: 25 lut 2015, 22:08
Szkoda twojego wysiłku, tak sie napracowałes zeby sklecicć takiego gniota na końcu. do tego wrzuciłeś okultystyczny znak pod swoją wypowiedzią . Moderatorzy wywalcie ten znak.
Miejsce spotkań chrześcijan z kościołów ewangelickich i ewangelicznych
http://protestanci.info/
magda pisze:Szkoda twojego wysiłku (...)
Dodałeś do wrzawy swoją wrzawę i nic z tego nie wynika, twoje przygotowanie artyleryjskie sprowadza się do tego samego co pisali różnego rodzaju ateiści, agnostycy i inni :darktofik pisze:Trochę zajmuje przebrnięcie przez tą wrzawę.
Bezsensowne są kalkulacje oparte o złe założenia, nie możesz tych obliczeń nawet zacytować, bo sa wyssanymi z palca nienaukowymi spekulacjami. Czy wiesz że wody na swiecie jest tyle że pokryły by wszystko warstwą ok 3km?Zagadnienie 1: Biblijny potop.
W skrócie: cały świat pogrążył się pod wodą - rzecz przyjmowana przez zwolenników kreacjonizmu jak reszta "na wiarę", podpierana "świętymi pismami", przez zwolenników ewolucji i tzw. "nauki" twierdzenie bezsensowne, poparte obliczeniami wysokości gór, ilości wody na naszej planecie, itp.
Mieli kontakt ze sobą ok 4500 lat temu tuż po potopie i znali potop i jego skutki od dzieciństwa, dlatego przekazy o potopie są w różnych kulturach nie mających przez tysiąclecia ze sobą kontaktu.Pytania:
- Skąd się biorą przekazy, odnotowywane przez różne kultury z całego świata, nie mające ze sobą absolutnie żadnych możliwości kontaktu, ba- nie mające wzajem pojęcia o własnym istnieniu?
Ich wyobrażenia skutkowały powstaniem mitów zawierających prawdę o potopie, w tych mitam jest wyraźnie odciśnięte piętno wydarzeń opisanych precyzyjnie w Biblii.- Jak wyglądało ówczesne wyobrażenie o świecie, jego kształcie, rozmiarze, pozycji w kosmosie, precyzując: czym był ich świat, jakie mieli o nim pojęcie? Czy nie ograniczał się przypadkiem do jednego regionu, w którym rzeczywiście mogło dojść do kataklizmu? Jakimi słowy mogli to przekazać potomności?
Pomieszanie z poplątaniem, stworzenie tak, ewolucja nie.Zagadnienie 2: Świat ma 6tys lat, a nie wiele milionów.
W skrócie: nadnaturalna siła sprawcza, którą należy wielbić, stworzyła absolutnie kompletne uniwersum, szast-prast w sześć dni (kreacjonizm); świat powstawał na zasadzie ewolucji wg metody doboru naturalnego (silniejszy zjada słabszego), gdzie poprzez niczym nie kontrolowane zdarzenia powstały znane nam gatunki roślin i zwierząt, w tym człowiek.
Przy twoim błędnym założeniu, że kosmos nie został od czasu stworzenia zmieniony drastycznie. Natomiast Bibilia skłąda świadectwo że niebiosa zostały rozpostarte, rozciągniete co w połączeniu z efektami relatywistycznymi daje nam obecny obraz i załatwia problem czasu.Stworzenie.Pytania:
- Skąd w pustym kosmosie (nie ma absolutnie żadnych dowodów naukowych potwierdzających istnienie życia poza naszą planetą) taka eksplozja witalności na jednej planecie, objawiająca się w miliardach gatunków? Dlaczego częstokroć ginęły gatunki największe i najsilniejsze, a przetrwały nie tylko małe i bezbronne, ale i kalekie?
- Oblicz odległość Ziemi od dowolnej gwiazdy widocznej gołym okiem (oprócz słońca), a następnie, korzystając ze wzoru na prędkość światła rozchodzącego się w próżni (możesz skorzystać np z tych danych http://www.iwiedza.net/wiedza/067.html ) oblicz, po jakim czasie światło tej gwiazdy dociera na Ziemię. Następnie przelicz, jak dawno zostało wyemitowane światło tej gwiazdy, widocznej z Ziemi jakieś 5 tys lat temu, ewentualnie dowiedź, stosując metodologię naukową, że wtedy (ok 5tys lat temu) nie było z Ziemi widać tych samych gwiazd co teraz.
