Sprawa kreacjonizm vol.2

Dyskusje o powstaniu świata.
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Suzuja » 12 wrz 2018, 22:47

Jako że w dziale w którym pierwotnie zamieszczono temat nie mogę pisać, udzielam odpowiedzi tutaj

lan pisze:1. ewolucjonizm jest pełen kłamstw


Jakich kłamstw?

2. nie ma dostatecznych dowodów na ewolucjonizm,


Są, np. Ewolucja dzika w świnie

3. nie jest możliwe nawet teoretyczne udowodnienie ewolucjonizmu, ponieważ nie jesteśmy i nie będziemy nigdy w stanie zbadać tego empirycznie,


J.w.
5. zarówno ewolucjoniści jak i kreacjoniści przyjmują swoje poglądy na temat stworzenia świata na podstawie wiary (patrz pkt. 2)


Nic podobnego

6. ewolucjonizm jest sprzeczny z Biblią, i nie chodzi mi wyłącznie o opis z Ks. Rodzaju. Wg Biblii istnienie zjawiska śmierci jest wynikiem grzechu, który pojawił się dopiero jakiś czas po stworzeniu świata. Wg ewolucjonizmu zaś śmierć istniała od zawsze (nie jako konsekwencja grzechu). Z teologicznego punktu widzenia ewolucjonizm nie ma racji buty


Jest to o tyle ciekawe że juz żydzi pytali Jezusa o pochodzenia cierpienia a dobrze znali ks. Rodzaju. Ewolucja nie przyniosła niczego nowego w kwesti teodycei

Ps:
nawet nie wiedziałem że wszyscy protestanci wierzą w kreacjonizm


Nic podobnego, nawet w USA nie wszyscy protestanci są kreacjonistami. Do lat 60'tych XX wieku kreacjonizm(nawet wśród protestantów) był uważany za coś głupiego i był kwestią marginalną


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Albertus » 12 wrz 2018, 23:01

Ewolucja dzika w świnie


świnia domowa jest sztucznie wyhodowaną odmianą dzika. Pomimo pewnych różnic świetnie się z dzikiem krzyżuje i wydaje zdrowe potomstwo.

Nie może być żadnym dowodem na ewolucjonizm


2Kor7:(1) Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej.
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Suzuja » 12 wrz 2018, 23:39

To masz przykład muła

Ps: jakim prawem usunięto mój podpis?


Awatar użytkownika
jelonek
Posty: 27
Rejestracja: 05 mar 2017, 20:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: jelonek » 16 wrz 2018, 14:02

Nie ma jednego dowodu na ewolucję, ale wiele dowodów razem daje wiarygodny obraz ewolucji życia na ziemi, dobre przykłady ewolucji z dziedziny paleobiologii to ewolucja dinozaurów w ptaki, gdzie kolejne odkrycia pokazują coraz to więcej, dziś już wiemy że wiele dinozaurów z tej gromady było opierzonych, szkielety pewnych gatunków wskazują że posiadały układ oddechowy taki jak współczesne ptaki, mamy już tyle form pośrednich, że tworzą ładny ewolucyjny progres. Kreacjoniści oczywiście wymyślają co tylko mogą, żeby próbować to zdyskredytować, np. że pióra gadzie to nie pióra tylko jakieś szczątki włókien białkowych wytrącone ze skóry w wyniku fosylizacji i inne bzdury, ciekawe tylko że te "włókna" pojawiają się akurat u dinozaurów pasujących do drzewa ewolucyjnego ptaków? Innym dobrym przykładem jest ewolucja wieloryba, o której sam czołowy kreacjonista młodoziemski, dr Kurt Wise, przyznał, że TAK, faktycznie, formy pośrednie zakwalifikowane do drzewa ewolucji wielorybów faktycznie pasują i faktycznie stanowią poważny argument za teorią ewolucji.


Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Suzuja » 17 wrz 2018, 02:35

Jelonek pisze:szkielety


Od kiedy ewolucję(jeżeli zachodziła) udowadnia się szkieletami?


Ewolucja jest potwierdzona w sposób naukowy. Teoria jest udowodniona jeżeli wszystkie znane fakty i dane są zgodne z przyjętą teorią. To, że naukowcy nie są w stanie udowodnić ewolucji w sposób jaki ty byś tego chciał, tj. matematycznie pewny, z wykluczeniem prawdziwości wszelkich innych hipotez, to już nie problem naukowców, bo nie tak działa nauka, ale twój problem, że nie przyjmujesz tego do wiadomości



LOL


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: KAAN » 17 wrz 2018, 09:24

jelonek pisze:Nie ma jednego dowodu na ewolucję, ale wiele dowodów razem daje wiarygodny obraz ewolucji życia na ziemi, dobre przykłady ewolucji z dziedziny paleobiologii to ewolucja dinozaurów w ptaki,
Jak ewolucja może udowadniać samą siebie? :)
gdzie kolejne odkrycia pokazują coraz to więcej, dziś już wiemy że wiele dinozaurów z tej gromady było opierzonych, szkielety pewnych gatunków wskazują że posiadały układ oddechowy taki jak współczesne ptaki
To nie udowadnia ewolucji, tylko pokazuje pewne podobieństwo.
Obecnie też jest wiele podobieństw pomiędzy organizmami co pokazuje istnienie jednego Projektanta.
, mamy już tyle form pośrednich, że tworzą ładny ewolucyjny progres.
Nie ma form pośrednich, bo ewolucja nie została udowodniona, nie istniała. Są tylko podobne szkielety. Gdybyś dzisiaj popatrzył na szkielety obecnie żyjących zwierząt to miałbyś wrażenie że wszystkie są formami pośrednimi jakiegoś współcześnie żyjącego zwierzaka.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
jelonek
Posty: 27
Rejestracja: 05 mar 2017, 20:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: jelonek » 20 wrz 2018, 08:31

KAAN, istnieją publikacje, podręczniki, artykuły, filmy edukacyjne - jeżeli tylko ktoś chce przyjmować rzeczywistość taką, jaką jest. Ty nie chcesz, dlatego wszelkie próby udowodnienia tobie czegokolwiek zostaną przez ciebie spłycone do "to tylko podobieństwa". Jeżeli dla ciebie płynny progres ewolucyjny to tylko "podobieństwa" poukładane według widzimisię ewolucjonistów, to znaczy że fundamentalizm religijny zasłania ci racjonalne myślenie (mimo że dla ciebie ta twoja negacja rzeczywistości jest właśnie "racjonalna" - skasować z przestrzeni myślowej wszystko co jest sprzeczne z twoimi świętymi tekstami religijnymi).

Na zakończenie dam ci piękny cytat z artykułu czołowego kreacjonisty, Dr Kurta Wise'a, o czym wspominałem, a co postanowiłeś przemilczeć:

"Darwin’s fourth expectation — of stratomorphic series — has been confirmed by such examples as the early bird series,33 the tetrapod series,34,35 the whale series,36 the various mammal series of the Cenozoic37 (for example, the horse series, the camel series, the elephant series, the pig series, the titanothere series, etc.), the Cantius and Plesiadapus primate series,38 and the hominid series.39 Evidence for not just one but for all three of the species level and above types of stratomorphic intermediates expected by macroevolutionary theory is surely strong evidence for macroevolutionary theory. Creationists therefore need to accept this fact. It certainly CANNOT be said that traditional creation theory expected (predicted) any of these fossil finds."

"Czwarte przewidywanie Darwina - tj. o seriach startomorficznych - zostało potwierdzone przez takie przykłady jak sekwencja ptaków, tetrapodów, wielorybów, wielu ssaków Kenozoiku (np. sekwencja konia, wielbłąda, słonia, świni, Titanotheriidae, i in.), rodzajów naczelnych Cantius i Plesiadapus, oraz hominidów. Świadectwo istnienia stratomorficznych form pośrednich do trzech poziom taksonomicznych począwszy od gatunku wzwyż stanowi faktycznie mocny dowód teorii makroewolucji. W związku z tym kreacjoniści muszą zaakceptować ten fakt. Z pewnością NIE MOŻNA powiedzieć, że tradycyjna teoria stworzenia przewiduje istnienie jakichkolwiek z tych skamieniałości."

Źródło: https://creation.com/images/pdfs/tj/j09 ... 16-222.pdf

To jest artykuł, który ostatecznie utwierdził mnie w przekonaniu, że kreacjoniści żyją w wiecznej negacji, i ostatecznie podkopał moją wiarę w tą "teroię". I to artykuł kreacjonisty.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: KAAN » 20 wrz 2018, 09:29

jelonek pisze:KAAN, istnieją publikacje, podręczniki, artykuły, filmy edukacyjne -
I co z tego, istnienie publikacji niczego nie udowadnia.
jeżeli tylko ktoś chce przyjmować rzeczywistość taką, jaką jest.
Rzeczywistość jest taka, że ewolucja darwinowska nie istnieje, czego dowodzą skamieniałości. Wszystkie one powstały w sposób katastroficzny, w ogólnoświatowym potopie i są na to dowody. Poczytaj sobie o Wielkim Kanionie Kolorado z dobrych źródeł.
to znaczy że fundamentalizm religijny zasłania ci racjonalne myślenie
Odwrotnie, z powodu zaufania Bogu mogę myśleć racjonalnie, bo ci którzy Boga nie znają popadają w irracjonalny obłęd, w sieci można znaleźć wypowiedzi Dawkinsa gdzie gada o zielonych ludzikach co przywieźli życie na ziemię.
Na zakończenie dam ci piękny cytat z artykułu czołowego kreacjonisty, Dr Kurta Wise'a, o czym wspominałem, a co postanowiłeś przemilczeć:
Ten człowiek niczego nie dowodzi, to jest jego prywatna opinia. Dowiedziono że np. horse series to ściema.
To jest artykuł, który ostatecznie utwierdził mnie w przekonaniu, że kreacjoniści żyją w wiecznej negacji, i ostatecznie podkopał moją wiarę w tą "teroię". I to artykuł kreacjonisty.
Opierasz się o płytkie przesłanki, opinie pojedynczego człowieka, nieco skrzywionego w swoich poglądach w czasie pisania tego artykułu, próbującego pogodzić ewolucję ze stworzeniem. Mnóstwo jest takich ludzi, którzy chcą nakarmić wilka i ocalić owcę. Ten artykuł niczego nie dowodzi. Jak przeczytałeś do końca to w zakończeniu jest więcej pytań niż odpowiedzi, a w artykule jest kompletnie nie ruszony temat wiarygodności kolumny geologicznej i serii skamieniałości jakie przedstawiłeś. Nigdzie nie ma na świecie całej serii w jednym miejscu, wszystko to są spekulacje i naciąganie faktów.
Poza tym artykuł jest z czasów młodości Wise'a, miał wtedy ok 35lat, młody jak na naukowca i ten artykuł niekoniecznie musi odzwierciedlać jego obecne poglądy, ludzie EWOLUUJĄ w swoim myśleniu. Poczytaj jego artykuły w answeringenesis , może zmienisz zdanie o sprawie. Jeśli nie stwierdzisz zmian, to Wise pozostaje swoistą indywidualnością w kręgu kreacjonistów młodej ziemi.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pielgrzym_diakon
Posty: 62
Rejestracja: 12 wrz 2018, 13:19
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: centralna Polska
O mnie: Uratowany od drugiej śmierci dzięki łasce
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Pielgrzym_diakon » 20 wrz 2018, 10:27

Jelonek, lekarzy przez prawie dwa tysiące lat uczono, że układ krążenia nie istnieje. Jeśli dobrze pamiętam to od Hipokratesa do Williama Harveya. Idąc dalej tym tropem możemy się przerzucać argumentami odnoszącymi się do tego kogo wiedza jest wcześniejsza i bardziej "ugruntowana" w nieskończoność. Obawiam się tylko, że nic nikomu to nie udowodni. Zadam w takim razie pytanie odnoszące się do racjonalności którą tak w ostatnim poście podkreślasz:
Jakie dane uznałbyś za rację zmuszającą chociaż do wzięcia pod uwagę kreacjonizmu zamiast ewolucji?

I jeszcze jedno pytanie. Ewolucja opiera się na podobnych założeniach długoczasowej historii Ziemi co geologia. Zważając, że założenia obu dziedzin są spójne. Jak to możliwe, że drzewa przechodzą przez kilka warstw skał które odkładały się milionami lat i nadal zachowało swoją strukturę? Poniżej poglądowe zdjęcie, ale da się znaleźć ich więcej wpisując hasło "polystrate fossil tree"

Obrazek
Żródło zdjęcia: https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... s_mcr1.JPG


"Kto bowiem jako niewolnik został powołany w Panu, ten jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie kto jako wolny został powołany, jest niewolnikiem Chrystusa." 1 List do Koryntian 7:22

"Odkryłem, że Diakon był prawdziwym misjonarzem, o obliczu raczej smutnym, ożywiającym się kiedy mówił o Bogu. Wtedy jego twarz rozjaśniała się i nie można było powstrzymać go od mówienia. Opowiadał mi o Bogu i człowieku, jego pochodzeniu i historii. Przytaczał przykłady zaczerpnięte z Biblii." - Siergiej Kurdakow, "Przebacz mi Nataszo"
Awatar użytkownika
jelonek
Posty: 27
Rejestracja: 05 mar 2017, 20:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: jelonek » 20 wrz 2018, 10:32

KAAN pisze:
jelonek pisze:KAAN, istnieją publikacje, podręczniki, artykuły, filmy edukacyjne -
I co z tego, istnienie publikacji niczego nie udowadnia.

Tak samo jak istnienie Biblii niczego nie udowadnia.
Oczywiście że istnienie publikacji niczego nie udowadnia, ale publikacje te przedstawiają ci FAKTY, które udowadniają.
Rzeczywistość jest taka, że ewolucja darwinowska nie istnieje, czego dowodzą skamieniałości. Wszystkie one powstały w sposób katastroficzny, w ogólnoświatowym potopie i są na to dowody. Poczytaj sobie o Wielkim Kanionie Kolorado z dobrych źródeł.

Katastrofizm powstawania skamieniałości nie udowadnia młodej ziemi ani nie obala ewolucji, w ciągu milionów lat z pewnością miało miejsce wiele katastrof.
Odwrotnie, z powodu zaufania Bogu mogę myśleć racjonalnie, bo ci którzy Boga nie znają popadają w irracjonalny obłęd, w sieci można znaleźć wypowiedzi Dawkinsa gdzie gada o zielonych ludzikach co przywieźli życie na ziemię.

To prywatna opinia Richarda Dawkinsa (odpowiadam tak, jak ty na Kurta Wise'a).
Ten człowiek niczego nie dowodzi, to jest jego prywatna opinia. Dowiedziono że np. horse series to ściema.

Jasne. W "kazaniach" Hovinda chyba...
Opierasz się o płytkie przesłanki, opinie pojedynczego człowieka, nieco skrzywionego w swoich poglądach w czasie pisania tego artykułu, próbującego pogodzić ewolucję ze stworzeniem. Mnóstwo jest takich ludzi, którzy chcą nakarmić wilka i ocalić owcę. Ten artykuł niczego nie dowodzi. Jak przeczytałeś do końca to w zakończeniu jest więcej pytań niż odpowiedzi, a w artykule jest kompletnie nie ruszony temat wiarygodności kolumny geologicznej i serii skamieniałości jakie przedstawiłeś. Nigdzie nie ma na świecie całej serii w jednym miejscu, wszystko to są spekulacje i naciąganie faktów.
Poza tym artykuł jest z czasów młodości Wise'a, miał wtedy ok 35lat, młody jak na naukowca i ten artykuł niekoniecznie musi odzwierciedlać jego obecne poglądy, ludzie EWOLUUJĄ w swoim myśleniu. Poczytaj jego artykuły w answeringenesis , może zmienisz zdanie o sprawie. Jeśli nie stwierdzisz zmian, to Wise pozostaje swoistą indywidualnością w kręgu kreacjonistów młodej ziemi.

Jasne, bo KAAN lepiej wie od człowieka z tytułem naukowym w dziedzinie geologii z Uniwersytetu Harvarda.
Kurt Wise próbujący pogodzić ewolucję ze stworzeniem? Dobre sobie. Nawet nie czytałeś.


Awatar użytkownika
jelonek
Posty: 27
Rejestracja: 05 mar 2017, 20:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: jelonek » 20 wrz 2018, 10:58

Jakie dane uznałbyś za rację zmuszającą chociaż do wzięcia pod uwagę kreacjonizmu zamiast ewolucji?

Proszę bardzo:
- wyjaśnienie pochodzenia fauny australijskiej w kontekście popotopowej migracji
- wyjaśnienie zapisu kopalnego w takich aspektach, jak:
a) dlaczego zapis kopalny "przedpotopowy" tak się różni od "popotopowego" - w warstwach popotopowych znajdowane są np. gatunki ssaków których próżno szukać w warstwach oznaczanych jako przedpotopowe - np. dlaczego w osadach z potopu nie ma słoni, ludzi, małp, współczesnych torbaczy, morskich ssaków np. wieloryby? A zwracając uwagę na kontinuum zapisu kopalnego ssaków kopalnych do ssaków współczesnych np. jest ładny artykuł o ssakach północnoamerykańskich, napisany przez Marcusa Rossa, którego wnioskiem jest przesunięcie granicy warstw potopowych/popotopowych prawie do początku kenozoiku, do miejsca, gdzie okazuje się, że większość skamieniałości ssaków musiało powstać po potopie, bo inaczej okazałoby się, że po potopie powróciły do miejsc, gdzie leżą ich przedpotopowi przodkowie, co jest oczywiście nieprawdopodobne)
b) wyjaśnienie oczywiście wszelkich sekwencji ewolucyjnych w kontekście teorii stworzenia, np. sekwencja ewolucji ptaków, sekwencja ewolucji wielorybów, czy ewolucji człowieka, czy wielu, wielu innych
Obrazek
c) wyjaśnienie np. jak powstały spękania w warstwach potopowych, np. Hermit Shale w Wielkim Kanionie posiada spękania takie jak wyschła ziemia, jak to powstało w czasie potopu? Jak możesz mieć suchą ziemię pod wodą?
d) wyjaśnienie różnic składu izotopowego w warstwach geologicznych wskazujące na to, że warstwy powstały w różnych, odległych okresach czasu
Obrazek
http://questioninganswersingenesis.blog ... or-to.html
- wyjaśnienie szybkiej dywersyfikacji gatunków po potopie na przykładzie mamutów - jak szybko wyodrębnił się mamut ze słoniowatego który wyszedł z arki, jak w ciągu kilkuset lat zwiększył populację do kilku milionów i wymarł w epoce lodowcowej? Wszystko w tak krótkim czasie?
Tyle w tym momencie przychodzi mi do głowy.

Jak to możliwe, że drzewa przechodzą przez kilka warstw skał które odkładały się milionami lat i nadal zachowało swoją strukturę? Poniżej poglądowe zdjęcie, ale da się znaleźć ich więcej wpisując hasło "polystrate fossil tree"

Ten argument jest tak beznadziejny i powielany tak wielokrotnie, że aż się słuchać nie chce. Ile to drzewo ma metrów wysokości? Dwa, trzy, cztery, dziesięć? Przez ile warstw przenika? Ta skamieniałość i te wszystkie warstwy przez które przenika mogły powstać podczas jednej powodzi, a to drzewo jaki stanowi procent całej kolumny skał osadowych znajdujących się w tym miejscu? Chyba nie procent, a może raczej promil. Skały osadowe mogą ciągnąć się przez setki metrów. Jak to się ma do trzymetrowego pnia drzewa?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: KAAN » 20 wrz 2018, 11:08

jelonek pisze:
KAAN pisze:
jelonek pisze:KAAN, istnieją publikacje, podręczniki, artykuły, filmy edukacyjne -
I co z tego, istnienie publikacji niczego nie udowadnia.
Tak samo jak istnienie Biblii niczego nie udowadnia..
To ty chcesz udowodnić ewolucję darwinowską nie ja. Ja ci nie chcę niczego w Biblii udowadniać, bo Biblia jest księgą duchową a nie naukową, możesz uwierzyć w to co tam objawiono albo nie. Jak uwierzysz to możesz szukać w stworzeniu poparcia dla tego co czytasz; są ludzie którzy to robią i pokazują spójność pomiędzy rzeczywistością i Biblią.
Oczywiście że istnienie publikacji niczego nie udowadnia, ale publikacje te przedstawiają ci FAKTY, które udowadniają.
Nie przedstawiają faktów, przedstawiają spekulacje na temat faktów. Faktem jest że znaleziono jakąś skamieniałość, ale stwierdzenie że to jakieś ogniwo pośrednie to spekulacja, nic więcej.
Rzeczywistość jest taka, że ewolucja darwinowska nie istnieje, czego dowodzą skamieniałości. Wszystkie one powstały w sposób katastroficzny, w ogólnoświatowym potopie i są na to dowody. Poczytaj sobie o Wielkim Kanionie Kolorado z dobrych źródeł.
Katastrofizm powstawania skamieniałości nie udowadnia młodej ziemi ani nie obala ewolucji, w ciągu milionów lat z pewnością miało miejsce wiele katastrof.
Spekulujesz, nie możesz swoich słów potwierdzić, nie było milionów lat, nikt nie potrafi udowodnić twoich idei. Natomiast dr Gentry udowodnił, że skały budujące ziemie zostały stworzone w bardzo krótkim czasie. Poczytaj o jego pracach i badaniach nad radio halos.
Odwrotnie, z powodu zaufania Bogu mogę myśleć racjonalnie, bo ci którzy Boga nie znają popadają w irracjonalny obłęd, w sieci można znaleźć wypowiedzi Dawkinsa gdzie gada o zielonych ludzikach co przywieźli życie na ziemię.
To prywatna opinia Richarda Dawkinsa (odpowiadam tak, jak ty na Kurta Wise'a).
To przykład obłędu w jaki wpadają ateiści, łapią się wszystkiego byleby nie przyznać się do błędu w myśleniu.
Ten człowiek niczego nie dowodzi, to jest jego prywatna opinia. Dowiedziono że np. horse series to ściema.

Jasne. W "kazaniach" Hovinda chyba...
Wielu naukowców pokazało że skamieniałości kompletnie do siebie nie pasują, a jeden ze szkieletów odpowiada obecnie żyjącemu zwierzęciu.
Jasne, bo KAAN lepiej wie od człowieka z tytułem naukowym w dziedzinie geologii z Uniwersytetu Harvarda.
Kurt Wise próbujący pogodzić ewolucję ze stworzeniem? Dobre sobie. Nawet nie czytałeś.
Lepiej wiem, bo słucham innych ludzi z tytułami naukowymi, nie zamykam się na jedno spojrzenie na rzeczywistość. Radzę ci zrobić to samo i przejrzeć spektrum poglądów na sprawę będącą tematem tej dyskusji.

Ta skamieniałość i te wszystkie warstwy przez które przenika mogły powstać podczas jednej powodzi, a to drzewo jaki stanowi procent całej kolumny skał osadowych znajdujących się w tym miejscu?
Już zaczynasz myśleć, postawiłeś słuszne pytania i odpowiadając na nie przez poszukiwania w internecie dowiesz się że kolumna geologiczna to fałszywa ideologia.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pielgrzym_diakon
Posty: 62
Rejestracja: 12 wrz 2018, 13:19
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: centralna Polska
O mnie: Uratowany od drugiej śmierci dzięki łasce
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Pielgrzym_diakon » 20 wrz 2018, 13:52

jelonek pisze:- wyjaśnienie pochodzenia fauny australijskiej w kontekście popotopowej migracji

Nie wiem czy zauważyłeś, ale obecne wytłumaczenia opierają się o kolejny niemal niedotykalny aspekt w nauce - historię kontynentów. Problem polega na tym, że hipoteza rozważana jako jedyna słuszna nie jest jedyną. Będąc uczciwym należałoby przeanalizować wszystkie dane pod względem na przykład hipotezy ekspandującej ziemi. Ja sam na przykład nie jestem w stanie tego zrobić a też nie znalazłem żadnych sensownych opracowań na ten temat. Nie twierdzę, że wiem która z nich jest prawdziwa. Każda ma swoje słabe i mocne strony, ale naukowe podejście nie pozwala mi na wyrzucenie jednej z nich. Większość nie musi mieć racji.


jelonek pisze:- wyjaśnienie zapisu kopalnego [...]

Chcąc być uczciwym - niestety nie mogę brać pod uwagę zapisu kopalnego jako obiektywny ponieważ jego konstruowanie odbyło się według mnie niezgodnie z zasadami nauki.
Po pierwsze - datowanie radiowęglowe posiada nieudowodnione założenie. Założenie to mówi, że atmosfera osiągnęła punkt stabilności nasycenia węglem C14. Niestety tutaj nie dotarłem do wiarygodnych źródeł potwierdzających tą kwestę, a wręcz zdarzyło mi się trafić na źródła mówiące o tym, że jest inaczej.
Po drugie - duża cześć warstw została wyznaczona na podstawie datowania kości a później znalezione kości datowały warstwy. Niestety jest to błędne koło. Dla mnie skrajnie nienaukowe.
Po trzecie - brak homogenizacji w kolejnych warstwach głównie z badań w Wielkim Kanionie dużo bardziej sugeruje szybkie odkładanie się kolejnych warstw niż obecnie przyjęte.
Po czwarte - według współczesnej geologii warstwy osadowe o których mówimy to jedynie procent tego co zostało zakumulowane ponieważ zakłada się, że bardzo duża część erodowała. Niesie to za sobą jeszcze jeden dość duży problem do rozwiązania - długie kilometry gdzie warstwy są idealnie poziome a zakładając wielowiekową akumulację i erozję jest to praktycznie niemożliwe.


jelonek pisze:- wyjaśnienie szybkiej dywersyfikacji gatunków po potopie [...]

Znowu problemem są założenia które trzeba by przyjąć. A tutaj z tych samych powodów co w punkcie pierwszym - nie jestem w stanie w pełni wiarygodnie oprzeć się o współczesną interpretację wyników.


jelonek pisze:Ten argument jest tak beznadziejny i powielany tak wielokrotnie, że aż się słuchać nie chce.

Odnosząc się do drzew - jeśli uważasz ten argument za beznadziejny - ok, nie chcę się kłócić. Masz do tego prawo. Ale czy tak samo beznadziejnymi argumentami są dla Ciebie wykopaliska zawierające twory ludzkie w bryłach węgla i odnalezione tkanki miękkie na kościach dinozaurów?

Posumowanie

Widzisz, z mojej perspektywy każdy z nas musi przyjąć jakieś założenia co do historii świata. Myślę, że nie ma sensu dalej rzucać w siebie argumentami jeśli nie będziemy w stanie zgodzić się co do założeń wstępnych. Sama interpretacja wyników będzie bowiem zależna od punktu startowego którym są nasze nieszczęsne założenia wstępne. Nie twierdzę, że wiem wszystko. Nie twierdzę, że wiem dokładnie krok po kroku jak wyglądała historia Ziemi. Twierdzę tylko, że przyjęte założenia zbyt mocno wpływa na interpretację wyników żebyśmy byli w stanie dojść do jednakowych wniosków. Albo więc możemy porównać swoje założenia wstępne i dalej dyskutować o nich, albo dalsza rozmowa z mojej perspektywy nie ma do końca sensu. Ja wiem swoje, Ty swoje. Nie przeszkadza mi to, że możemy się nie zgadzać, chociaż oczywiście wolałbym żeby do takiej zgody udało się dojść.


"Kto bowiem jako niewolnik został powołany w Panu, ten jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie kto jako wolny został powołany, jest niewolnikiem Chrystusa." 1 List do Koryntian 7:22

"Odkryłem, że Diakon był prawdziwym misjonarzem, o obliczu raczej smutnym, ożywiającym się kiedy mówił o Bogu. Wtedy jego twarz rozjaśniała się i nie można było powstrzymać go od mówienia. Opowiadał mi o Bogu i człowieku, jego pochodzeniu i historii. Przytaczał przykłady zaczerpnięte z Biblii." - Siergiej Kurdakow, "Przebacz mi Nataszo"
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: Suzuja » 21 wrz 2018, 00:49

KAAN pisze:Rzeczywistość jest taka, że ewolucja darwinowska nie istnieje, czego dowodzą skamieniałości


Oczywiście że tak, bo Darwinizm jest od dawna nieaktualny. Teraz mówi się o neodarwinizmie. Btw, ewolucji nie neguje(ani udowadnia) się skamielinami

, w sieci można znaleźć wypowiedzi Dawkinsa gdzie gada o zielonych ludzikach co przywieźli życie na ziemię


Nic podobnego. Mówi jedynie że mógłby w to uwierzyć

P.Diakon pisze:niestety nie mogę brać pod uwagę zapisu kopalnego jako obiektywny ponieważ jego konstruowanie odbyło się według mnie niezgodnie z zasadami nauki


Czyli jakimi zasadami?

Jelonek pisze:Tak samo jak istnienie Biblii niczego nie udowadnia


A co by Jelonek sobie życzył żeby udowadniała?

dlaczego zapis kopalny "przedpotopowy" tak się różni od "popotopowego"


Czyli jak się różni?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Sprawa kreacjonizm vol.2

Postautor: KAAN » 21 wrz 2018, 10:26

Suzuja pisze:
KAAN pisze:Rzeczywistość jest taka, że ewolucja darwinowska nie istnieje, czego dowodzą skamieniałości
Oczywiście że tak, bo Darwinizm jest od dawna nieaktualny. Teraz mówi się o neodarwinizmie. Btw, ewolucji nie neguje(ani udowadnia) się skamielinami
:) żartujesz.
, w sieci można znaleźć wypowiedzi Dawkinsa gdzie gada o zielonych ludzikach co przywieźli życie na ziemię

Nic podobnego. Mówi jedynie że mógłby w to uwierzyć
To obłęd, naukowiec gada o zielonych ludzikach.
P.Diakon pisze:niestety nie mogę brać pod uwagę zapisu kopalnego jako obiektywny ponieważ jego konstruowanie odbyło się według mnie niezgodnie z zasadami nauki
Czyli jakimi zasadami?
Zasadami sformułowanymi dawno przez Kartezjusza obecnie przez Poppera. Obecnie pojęcie naukowości jest coraz bardziej wypaczane pod wpływem marksizmu i to co dawniej było sztuką albo filozofią ubiera się w fatałaszki naukowe. Ewolucja nie jest nauką, bo nie opiera się na eksperymencie naukowym, głowne idee ewolucji neodarwinowskiej są oparte o spekulacje i wyobrażenia a to jest sztuka, a nie nauka. W języku angielskim łatwiej to sklasyfikować jako art i science, ewolucja należy do art pomimo deklaracji samych ewolucjonistów, którzy chcą się nazywać naukowcami. Ewolucjoniści posługują się badaniami naukowymi, ale sama idea nie jest nauką, ponieważ nie jest możliwe jej wykazanie eksperymentalne i przewidywanie na podstawie modelu naukowego. Ewolucja nie spełnia kryterium falsyfikowalności.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.

Wróć do „Kreacjonizm vs. Ewolucjonizm”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości