrzescijanska.

Grażyna pisze:Mój mąż miał oraz rację: wielu nawróconych protestantów zionie nienawiścią do innych denominacji, co widać choćby w tym wątku. Ostrzegał mnie, aby tak nie czyniła, bo to jest złe i miał rację.


Grazyno, po pierwsze twoj maz nie jest chrzescijaninem, a po drugie antytryniatrianizm nie jest denominacja chrzescijanska. Powiem wiecej, nie jest chrzescijanstwem wcale. To tak jakby powiedziec ze satanizm jest denominacja chrzescijanska bo wierza w Jezusa. No bo co? Zaprzeczysz ze satanisci wierza w Jezusa? Jak najbardziej wierza w Jezusa ale sie go wyrzekaja i przeciwko Niemu bluznia, zupelnie jak antytryniatrianie.


Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 27 mar 2014, 22:31

Zostałam ochrzczona w Imię Trójcy Świętej i wierzę w Trójcę Świętą. Mój mąż jest najbliżej Żydów mesjańskich. Uznaje Boga i uznaje, że Pan Jezus to Syn Boży, który umarł za nasze grzechy. Nie deklarował na forum jakiekolwiek denominacji. Jest oczytany w Biblii i w Torze i ma ostry język, do czego sam się przyznał.
Nie zostałam wykąpana w basenie, lecz ochrzczona. Gdybym zwlekała, nie wiem, jak bym sobie poradziła. Nie opisałam, co działo się miedzy nawróceniem a Chrztem. Nie wiesz, co się dzieje, jak piekło się upomina o nawróconego. Błagałam Pana Jezusa o Chrzest i pomoc. I dostałam ją. Ludzie mnie nie rozumieli. Do tej pory zachodzę w głowę, jak można osobie świeżo uwolnionej od demonów odmówić tej posługi. Przypomina się sytuacja z Biblii, gdzie Żydzi się Pana Jezusa czepiali, że uzdrawia w szabat. Lepiej niech człowiek cierpi, a w szabat uzdrawiać nie można. I tu też: niech cierpi, niech ją diabeł dręczy, ale formalizm, baptysterium i biała szata są ważniejsze. Po Chrzcie wszystko się zmieniło na lepsze. Cały ten zgiełk rozpętał jeden z userów. User, który takie zamieszania sieje na innych forach.
Gdyby mój Chrzest był nieważny, jak sadzą niektórzy, to czy wytrwałabym do tej pory, czy moja modlitwa byłaby skuteczna, czy dostałabym od Boga tyle darów? A zostałam wręcz nimi zasypana i opisuję to w książce.
Powiem jedno: burza na forum rozpoczęła się, gdy zmierzałam do pisania najtrudniejszych dla mnie rozdziałów. Również rozdziału o satanizmie. To forum od pierwszych dni nawrócenia było dla mnie wsparciem. Było.
Widocznie komuś zależało, aby mi dodatkowo dokopać, gdy piszę o tym, co jest bolesne. Przepisuję książkę, która napisałam przez półtora tygodnia ręcznie. Jestem po drugiej części dość bolesnego zabiegu. Ale piszę i nawet dzień wolny dostałam. Zdążę z książką. Wcześniej wiedziałam, że książka nawróci satanistów i oszlifuje byłą satanistkę. Myślałam, że chodzi o wspomnienia. Widocznie nie tylko. Nie jestem sama. Jest ze mną Pan Jezus, bez względu na , co ludzie gadają. Z Panem Jezusem nie mam się czego wstydzić i jęzorów ludzkich się nie boję. Boga się boję. I to jest najważniejsze.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4





Grażyna
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 27 mar 2014, 22:46

Grażyna pisze:Boga się boję.

To straszne! Jeżeli takie masz odczucie, to zastanów się nad tym, kim jesteś. Czy należysz do Bożej rodziny?
Grażyna pisze:Cały ten zgiełk rozpętał jeden z userów.

Nie demonizuj. On tylko zapytał o nazwisko.
Grażyna pisze:Gdyby mój Chrzest był nieważny, jak sadzą niektórzy, to czy wytrwałabym do tej pory,

Niewiele czasu minęło. Bardzo niewiele.
Widocznie komuś zależało, aby mi dodatkowo dokopać,

A kto chce ci dokopać? Ludzie grzecznie pytają, a ty przypisujesz trywialną sytuację demonom wyolbrzymiając ją. Jeżeli nie chcesz odpowiadać na pytanie, to po prostu napisz, ze nie chcesz odpowiadać, a nie zarzucasz od razu, ze ktoś cię atakuje i to jeszcze będąc pod wpływem złych mocy.
Jeżeli sie od tychże mocy uwolniłaś, to bądź wolna, a nie upatruj w chrześcijanach posłańców szatana.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.

Wróć do „Świadectwa, rozważania, nauczania ... ku wzajemnemu zbudowaniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości