karolcia 80 pisze:Gdzie w tym wszystkim był Bóg? A no był, jak tylko zawołałam do Niego to odpowiedział natychmiast i teraz jestem w miejscu w którym jestem.[...] Wierzę, że każda z nas powinna zbudować na tyle silną relację z Panem, że uzyska odpowiedź w takiej sytuacji i Bóg wszystko wyprostuje.
Twierdząc, że Bóg co innego objawił w Piśmie Świętym, a następnie co innego mówi Tobie w prywatnych objawieniach, błądzisz oraz wprowadzasz w błąd innych. Narażasz się tym samym na miano fałszywego proroka, a to już grzech dość poważny. Warto w tym miejscu przytoczyć surowe napomnienie Apostoła Pawła:
(6) Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii, (7) chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. (8) Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! (9) Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty! (Galacjan 1, 6-9)
Jeśli faktycznie nachodzą Cię myśli lub słyszysz głosy, które nakłaniają Cię do wierzenia w naukę sprzeczną z Pismem Świętym - znaczy to, że nauka ta nie pochodzi od Boga.
karolcia 80 pisze:sprzeciwiam się takim ograniczonym poglądom , które mówią, że kobiety mają nie odchodzić od mężów , nawet gdy są zmuszone aby oglądać jak mężowie wykorzystują ich własne dzieci, bo Bóg powiedział ,,Co Bóg złączył niechaj człowiek nie rozdziela." Szanuję zasady, które Bóg narzuca w Biblii i wiem co miał na myśli tworząc je, i wierzę, że Biblia jest pełna przepisów, które odnoszą się właśnie do takich sytuacji. Więc moje drogie Panie, nie jesteśmy skazane na życie bez godności.
Czym innym jest wyprowadzić się od męża, który zagraża bezpieczeństwu żony lub dzieci, a czym innym jest wprowadzić się do innego mężczyzny i żyć z nim w cudzołóstwie.
Pismo Święte pozwala na separację małżeńską w kilku przypadkach, między innymi:
- gdy mąż zabrania żonie praktykowania wiary chrześcijańskiej
- gdy mąż cudzołoży z inną kobietą,
jednak prawo do separacji nie oznacza prawa do ponownego małżeństwa.
Zatem jeśli faktycznie bezpieczeństwo dzieci było zagrożone, wówczas miałaś prawo wyprowadzić się od męża, jednak nie otwiera do przed Tobą drogi do ponownego zamążpójścia. W dalszym ciągu jesteś żoną swojego pierwszego męża, i to aż do śmierci Twojej lub jego.
I jeszcze jedno: małżeństwo nie służy temu, aby zaspokajać nasze pragnienia i byśmy mogli realizować w nim nasze aspiracje.
Małżeństwo jest przede wszystkim obrazem miłości Chrystusa do Kościoła, jako że Chrystus umiłował nas, przebaczył nam i pozostaje nam wierny nawet wówczas, gdy my tej wierności nie dochowujemy.