PROTESTANCI

Zbyszekg4 pisze:Samolubie, nie musisz złamanego centa dawać, a i tak będziesz mógł ZA DARMO korzystać z tego co powstaje! Czyż to nie wspaniałe?!...
Nie siej więc fermentu bo producenci kilkakrotnie wyjaśniali (podawałem) kwestię budżetu tej superprodukcji.

Wiem, ale staram się pokazać jakis lepszy sposob... ja mam za darmo, ale inni wspomagają inicjatywe by pieniazki glownie odebraly osoby spoza odbiorcow. Wskazuje tylko ze ciekawszym założeniem byloby ograniczenie wydatków osób wierzacych podpierajac się "swiatowymi" gwiazdami. Przy okazji wiecej osob mialoby szanse zaistnieć pewnie nie pobierajac pieniedzy dla projektu.

Patrzę trochę szerzej niz tylko z punktu widzenia swojej wygody czy odbiorcy. To tak jak z impreza Chrzescijanska, mozna zatrudnic gwiazdki z zewnatrz zaplacic im pieniadze, oni dla pieniedzy poudaja ze sa troche Chrzescijanscy. Jeśli są pieniadze to się wokol kreci sporo osob, a lepiej je umiejetnie spozytkowac i dopilnować wielu kwestii.

Zatem Samolubie, zapisz na listę modlitewną intencję, aby w projekcie tym żadnego marnotrawienia grosza publicznego nie było!

APOKALIPSA św. Jana już do słuchania: https://soundcloud.com/bibliaaudio/apokalipsa-sw-jana

https://soundcloud.com/bibliaaudio - pozostałe nagrane fragmenty Biblii Tysiąclecia [wyd. V] w formie słuchowiska

Mile widziane komentarze bo cdn.

Jestem po pierwszym [zapewne będą kolejne] wysłuchaniu Apokalipsy i tako rzeknę: i REWELACJA warta tych kosztów, które niektórych bulwersują...
Proszę: Jeśli nawet sami nie posłuchacie [nie widzę powodu, aby tak zrobić, no ale może ktoś po prostu nie ma czasu, albo chęci], to dajcie znajomym znać o tym słuchowisku - może oni zechcą wysłuchać, a Wy w tym udział ewangelizacyjny mieć będziecie... Warto!

Komentować można, np. tu: http://bibliaaudio.pl/apokalipsa-sw-jan ... sluchania/
albo tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=zBmBWQu87as

Przypomnę, że jeszcze w lipcu cały NT będzie dany do słuchania... Już nie mogę się doczekać!

Ktoś posłuchał? Nikt??

Super Zbysiu słuchowisko.

Dzięki Kasiu za głos - utwierdza mnie w przekonaniu, że warto dawać znać o czymś nowym w temacie Biblii.
Każdego, komu się podoba, proszę o dalsze szerzenie informacji o tym...

Warto mieć słuchawki na uszach podczas słuchania bo dźwiękowe efekty są wtedy lepiej słyszalne! Np. odgłosy bestii/smoka robią wrażenie... Piękny jest też głos Chrystusa...

Szkoda ze nie ma efektów 4D np zapach kadzidła
A może mam niekompatybilne sluchawki kto wie

Może słuchaczy zastanawiać sam początek nagrania, gdzie słychać ciężki oddech, jakby sapanie...
Zadałem pytanie o to:
Zdziwiło mnie samo rozpoczęcie nagrania - takie dyszenie, sapanie się rozlega... [ono potem raz jeszcze się powtarza dużo później]. Czy to ma znaczyć, że Jan jest w jakimś śnie? Proszę mi to wytłumaczyć... bo chciałbym wiedzieć, czemu tak akurat jest?

i od Autora - Pana Krzysztofa Czeczota - otrzymałem taką odpowiedź (za którą dziękuję):
Tak - wyszedłem z założenia, że Apokalipsa to jak sen/wizja ponad racjonalnością i to widzenie, które Jan ma na wyspie Patmos przeraża, dlatego te oddechy

Jeszcze taką kwestię poruszyłem:
Gdy w rozdz. 2 jest mowa o Izebel, to świetnym efektem jest kobiecy śmiech. Potem, gdy w rozdz. 17 jest mowa o pijanej nierządnicy, to ja bym też tam dał coś, co by jej tam obecność zaznaczyło (jakiś pijacki śmiech?).

A odpowiedź nadeszła taka (uważam, że ona świadczy o profesjonalizmie i braku rutyny, co mi się spodobało):
Staram się stosować zasadę że najlepszą konsekwencją jest brak konsekwencji stąd celowo zrezygnowałem z dodatkowego dźwięku w miejscu, o którym Pan pisze.


Byłbym rad, gdyby ktoś na serio "zrecenzował" nagranie Apokalipsy...

Może słuchaczy zastanawiać sam początek nagrania, gdzie słychać ciężki oddech, jakby sapanie...

Mnie właśnie to sapanie na samym początku tak bardzo odrzuciło, że już właściwie to wydanie ma w moich oczach "pozamiatane". Może wydawcy kiedyś za dużo się nasłuchali jakichś słuchowisk, jak tylko radia były.
Głos Jezusa, kiedy mówi do zborów też jakiś taki "smarkaczowaty i szczeniacki". Nie sądzę, aby Jezus tak piszczał

kontousunięte1 pisze:Mnie właśnie to sapanie na samym początku tak bardzo odrzuciło, że już właściwie to wydanie ma w moich oczach "pozamiatane".

A mnie zaciekawiło i do pytania skłoniło... Jakże różnie można podejść do tego samego, prawda?...
Jeśli z powodu "sapania" odrzuca się CAŁOŚĆ, to jak dla mnie jest to niepoważna decyzja; to tak jak by z powodu np. zagiętej pierwszej strony książki, odrzucić ją... Uprzedziłaś się Wuko do projektu i zamiast pomyśleć, że są na pewno ludzie, którzy z chęcią to przyjmą (warto więc informować o tym), Ty po 5 minutach odrzucasz całość i krytykujesz... Po raz kolejny zasmucasz mnie!

kontousunięte1 pisze:Może wydawcy kiedyś za dużo się nasłuchali jakichś słuchowisk, jak tylko radia były.

Gdybyś interesowała się tym tematem (podawałem namiary na filmiki na YT), to byś zauważyła, że wydawcy są zbyt młodzi, aby pamiętać czasy, gdy tylko radia były...

kontousunięte1 pisze:Głos Jezusa, kiedy mówi do zborów też jakiś taki "smarkaczowaty i szczeniacki". Nie sądzę, aby Jezus tak piszczał

A sądzisz, że basem mówił?
Mnie ten głos - należący do aktora Adama Woronowicza; tu próbka: https://www.youtube.com/watch?v=4vg-dubSg8w - nie razi czy coś w tym rodzaju. Jakże różnie można podejść do tego samego, prawda?...
Pod w/w nagraniem ktoś napisał taki komentarz:
niby771 miesiąc temu
Mistrzostwo.

Nie wiedziałam, a trzeba było zaznaczyć, że interesują cię wyłącznie opinie potakiwaczy. Odmienne zdanie spotyka się z atakiem personalnym i gadkami o "zasmucaniu cię". To ja jestem zaskoczona i to negatywnie, że nie można mieć odmiennego zdania, bo po twoich wpisach czuję się głupia, gorsza, bez gustu, stronnicza, a do tego nieżyczliwa i to komu! - więźniom!. Zapewniam cię, że więźniom na pewno się spodoba, szczególnie to sapanie prawie erotyczne na początku.
No i przykro mi, że nie rozpoznałam głosu tego pana, widać jakiejś gwiazdy,- to doprawdy niewybaczalne.
Szkoda, że skupiłeś się tak na mnie i skrytykowaniu mnie. Wcale nie chodzi ci o zdanie o innych.

Przepraszam Wuko. Niepotrzebnie to napisałem (jestem po nocce w pracy więc może - choć to marne usprawiedliwienie - myślenie mi się zawiesiło).
Wybacz i miej swoje zdanie, a mnie nic do tego! [podchodzę do tego projektu z entuzjazmem bo widzę jego ewangelizacyjną potencjalną siłę, dlatego jestem wrażliwy na słowa krytyki; a tak dla ścisłości to nikt tu nie mówił, że te nagrania mają do więźniów trafiać - o tym było w innym temacie].

Dzięki Zbyszku za te wszystkie informacje, bo tak naprawdę dowiedziałem się o nich dzięki Tobie:)