Postautor: ginajka » 12 maja 2013, 19:45
Dziedzictwo Serweta: Humanizm i początek zmian modelu społecznego.
Tłumaczenie z angielskiego tekstu prof. Mariana Hillara pt. "Dziedzictwo Serveta: Humanizm i początek zmian modelu społecznego. W 450 rocznicę jego męczeńskiej śmierci."
Michał Serwet zajmuje wyjątkowe miejsce w dziejach Europy, Samotny uczony i śmiały umysł, który pozostawił po sobie dwa wielkie dziedzictwa.
W zakresie wyzwań intelektualnych żądał radykalnych przewartościowań całej sfery ideologicznej systemu twierdzeń i dogmatów religijnych narzuconych Europie Zachodniej od czwartego wieku. Teologiczne poszukiwania Serweta rozpoczęły się od studium pisemnej tradycji, w próbie odkrycia rzeczywistych doktryn w niej zawartych. Na poziomie moralnym Serwet żądał wolności intelektualnych poszukiwań, myśli, sumienia i wypowiedzi, które w zakresie podstaw doktryn religijnych, zostały zakazane milionom.
Przez swoje poświęcenie Serwet wprawił w ruch proces zmian całego modelu społeczeństwa i odzyskania prawa do wolności sumienia.
Ustanowienie paradygmatu kościelnego.
Rola Serweta jako centralnej postaci historycznej, która zainicjowała proces przywracania humanistycznego modelu społeczeństwa, staje się oczywista, jeśli uwzględnimy perspektywę historyczną. Grecko-rzymskie przedchrześcijańskie społeczeństwo cieszyło się tolerancją, wolnością religijną, wolnością sumienia i myśli. Starożytne religie nigdy nie żądały konwersji. Starożytny świat zachodu nie miał koncepcji "herezji" lub "heretyka". Powodem tego był brak religii państwowej i państwowo usankcjonowanych doktryn religijnych, mimo, że ludzie i centra władzy były bardzo religijne.
Wszystko to uległo radykalnej zmianie wraz z pojawieniem się wspieranego przez państwo chrześcijaństwa. Od IV wieku chrześcijaństwo stało się instytucją zorganizowanego duchowieństwa i dokonało połączenia z polityczną władzą Imperium Rzymskiego, a później z pozostałą częścią Zachodniej Europy.
28 lutego 380 roku cesarze Walentynian II i Teodozjusz I postanowili, że chrześcijaństwo, zgodne z interpretacją biskupa Rzymu, jest obowiązującą religią w Cesarstwie, nazywając tych, którzy nie przyjmą tego za "obłąkanych i chorych psychicznie" i którzy "będą karani wpierw boską zemstą, a następnie odpłatą z naszej własnej inicjatywy, którą będziemy stosować, zgodnie z boskim osądzeniem". Ta deklaracja może być traktowana jako oficjalny dokument po raz pierwszy zmuszający do przestrzegania religii państwowej i urzędowo rozpoczynający prześladowania za przekonania sumienia.
W krótkim czasie chrześcijańscy cesarze dokonali wyeliminowania wolności poglądów i nałożyli totalitarny system teokratyczny, więc mogli pogratulować sobie w roku 423 dobrze wykonanej pracy stwierdzając: "Przepisy konstytucji wcześniej ogłaszane powinny zdławić wszystkich pogan, którzy przetrwają, choć uważamy, ze żaden nie pozostał".
Konstantyn Wielki, który wydał edykt przeciw nim już 1 września 326 roku, od początku prześladował heretyków i schizmatyków. Podstawową zasadą, na której oparte były prześladowania, było odejście od oficjalnej religii państwowej. Herezja została uznana za "publiczne przestępstwo - cokolwiek jest popełnione przeciwko bożej religii ze szkodą dla wszystkich". Definicja herezji nie pozostawia wątpliwości, że społeczeństwo teokratyczne nie toleruje wolności poglądów:
"Te osoby, które mogą być ujawnione jako odchodzące, nawet w mniejszym punkcie doktryny, od dogmatów i drogi religii katolickiej zostaną uznani za heretyków i muszą być przedmiotem sankcji, które zostały nakazane przeciwko nim" (3 września 395r., Cod Theod 16.5.28)
W szóstym wieku cesarz Justynian wyraźnie włączył katolicką doktrynę wiary, szczególnie Trójcę, do rzymskiego prawa państwowego. W księdze 1, zatytułowanej "De Trinitate et Fide catholica" ("Trójca w wierze katolickiej"), rozdział 1 potwierdza ustanowienie wiary katolickiej i Trójcy jako oficjalnej religii państwowej i zabrania jakiegokolwiek krytycznego wyrażania myśli pod karą spalenia na stosie. W sekcji 5 Justynian definiuje wiarę w Trójcę na warunkach credo nicejskiego ("trinitatem consubstantialem") i każda próba odejścia od tej wiary powinna być karana, tak jak również tzw. heretyckie poglądy. Interesujące jest, że w Art. 5.6 (413r.) Kodeks Teodozjański wyznacza karę śmierci za przestępstwo powtórnego chrztu.
Tak więc w IV wieku miało miejsce przejście, jeśli pozwolimy sobie na zapożyczenie pojęcia z historii nauki, w modelu społecznym, od zasad humanistycznych starożytnej moralności do nowej - kościelnej. Model społeczny można określić jako zespół wierzeń, wartości i światopoglądu, który jest wspólny dla społeczności i ma charakter normatywu. Początkowo był narzucony siłą przez cesarza i formułowany przez duchowieństwo, później stał się tradycją ustaloną przez system prawa (państwowego i kościelnego) oraz teologicznych doktryn, a jego przestrzeganie było skrupulatnie nadzorowane przez władze i instytucje kościelne (np. chrzest niemowląt, prawo kanoniczne) i sądy (np. inkwizycja).
Reformacja powstała w XVI wieku, jako tendencja zmierzająca do skorygowania nadużyć instytucji kościelnych i kompetencji politycznej władzy lokalnych centrów kościoła. Przyniosła także nowe nurty: domaganie się uznania indywidualnego, osobistego doświadczenia jako podstawy religijności i nacisk na studia biblijne. Podkreśliła także potrzebę tolerancji, przynajmniej w początkowej fazie, dla własnego przetrwania. Niestety , "zreformowane" kościoły szybko stały się nietolerancyjne, tak jak stary kościół rzymski, i stały się skostniałe w dawnej dogmatycznej tradycji. Kilku liderów liberalnej myśli religijnej przeciwstawiło się upadkowi moralnemu oraz władzy papieży i duchowieństwa, jednak, rzeczywiste badanie dogmatów lub dogmatycznych twierdzeń było prześladowane zarówno przez kościół rzymski jak i kościoły protestanckie.
Przypadek Serweta.
Serwet został oskarżony przez katolicką inkwizycję w momencie opublikowania jego "De Trinitatis erroribus" w 1531, udało mu się uniknąć schwytania przez ukrycie swojej tożsamości pod przybranym nazwiskiem Michaelis Villanovanus i powstrzymywanie się przed publicznym ujawnianiem swoich poglądów. Kalwin, jednakże, gdy dowiedział się o książce "Christianismi restitutio", którą Servet postanowił wydać potajemnie w 1553 roku, zaplanował zawiłą intrygę aby potępić Serweta i zadenuncjował go do Inkwizycji Katolickiej w Vienne. Serwet zorganizował ucieczkę z więzienia, ale został osądzony i skazany zaocznie 17 czerwca 1553. Lista oskarżeń była następująca: "skandaliczne przestępstwo herezji, dogmatyzacji, oraz opracowania nowych doktryn, publikacja heretyckich książek, bunt, schizma, zakłócenie jedności i spokoju publicznego, nieposłuszeństwo wobec dekretu przeciwko herezjom, wyrwanie się i ucieczka z królewskiego więzienia"
Kalwin sam będąc heretykiem, w standardach katolickich, mocno popierał karę śmierci dla osób, które odeszły od nakazanych doktryn - jego własnych doktryn w regionie pod jego kontrolą. Później bronił kary Serweta w swoim Defensio orthodoxae fidei (Genewa 1554) gdzie atakował prawo do wolności sumienia i usprawiedliwiał prawo do skazywania na śmierć, tak zwanych heretyków, na podstawie własnej doktryny prześladowań "w mandacie Boga".
Doktryna Kalwina jest reprezentatywna nie tylko dla jego własnych poglądów, jest on rzecznikiem całego katolickiego i protestanckiego chrześcijaństwa. Jego argumenty na uzasadnienie takiej doktryny pochodzą ze Starego Testamentu i są w opozycji do ducha i litery Nowego Testamentu.
Gdy Serwet pojawił się w Genewie w sierpniu 1553 roku, Kalwin wykorzystał ten moment aby zrealizować swoją obietnicę z 13 lutego 1546 roku i nie pozwolić mu odejść żywym z Genewy. Aresztowania dokonano na wyraźne żądanie Kalwina, który przyznał to w kilkunastu dokumentach. Cały proces i postępowanie w Genewie było zaaranżowane przez Kalwina, który, jako przywódca kościoła, był uznany za "pierwszego po Bogu" (co jest potwierdzone przez Théodore de Bèze, jego biografa). Poza tym, Kalwin był zmotywowany przez swój własny sposób chrześcijańskiego myślenia. Zwolennicy Kalwina uznali to jako powód jego działania. Mówili, że Kalwin robi tylko to co całe chrześcijaństwo akceptuje: jednomyślnie, wszystkie kościoły Szwajcarii odpowiedziały: "Serwet powinien być skazany na śmierć". Prawo według którego Serwet został skazany na śmierć był to Kodeks Justyniana, w którym opisano karę śmierci za wyparcie się Trójcy i powtórny chrzest. Wyrok został wykonany 27 października 1553 roku.
Humanizm Serweta
Serwet podkreślał wielką wartość w ludzkiej naturalnej spontaniczności, powodach i zdolności do dobrych uczynków i przez to podkreślał godność człowieka i autonomię w decyzjach moralnych. Katolicy nie mogli zgodzić się z nim ponieważ eliminował rolę kościoła i papiestwa w usprawiedliwieniu i zbawieniu. Także protestanci nie zgadzali się z jego koncepcją wiary i akceptacji dzieła miłości. Tym niemniej podkreślał pierwszeństwo wiary poprzedzającej wtórną łaskę. Potwierdza także, że miłość jest największa i popierał to stwierdzenie kilkoma argumentami. "Wiara więc, konkludując, jeśli rozważona w jej czystej i zasadniczej właściwości, nie mieści w sobie takiej doskonałości jak miłość... Miłość jest większa od wszystkiego...trwała, wzniosła, bardziej przypominająca Boga, i bliższa doskonałości przyszłego wieku". Właśnie wiara z aktu rozumowej akceptacji wiarygodnych wnioskowań staje się aktem woli i jest "twórczym działaniem duszy". Luter, Kalwin i inni reformatorzy odmawiali człowiekowi jakichkolwiek spontanicznych i moralnych impulsów.
Natura ludzka nie może być niemoralna, potępiona, całkowicie skorumpowana i bezradna, twierdził Serwet w przeciwieństwie do reformatorów i katolików. Nie ma nieodłącznej konieczności dla grzechu w człowieku, nie ma stanu grzechu i deprawacji. Mimo, że Serwet usprawiedliwiał ten stan bezgrzeszny przez stałą łączność w Bogiem przez przyrodzonego bożego ducha i wewnętrzne światło, stwierdzał jednak, że mamy poznanie dobra i zła i działamy wg naszej wolnej woli. Zatem grzech staje się uwarunkowany, kwalifikowany przez czynniki historyczne, kulturowe i osobiste. Na tej podstawie Serwet był w stanie wyprowadzić powszechną zasadę humanistyczną:
"Naturalną sprawiedliwością jest dać każdemu to czego potrzebuje: to jest pomagać każdemu w potrzebie i nie szkodzić nikomu; robić to co sumienie i naturalny rozum dyktują, aby cokolwiek chcesz aby inni tobie czynili, czyń innym. W takiej sprawiedliwości ... narody są usprawiedliwione i zbawione, włączając Żydów."
Dlatego wszystkie narody i ludzie są uczeni przez naturę. Izraelici mieli możliwość osiągnięcia sprawiedliwości przez Prawo, a wszyscy inni ludzie przez naturalne wewnętrzne światło. Serwet przyznaje wszystkim ludziom godność i uznaje wszystkich za równo obdarowanych w ich zdolności rozeznania dobra i zła. Serwet był pierwszym myślicielem chrześcijańskim, w czasach nowożytnych, który głosił prawo każdego człowieka do podążania za własnym sumieniem i wyrażania własnych sądów. Był pierwszym, który wyraził myśl, że jest przestępstwem prześladować i zabijać dla idei. Jego argument był racjonalnie oparty na humanistycznej zasadzie moralności:
"Ani z tymi, ani z innymi nie zgadzam się we wszystkim, ponieważ wszyscy wydają się częściowo mieć rację a częściowo być w błędzie. Co więcej, kazdy widzi błąd innych ale nie widzi własnego...To wszystko byłoby łatwe do rozeznania jeśli wszystkim ludziom w kościele pozwolonoby mówić przez rywalizację w proroczym duchu."
Serwet wyraźnie stwierdził, że prześladowania i zabijanie dla idei jest sprzeczne z nauczaniem apostołów i pierwotną doktryną kościoła. W liście z 1532 roku do Iohannes'a Oecolampadius'a (Johan Hausschein), przywódcy Reformacji w Bazylei, Serwet stwierdził:
"Wydaje mi się poważnym błędem zabić człowieka tylko dlatego, że może on być w błędzie w interpretacji niektórych kwestii Pisma Świętego, gdy wiemy, że nawet najbardziej uczeni nie są wolni od błędów"
To stwierdzenie Serweta, zostało póżniej w pełni opracowane przez Sebastiana Castellio w jego słynnej obronie Serweta i potępienia Kalwina " Contra libellum Calvini (1554):
"Zabić człowieka to nie jest obrona doktryny lecz zabicie człowieka. Gdy mieszkańcy Genewy zabili Serweta, nie bronili doktryny, ale zabili człowieka. Obrona doktryny nie jest przedmiotem rozstrzygnięć sędziów, to tylko kwestia do rozwiązania przez nauczycieli. Co miecz ma robić w sprawach nauczania?"
W liście do sędziów w Genewie datowanym na 22 sierpnia 1553 roku, Serwet bronił prawa do wolności przekonań i wypowiedzi. Zarzucił sądowi ustanowienie "nowego wynalazku nieznanego apostołom, ich uczniom i starożytnemu kościołowi tj. wszczynania postępowań karnych z powodu doktryn Pisma Świętego lub z powodu tematów teologicznych z niego pochodzących". Nawet arianie w czasie Konstantyna Wielkiego nie byli przekazani cywilnym trybunałom, co było zgodne z antyczną doktryną, lecz kościół sam zajął się tą kwestią, a jedyną możliwą karą za herezję było wygnanie. Taka kara była zawsze używana przeciwko heretykom w pierwotnym kościele. Na podstawie tych precedensów domagał się uwolnienia od zarzutów karnych.
Walka Serweta o wolność przekonań była częścią jego programu restytucji chrześcijaństwa i jedną z "herezji" za które został skazany. Serwet próbował przedyskutować problem z Kalwinem w jednym ze swoich listów opublikowanych z Christianismi restitutio. Przybliża problematyczny temat retorycznie pytając siebie czy to jest etyczne dla chrześcijanina by wypełniać obowiązki sędziego, być królem lub zabijać. I Serwet odpowiada sam sobie, że: "Dopóki jest świat, niezaleznie od tego czy chcemy czy nie, musimy zachować światowy porządek, zwłaszcza ten, który jest chroniony przez sprawiedliwość administracyjną." Dopuszcza karę śmierci za niektóre szczególnie szkodliwe przestępstwa ale kategorycznie odrzuca taką karę za schizmę lub herezję: "W innych przestępstwach...musimy spodziewać się skarcenia przy użyciu kar innego typu, a nie zabijania. Wśród nich preferujemy banicję... jak również wyklęcie przez kościół, które były początkowo stosowane, gdy jeszcze zachowane były pozostałości tradycji apostolskiej i którymi schizmy i herezje były karane"
Uruchomienie procesu zmian modelu społecznego.
Tak jak w nauce gdzie akumulacja nowych danych i faktów naukowych czyni koniecznym ponowną ocenę starego paradygmatu i ustalenie nowego, tak osobiste poświęcenie bogobojnego uczonego stało się punktem zwrotnym skłaniającym ludzi myślących do przemyślenia moralności panującej ideologii kościoła i ram myślowych tego jak religia i społeczeństwo traktuje kwestię rozważań intelektualnych i ich represjonowania.
Pomysł karania "heretyków" był tak wrzechobecny w społeczeństwie, że żadnemu z większości protestanckich myślicieli nie zdarzyło się stwierdzić, że cała koncepcja represji za poglądy była zła i sprzeczna z duchem i literą Ewangelii. Żaden protestancki przywódca nie był, generalnie, przeciwny karom dla heretyków. Nawet Sebastian Castellio, znany jako mistrz racjonalnej tolerancji i prekursor Rewolucji Francuskiej i Déclaration des Droits de l'Homme, nie mógł uniknąć tych sprzeczności. Dopiero później odkrył, dzięki doświadczeniom braterskiej wojny religijnej we Francji, pojęcie wzajemnej tolerancji i wolności sumienia opartych na podstawie reguł wynikających z racjonalnizmu, humanizmu i naturalnej moralności. Pułapka sprzeczności i teokratycznej mentalności była tak powszechna, że nawet w XVIII wieku Jean Jacques Rousseau napisał w 1762 roku w swoim Contrat social, że w przyszłym idealnym państwie, ten, który nie wierzy w prawdy religijne ustanowione przez prawodawcę powinien być wypędzony z państwa lub wręcz ten, który przyznał się, że przestał wierzyć, powinien być ukarany śmiercią.
Miesiąc po opublikowaniu przez Kalwina Defensio..., pojawił się w Bazylei, anonimowy, wymowny pamflet przeciwko nietolerancji zatytułowany De haereticis, an sint persequendi... Kilka tygodni później pojawił się francuski przekład tego traktatu zatytułowany Tracté des hérétiques, savoir, les si na doit persecuter etc. . Traktat ten był później przetłumaczony na niemiecki i duński (1620 i 1663 rok) i angielski (1935 rok).
Traktat ten zawierał fragmenty promujące tolerancję zaczerpnięte z pism około dwudziestu pięciu pisarzy chrześcijańskich, starożytnych i współczesnych, w tym Lutra i Kalwina, autorem był Castellio, prawdopodobnie przy współpracy Laelius's Socyna i Celio'a Secundo Curione. Castellio napisał także polemikę z Defensio... Kalwina, we wspominanej wcześniej Contra libellum Calvini.
Ruch na rzecz tolerancji wyrósł pod wpływem Castellio i jego towarzyszy w Bazylei. Męczeństwo Serweta dało impuls do powstania tolerancji religijnej ogólnie w polityce jak i w zasadach moralnych. Lecz proces ten ,bardzo powolny, trwał już kilkanaście wieków nim mogła nastapić tak znacząca zmiana paradygmatu.
Postać Serweta wyróżnia się w początkach ruchu. W późniejszej fazie to Castellio zasługuje na większe uznanie niż jest mu przyznawane. Kontynuował aż do stwierdzenia, że najważniejsza jest zasada absolutnej tolerancji różnych poglądów. Stanowisko to stworzyło zupełnie nową koncepcję religii, zainicjowane przez Serweta jako koncentrujące się nie na dogmacie, ale na życiu i charakterze. Istotą tego rodzaju religii jest traktować wolność i rozum, nie marginalnie, ale jako podstawowe warunki prawidłowego funkcjonowania religii.
W dłuższej perspektywie, dziedzictwo Serweta doprowadziło do pierwszego ruchu antytrynitarzy i unitarian reprezentowanego przez Unitarian w Transylwani i Socynian w Polsce, także Unitarian w Anglii i Ameryce. Socynianie byli pierwszymi, którzy domagali się i w pełni rozumieli moralny imperatyw całkowitego oddzielenia państwa od kościoła. Takie idee były rozwijane przez Fausta Socyna (1539-1604), Johna Crell'a (1590-1633), Christopher'a Ostorodt'a (zm. ok 1611), Andrzeja Wojdowskiego (1565-1622), Johna Sachs'a (1641-1671), a zwłaszcza przez Samuela Przypkowskiego (1592-1670) i Jonasza Szlichtynga(1592-1661).
Ich moralne, społeczne i polityczne doktryny doprowadziły ostatecznie do rozwoju Oświecenia w pismach takich filozofów jak: John Locke (1632-1704), Pierre Bayle (1647-1706), Voltaire (1694-1778) i David Hume (1711-1776), prowadząc wreszcie do ustanowienia zasad amerykańskiej demokracji przez Thomas'a Jefferson'a (1743-1826) i James'a Madison'a (1751-1836), wyrażonych w Karcie Praw i zainspirowały Deklarację Praw Człowieka rewolucji francuskiej. W sferze religijnej wynikiem przełomowych poglądów Serweta i tendencji Odrodzenia był rozwój uniwersalistycznego rozumienia boskości, która zrywa z plemiennym lub kościelnym partykularyzmem i znajduje swój wyraz w formie teistycznej jako Uniwersalizm Unitariański lub w nieteistycznych lub ateistycznych formach współczesnego humanizmu.
Z perspektywy historycznej Serwet zginął w tym celu, aby wolność sumienia mogła stać się osobistym prawem każdej jednostki w nowoczesnym społeczeństwie.