Nie podałeś nic co mogłoby wzbogacić kogokolwiek, to wszystko już było i zostało odpowiednio potraktowane... to gratuluję pierwszego kroku na ścieżce oświecenia
- Oblicz odległość Ziemi od dowolnej gwiazdy widocznej gołym okiem (oprócz słońca), a następnie, korzystając ze wzoru na prędkość światła rozchodzącego się w próżni (możesz skorzystać np z tych danych http://www.iwiedza.net/wiedza/067.html ) oblicz, po jakim czasie światło tej gwiazdy dociera na Ziemię. Następnie przelicz, jak dawno zostało wyemitowane światło tej gwiazdy, widocznej z Ziemi jakieś 5 tys lat temu, ewentualnie dowiedź, stosując metodologię naukową, że wtedy (ok 5tys lat temu) nie było z Ziemi widać tych samych gwiazd co teraz. [/quote]KAAN pisze:darktofik pisze:Trochę zajmuje przebrnięcie przez tą wrzawę.
Dodałeś do wrzawy swoją wrzawę i nic z tego nie wynika, twoje przygotowanie artyleryjskie sprowadza się do tego samego co pisali różnego rodzaju ateiści, agnostycy i inni /quote]
Zamykając oczy i uszy, nie wychodząc poza własne ramy myślenia, nie dojdziesz do innych konkluzji. Ale może dodasz coś więcej, ponad wytarte slogany? Ja nie mówię w imieniu innych, w oparciu o ich wnioski. Staram się spoglądać trzeźwo i samodzielnie, co czasami jest, a czasami nie jest kompatybilne z wnioskami innych.Zagadnienie 1: Biblijny potop.
W skrócie: cały świat pogrążył się pod wodą - rzecz przyjmowana przez zwolenników kreacjonizmu jak reszta "na wiarę", podpierana "świętymi pismami", przez zwolenników ewolucji i tzw. "nauki" twierdzenie bezsensowne, poparte obliczeniami wysokości gór, ilości wody na naszej planecie, itp.KAAN pisze:Bezsensowne są kalkulacje oparte o złe założenia, nie możesz tych obliczeń nawet zacytować, bo sa wyssanymi z palca nienaukowymi spekulacjami. Czy wiesz że wody na swiecie jest tyle że pokryły by wszystko warstwą ok 3km?
Czy wiesz, że świat przed potopem miał inny kształt niż po katastrofie potopu?
Podaj więc inne założenia, ale sprawdzalne, naukowe(!), nie oparte na podaniach, legendach i tradycyjnych przekazach. Jeżeli twierdzenia (których jak piszesz, nie mogę nawet podać, czyli pewnie... nie istnieją???) są nienaukowe, to może wykaż mi te wg Ciebie "naukowe"?
Nie wiem dokładnie, ile na świecie jest wody, to prawda. To nie moja działka, nigdy nie zajmowałem się hydrologią aż tak dokładnie. Jak możesz, podaj mi naukowo opracowane źródła z których korzystasz, chętnie się czegoś dowiem.
Jaki wg Ciebie świat miał kształt onegdaj? Stożek? Sześcian? a może walec?Pytania:
- Skąd się biorą przekazy, odnotowywane przez różne kultury z całego świata, nie mające ze sobą absolutnie żadnych możliwości kontaktu, ba- nie mające wzajem pojęcia o własnym istnieniu?KAAN pisze:Mieli kontakt ze sobą ok 4500 lat temu tuż po potopie i znali potop i jego skutki od dzieciństwa, dlatego przekazy o potopie są w różnych kulturach nie mających przez tysiąclecia ze sobą kontaktu.
A potem (jak piszesz, jakieś 4 tys lat temu) kontynenty się rozsunęły o tysiące kilometrów i stracili ten kontakt? Skąd ta wiedza? Potrzebne mi źródło.- Jak wyglądało ówczesne wyobrażenie o świecie, jego kształcie, rozmiarze, pozycji w kosmosie, precyzując: czym był ich świat, jakie mieli o nim pojęcie? Czy nie ograniczał się przypadkiem do jednego regionu, w którym rzeczywiście mogło dojść do kataklizmu? Jakimi słowy mogli to przekazać potomności?KAAN pisze:Ich wyobrażenia skutkowały powstaniem mitów zawierających prawdę o potopie, w tych mitam jest wyraźnie odciśnięte piętno wydarzeń opisanych precyzyjnie w Biblii.
Zgadzam się, IMO, coś w tym jestZagadnienie 2: Świat ma 6tys lat, a nie wiele milionów.
W skrócie: nadnaturalna siła sprawcza, którą należy wielbić, stworzyła absolutnie kompletne uniwersum, szast-prast w sześć dni (kreacjonizm); świat powstawał na zasadzie ewolucji wg metody doboru naturalnego (silniejszy zjada słabszego), gdzie poprzez niczym nie kontrolowane zdarzenia powstały znane nam gatunki roślin i zwierząt, w tym człowiek.KAAN pisze:Pomieszanie z poplątaniem, stworzenie tak, ewolucja nie.
Może źle to ująłem- przedstawiłem dwa sprzeczne ze sobą podejścia- kreacjonistów i ewolucjonistów. Może powinienem je bardziej oddzielić dla lepszej przejrzystości tekstu.Pytania:
- Skąd w pustym kosmosie (nie ma absolutnie żadnych dowodów naukowych potwierdzających istnienie życia poza naszą planetą) taka eksplozja witalności na jednej planecie, objawiająca się w miliardach gatunków? Dlaczego częstokroć ginęły gatunki największe i najsilniejsze, a przetrwały nie tylko małe i bezbronne, ale i kalekie?KAAN pisze:Stworzenie.
OK. Czy to wg Ciebie jedyna możliwa odpowiedź?
KAAN pisze:Przy twoim błędnym założeniu, że kosmos nie został od czasu stworzenia zmieniony drastycznie. Natomiast Bibilia skłąda świadectwo że niebiosa zostały rozpostarte, rozciągniete co w połączeniu z efektami relatywistycznymi daje nam obecny obraz i załatwia problem czasu.
.. to gratuluję pierwszego kroku na ścieżce oświecenia
KAAN pisze:Nie podałeś nic co mogłoby wzbogacić kogokolwiek, to wszystko już było i zostało odpowiednio potraktowane.
Wzajemnie.darktofik pisze:Zamykając oczy i uszy, nie wychodząc poza własne ramy myślenia, nie dojdziesz do innych konkluzji..
Najpierw ty wylegitymuj się założeniami sprawdzalnymi, do tej pory nie podałeś żadnych konkretów, wyliczeń, sprawdzalnych założeń, rzuciłeś tylko enigmatyczne stwierdzenia że sie nida.Zagadnienie 1: Biblijny potop.Podaj więc inne założenia, ale sprawdzalneKAAN pisze:Bezsensowne są kalkulacje oparte o złe założenia, nie możesz tych obliczeń nawet zacytować, bo sa wyssanymi z palca nienaukowymi spekulacjami. Czy wiesz że wody na swiecie jest tyle że pokryły by wszystko warstwą ok 3km?
Czy wiesz, że świat przed potopem miał inny kształt niż po katastrofie potopu?
Biblia, Gen 10, oraz badania antropologów, którzy jednoznacznie wskazują ze czlowiek wyszedł z jednego miejsca na ziemi.Pytania:
- Skąd się biorą przekazy, odnotowywane przez różne kultury z całego świata, nie mające ze sobą absolutnie żadnych możliwości kontaktu, ba- nie mające wzajem pojęcia o własnym istnieniu?A potem (jak piszesz, jakieś 4 tys lat temu) kontynenty się rozsunęły o tysiące kilometrów i stracili ten kontakt? Skąd ta wiedza? Potrzebne mi źródło.KAAN pisze:Mieli kontakt ze sobą ok 4500 lat temu tuż po potopie i znali potop i jego skutki od dzieciństwa, dlatego przekazy o potopie są w różnych kulturach nie mających przez tysiąclecia ze sobą kontaktu.
Robisz postępyZgadzam się, IMO, coś w tym jestKAAN pisze:Ich wyobrażenia skutkowały powstaniem mitów zawierających prawdę o potopie, w tych mitam jest wyraźnie odciśnięte piętno wydarzeń opisanych precyzyjnie w Biblii.
Tak.OK. Czy to wg Ciebie jedyna możliwa odpowiedź?KAAN pisze:Stworzenie.
Konkretnie co to za metody?Ja w tym wypadku nie poczyniłem takiego założenia. Oparłem się jedynie o obecnie sprawdzalne metody.KAAN pisze:Przy twoim błędnym założeniu, że kosmos nie został od czasu stworzenia zmieniony drastycznie. Natomiast Bibilia skłąda świadectwo że niebiosa zostały rozpostarte, rozciągniete co w połączeniu z efektami relatywistycznymi daje nam obecny obraz i załatwia problem czasu.
