PROTESTANCI

Przytłaczająca większość chrześcijańskich ugrupowań z katolicyzmem na czele w 100 % godzi ewolucję z boża kreacją.
Nie powinno to dziwić, bo pogodzenie tego jest bardzo proste:
Wg tych chrześcijan Bóg stworzył pierwsze życie oraz mechanizm ewolucji, którym posłużył się do wykreowania ogromnej różnorodności form życia.

Po głębszym zastanowieniu można dojść do oczywistego wniosku, że taki przebieg wydarzeń obrazuje potęgę Boga znacznie lepiej, niż magiczne tworzenie z gliny, lub z niczego...

Żadnego konfliktu więc nie ma.
Wygląda na to, że konflikt ten jest podsycany wyłącznie przez religijnych fundamentalistów, którzy (o zgrozo) odczytują księgę rodzaju jak podręcznik naukowy, dosłownie... Tylko w jakim celu to robią?

liberator pisze:Przytłaczająca większość chrześcijańskich ugrupowań z katolicyzmem na czele w 100 % godzi ewolucję z boża kreacją.

To nie jest prawda, zakładasz tematy z fałszywymi informacjami.
Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w ewolucję. Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w samoporóbstwo.

KAAN pisze:Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w ewolucję. Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w samoporóbstwo.

Chrześcijanie wierzą w stworzenie i w ewolucję. Te dwie rzeczy nie stoją w sprzeczności

"Teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła" Papież Franciszek spotkał się z naukowcami"
http://natemat.pl/122033,teoria-ewolucj ... naukowcami

liberator pisze:
KAAN pisze:Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w ewolucję. Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w samoporóbstwo.
Chrześcijanie wierzą w stworzenie i w ewolucję. Te dwie rzeczy nie stoją w sprzeczności

To sprzeczność, albo nie rozumiesz co piszesz.
Jest jeszcze jedna możliwość - trolujesz

"Teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła" Papież Franciszek spotkał się z naukowcami"

Papież to nie chrześcicjanie.

KAAN pisze:
liberator pisze:
KAAN pisze:Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w ewolucję. Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w samoporóbstwo.
Chrześcijanie wierzą w stworzenie i w ewolucję. Te dwie rzeczy nie stoją w sprzeczności
To sprzeczność, albo nie rozumiesz co piszesz.

Wyjaśniłem że nie jest to sprzeczność już na początku wątku. Tak samo rozumieją to chrześcijanie

Chyba nie rozumiesz co czytasz...

"Teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła" Papież Franciszek spotkał się z naukowcami"

Papież to nie chrześcicjanie.[/quote]

Kościół katolicki to chrześcijaństwo - największe i najstarsze ugrupowanie.

liberator pisze:
KAAN pisze:Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w ewolucję. Chrześcijanie wierzą w stworzenie a nie w samoporóbstwo.

Chrześcijanie wierzą w stworzenie i w ewolucję. Te dwie rzeczy nie stoją w sprzeczności

"Teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła" Papież Franciszek spotkał się z naukowcami"
http://natemat.pl/122033,teoria-ewolucj ... naukowcami

Skoro wierzysz w ewolucję to jak wytłumaczysz powstanie super silnika u bakterii escherichia coli? Jak wytłumaczysz ewolucję u zwierząt mających stadia rozwojowe? Przyroda zaprzecza ewolucji, DNA też.

Ix12 pisze:Skoro wierzysz w ewolucję to jak wytłumaczysz powstanie super silnika u bakterii escherichia coli?

Tutaj jest to bardzo obrazowo pokazane i wytłumaczone, że poszczególne elementy silnika też działają, tylko mają inne funkcje:

https://www.youtube.com/watch?v=a_5FToP_mMY

Rozumiem, że chodzi Ci o tzw. "nieredukowalną złożoność"?
To samo można by powiedzieć o wielu biologicznych "maszynach", np o oku. Tutaj Dawkins tłumaczy to bardzo obrazowo
https://www.youtube.com/watch?v=2X1iwLqM2t0

Ix12 pisze:Jak wytłumaczysz ewolucję u zwierząt mających stadia rozwojowe?

Rozwiń proszę tą myśl.

Ix12 pisze: Przyroda zaprzecza ewolucji, DNA też.

W jaki sposób?

liberator pisze:
Ix12 pisze:Jak wytłumaczysz ewolucję u zwierząt mających stadia rozwojowe?

Rozwiń proszę tą myśl.

Np. larwa -poczwarka-motyl.... :-D

Ix12 pisze: Jak wytłumaczysz ewolucję u zwierząt mających stadia rozwojowe?

Dla mnie osobiscie jest to najlepszy dowod na ewolucje jaki mozna sobie wymarzyc....

Poza tym wszystkie zwierzeta (z czlowiekiem na czele) oraz wszystkie rosliny z pogranicznym pantofelkiem wlacznie, a takze pozostale zyjatka przechodza stadia rozwojowe....

O tym wiedza juz niektore dzieci w przedszkolu....

Motyl pisze:

Np. larwa -poczwarka-motyl....

a o to chodzi Motylu

No tak, Ty wiesz najlepiej

To może Ty to wyjaśnisz?

Szczerze mówiąc nie interesowałem się szczegółowo tym zagadnieniem wcześniej. Trzeba by zapytać jakiegoś biologa albo poczytać o tym. W wolnej chwili nadrobię

Motyl pisze:Poza tym wszystkie zwierzeta (z czlowiekiem na czele) oraz wszystkie rosliny z pogranicznym pantofelkiem wlacznie, a takze pozostale zyjatka przechodza stadia rozwojowe....

Dokładnie o tym samym od razu pomyślałem.

liberator pisze:
To może Ty to wyjaśnisz?

Co tu wyjasniac...?

Czlowiek potyka sie na kazdym kroku o PRAWDE, ktora wyzwala....

Niektorzy jednak prostuja sie i ida dalej...jakby nic sie nie stalo.... :-(

Motyl pisze:
Ix12 pisze: Jak wytłumaczysz ewolucję u zwierząt mających stadia rozwojowe?

Dla mnie osobiscie jest to najlepszy dowod na ewolucje jaki mozna sobie wymarzyc....

Jest dokładnie odwrotnie, skomplikowanie procesu przemian rozwojowych całkowicie wyklucza ewolucję. Radzę żebyś poczytała o tym cudownym procesie, zapiera dech w piersiach, nie żartuję. Tylko ludzie nie znający biochemii i biologii mogą fantazjować o ewolucji.

Poza tym wszystkie zwierzeta (z czlowiekiem na czele) oraz wszystkie rosliny z pogranicznym pantofelkiem wlacznie, a takze pozostale zyjatka przechodza stadia rozwojowe....

Musisz się wiele nauczyć

, piszesz bzdury.

KAAN pisze: Musisz się wiele nauczyć , piszesz bzdury.

Basz na mysli biologie...czy sola scriptura...?

KAAN pisze: Radzę żebyś poczytała o tym cudownym procesie, zapiera dech w piersiach, nie żartuję. Tylko ludzie nie znający biochemii i biologii mogą fantazjować o ewolucji.

Wiesz, KAAN, nie moge pojac jak czlowiek wyksztalcony moze wykluczac mechanizm rozwoju widzialny przeciez golym okiem....

Wszystko wokol rozwija sie przeciez.....to niekonczacy sie ciagly proces, na ktorego nikt i nic nie ma zadnego wplywu....to sie poprostu dzieje...... :->

Czy fundamentalisci maja zamiar wstrzymac jakos ten proces rozwoju zycia w roznych jego przejawach i formach...?

Przeciez to Bog zapoczatkowal ten proces....

(jakkolwiek Go pojmujemy)

Problem polega jednak chyba na tym, ze ludzie roznie pojmuja Boga....Tak jak ty i ja, na przyklad....

To. co ja pisze nie wyklucza przeciez wspanialosci , mocy, milosci czy madrosci Stworcy, ktory posluzyl sie w swoim dziele czyms takim jak ewolucja wlasnie.....Dlaczego by nie....?...gdzie widzisz problem...?