PROTESTANCI

Pozwólcie, że podejmuje dzień. Wyjątkowy dzień, gdyż symetryczny do nocy i nawiązujący do 360 stopni (na tarczy zegara). Łatwo się domyśleć, że chodzi o dzień dwunastu godzinny

Podsumuję go trójkami według poniższego, dziecięco prostego schematu:

3 + 6 + 9 + ... + 57 + 100 (1:00) + 103 (1:03) + 106 (1:06) itd.

Wiecie co nastąpi po dodaniu 1200? Otóż o 12:00, na koniec dnia otrzymujemy... 140040

Po zniknięciu zer ---> 144, czyli 12x12.

Miło?

A gdyby zamiast odstępów trzyminutowych zrobić czterominutowe a ostatnią liczbę (1200 = 12:00) przedstawić jako 0 = 00:00?

Wówczas w wyniku zmieni się układ zer, które i tak znikną. Rdzeń pozostanie ten sam - 144

Wynik takiego podsumowania (00:04 + 00:08 +...+ 1:00 +...+ 11:56 + 00:00) to 104040.

Przypomnę tylko, że dodanie do siebie wszystkich liczb od 1 do 144 da nam wynik 10440.

Klangman pisze:Pozwólcie, że podejmuje dzień. Wyjątkowy dzień, gdyż symetryczny do nocy i nawiązujący do 360 stopni (na tarczy zegara). Łatwo się domyśleć, że chodzi o dzień dwunastu godzinny
(..)
Po zniknięciu zer ---> 144, czyli 12x12.
Miło?

Bardzo
Zważywszy, że w Biblii też znajdujemy takie same cyfry:
Obj. 7:4-8
4. I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich:
5. Z plemienia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z plemienia Rubena dwanaście tysięcy, z plemienia Gada dwanaście tysięcy,
6. Z plemienia Asera dwanaście tysięcy, z plemienia Naftalego dwanaście tysięcy, z plemienia Manassesa dwanaście tysięcy,
7. Z plemienia Symeona dwanaście tysięcy, z plemienia Lewiego dwanaście tysięcy, z plemienia Issachara dwanaście tysięcy,
8. Z plemienia Zebulona dwanaście tysięcy, z plemienia Józefa dwanaście tysięcy, z plemienia Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych,

Miłego, symetrycznego dnia
(ups! dzisiaj już jest niesymetrycznie )

p.s.
Ta 360 stopniowa tarcza zegara mnie się kojarzy z jeszcze jednym biblijnym modelem.

Takich ciekawostek jest więcej Pozdrawiam

Klangman pisze:Pozwólcie, że podejmuje dzień. Wyjątkowy dzień, gdyż symetryczny do nocy i nawiązujący do 360 stopni (na tarczy zegara). Łatwo się domyśleć, że chodzi o dzień dwunastu godzinny

Podsumuję go trójkami według poniższego, dziecięco prostego schematu:

3 + 6 + 9 + ... + 57 + 100 (1:00) + 103 (1:03) + 106 (1:06) itd.

Wiecie co nastąpi po dodaniu 1200? Otóż o 12:00, na koniec dnia otrzymujemy... 140040

Po zniknięciu zer ---> 144, czyli 12x12.

Miło?

Jeszcze milsza jest kontynuacja.

Zacznijmy od 144 i tym razem (skoro mamy jedność 12x12) posuwajmy się dalej co 1 aż do "potopu" (16:56), tym razem usuwamy wszelkie zero (niech jedność wykluczy nicość )

144 + 121 (zamiast 12:01) = 265
265 + 122 = 387
387 + 123 = 51 (zamiast 510)
51 + 124 = 175 itd.

Po dodaniu 1656 otrzymamy... 4302 ---> 432

A żeby było ciekawej zapis 4302 w systemie dwunastkowym to 25a6.

Jeśli "a" utożsamimy z zerem (43 - 0 - 2 i 25 - a - 6) to okaże się, że granica (będąca też podstawą i odcinkiem) kwadratu (wokół niego jako symbolu męskiego zrozumienia cały czas krążyłem) znika w C (które będzie przeciwprostokątną dla dwóch trójkątów lub przekątną A√2 ).

Dzięki C można tworzyć idealny okrąg

Mała ciekawostka z Internetu

144000:666 = 216,(216)
144000:216 = 666.(666)

Ciekawe,prawda?

Klangmanie troche sie zastanawiam nad tymi znikajacymi zerami, sprawa jest dziwna i pokazuje ze matematyka ta ktrą znamy może być jeszcze dziwniejsza niż nam się wydaje , w ogóle jakieś tego typu kombinacje zdawałoby sie zupełnie nie matematyczne dają konkretne wyniki sprawa do zbadania . No w każdej dziedzinie wiedzy wygląda nz to że rzeczywistość jest inna niż nasz wiedza to określa że jest dziwniejsza i bardziej skomplikowana to moze i w matematyce cos takiego jest.

Jestem przekonany, że nasza wiedza i sposoby pojmowania są ograniczone. Liczby można analizować na miliony sposobów i będzie to nacechowane logiką. Pytanie zasadnicze brzmi: po co? (dla czego?)

Znane nam pojmowanie znajduje sens w cywilizacyjnym postępie, oddziaływując na materię (porządkuje ją?). Czy jest sens dla innej logiki?

Ps. Dlaczego 20:02 jako godzina modlitw z postem?

A no nie wiem bo jak o 20 sie zabierzemy do rzeczy to poczatek jakoś tak wypadnie 20.02

Rozumiem Myślałem, że może ze względu na 131° między wskazówkami

Klangman pisze:Ps. Dlaczego 20:02 jako godzina modlitw z postem?

A bo to taka ładna lustrzana kompozycja cyfr

Zgadzam się, ładna A co powiesz na trzy dwójki?

22:(0)2 ---> 71°
2:22 ---> 61°

71° - 61° = 10° ---> Strzał w dziesiątkę? Sprawdźmy

22:(0)2 - 2:22 = 19:40

I uwaga!!

19:40 ---> 10°

Klangman, Niestety ja ni w ząb nie kumejszyn tych mądrych acz ciekawych opowieści liczbowych

Nie ma tu nic trudnego i (po ludzki) mądrego

Każda minuta na tarczy zegara tworzy 6° odchylenia wskazówki minutowej od punktu wyjścia (godziny 00:00). Dlaczego?
Dlatego, że minut jest 60, a po godzinie wskazówka kreśli okrąg (360°) ---> 360:60 = 6.

Wiadomo jednak, że każdy ruch minutowej wskazówki musi poruszyć tę godzinową.1 minuta to 0.5°. Dlaczego?
Dlatego, że ruch wskazówki godzinowej o 5 kresek na tarczy zegara (np. z 1 na 2, z 5 na 6) wymaga 60 kresek (minut) wskazówki minutowej. ---> 60:5 = 12. Czyli, by przesunąć wskazówkę godzinową o jedną kreskę, (6°) wskazówka minutowa musi pokonać odległość 12 kresek. ----> 6°:12 = 0.5° (każda pokonana kreska przez wskazówkę minutową da ruch o pół stopnia godzinowej).

Reszta to odejmowanie