Rozciąganie wszechświata i zmiana pola grawitacyjnego (przyśpieszenie) powodują różny upływ czasu w różnych miejscach we wszechświecie; u nas upłynęło ok 6200 lat a w odległych miejscach wszechświata upłynęły miliardy. To po prostu teoria względności w praktyce.Jeśli możesz, wyjaśnij mi, co masz dokładnie na myśli, pisząc o "efektach relatywistycznych dających nam obecny obraz i załatwiających problem czasu" , bo tego nie rozumiem.
Ocenione jako błędne i wyrzucone do śmietnika idei."Odpowiednio", czyli w domyśle zbagatelizowane?KAAN pisze:Nie podałeś nic co mogłoby wzbogacić kogokolwiek, to wszystko już było i zostało odpowiednio potraktowane.
A ja nieKiedy piszę o "źródłach" zawsze w domyśle chodzi mi o źródła naukowe
KAAN pisze:Rozciąganie wszechświata i zmiana pola grawitacyjnego (przyśpieszenie) powodują różny upływ czasu w różnych miejscach we wszechświecie; u nas upłynęło ok 6200 lat a w odległych miejscach wszechświata upłynęły miliardy. To po prostu teoria względności w praktyce.Jeśli możesz, wyjaśnij mi, co masz dokładnie na myśli, pisząc o "efektach relatywistycznych dających nam obecny obraz i załatwiających problem czasu" , bo tego nie rozumiem.
Jest naukowiec Russell Humpreys, fizyk, który bada i wyjaśnia sprawy które poruszyłem. http://creation.com/d-russell-humphreys-cvOnlyou pisze:Pierwszy słyszę o takiej interpretacji teorii względności, a chyba mogę o sobie powiedzieć, że nie jestem jakimś totalnym laikiem w tym temacie. Z jakiego źródła takie informacje?KAAN pisze:Rozciąganie wszechświata i zmiana pola grawitacyjnego (przyśpieszenie) powodują różny upływ czasu w różnych miejscach we wszechświecie; u nas upłynęło ok 6200 lat a w odległych miejscach wszechświata upłynęły miliardy. To po prostu teoria względności w praktyce.Jeśli możesz, wyjaśnij mi, co masz dokładnie na myśli, pisząc o "efektach relatywistycznych dających nam obecny obraz i załatwiających problem czasu" , bo tego nie rozumiem.
KAAN pisze:Wzajemnie.darktofik pisze:Zamykając oczy i uszy, nie wychodząc poza własne ramy myślenia, nie dojdziesz do innych konkluzji..
Podaj więc inne założenia, ale sprawdzalne[/quote]Najpierw ty wylegitymuj się założeniami sprawdzalnymi, do tej pory nie podałeś żadnych konkretów, wyliczeń, sprawdzalnych założeń, rzuciłeś tylko enigmatyczne stwierdzenia że sie nida.[/quote]KAAN pisze:Bezsensowne są kalkulacje oparte o złe założenia, nie możesz tych obliczeń nawet zacytować, bo sa wyssanymi z palca nienaukowymi spekulacjami. Czy wiesz że wody na swiecie jest tyle że pokryły by wszystko warstwą ok 3km?
Czy wiesz, że świat przed potopem miał inny kształt niż po katastrofie potopu?
A potem (jak piszesz, jakieś 4 tys lat temu) kontynenty się rozsunęły o tysiące kilometrów i stracili ten kontakt? Skąd ta wiedza? Potrzebne mi źródło.[/quote]Biblia, Gen 10, oraz badania antropologów, którzy jednoznacznie wskazują ze czlowiek wyszedł z jednego miejsca na ziemi.KAAN pisze:Mieli kontakt ze sobą ok 4500 lat temu tuż po potopie i znali potop i jego skutki od dzieciństwa, dlatego przekazy o potopie są w różnych kulturach nie mających przez tysiąclecia ze sobą kontaktu.
Robisz postępy [/quote]Zgadzam się, IMO, coś w tym jestKAAN pisze:Ich wyobrażenia skutkowały powstaniem mitów zawierających prawdę o potopie, w tych mitam jest wyraźnie odciśnięte piętno wydarzeń opisanych precyzyjnie w Biblii.
Tak.[/quote]OK. Czy to wg Ciebie jedyna możliwa odpowiedź?KAAN pisze:Stworzenie.
Konkretnie co to za metody?[/quote]Ja w tym wypadku nie poczyniłem takiego założenia. Oparłem się jedynie o obecnie sprawdzalne metody.KAAN pisze:Przy twoim błędnym założeniu, że kosmos nie został od czasu stworzenia zmieniony drastycznie. Natomiast Bibilia skłąda świadectwo że niebiosa zostały rozpostarte, rozciągniete co w połączeniu z efektami relatywistycznymi daje nam obecny obraz i załatwia problem czasu.
Rozciąganie wszechświata i zmiana pola grawitacyjnego (przyśpieszenie) powodują różny upływ czasu w różnych miejscach we wszechświecie; u nas upłynęło ok 6200 lat a w odległych miejscach wszechświata upłynęły miliardy. To po prostu teoria względności w praktyce[/quote]Jeśli możesz, wyjaśnij mi, co masz dokładnie na myśli, pisząc o "efektach relatywistycznych dających nam obecny obraz i załatwiających problem czasu" , bo tego nie rozumiem.
Ocenione jako błędne i wyrzucone do śmietnika idei.[/quote]"Odpowiednio", czyli w domyśle zbagatelizowane?KAAN pisze:Nie podałeś nic co mogłoby wzbogacić kogokolwiek, to wszystko już było i zostało odpowiednio potraktowane.
A ja nie [/quote]Kiedy piszę o "źródłach" zawsze w domyśle chodzi mi o źródła naukowe
Przeciwnie, jesteś satanistą...darktofik pisze:Raczej nie wzajemnie. Ja jestem otwarty, nie sfanatyzowany.KAAN pisze:Wzajemnie.darktofik pisze:Zamykając oczy i uszy, nie wychodząc poza własne ramy myślenia, nie dojdziesz do innych konkluzji..
Nie odwracaj kota (ulubiona maskotka satanistów ? ) ogonem, pisałeś, że opierasz się o jakieś hiper super naukowe założenia, dawaj, nie wstydź się, jakie to założenia.Ależ to Ty prezentujesz jakieś pseudo-fakty na podstawie pseudo-naukowego opracowania zwanego biblią ja nie muszę udowadniać, że krasnoludki nie istnieją Nie napisałeś o tym kształcie świata więc jaki był, walec, stożek...?
No to dawaj swoje hiper super naukowe założenia i badaniaTo tacy sami kreacjonistyczni, nikomu nie znani "fachowcy"jak ten, który głosi nową, karkołomną tezę o zakrzywieniach czasu, byle by poprzeć wizję stworzenia? Proszę Cię... Nie wspomnę już o tym, że biblia nie jest dowodem naukowym. Chyba, że dla Ciebie. Bo dla świata nauki, a nie bajań z mchu i paproci nie.
Bez jakiejkolwiek nawet próby argumentacji i poparcia czymkolwiek? No tak, biblia tak mówi, to rozwiewa naukowe wątpliwości...[/quote]Masz coś lepszego niż twoje słowa, jakieś naukowe dowody?Tak.OK. Czy to wg Ciebie jedyna możliwa odpowiedź?KAAN pisze:Stworzenie.
Jak brzmi to równanierównanie na prędkość światła rozchodzącego się w próżni
NIe ma czegoś takiego jak zakrzywienie czasu, jest zakrzywienie przestrzeni, powinieneś czytać uważnie, robisz podstawowe błędny w terminologii, mam wrażenie że masz tyle wspólnego z naukowym myśleniem co rum z rumakiem i koń z koniakiem.ale jako że kalkulatora nie oszukasz, to uciekłeś w żenującą teorię o zakrzywieniach czasu
Ja ciebie nie pytam o takie sprawy, bo z twoich postów wynika to co napisałem powyżej.Przyznaj się, teorii względności nawet nie czytałeś
KAAN pisze:Przeciwnie, jesteś satanistą...darktofik pisze:Raczej nie wzajemnie. Ja jestem otwarty, nie sfanatyzowany.KAAN pisze:Wzajemnie.darktofik pisze:Zamykając oczy i uszy, nie wychodząc poza własne ramy myślenia, nie dojdziesz do innych konkluzji..
KAAN pisze:Nie odwracaj kota (ulubiona maskotka satanistów ? ) ogonem, pisałeś, że opierasz się o jakieś hiper super naukowe założenia, dawaj, nie wstydź się, jakie to założenia.Ależ to Ty prezentujesz jakieś pseudo-fakty na podstawie pseudo-naukowego opracowania zwanego biblią ja nie muszę udowadniać, że krasnoludki nie istnieją Nie napisałeś o tym kształcie świata więc jaki był, walec, stożek...?
Masz coś lepszego niż twoje słowa, jakieś naukowe dowody?KAAN pisze:No to dawaj swoje hiper super naukowe założenia i badaniaTo tacy sami kreacjonistyczni, nikomu nie znani "fachowcy"jak ten, który głosi nową, karkołomną tezę o zakrzywieniach czasu, byle by poprzeć wizję stworzenia? Proszę Cię... Nie wspomnę już o tym, że biblia nie jest dowodem naukowym. Chyba, że dla Ciebie. Bo dla świata nauki, a nie bajań z mchu i paproci nie.Bez jakiejkolwiek nawet próby argumentacji i poparcia czymkolwiek? No tak, biblia tak mówi, to rozwiewa naukowe wątpliwości...Tak.OK. Czy to wg Ciebie jedyna możliwa odpowiedź?KAAN pisze:Stworzenie.
Jak brzmi to równanie [/quote]równanie na prędkość światła rozchodzącego się w próżni
KAAN pisze:NIe ma czegoś takiego jak zakrzywienie czasu, jest zakrzywienie przestrzeni, powinieneś czytać uważnie, robisz podstawowe błędny w terminologii, mam wrażenie że masz tyle wspólnego z naukowym myśleniem co rum z rumakiem i koń z koniakiem.ale jako że kalkulatora nie oszukasz, to uciekłeś w żenującą teorię o zakrzywieniach czasuJa ciebie nie pytam o takie sprawy, bo z twoich postów wynika to co napisałem powyżej.Przyznaj się, teorii względności nawet nie czytałeś
Ty pierwszy zacząłeś sugerować coś o fanatyzmie, ja ci pokazałem że działa to w obie strony.darktofik pisze:Stawiasz znak równości pomiędzy "Satanista", a "fanatyk"? A co byś powiedział na postawienie takiego znaku między słowa "fanatyk", a "fundamentalista", hę?.
Dalej nie masz zamiaru podać swoich załozeń naukowych, uciekasz od dyskusji. Czekam na te załozenia.Odwracasz kota ogonem,
Nie podałeś do tej pory ani jednego czekam na dowody.Założeń, dowodów, badań naukowych (nie hiper super, bo o takich nic nie wiem, ale zwykłych, rzetelnych) przedstawiono Ci już dość.
Nie umiesz podać, znaczy, że nie znasz się na tym a krzyczysz, czekam na twój wzór na prędkość światła.Wzór (równanie) poszukaj sobie sam, chociażby w internecie, ja nie jestem Twoim chłopcem na posyłki.
Jakoś nie widzę w tobie intelektu naukowego, gdzie ten wzór na prędkość światła.Moje naukowe myślenie potwierdza uzyskanie kilku dyplomów uczelni wyższych, mnie to wystarcza.
Onlyou pisze: Pierwszy słyszę o takiej interpretacji teorii względności, a chyba mogę o sobie powiedzieć, że nie jestem jakimś totalnym laikiem w tym temacie. Z jakiego źródła takie informacje?
Onlyou pisze: Pierwszy słyszę o takiej interpretacji teorii względności, a chyba mogę o sobie powiedzieć, że nie jestem jakimś totalnym laikiem w tym temacie. Z jakiego źródła takie informacje?
KAAN pisze:Ty pierwszy zacząłeś sugerować coś o fanatyzmie, ja ci pokazałem że działa to w obie strony.darktofik pisze:Stawiasz znak równości pomiędzy "Satanista", a "fanatyk"? A co byś powiedział na postawienie takiego znaku między słowa "fanatyk", a "fundamentalista", hę?.
KAAN pisze:Dalej nie masz zamiaru podać swoich załozeń naukowych, uciekasz od dyskusji. Czekam na te załozenia.darktofik pisze:Odwracasz kota ogonem,Nie podałeś do tej pory ani jednego czekam na dowody.Założeń, dowodów, badań naukowych (nie hiper super, bo o takich nic nie wiem, ale zwykłych, rzetelnych) przedstawiono Ci już dość.Nie umiesz podać, znaczy, że nie znasz się na tym a krzyczysz, czekam na twój wzór na prędkość światła.Wzór (równanie) poszukaj sobie sam, chociażby w internecie, ja nie jestem Twoim chłopcem na posyłki.
KAAN pisze:Jakoś nie widzę w tobie intelektu naukowego,
KAAN pisze: gdzie ten wzór na prędkość światła.