Strona 2 z 2

: 03 sty 2015, 23:28
autor: magda
Karol pisze:Mimo wszystko wtedy bym nie nakładał rąk na nikogo a wspólna modlitwa w domu była trudna ponieważ gdzieś w głębi duszy czułem że nie jestem ok w stosunku do innych jeżeli chodzi o moją duchowość.


Nie wiem dlaczego ludzie się tak bardzo oskarzają nawet w czasie kiedy walczą z grzechem i to czasem bardzo i modlą się i jak pisał paweł dchowo mają upodobanie w zakonie a cieleśnie w grzechu i nie rozumieją ze to walka i że to dobry objaw . Czy myślisz ze ci z którymi się modlisz sa bez grzechu nie znasz ich serc i nie wiesz jak na prawde jest moze taki zmagajacy się z grzechem człowiek jest w lepszym stanie niż jakiś obłudny co to na zewnątrz wygląda na czystego a wszystko ukrywa. Nie wiem z tym nakładaniem rąk , w ogóle zeby nakładać ręce to trzeba mieć Ducha a człowiek co walczy z grzechem go ma bo by przeciez nie walczył i nie czół ze to zle co robi nie mialby takich wyrzutw i takich obiekcji. No nie wiem ja to wiem ze upadam ciągle w drobnych sprawach , ciagle cos i jak bym miala nakladać ręce tylko jak jestem czysta jak łza sama z siebie to nigdy bym nie nakładala bo upadki są codzienne i bardzo rózne nawet nie da się przewidzieć i zawsze tylko czystoscią i swietościa Jezusa mogę sie pochwalić swoją nigdy niestety.

: 04 sty 2015, 16:01
autor: Czekoladowy
Nie wiem dlaczego ludzie się tak bardzo oskarzają nawet w czasie kiedy walczą z grzechem i to czasem bardzo i modlą się i jak pisał paweł dchowo mają upodobanie w zakonie a cieleśnie w grzechu i nie rozumieją ze to walka i że to dobry objaw . Czy myślisz ze ci z którymi się modlisz sa bez grzechu nie znasz ich serc i nie wiesz jak na prawde jest moze taki zmagajacy się z grzechem człowiek jest w lepszym stanie niż jakiś obłudny co to na zewnątrz wygląda na czystego a wszystko ukrywa. Nie wiem z tym nakładaniem rąk , w ogóle zeby nakładać ręce to trzeba mieć Ducha a człowiek co walczy z grzechem go ma bo by przeciez nie walczył i nie czół ze to zle co robi nie mialby takich wyrzutw i takich obiekcji. No nie wiem ja to wiem ze upadam ciągle w drobnych sprawach , ciagle cos i jak bym miala nakladać ręce tylko jak jestem czysta jak łza sama z siebie to nigdy bym nie nakładala bo upadki są codzienne i bardzo rózne nawet nie da się przewidzieć i zawsze tylko czystoscią i swietościa Jezusa mogę sie pochwalić swoją nigdy niestety.

Amen, mądrze napisałaś :)


Co do wkładania rąk, to z tego, co widzę we wszystkich wersetach na ten temat jest napisane, że robili to starsi i apostołowie (no i oczywiście Jezus), innych wymogów nie widzę, poza tym wersetem, który został wcześniej podany i może być rozumiany różnie.

: 04 sty 2015, 17:40
autor: Karol
Ian pisze:Proszę nietrynitarian o stosowanie się do regulaminu.


Otrzymałem karniaka ponieważ nie jestem protestantem w Twoich i innych oczach
Odpowiem uczciwie że nawet mi to odpowiada ale uważam się za sympatyka protestantów. Czy w takim razie jako sympatyk też nie mogę pisać ?
Jeżeli tak to dla czego ?

: 05 sty 2015, 19:13
autor: magda
Niech każdy w tej sprawie kierje sie sumieniem i własnym przekonaniem czujesz sie niegodny i nieczysty nie rób tego to tak jak przystępowanie do wieczerzy pańskiej każdy sam swoje serce niech zbada i już. Mamy Ducha Bozego on nam powie co zrobić.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum