fauxpas pisze:Klangman pisze::):):) Akurat teraz pojawił się na forum wątek liczb pierwszych. To niesamowite, bo akurat dokonuję pewnych powiązań interdyscyplinarnych, które nawiązują do tego zagadnienia. Pozdrawiam umysły ścisłe
Rozwiń, proszę
.
I też pozdrawiam!
Trudno to rozwinąć bez wcześniejszego wytłumaczenia pewnych spraw, które są humanistyczne. Pracuję jeszcze nad tym. Muszę sprawdzić czy nie pomyliłem się w obliczeniach. Wpłynęłoby to na kolejność liczb w ciągu, który stworzyłem i tym samym zaprzeczyło odkryciu. Mogę powiedzieć (choć bez kontekstu zabrzmi to jak bełkot szaleńca), że dużą rolę odgrywa tutaj liczba 961 i jej właściwości. Liczba ta nie należy do ciągu liczb pierwszych ale jest z nim powiązana. Dlaczego 961? O tym będzie w książce, którą kończę pisać. Interesuje mnie to czy 961 jest 256-tą liczbą ciągu, który rozważam. Ciąg ten obejmować ma wszystkie liczby pierwsze uzupełnione o te, które dzielą się przez 7 (kontekst biblijny). Do ciągu tego włączamy wszystkie liczby, które dzielą się TYLKO przez...
liczby A z cyfr będących dzielnikami wyłączamy dodatkowo cyfrę 2. Włączamy natomiast cyfrę 1 (nie jest ona liczbą pierwszą, gdyż nie ma dwóch dzielników)
To dość skomplikowane więc podeprę się konkretnym przykładem:
Oto początek ciągu:
1,3,5,7,11,13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47,
49, 53, 59, 61, 67, 71, 73, 79, 83, 89, 97, 101, 103, 107, 109, 113,
121, 127, 137, 139,
143, 149, 151, 157, 163, 167,
169
Jak widać w ciągu mamy liczbę 49, gdyż jest to 7X7. Mamy też 121, gdyż dzielnikiem dodatkowym jest LICZBA, a nie cyfra. 121 dzieli się przez samą siebie i 1, oraz dodatkowo przez 11. 143 dzieli się przez samą siebie i 1 oraz dodatkowo przez LICZBY 11 i 13. 169 dzieli się dodatkowo przez 13. Nie wiem jeszcze co zrobić z 77 (ma dzielniki dodatkowe 11 i 7), oraz 91 (ma dzielniki dodatkowe 13 i 7). Bezpiecznie zastanawia mnie 77 (kontekst biblijny). Niebezpiecznie zastanawia mnie 91 (13 to liczba ważna w mistyce żydowskiej).
Teraz warto wspomnieć dlaczego interesuje mnie taki ciąg i ilość cyfr i liczb, które zawiera. Pozwolę sobie otrzeć się o szaleństwo i zwrócić uwagę na dwie kwestie. Pierwszą z nich jest pozycja liczby 961 w tym ciągu. Jeżeli będzie to pozycja
256-ta to otrzymamy cyfrę, która niegdyś była wartością częstotliwości dźwięku C (to nas skłoni do połączenia matematyki z muzyką). Sama liczba 961 czytana po hebrajsku (wiem, wiem...czytanie od tyłu, muzyka od tyłu to szataństwo... ble, ble, ble w duchu oskarżenia). Mimo wszystko zaryzykuję i pozwolę sobie zwrócić uwagę, że 961 czytane jako 169 to kwadrat liczby 13 (ważna w mistyce żydowskiej i utożsamiana z miłością). 13 x 13 = 169.
Zauważmy jednak, że czytając od drugiej strony 13 otrzymujemy 31. Jest to JEDENASTA liczba ciągu liczb pierwszych. Kwadrat tej liczby pozwala nam wrócić do "początku" czyli 31x31 = 961.
Co jest ważnego w 31? Nadinterpretując będzie to symbol trójjedności. 11 liczba 1-sza.
Otóż Chrześcijaństwo wbrew mistyce żydowskiej mówi o trójjedności Boga.
W tym kontekście nadal szukam (choć zasadnicze odkrycia chyba już poczyniłem) powiązań matematyczno-filozoficznych związanych z liczbą 111 (patrz kwadrat magiczny o boku 6 i jego przekątne).
Przy okazji tych matematyczno-dziwnych rozważań pragnę zwrócić uwagę na literę A.
A jest pierwszą samogłoską i w języku hebrajskim ma numeryczną wartość 1. W imieniu Adam (hebr. człowiek) występuje jako tzw. przydech (pamiętamy, że Bóg tchnął życie).
W geometrii a to np. podstawa kwadratu. Prawidłowa częstotliwość dźwięku a to 432 Hz. Obecnie (po zmianach) jest to 440 Hz.
Gdy wykluczymy zero to 44 może się jakoś kojarzyć. Choćby z Mickiewiczem. Oczywiście liczba ta nawiązuje do Kabały i jest wartością liczbową słowa - dziecko. Ciekawe jest to, że imię Adam tworzy się dodając 1 do 44. 1 możemy utożsamić z A jako przydechem (tchnienie Boga?).
Ewangelia Mateusza: "Zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios" (Ew. Mateusza 18:3)
Wróćmy jednak do A właściwego. Mamy 432. Co się stanie, gdy podzielimy tę liczbę przez 3?
Otrzymamy 144. 144 to liczba, którą każdy początkujący badacz Pisma z pewnością zna. Dodajemy trzy zera (według KRK wyraz pełni) i otrzymujemy 144000. 144 to 12x12 (według KRK wyraz pełni). Dlaczego wyraz pełni? 12 pokoleń Izraela i 12 apostołów wydają się być logicznym uzasadnieniem. Liczba ta łączy zatem Stare Przymierze z Nowym, a pomnożenie przez tysiąc oznacza cały lud Boży. Oczywiście nikomu nie bronię uzasadnień literalnych tej liczby, bo może i tak jest (tego nie wiem). Wróćmy jednak do A i dziwnych nadinterpretacji. Liczba 432 kryje w sobie kolejną zagadkę. Spróbujmy rozdzielić wzajemnie uzupełniające się Stary i Nowy Testament. Znowu łącząc matematykę z nadinterpretacją uczynię coś szalonego
432 podzielę na dwie części. Co otrzymam?
216? Co nam mówi ta liczba? Jest to iloczyn trzech szóstek. 6x6x6 = 216.
Cóż...jest to bowiem liczba człowieka. Myślę, że może to być alternatywne przeliczenie liczby bestii w stosunku do różnych utożsamień np. z papiestwem. No fakt... nie tak trudno ją przeliczyć
W każdym razie ładnie uzasadnia nam, że nie można rozdzielać Starego i Nowego Testamentu.
Wróćmy jednak na chwilę do 256 (dźwięk C). Zauważmy, że gdy od 432 (Hz) odejmiemy 256 to otrzymamy 176. 176 natomiast to suma czterech 44 ----> 44+44+44+44 = 176. Jaki to ma związek z liczbą Pi, kwadratem i okręgiem, twierdzeniem Pitagorasa o tym będzie w książce. Mogę tylko wspomnieć, że kwadrat jest symbolem obliczalności, męskości, pożądliwości, a okrąg to kobiecość, duchowość i nieskończoność.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Ps. O ciekawostkach związanych z X może napiszę innym razem.