Strona 1 z 2

Tłumaczenie tekstu łacińskiej pieśni

: 12 lip 2015, 01:03
autor: Dragonar
Znalazłem w Internecie świetną pieśń łacińską wykonaną przez współczesny zespół. Można jej posłuchać tutaj: LINK. Mam jednak problem ze zrozumieniem jej - jedynie domyślam się, co mogą znaczyć poszczególne wersy. Czy jest na forum osoba, która posługuje się - lepiej lub gorzej - językiem łacińskim?

Oto tekst pieśni:
Preliator

Hossana Meus
Fortuna Deus
Aeterna Teus
Mystrie, Morte, Sancte, Pior!

Fortuna, Hossana meus
Legionus ab comae
Fortuna, fortuna equis
Ad pugnatoris in veritae

Hossana meus, fortuna deus
Protego causa in sanctus
Aeternus praetor, firmitas semper
Coryphaeus, rex Regis univers

Prosay solis hossana
Protego sanctus causa
Padre illuminata
Gloria in resurrectum

Prosay solis hossana
Protego sanctus causa
Padre illuminata
Gloria in unum Diem

Terra tenebrae, telluris malus
Quiseri pere curiatus
Genitor edo, in ex domino
Patris illuminata, rex Regis univers

Prosay solis hossana
Protego sanctus causa
Padre illuminata
Gloria in resurrectum

Prosay solis hossana
Protego sanctus causa
Padre illuminata
Gloria in unum Diem

Lacrimosa, lacrimosa, in ex dominum!

: 12 lip 2015, 02:17
autor: Filip
Może godzina zbyt późna, a może moja łacina wciąż zbyt słaba. Poniżej znajduje się efekt moich zmagań z tym tekstem. Ale w komentarzach pod piosenką znajdziesz tłumaczenie (na angielski), które jest o wiele lepsze.

Hosanna mnie,
Szczęście Boże,
Wieczne Twoje,
Tajemnico, Śmierci, Święty, ... (?)!

Szczęście, Hosanna mnie,
Legion (armia) z promieni światła,
Szczęście, szczęście koniom,
Z walki naprawdę (?).


Hosanna mnie, szczęście boże
Uchroń (zachowaj) sprawę w świętości,
Wieczny sędzio, zawsze pewności (pewny),
Koryfeuszu*, królu Króla (?) świata.


...... (?) słońcu hosanna,
Uchroń świętą sprawę.
Ojcze oświecenia,
Chwała w zmartwychwstaniu.

...... (?) słońcu hosanna,
Uchroń świętą sprawę.
Ojcze oświecenia,
Chwała w jeden Dzień.

Ziemia ciemności, ziemia zła.
.......................................
Ojciec (rodziciel) deklaruje, w (?) z pana,
Ojcze oświecenia, król Króla świata.

...... (?) słońcu hosanna,
Uchroń świętą sprawę.
Ojcze oświecenia,
Chwała w zmartwychwstaniu.

...... (?) słońcu hosanna,
Uchroń świętą sprawę.
Ojcze oświecenia,
Chwała w jeden Dzień.

Płacząca, płacząca, w (?) z pana!


*Przewodnik chóru, potem w ogóle przywódca.

EDIT:
W ogóle wygoogluj to. Na anglojęzycznych stronach ten tekst jest omawiany i tłumaczony.

: 12 lip 2015, 16:09
autor: Dragonar
Dziękuję! :) Czytałem kilka tłumaczeń polskich i angielskich tej pieśni, ale różnią się między sobą w taki sposób, jakby odnosiły się każde do innej pieśni. Gość w komentarzach pod filmem na YouTube zapewnia, że jego tłumaczenie jest najpewniejsze, jednak - mimo że nie znam łaciny - budzi moje wątpliwości. To średniowieczna, katolicka pieśń, więc nie do końca rozumiem, jak mogłoby tam być chociażby: "Sole sun, be praised", chociaż może odnosi się to do Boga.

: 12 lip 2015, 17:48
autor: Filip
Właśnie przez to, że to średniowieczna łacina mam z tym problem. Wiele form różni się od tych, które znam. To tłumaczenie w komentarzu wydaje się być jednak dość dziwne miejscami.

: 12 lip 2015, 18:09
autor: Dragonar
Filip pisze:Właśnie przez to, że to średniowieczna łacina mam z tym problem. Wiele form różni się od tych, które znam. To tłumaczenie w komentarzu wydaje się być jednak dość dziwne miejscami.

Mnie również. Ekspertem od języka angielskiego nie jestem, a tym bardziej ekspertem od łaciny, jednak z pewnością coś jest nie tak. Przykładowo słowo "Hosanna" ("Hossana"?) pochodzi ze Starego Testamentu i nie wiem, czy w ogóle powinno się je tłumaczyć. Tymczasem tłumacz z komentarza "Hosanna Meus" przełożył na "My highly praised". Prędzej dałbym tam: "Hosanno moja" albo "Chwało moja", tylko oczywiście po angielsku. Tłumaczenie słowa "fortuna" również nie pasuje do religijnego kontekstu. Prędzej zostawiłbym bez tłumaczenia albo zastąpił słowem typu "błogosławieństwo", "los" lub "łaska".

: 12 lip 2015, 18:13
autor: Kamil M.
Szczerze powiedziawszy jest to generalnie bełkot moim zdaniem. Frazy posklejane bardziej na zasadzie, żeby "brzmiało", a nie żeby miało jakiś sens. Oczywiście to i owo da się przetłumaczyć, ale nie ma to wielkiego znaczenia, bo nie taki jest cel tego tekstu. No i niektóre słowa nie pochodzą po prostu z łaciny, a są tylko takimi sobie wstawkami dźwięcznymi.

PS A, za moje kwalifikacje podaję 85% z rozszerzonej łaciny na maturze 6 at temu :P
PPS Puściłem sobie utwór. Aaaa! Nie da się tego słuchać. To tak, jakby słuchać po polsku piosenki o tekście "blabla krzak chwała bogi tiruriru pryncypał mój" itp. itd. Albo jak słuchać Ameno :P https://www.youtube.com/watch?v=RkZkekS8NQU

: 12 lip 2015, 18:43
autor: Kamil M.
A w ogóle, Dragonar, Krzyżowcu, posłuchałbyś jakiejś prawdziwej muzyki, a nie jakichś epigonów poślednich bardów :P

: 12 lip 2015, 19:06
autor: Dragonar
Kamil M. pisze:Szczerze powiedziawszy jest to generalnie bełkot moim zdaniem. Frazy posklejane bardziej na zasadzie, żeby "brzmiało", a nie żeby miało jakiś sens. Oczywiście to i owo da się przetłumaczyć, ale nie ma to wielkiego znaczenia, bo nie taki jest cel tego tekstu. No i niektóre słowa nie pochodzą po prostu z łaciny, a są tylko takimi sobie wstawkami dźwięcznymi.

Serio?! Po co tworzyć sztuczne pieśń bez logicznego znaczenia... Zawiodłem się - a tak ładnie brzmiało! :lmao:

Kamil M. pisze:PS A, za moje kwalifikacje podaję 85% z rozszerzonej łaciny na maturze 6 at temu :P

No, to spóźnione gratulacje. :D

Kamil M. pisze:PPS Puściłem sobie utwór. Aaaa! Nie da się tego słuchać. To tak, jakby słuchać po polsku piosenki o tekście "blabla krzak chwała bogi tiruriru pryncypał mój" itp. itd. Albo jak słuchać Ameno

Oj tam, wydawało się epickie, ale nie wiedziałem, że tekst jest taki bez sensu. ;)

Kamil M. pisze:A w ogóle, Dragonar, Krzyżowcu, posłuchałbyś jakiejś prawdziwej muzyki, a nie jakichś epigonów poślednich bardów :P

Hmm... A nie ma nic żywszego? Tekst pewnie dobry, ale wykonanie jakoś mnie nie porywa. :P

: 12 lip 2015, 19:16
autor: Kamil M.
Dragonar pisze:Serio?! Po co tworzyć sztuczne pieśń bez logicznego znaczenia... Zawiodłem się - a tak ładnie brzmiało!

A to akurat nic nowego, nawet w średniowieczu tworzono już takie utwory, tzn. ktoś wymyślał muzykę i próbował do niej wcisnąć tekst i tak to wychodziło. A dzisiaj ludzie zwyczajnie nie znają łaciny, a chcą żeby brzmiało epicko, więc zbierają słowa, urywki i układają w tekst, a jak im brakuje to wymyślają "łacińskawe" słowa. A że słuchacze łaciny też nie znają, to się zachwycają :)
Dragonar pisze:Hmm... A nie ma nic żywszego? Tekst pewnie dobry, ale wykonanie jakoś mnie nie porywa.

Jedno woleć: albo jest się krzyżowcem, albo żywa pieśń :P (A w ogóle, tam sa trzy linki, jeden do całego kanału).

: 12 lip 2015, 19:26
autor: Dragonar
A to akurat nic nowego, nawet w średniowieczu tworzono już takie utwory, tzn. ktoś wymyślał muzykę i próbował do niej wcisnąć tekst i tak to wychodziło. A dzisiaj ludzie zwyczajnie nie znają łaciny, a chcą żeby brzmiało epicko, więc zbierają słowa, urywki i układają w tekst, a jak im brakuje to wymyślają "łacińskawe" słowa.

