Strona 1 z 1

Mat 7:1-5 nie sądź....

: 04 wrz 2014, 22:45
autor: magda
Mat 7:1-5 bw "(1) Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. (2) Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą. (3) A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? (4) Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? (5) Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego."

Ten sławny werset powoduje że chrześcijanie uważają że nie wolno sądzić bliżniego i lepiej nic nie mówić nawet jeśli ten bliżni grzeszy na potęgę, przecież Jezus mówi nie tylko żeby nie sądzić ale też mówi dlaczego a mianowicie z powod belki w naszym oku i dodaje że trzeba ją wyciągnąć zanim zajmiemy się osądzaniem bliźniego . Też mówi o tym jakim sądem mamy sądzić żebyśmy na to zwrócili uwagę

J 7:24 bw "(24) Nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie."

Pierwsi chrześcijanie osądzali

1Kor 14:24 bw "Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają,"

No to czy można osądzać bo ja uważam że tak jeśli się zachowa te warunki biblijne

1Wyrzuć swoją belkę z oka

2Sądź sprawiedliwie nie z pozorów

3 sądźmy takim sądem jakim my chcielibyśmy być osądzeni.

Jak myślicie??????????????

: 05 wrz 2014, 07:24
autor: Erazm
Zgadzam się z Tobą.
Oczywiście że należy osądzać.
Znasz na pewno werset biblijne mówiące o dyscyplinowaniu grzesznych członków Kościoła przez starszych. Jak to zrobić jeśli nie wolno osądzać? Jak mamy upominać, jeśli nie wolno nam osądzać.
Słowa Pana Jezusa Chrystusa z cytowanego fragmentu Ewangelii: "jakim sądem sądzicie takim i was osądzą" wskazują, iż naszemu Panu chodziło nie o osądzanie w ogóle (bo każdy z nas będzie osądzony, nawet ci, co nie osądzają), ale o osądzanie niesprawiedliwe, pochopne albo wręcz potępianie.
Oraz o to byśmy w naszych osądach pamiętali, iż ludzie są tylko ludźmi i każdy z nas ma na swoim koncie jakieś winy. Abyśmy nie stawiali siebie ponad innymi, jako ich sędziowie.

: 05 wrz 2014, 08:47
autor: Małgorzata
Poza tym, gdy chcemy ewangelizować, to najpierw stwierdzamy, ze ktoś nie jest nawrócony, a więc już osądzamy. :D

: 05 wrz 2014, 10:06
autor: magda
No właśnie jakie więc kryteria stosować. Ja np spotkałam się z tym że skoro kiedyś byłam okropna i robiłam jakiś grzech to teraz nie mogę nikogo za ten grzech osądzić, nie mam prawa potępić złego zxachowania. Czyli że to co kiedyś robiłam na zawsze sprawia że już jestem grzesznikiem. Tego nie rozumiem jak to z tym jest. Przykład mój siostrzeniec jest wredny dla swojej matki więc go lubię objechać a moja siostra na to , w jego wieku taka sama byłaś dla matki, nawróciłaś się i ci się wydaje że jesteś święta i wszystkich możesz potępiać i wywyższasz się a to obrzydliwe. No i co z tym osądzaniem przez kogoś co popełniał taki sam grzech kiedyś????

: 05 wrz 2014, 10:26
autor: konto skasowane
Tylko miłością jesteśmy w stanie przyciągnąć kogoś do Boga, czy do siebie. Jeżeli mamy do czynienia z nieoświeconym człowiekiem, zagubionym, to osądzanie tylko go może zatwardzić, jeśli natomiast jest to osoba podająca się za brata w wierze, to osądzanie nie będzie złą praktyką, pod warunkiem właśnie, że samemu nie jest się w grzechach.

: 05 wrz 2014, 10:54
autor: magda
Ja t piszę o osobie którabyła w grzechach a nie że jest. Do tego w Polsce to 100% to niby chrześcijanie.

: 05 wrz 2014, 11:06
autor: konto skasowane
Zgadza się, tylko że nawet jeśli Paweł czy Jezus wpomina nam o osądzaniu, to ważny jest jednak motyw i cel. Sądzenie dla sądzenia niczego dobrego nie wnosi, a wręcz przeciwnie, człowiek się odwraca i zatwardza. A szczególnie wtedy, gdy jest to osądzanie na siłe, gdy ktoś nie chce tego słuchać. Pismo Święte jest tak skonstruowane, że z jednej strony osądza serce, ale z drugiej wskazuje na rozwiązanie i pokazuje drogę. Dlatego jesli nawet komukolwiek coś mówimy, to powinno się pokazać dwie strony medalu, a nie tylko tą jedną złą i to wszystko tylko z miłości, a nie z nienawiści.

: 12 paź 2014, 12:27
autor: magda
dzordan pisze:Mówienie ze to i to jest złe osadzanie czynu a nie człowieka nie jest czymś złym..


ńo a przecież w tym wersecie mowa o osądzaniu człowieeka

1Kor 14:24 bw "Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają,"

Jest "go" a nie jego czyny, czasem trzeba osadzic człowieka czy chcemy miec go za brata

: 27 paź 2014, 16:56
autor: Pan Piernik
jeśli ktoś ma ochotę, czas i siły:
o osądzaniu (nie o sądzeniu w sensie wydawania wyroków, skazywania) - mnie wydaje się wyważona i rozsądna:
http://pielgrzym.shoutcast.com.pl/ftp/K ... Harvey.pdf

: 28 paź 2014, 14:14
autor: magda
Sciągnęłam i przeczytam wieczorem.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum