Biblia zakazana przez Kościół Katolicki

[tlhIngan]

Robercie, mam do ciebie dwie sprawy:

1. Z naciągaczami tekstów nie rozmawiam, więc nie czekaj więcej na moje odpowiedzi.
2. Heretyka i odstępcę Jana Kalwina mam w tak głębokim niepoważaniu, że nawet mi się go nie chce czytać.

[Małgorzata]

To idź poczytaj dzieła JPII, wiodącego swoich oszukanych wprost do piekła.
Ty Kalwina nie chcesz czytać, na pytanie, czy byłeś na nabożeństwie w zborze nie odpowiedziałeś, Biblię interpretujesz jak ci magisterium każe. To co ty w ogóle wiesz?
JPII czytałam, w mszach uczestniczyłam, KKK studiowałam, Biblii mam kilka w różnych tłumaczeniach.
Czy możemy być partnerami w dyskusji? Odpowiedź nasuwa się sama.

[Robertamigo]

Robercie, mam do ciebie dwie sprawy:

Ja tez mam dwie.
Nigdy nie byles merytorycznym, to raz.
A dwa.
Nie potrafisz na spokojnie przeanalizowac faktow. Z tego powodu nie zawracaj innym glowy wciaganiem w dyskusje, ktorej przebieg i efekt jest przez Ciebie z gory ulozony.

[tlhIngan]

To idź poczytaj dzieła JPII, wiodącego swoich oszukanych wprost do piekła.

Jesteś Bogiem, że tak dokładnie wiesz gdzie trafiają katolicy?

Ty Kalwina nie chcesz czytać

Skoro ty nie chcesz czytać dokumentów katolickich, to ja na ten przykład nie muszę czytać Kalwina.

czy byłeś na nabożeństwie w zborze nie odpowiedziałeś,

Odpowiedzi, którą napisałem na Twój zarzut odnośnie bytności na nabożeństwach protestanckich, widzę że jednak nie przeczytałaś.

Biblię interpretujesz jak ci magisterium każe

Zgodnie z przykazaniem apostołów, że żadne proroctwo nie jest do prywatnego wyjaśniania.

To co ty w ogóle wiesz?

Nieprzyjmowanie Twoich standardów "wiedzy" nie oznacza, że nic nie wiem.

JPII czytałam, w mszach uczestniczyłam, KKK studiowałam, Biblii mam kilka w różnych tłumaczeniach.

I nic nie wiesz o nauczaniu Kościoła katolickiego i wierze katolickiej, co widać co chwilę w Twoich wypowiedziach na temat KK, a jak Cię przepytać o podstawy nauczania KK to zaraz uciekasz z krzykiem, że ze mną nie będziesz rozmawiać.

Czy możemy być partnerami w dyskusji? Odpowiedź nasuwa się sama.

Tak. Tylko Ty nie chcesz usłyszeć niczego po za tym, co się pokrywa z Twoimi wizjami na temat KK, przez co osoby nie będące klakierami Ci na partnerów w rozmowie nie pasują, bo albo zadają niewygodne dla Ciebie pytania, albo pokazują, że rzeczywistość wygląda inaczej, niż to sobie wymyśliłaś.

[tlhIngan]

Z Denzingera - list apostolski Magno et acerbo:

Kolejny piękny przykład, że zakazane były błędne lub zawierające wypaczenia przekłady, a nie wszystkie hurtowo. Sami strzelacie sobie w stopę.

A poza tym, to przełóż z łaski swojej tekst, na który się powołałeś na język polski, bo w tej postaci to jest zbiór niezrozumiałych dla mnie wyrazów.

[tlhIngan]

Nie będący duchownymi katolicy nie mogli mieć Biblii i jej swobodnie czytać - przez wiele wieków.

Poproszę o konkretny dekret wraz z przytoczeniem treści, gdzie jest taki zapis.

[Tomek12]

I w ramach "KK boi się Biblii" są wydawane kolejne przekłady Pisma Świętego w wielotysięcznych nakładach

szkoda, że z toksycznymi komentarzami. Teraz nastał czas wielkiego odkurzania katolickich Biblii, bo księża chodzą z "wizytą duszpasterską".

w okresie 3 lat w czasie Mszy Świętych jest odczytywane głośno ponad 90% tekstu NT i około 50% tekstu ST.

i to w językach narodowych, a nie jak przez wieki po łacinie. Wielką łachę zrobili, bo protestanci ich o kilka wieków wyprzedzili. Szkoda tylko, że tak mało wyjaśniane jest Słowo, a jeśli jest, to często tak drętwo, że "włos się jeży".

Który to biskup robi tak dobrą reklamę?

S. Napierała, ale czy dobrą, to nie wiem.

[Małgorzata]

I nic nie wiesz o nauczaniu Kościoła katolickiego i wierze katolickiej, co widać co chwilę w Twoich wypowiedziach na temat KK, a jak Cię przepytać o podstawy nauczania KK to zaraz uciekasz z krzykiem, że ze mną nie będziesz rozmawiać.

Udajesz takiego mądrego, bo sądzisz, że my nie znamy. A prawda jest taka, że my stamtąd w większości wyszliśmy, a ponieważ "trochę" czytaliśmy Pismo i pragnęliśmy Pana poznać, pozwolił nam się znaleźć.
Widocznie w parafiach, do których uczęszczałam inne były nauczania, więc wniosek taki, że katolicyzm występuje w różnych wersjach parafialnych.

[sanctam]

Kościół nigdy nie zabraniał czytania Biblii. Znaczenie Pisma Świętego jako środka do zbawienia podkreślało wielu katolików m.in. Św. Jan Chryzostom, Św. Hieronim ("nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa"), a także Św. Augustyn i Papież Leon Wielki. Indywidualna lektura była kultywowana i pogłębiana zwłaszcza w tradycji monastycznej. Od XIII wieku, w związku z rozwojem sekt i ruchów innowierczych, urząd nauczycielski wydał kilka zakazów korzystania z nieautoryzowanych przekładów Pisma. I tylko tyle.

[Robertamigo]

Wiki:

Aż do końca XIX wieku Kościół katolicki w różny sposób ograniczał i zabraniał przekładów Biblii na języki narodowe....

http://pl.wikipedia.org/wiki/Biblia#Zak ... nia_Biblii