Kiepska sprawa, zwłaszcza że tekst to dla mnie meritum piosenki - jeżeli wiem, że nie ma sensu, to melodia również przestaje mi się podobać.

Kamil M. pisze:A że słuchacze łaciny też nie znają, to się zachwycają :)

Słuchałem tego z angielskimi napisami i myślałem, że w piosence rzeczywiście jest to, co w napisach. I ta wersja mi się spodobała. Potem okazało się, że tłumaczenia bardzo się różnią. A teraz okazało się, że oryginalny tekst nawet nie ma sensu. Tragedia. :P

Kamil M. pisze:Jedno woleć: albo jest się krzyżowcem, albo żywa pieśń :P

Haha. :D Wychodzi na to, że jestem krzyżowcem reformowanym - takim, który słucha żywszej muzyki i nie łupi Konstantynopola. ;)

Kamil M. pisze:(A w ogóle, tam sa trzy linki, jeden do całego kanału).

Właśnie powoli przesłuchuję, teksty się zmieniają, ale niestety wszystko w tym samym, martwym tonie... :cry: Może i nie czytam tego, co większość moich rówieśników, muzyki też słucham innej tematycznie, jednak gatunkowo chyba pozostałem dalej z nimi. ;)

: 12 lip 2015, 19:32
autor: Albertus
Moim zdaniem to trzeba się dłużej wsłuchać aby docenić muzykę i klimaty muzyki tamtych czasów.Może to też kwestia wieku. Mnie na przykład w wieku osiemnastu lat nie podobały się piosenki bez rozbudowanej sekcji perkusyjnej a potem to stopniowo ulegało zmianie

Zresztą nie wiemy i nie znamy bogactwa muzyki tamtych czasów, ocalało bardzo niewiele pieśni a i te nie do końca wiadomo jak wykonywać.

: 12 lip 2015, 19:36
autor: Filip
Kamil M. pisze:No i niektóre słowa nie pochodzą po prostu z łaciny, a są tylko takimi sobie wstawkami dźwięcznymi.


Np. padre i pior?

Przynajmniej rozumiem czemu nie mogłem tego poskładać w coś sensownego :-P

: 12 lip 2015, 19:47
autor: Kamil M.
Filip pisze:Np. padre i pior?

Przynajmniej rozumiem czemu nie mogłem tego poskładać w coś sensownego

No padre to oczywiście z języków romańskich ogólnie mówiąc. Pior to nie mam pojęcia :P Ale to jeszcze brzmi jakoś. Ale już prosay to nie wiem skąd wzięli? Albo jakieś mystrie...
Dragonar pisze:Właśnie powoli przesłuchuję, teksty się zmieniają, ale niestety wszystko w tym samym, martwym tonie... Może i nie czytam tego, co większość moich rówieśników, muzyki też słucham innej tematycznie, jednak gatunkowo chyba pozostałem dalej z nimi.

No inna sprawa, że nie jest to muzyka rozrywkowa. Ja też się szybko męczę jeśli próbuję tego słuchać dla"rozrywki". Raczej lepiej służy to skupieniu, rozmyślaniu, modlitwie...

: 12 lip 2015, 19:50
autor: Albertus
Jak ktoś chce zobaczyć jak różne mogą być interpretacje średniowiecznych pieśni niech wejdzie na przykład na tę stronę i posłucha pieśń Te Deum ( trzecia od dołu)

: 12 lip 2015, 19:57
autor: Dragonar
Albertus -
Albertus pisze:Moim zdaniem to trzeba się dłużej wsłuchać aby docenić muzykę i klimaty muzyki tamtych czasów.Może to też kwestia wieku. Mnie na przykład w wieku osiemnastu lat nie podobały się piosenki bez rozbudowanej sekcji perkusyjnej a potem to stopniowo ulegało zmianie.

Nie jestem pewien, czy to kwestia wieku - o ile wolę raczej żywą muzykę i jej współczesne gatunki, to jednak zdecydowana większość moich rówieśników nie słuchałaby muzyki o preferowanej przeze mnie tematyce.

Kamil M. -
Kamil M. pisze:No inna sprawa, że nie jest to muzyka rozrywkowa. Ja też się szybko męczę jeśli próbuję tego słuchać dla"rozrywki". Raczej lepiej służy to skupieniu, rozmyślaniu, modlitwie...

Pewnie tak, muzykę stworzoną w tym celu też lubię, tylko w tym wypadku nie rozumiem łacińskiego tekstu, więc niestety za dużo nie porozmyślam. :( Gdyby to wyglądało tak: LINK, to co innego. ;)

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum