Strona 1 z 1

Kolektywne czytanie Pisma: Mateusz 3:1-17

: 07 kwie 2008, 23:16
autor: fantomik
Mianem wstępu kilka zasad (a może ich brak):
- można pisać swoje subjektywne odczucia nt. omawianego fragmentu Pisma
- dozwolone jest podawanie innych referencji w tym temacie (także dla poszczególnych wersów)
- dozwolone jest używanie słowników i komentarzy biblijnych, piszmy tylko z jakich korzystamy :-)
- jak ktoś zna grekę to bardzo proszęm, jeśli jest to sensowne, o "rozpracowanie" danych fragmentów też w grece dla tych, którzy greki (jeszcze) nie znają :-)
zadawać można też pytania :-)


W pierwszych wersach rozdziału trzeciego czytamy o wypełeniu przepowiedni Izaj 40:3 w postaci Jana Chrzściciela, który wzywał do upamiętania.

Mat. 3:2 (BW)
2. Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios.
Jest to też pierwszy fragment (z 32 w tej Ewangelii) w którym występuje określenie "Królestwo Niebios", a przybliżyło się ono gdyż tam gdzie jest Król tam jest też i jego królestwo. W tym błogosławionym czasie Królestwo w osobie Króla zawitało wśród ludzi.
Termin "Królestwo Niebios" występuje tylko w Ewangelii Mateusza, ale termin "Królestwo Boże" pojawia się we wszystkich, pod względem praktycznym nie ma między nimi różnic - obydwa opisywane są w ten sam sposób (np. w Mt 19,23 dowiadujemy się "że bogasz z trudnością wejdzie do Królestwa Niebios", a to samo w Mr 10,23 jak i Łk 19,24 odnoszą do Królestwa Bożego).

Warto też zwrócić uwagę na dwie istotne sprawy:
w. 8 - wskazuje, że upamiętanie powinno wydać "owoc godny upamiętania", co wielokrotnie jeszcze będzie się pojawiało.
w. 11 - nie wskazuje aby Chrzest Janowy był ku odpuszczeniu grzechów, a jedynie "ku upamiętaniu", choć w wersie 6 widzimy iż każdy chrzczony wyznawał swoje grzechy [1].

W wersach 13-15 widzimy spotkanie tego wielkiego Męża Bożego z Jezusem i nie jest to jedyny moment w którym Jezus wzbudził otwarty protest ze strony pokornego, który wszak nie czuł się godny "zmiany ról" jaką zaproponował Jezus (Jan. 13:8).
W w. 16-17 widzimy wszystkie Błogosławione Osoby Trójcy w jednym momencie! Jest to też jeden z trzech momentów, w których Bóg Ojciec przemawia z nieba wyrażając uznanie dla swojego Syna (zobacz także Mt 17,5 oraz J 12,28). Boży głos cytował fragment Pisma Ps 2:7 oraz Iz 42:1.

Pozdrawiam,
f.

: 08 kwie 2008, 19:52
autor: Axanna
Mowa o Janie kojarzy mi się ze słowami Pana: "Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy z niewiast się rodzą, większy od Jana Chrzciciela..." I rzeczywiście, czytając relacje o tym jak żył, jak głosił i jak umarł, o odzieniu z sierści, szarańczach i miodzie, uświadamiam sobie.... że rzeczywiście miał prawo do powiedzenia "plemię żmijowe"... ekhm, ekhm, do tych przecież, co przychodzili się do niego chrzcić na upamiętanie się...

P.S. a w dzisiejszych zborach łamią głowy co by jeszcze takiego wprowadzić do Kościoła, żeby "przyciągnąć" - tańce, flagi, muzykę nowoczesną i takie tam...

: 08 kwie 2008, 20:27
autor: Blaith
2 razy zostaje pokazany obraz "przyszłego gniewu", w którym niezmiennym elementem jest ogień:
10. A już i siekiera do korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i w ogień wrzucone.
12. W ręku jego jest wiejadło, by oczyścić klepisko swoje, i zbierze pszenicę swoją do spichlerza, lecz plewy spali w ogniu nieugaszonym.

pomiędzy tymi zdaniami Jan mówi jeszcze raz o ogniu: (...) On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. mi się nasuwa skojarzenie z tym oczyszczaniem srebra, ale nie wiem czy to tak należy rozumieć.

: 08 kwie 2008, 22:37
autor: fantomik
Bardzo możlwie, że wskazuje na uświęcenie.
Co do "próbowania ogniem" to jeszcze znam jedno odniesienie (choć nie w tym temacie, ale uważam, że warto je zacytować):
Ps. 18:31 (BG)
31. Droga Boża doskonała jest; słowo Pańskie jest ogniem wypławione. Tarczą jest wszystkich, którzy w nim ufają.
Ps 18:31 (BT)
31. Bóg - Jego droga jest nieskalana, słowo Pana w ogniu wypróbowane; On tarczą dla wszystkich, którzy doń się chronią.

Pozdrawiam,
f.

: 04 lip 2010, 17:45
autor: makesh
Wychodzila do Jana Jerozolima, cala Judea i cala okolica nadjordanska. Czyli tlumy przychodzili do niego. Jan mial w sobie autorytet, ale nie szukal tego zeby wykorzystac ten autorytet i zyc zyciem korzystnym czy wygodnym dla siebie. Chodzil i gromil obludnych faryzeuszy ktorzy byli pewni siebie bo byli potomkami Abrahama. Jan choc zyl na pustkowiu to wiedzial kim sa faryzeuszy, nie bal sie ich.
Tez prorokuje o losie zydow ze juz siekiera przylozona do korzenia drzew. Wszelkie drzewo ktore nie wydaje owocu dobrego zostaje wyciete i w ogien wrzucone.

Zauwazylam przyklad pokory ze strony Jana (pomimo jego autorytetu wsrod ludu) jak i rowniez Jezusa (ustap teraz albowiem godzi sie nam wypelnic wszelka sprawiedliwosc).

Ostatni fragment. Czy sadzicie ze ten glos z nieba uslyszeli wszyscy?

: 05 lip 2010, 10:34
autor: Lash
makesh pisze:Tez prorokuje o losie zydow ze juz siekiera przylozona do korzenia drzew. Wszelkie drzewo ktore nie wydaje owocu dobrego zostaje wyciete i w ogien wrzucone.
Co jest pieknym obrazem wycinania w sądzie tych którzy mówia że wiewrzą ale nieowocną jest ich wiara :-/

Cóz trzba nam aby Duch w nas więcej działał to wyda owoc :)

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum