historia KK
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
Z natury rzeczy.Rembov pisze:Ja natomiast nadal nie wiem skąd Lash i św. tomek wiedzą, że te a nie inne księgi zostały spisane z natchnienia Bożego.
Tak samo jak wiem że ziemia ma grawitację. Nie dlatego że newtown tak rzekł.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
Cóż po co taka niska sugestia. dodajecie sobie odwagi?kometa pisze:Ja też nie wiem i prawdopodobnie oni także nie wiedzą. Mają po prostu - o czym sami piszą taką intuicję.Rembov pisze:Ja natomiast nadal nie wiem skąd Lash i św. tomek wiedzą, że te a nie inne księgi zostały spisane z natchnienia Bożego.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
- Rembov
- Posty: 20012
- Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Gender:
- Kontaktowanie:
Lash pisze:Z natury rzeczy.
Wymówka, Lash.
Nie pisz mi takich historyjek, bo Ci nikt i tak nie uwierzy, że sam wziąłeś do ręki różne księgi spisane w wiekach X p.n.e. - I n.e. i wybrałeś te, które zostały spisane z natchnienia Bożego, bo "z natury rzeczy" wiedziałeś, które są, a które nie są natchnione.
Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
-
- Posty: 2092
- Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Lash pisze:Cóż po co taka niska sugestia. dodajecie sobie odwagi?kometa pisze:Ja też nie wiem i prawdopodobnie oni także nie wiedzą. Mają po prostu - o czym sami piszą taką intuicję.Rembov pisze:Ja natomiast nadal nie wiem skąd Lash i św. tomek wiedzą, że te a nie inne księgi zostały spisane z natchnienia Bożego.
Nie Lash - po prostu zwracamy uwagę, że NOTORYCZNIE nie udzielasz odpowiedzi. A z natury rzeczy Lash - to rzeczywiście jest argument przygwożdżający - znów uchyliłeś się od odpowiedzi.
- św.tomek
- Posty: 3658
- Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
kometa pisze:św.tomek pisze:kometa pisze:św.tomek pisze:Rembov pisze:św.tomek pisze:Mówiac o intuicji wiary bardzo wyraźnie i jasno stwieriełm, że intucja wiary ostatecznie roztrzyga o uznaniu autorytetu wiary - czy to jakiejś tradycji, czy Pisma Świętego.
Ciekawe co rozstrzyga o uznaniu co jest Pismem Świętym.
z pewością jest to czynnik bardziej jednoznaczy i obiektywny od tego, który rozstrzyga o uznaniu co jest Tradycją
w końcu kanon Pisma ma zaledwie dwie wersje, a Tradycja ma ich dziesiątki, a może nawet setki
Zaledwie 2 wersje ma... hm... i ty losujesz, czy własna intuicja mówi ci że kopertę ze spisem nr 2 należy wywalić?
żenujące i bestreściowe żlośliwostki, jak ta o losowaniu, sobie naprawde daruj - wiesz dobrze że to jest tylko szczeniackie pyskowanie nie wnoszące nic do dyskusji - chwały Ci to nie dodaje, tylko ujmuje
Tomek - akurat kto jak to ale TY o złośliwościach to byś przynajmniej nie pisał... I toje pouczanki - które stosujesz często - zastosuj do SIEBIE, a potem do innych.
Co do meritum - nadal nie wiem co to jest "intuicja wiary". Czy jest to jakiś afekt, czy coś podobnego?? Bo niewiele da się zrozumieć.
pozówl że zigoruję Twoje próby zamulenia wycieczkami ad persnam uwierajcego Cię tematu
--------------------------
meritum:
jak działa intuicja wiary, opisałem jasno i dość precyzyjnie
ale powtórzę i rozwinę:
KAŻDY gromadzi racjonalne przesłanki, analizuje racjonanie wynikające z nich "za" i "przeciw", a następnie podejmuje decyzję. Ale ponieważ żadne przesłanki nie dają 100%-ej pewości, to ostatecznie o przeważenu szali na jedną ze stron decyduje intuicja wiary.
Intuicją przyjmujemy coś za prawdę, lub podejmujemy jakąś decyzję, choć nie mamy co do tego 100% pewności - dowodów typu naukowego.
Dotyczy to z resztą także kwestii całkiem przyziemnych, jak np. wybór lepszej lokaty bankowej lub polisy ubezpieczeniowej, głos oddany na kandydata w wyborach, wycena oferty do przetargu itp.itd.
Bardzo często jet tak, że racjonane przesłanki, które zdołaliśmy zgromadzić i przeanalizować nie dają nam odpowiedzi na 100% jednoznaczną.
Ostatecznie rozstrzygamy intuicją.
A o Boskim autorytecie czegokolwiek siłą rzeczy nie możemy mieć 100%-wej pewności. Wynika to z natury Boga, który jest niemierzalny, nie można Go wsadzic pod mikroskop albo do probówki.
-------------------------
Jeśli sądzisz że masz w 100% obiektywne przesłanki na rzecz swojego autorytetu, to sam siebie zwodzisz.
Możesz sobie szydzić i naśmiewać się do wtóru z Rembovem - ale mnie to nie rusza, bo siebie sanego w ten sposób ośmieszasz w dwójnasób.
Bo ja przynajmniej mam racjonalną wiedzę o tym na ile kieruję się intuicją. A Ciebie Twoja kiepska intuicja zwodzi wmawiając Ci, jakobyś miał rzekomo jakieś obiektywne dowody.
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
A ktoś tak mówił?Rembov pisze:Lash pisze:Z natury rzeczy.
Wymówka, Lash.
Nie pisz mi takich historyjek, bo Ci nikt i tak nie uwierzy, że sam wziąłeś do ręki różne księgi spisane w wiekach X p.n.e. - I n.e. i wybrałeś te, które zostały spisane z natchnienia Bożego, bo "z natury rzeczy" wiedziałeś, które są, a które nie są natchnione.
Oprócz ciebie?
Juz to kiedys opisywalem
Apostoł napisał LIST i wspólnota wiedziała kto to napiasał.
Przechowywała list i go kopiowała jako dobra naukę Bożą.
Ta nauka potem była kopiowana i przekazywana dalej kosicołom.
Fałszywki były szybko rozpoznawane. i tyle.
Gdy po kilkuset latach zajęto się to sprawą W sumie co do Nt była parę watpliwości ale te szybko się rozwiały.
A i nie mów mi że KRK określił co jest natchnione bo takie myslenie to herezja w łonie KRK.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
-
- Posty: 14953
- Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
- wyznanie: Inne Charyzmatyczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Rembov pisze:Ja natomiast nadal nie wiem skąd Lash i św. tomek wiedzą, że te a nie inne księgi zostały spisane z natchnienia Bożego.
Księgi natchnione ze ST są cytowane, powołuje się na nich w NT. Nigdy np. nie spotkałam się, aby było choćby nawiązanie do apokryficznej księgi ( przez KK nazwanej wtórnokanoniczną) 2 Ks.Machabejskiej. Księga z ogromną ilością błędów historycznych i geograf. powstała w okresie 400 lat przed przyjściem Jezusa, kiedy to nie powstały żadne księgi prorocze.
Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
-
- Posty: 2092
- Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
św.tomek pisze:kometa pisze:św.tomek pisze:kometa pisze:św.tomek pisze:Rembov pisze:św.tomek pisze:Mówiac o intuicji wiary bardzo wyraźnie i jasno stwieriełm, że intucja wiary ostatecznie roztrzyga o uznaniu autorytetu wiary - czy to jakiejś tradycji, czy Pisma Świętego.
Ciekawe co rozstrzyga o uznaniu co jest Pismem Świętym.
z pewością jest to czynnik bardziej jednoznaczy i obiektywny od tego, który rozstrzyga o uznaniu co jest Tradycją
w końcu kanon Pisma ma zaledwie dwie wersje, a Tradycja ma ich dziesiątki, a może nawet setki
Zaledwie 2 wersje ma... hm... i ty losujesz, czy własna intuicja mówi ci że kopertę ze spisem nr 2 należy wywalić?
żenujące i bestreściowe żlośliwostki, jak ta o losowaniu, sobie naprawde daruj - wiesz dobrze że to jest tylko szczeniackie pyskowanie nie wnoszące nic do dyskusji - chwały Ci to nie dodaje, tylko ujmuje
Tomek - akurat kto jak to ale TY o złośliwościach to byś przynajmniej nie pisał... I toje pouczanki - które stosujesz często - zastosuj do SIEBIE, a potem do innych.
Co do meritum - nadal nie wiem co to jest "intuicja wiary". Czy jest to jakiś afekt, czy coś podobnego?? Bo niewiele da się zrozumieć.
pozówl że zigoruję Twoje próby zamulenia wycieczkami ad persnam uwierajcego Cię tematu
--------------------------
meritum:
jak działa intuicja wiary, opisałem jasno i dość precyzyjnie
ale powtórzę i rozwinę:
KAŻDY gromadzi racjonalne przesłanki, analizuje racjonanie wynikające z nich "za" i "przeciw", a następnie podejmuje decyzję. Ale ponieważ żadne przesłanki nie dają 100%-ej pewości, to ostatecznie o przeważenu szali na jedną ze stron decyduje intuicja wiary.
Intuicją przyjmujemy coś za prawdę, lub podejmujemy jakąś decyzję, choć nie mamy co do tego 100% pewności - dowodów typu naukowego.
Dotyczy to z resztą także kwestii całkiem przyziemnych, jak np. wybór lepszej lokaty bankowej lub polisy ubezpieczeniowej, głos oddany na kandydata w wyborach, wycena oferty do przetargu itp.itd.
Bardzo często jet tak, że racjonane przesłanki, które zdołaliśmy zgromadzić i przeanalizować nie dają nam odpowiedzi na 100% jednoznaczną.
Ostatecznie rozstrzygamy intuicją.
A o Boskim autorytecie czegokolwiek siłą rzeczy nie możemy mieć 100%-wej pewności. Wynika to z natury Boga, który jest niemierzalny, nie można Go wsadzic pod mikroskop albo do probówki.
-------------------------
Jeśli sądzisz że masz w 100% obiektywne przesłanki na rzecz swojego autorytetu, to sam siebie zwodzisz.
Możesz sobie szydzić i naśmiewać się do wtóru z Rembovem - ale mnie to nie rusza, bo siebie sanego w ten sposób ośmieszasz w dwójnasób.
Bo ja przynajmniej mam racjonalną wiedzę o tym na ile kieruję się intuicją. A Ciebie Twoja kiepska intuicja zwodzi wmawiając Ci, jakobyś miał rzekomo jakieś obiektywne dowody.
Jeszcze parę postów temu pisałeś, że karawana jedzie dalej (więc nie należy przejmować się szczekaniem psów) - i nam polecałeś piękną i pełną pokory postawę przewodnika karawany. Teraz zaś piszesz: "możecie sobie szydzić..." - czyżby jednak karawana się zatrzymała? Proponuję więc zanim coś powiesz o szydzeniu itp. to przypomnij sobie jakeś pouczał nas, jak to z szyderstw (prawdziwych czy rzekomych) nie należy sobie nic robić. Pamięć to paskudna rzecz, bo pozwala sobie "przypomnieć" co ktoś mówił lub - nie daj Boże pisał wcześniej. A to, co napisane zazwyczaj zostaje - nawet na forum zostaje.
Co do intuicji. To Zanim owa intuicja cokolwiek ma zadecydować, to BADA różne rzeczy. Więc - czy to jeszcze jest intuicja?? Intuicja to coś co kompletnie wymyka się racjonalnym przesłankom. Filozoficznie rzecz ujmując intuicja to: poznanie bezpośrednie, niepoprzedzone rozumowaniem. Więc.. Albo racjonalna analiza przesłanek i podjęcie decyzji - w akcie WOLI, albo podejmowanie decyzji na podstawie irracjonalnych przesłanek - czyli intuicji.
Jak więc widzisz to co nazwałeś "intuicją wiary" to nie jest żadna tam intuicja tylko namysł i wyciąganie wniosków z przesłanek. Rzecz jasna że decydującą rolę odgrywa w tym łaska Boża (wierzę, ze tak jest w odniesieniu do wiary) ale łaska to nie jest żadna tam intuicja.
- św.tomek
- Posty: 3658
- Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
kometa pisze:św.tomek pisze:Jeszcze parę postów temu pisałeś, że karawana jedzie dalej (więc nie należy przejmować się szczekaniem psów) - i nam polecałeś piękną i pełną pokory postawę przewodnika karawany. Teraz zaś piszesz: "możecie sobie szydzić..." - czyżby jednak karawana się zatrzymała? Proponuję więc zanim coś powiesz o szydzeniu itp. to przypomnij sobie jakeś pouczał nas, jak to z szyderstw (prawdziwych czy rzekomych) nie należy sobie nic robić. Pamięć to paskudna rzecz, bo pozwala sobie "przypomnieć" co ktoś mówił lub - nie daj Boże pisał wcześniej. A to, co napisane zazwyczaj zostaje - nawet na forum zostaje.
tylko że ja kompletnie nic sobie nie robię z Twoich kpin
zwracam Ci tylko po przyjacielsku uwagę, że nie tylko nie ma w nich żadnej merytorycznej zawartości, ale raczej sugerują Twoją argumentacyjną bezradność
zapewniam Cię, że moja karawana nawet nie zwolniłaCo do intuicji. To Zanim owa intuicja cokolwiek ma zadecydować, to BADA różne rzeczy. Więc - czy to jeszcze jest intuicja??
tak - bo zazwyczaj po dokładnym nawet zbadaniu "róznych rzeczy" nadal nie masz ostatecznego i 100%-ego roztrzygnięcia
nie złapałeś Boga za rękę w chwili gdy natychał autorów Biblii,
nie złapałeś Boga za rękę w chwili gdy namaszczał papieżów
ostatecznie więc rozstrzyga intuicjaIntuicja to coś co kompletnie wymyka się racjonalnym przesłankom.
dlatego mówimy o wierze, a nie o naukowej wiedzyJak więc widzisz to co nazwałeś "intuicją wiary" to nie jest żadna tam intuicja tylko namysł i wyciąganie wniosków z przesłanek.
jak zwał tak zwał
Faktem pozostaje, że nikt nie ma obiektywnego dowodu na wiarygodność swojego źródła objawienia. A jeśli ktoś uważa że ma - łudzi samego siebie.Rzecz jasna że decydującą rolę odgrywa w tym łaska Boża (wierzę, ze tak jest w odniesieniu do wiary) ale łaska to nie jest żadna tam intuicja.
ale intuicją oceniasz, że to Ty otrzymałes łaskę wiary, a nie Ci niewierni kacerze
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Dobrze pisze Lash, Słowo Boże jest dlatego w swoim kształcie, bo tak działał Duch Święty, Kościół rozpoznał tylko Słowo Boże i to przy pomocy tego samego Ducha który tworzył Słowo. Biblia została ukształtowana niezależnie od woli człowieka. Dlatego Lash pisze o czymś naturalnym w stosunku do Słowa Bożego, wiele rzeczy stworzonych przez Boga uznajemy za naturalne i takimi je przyjmujemy, np. wspomniana przez Lasha grawitacja. To naturalne że Słowo Boze jest takie jakie czytamy w naszych Bibliach.Rembov pisze:Lash pisze:Z natury rzeczy.
Wymówka, Lash.
Nie pisz mi takich historyjek, bo Ci nikt i tak nie uwierzy, że sam wziąłeś do ręki różne księgi spisane w wiekach X p.n.e. - I n.e. i wybrałeś te, które zostały spisane z natchnienia Bożego, bo "z natury rzeczy" wiedziałeś, które są, a które nie są natchnione.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości