Różności Sobory / Maryja
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Byłem na Mszy - widziałem tam ludzi modlących się do Boga - ale wziąłem ze sobą Katechizm Kościoła Katolickiego - dlatego widziałem ciało Chrystusa poślubione Chrystusowi w ciele Marii
Wziąłem Katechizm Kościoła Katolickiego i widziałem ludzi modlących się do Marii i przez Marię do Boga bo jak przeczytałem Modlitwa Kościoła - a więc modlitwa na Mszy, na której byłem prowadzona była przez Marię.
Teraz Twoja kolej
a jak juz mi odpiszesz to sobie poklikamy o szkaplerzu - czyli znaku gwarantującym zbawienie

Wziąłem Katechizm Kościoła Katolickiego i widziałem ludzi modlących się do Marii i przez Marię do Boga bo jak przeczytałem Modlitwa Kościoła - a więc modlitwa na Mszy, na której byłem prowadzona była przez Marię.
Teraz Twoja kolej
a jak juz mi odpiszesz to sobie poklikamy o szkaplerzu - czyli znaku gwarantującym zbawienie

-
- Posty: 512
- Rejestracja: 14 sty 2010, 09:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: skądś
- Gender:
- Kontaktowanie:
Erazm pisze:Tak, ty Tomek12 zresztą też :
Cytat:
Królowo Polski! Odnawiamy dziś śluby Przodków naszych i Ciebie za Patronkę naszą i za Królową Narodu polskiego uznajemy.
Zarówno siebie samych, jak i wszystkie ziemie polskie i wszystek Lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie
Śluby Jasnogórskie Narodu Polskiego

- Riddick
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Poznań
- Gender:
- Kontaktowanie:
Rembov pisze:Ci ludzie żyją z Bogiem w niebie, ja zaś nie uprawiam wywoływania ich duchów, więc daruj sobie dziecinne zagrywki z oskarżeniami o spirytyzm.
Jak żyją, skoro nie są świadomi niczego wedle słów Pisma Świętego? Coś tu kombinujesz...
Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
- Rembov
- Posty: 20012
- Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Gender:
- Kontaktowanie:
Byłem na Mszy - widziałem tam ludzi modlących się do Boga - ale wziąłem ze sobą Katechizm Kościoła Katolickiego - dlatego widziałem ciało Chrystusa poślubione Chrystusowi w ciele Marii
Wziąłem Katechizm Kościoła Katolickiego i widziałem ludzi modlących się do Marii i przez Marię do Boga bo jak przeczytałem Modlitwa Kościoła - a więc modlitwa na Mszy, na której byłem prowadzona była przez Marię.
Kłamiesz, piernik.
Nie byłeś ani na Mszy Świętej, ani nie miałeś Katechizmu w ręku. Gdybyś był i miał Katechizm w ręku, to wiedziałbyś, że modlitwy były w jej trakcie kierowane "przez Chrystusa, Pana naszego", a nie przez Marię.
Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Największy kłopot z katolikami jest taki, że kiedy zarzuca im się nadmierny - wręcz bałwochwalczy kult Marii - to wycofują się zgorszeni i przekonują nas na wszystkie sposoby, że to nieprawda.
Kiedy indziej, gdy staramy się przyjąć ich "chrystocentryczny" punkt widzenia powracają do wielkiej i wzniosłej i koniecznej roli Marii w zbawczym dziele.
Pełnia i wystarczalność zbawczej roli naszego Pana musi - ich zdaniem być jeszcze "wzmocniona" podobieństwami do naszego Pana:
1 - jest niepokalanie poczęta
2 - jest małżonką Ducha świętego
3 - jest bez grzechu
4 - cierpiała u stóp krzyża
5 - jest w niebie
6 - jest królową nieba i ziemi
7 - jest pośredniczką, kanałem łaski
8 - jest wstawienniczką
a niedługo - współodkupicielką (wszak współpracowała w zbawczym dziele, najpierw rodząc naszego Pana, potem ofiarowując go w Świątyni a na koniec współcierpiąc pod krzyżem.
(w tym miejscu moja uwaga - cieszę się, że papież Benedykt nie jest tak "maryjny", jak jego poprzednik - za Jego pontyfikatu dogmat o współodkupieńczej roli Marii na pewno nie będzie ogłoszony)
A czy katolicy się modlą do Marii?
Wstydzą się do tego przyznać? - Nie wiem
Prosząc Maryję, by się modliła za nami, uznajemy siebie za biednych grzeszników i zwracamy się do "Matki miłosierdzia", do Całej Świętej. Powierzamy się Jej "teraz", w "dzisiaj" naszego życia. Nasza Ufność rozciąga się aż do powierzenia Jej już teraz "godziny naszej śmierci". Modlimy się, by była obecna przy niej jak przy śmierci swojego syna na krzyżu i w godzinie naszego przejścia przyjęła nas jako nasza Matka, by poprowadzić nas do swego syna Jezusa. do raju
Maryja jest doskonałą "orantką", figurą Kościoła. Gdy modlimy się do Niej, wraz z Nią łączymy się z zamysłem Ojca, który posyła swego Syna dla zbawienia wszystkich ludzi. (...) Możemy modlić się z Nią i do Niej. Modlitwa Kościoła jest prowadzona jakby przez modlitwę Maryi
pozdrawiam
Kiedy indziej, gdy staramy się przyjąć ich "chrystocentryczny" punkt widzenia powracają do wielkiej i wzniosłej i koniecznej roli Marii w zbawczym dziele.
Pełnia i wystarczalność zbawczej roli naszego Pana musi - ich zdaniem być jeszcze "wzmocniona" podobieństwami do naszego Pana:
1 - jest niepokalanie poczęta
2 - jest małżonką Ducha świętego
3 - jest bez grzechu
4 - cierpiała u stóp krzyża
5 - jest w niebie
6 - jest królową nieba i ziemi
7 - jest pośredniczką, kanałem łaski
8 - jest wstawienniczką
a niedługo - współodkupicielką (wszak współpracowała w zbawczym dziele, najpierw rodząc naszego Pana, potem ofiarowując go w Świątyni a na koniec współcierpiąc pod krzyżem.
(w tym miejscu moja uwaga - cieszę się, że papież Benedykt nie jest tak "maryjny", jak jego poprzednik - za Jego pontyfikatu dogmat o współodkupieńczej roli Marii na pewno nie będzie ogłoszony)
A czy katolicy się modlą do Marii?
Wstydzą się do tego przyznać? - Nie wiem
Prosząc Maryję, by się modliła za nami, uznajemy siebie za biednych grzeszników i zwracamy się do "Matki miłosierdzia", do Całej Świętej. Powierzamy się Jej "teraz", w "dzisiaj" naszego życia. Nasza Ufność rozciąga się aż do powierzenia Jej już teraz "godziny naszej śmierci". Modlimy się, by była obecna przy niej jak przy śmierci swojego syna na krzyżu i w godzinie naszego przejścia przyjęła nas jako nasza Matka, by poprowadzić nas do swego syna Jezusa. do raju
Maryja jest doskonałą "orantką", figurą Kościoła. Gdy modlimy się do Niej, wraz z Nią łączymy się z zamysłem Ojca, który posyła swego Syna dla zbawienia wszystkich ludzi. (...) Możemy modlić się z Nią i do Niej. Modlitwa Kościoła jest prowadzona jakby przez modlitwę Maryi
pozdrawiam
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kościół jest dzieckiem Marii, Kościół jest Jej częścią, ba.... Kościół w Jej osobie osiągnął doskonałość. Maria jest wzorem, bo Kościół zabiegając o chwałę Chrystusa staje się coraz bardziej podobny do swego wzniosłego pierwowzoru...
Kto jest nazywany wzniosłym pierwowzorem Kościoła?
Do kogo ma się upadabniać Kościół?
A to wszystko mogło przecież zakończyć się w Efezie.
Tytuł Theotokos niewiele ma wspólnego z pozabiblinym bałowchwalczym kultem, który bierze swój początek w tęsknotach chrześcijan pozostających pod wpływem helleńskiej tęsknoty za boginią - matką ziemią, czy też z bzdurnymi apokryfami o pozostaniu dziewicą po urodzeniu naszego Pana, czy wniebowzięciu i pośrednictwie...
Tu pytanie do katolików - uczono was na lekcjach religii jak się dowiedziano o dziewiczości Marii?
A może uczono was o tym, jak Maria została wzięta do nieba i o co wówczas poprosiła swego syna?
pozdrawiam
Kto jest nazywany wzniosłym pierwowzorem Kościoła?
Do kogo ma się upadabniać Kościół?
A to wszystko mogło przecież zakończyć się w Efezie.
Tytuł Theotokos niewiele ma wspólnego z pozabiblinym bałowchwalczym kultem, który bierze swój początek w tęsknotach chrześcijan pozostających pod wpływem helleńskiej tęsknoty za boginią - matką ziemią, czy też z bzdurnymi apokryfami o pozostaniu dziewicą po urodzeniu naszego Pana, czy wniebowzięciu i pośrednictwie...
Tu pytanie do katolików - uczono was na lekcjach religii jak się dowiedziano o dziewiczości Marii?
A może uczono was o tym, jak Maria została wzięta do nieba i o co wówczas poprosiła swego syna?
pozdrawiam
-
- Posty: 2092
- Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
piernik pisze:
A to wszystko mogło przecież zakończyć się w Efezie.
Tytuł Theotokos niewiele ma wspólnego z pozabiblinym bałowchwalczym kultem, który bierze swój początek w tęsknotach chrześcijan pozostających pod wpływem helleńskiej tęsknoty za boginią - matką ziemią, czy też z bzdurnymi apokryfami o pozostaniu dziewicą po urodzeniu naszego Pana, czy wniebowzięciu i pośrednictwie...
Tak piernik, a Trójca Święta została wymyślona w wyniku bałwochwalczych i politeistycznych kultów greckich i rzymskich... Wiesz kto tak mówi...
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Katolicy na tym forum twierdzą, że nikt do Marii sie nie modli.....
Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi!
Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga!
Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce
i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza,
ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że serce Twoje wzruszy się moim błaganiem
i wysłuchasz mnie w moich potrzebach,
gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach,
a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych,
powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia,
ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości!
Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
Na Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę.
Amen.
Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi!
Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga!
Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce
i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza,
ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że serce Twoje wzruszy się moim błaganiem
i wysłuchasz mnie w moich potrzebach,
gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach,
a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych,
powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia,
ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości!
Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
Na Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę.
Amen.
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Cały maryjny kult Kościoła Świętego, wszystkie jego maryjne znaki i nabożeństwa, a więc nabożeństwo szkaplerzne, służą realizacji zaszczytnego powołania człowieka do jedności z Jezusem przez Maryję: „Z woli Bożej niczego nie otrzymujemy bez pośrednictwa Maryi; tak jak nikt nie może przyjść do Ojca, jak tylko przez Syna, tak też nikt nie może przybliżyć się do Chrystusa, jak tylko przez Jego Matkę”.
pozdrawiam
pozdrawiam
- Bogoljub
- Posty: 487
- Rejestracja: 08 gru 2009, 15:18
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: z daleka i bliska
- Gender:
- Kontaktowanie:
piernik pisze:Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi!
Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga!
Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce
i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza,
ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że serce Twoje wzruszy się moim błaganiem
i wysłuchasz mnie w moich potrzebach,
gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach,
a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych,
powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia,
ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości!
Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
Na Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę.
no i co? Z tego co wiem szkaplerz to coś jakby noszenie habitu, to życie w zakonie nawet dla laika. To pewien charyzmat których w kościele wiele. W kościele jest wiele dróg realizacji pobożności. Ten kto zawierzył Bogurodzicy na pewno nie zawiedzie się gdyz Ona zawsze prowadzi do Syna. Na ikonach jak ta:

Maryja jest przedstawiona jako Hodegetria - ta która wskazuje drogę.
W tej nazwie zawarta jest koncepcja wszystkich ikon maryjnych, ponieważ Matka Boża prowadzi nas do Chrystusa. Życie chrześcijanina jest drogą z ciemności do cudownej światłości Bożej, od grzechu do zbawienia, od śmierci do życia. Na tej niełatwej drodze mamy orędowniczkę Najświętszą Bogurodzicę. Ona stała się mostem umożliwiającym przyjście na świat Zbawiciela, a obecnie jest dla nas mostem na drodze ku Niemu.
http://www.orthodoxworld.ru/pl/icona/book/7.htm
przygoda z forum zakończona
Rozmawianie ze ślepym o kolorach.
Trudno, żeby w zawiłościach katolickiej teologii i doktrynologii nt. kultu maryjnego orientowali się nawet najbardziej próbujący tego dokonać ochotnicy o silnych predyspozycjach intelektualnych, a cóż dopiero "plebs", który wbrew teoriom tego kultu, robi wszystko na swoją modłę. Czy naprawdę tak trudno skonfrontować "nauczanie" z praktyką, która wiedzie miliony na manowce i prowadzi do nadużyć, kultów bałwochwalczych i odwróceniu od centrum chrześcijaństwa - ukrzyzowanego i zmartwychwstałego Chrystusa?
Obecni na tym forum apologeci tego kultu wydają się być oderwanymi od rzeczywistości marzycielami - proszę, przejedźcie się na wieś, przekonać się, jak wasz chrystocentryczny kult maryjny wygląda w praktyce. Konfrontacja z rzeczywistością szybko uleczy wasze marzycielskie postawy...
Trudno, żeby w zawiłościach katolickiej teologii i doktrynologii nt. kultu maryjnego orientowali się nawet najbardziej próbujący tego dokonać ochotnicy o silnych predyspozycjach intelektualnych, a cóż dopiero "plebs", który wbrew teoriom tego kultu, robi wszystko na swoją modłę. Czy naprawdę tak trudno skonfrontować "nauczanie" z praktyką, która wiedzie miliony na manowce i prowadzi do nadużyć, kultów bałwochwalczych i odwróceniu od centrum chrześcijaństwa - ukrzyzowanego i zmartwychwstałego Chrystusa?
Obecni na tym forum apologeci tego kultu wydają się być oderwanymi od rzeczywistości marzycielami - proszę, przejedźcie się na wieś, przekonać się, jak wasz chrystocentryczny kult maryjny wygląda w praktyce. Konfrontacja z rzeczywistością szybko uleczy wasze marzycielskie postawy...

OH GIVE ME A HOME, WHERE THERE'S NO POPE OF ROME
WHERE THERE'S NOTHING BUT PROTESTANT STAY
-------
wszystkie moje posty są tylko i wyłącznie moją opinią, wypowiadam się w swoim imieniu
WHERE THERE'S NOTHING BUT PROTESTANT STAY
-------
wszystkie moje posty są tylko i wyłącznie moją opinią, wypowiadam się w swoim imieniu
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
tlhIngan pisze:piernik pisze:Katolicy na tym forum twierdzą, że nikt do Marii sie nie modli.....
KŁAMIESZ. Nie wdziałem tutaj żadnego katolika, który by coś takiego napisał.
o... to przepraszam - zatem MODLICIE SIĘ DO MARII
podrawiam
Bogoljub napisał:
no i co?
specjalnie wyboldowałem:
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach,
a użyć jej możesz według upodobania.
Z woli Bożej niczego nie otrzymujemy bez pośrednictwa Maryi
pozdrawiam
- Lash
- Moderator
- Posty: 31000
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
I tu mogłoby sie zrodzić pytaniepiernik pisze: Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach,
a użyć jej możesz według upodobania.
Z woli Bożej niczego nie otrzymujemy bez pośrednictwa Maryi
pozdrawiam
Czy ten człowiek który to ułozyl wieżył ze Maryja to człowiek?
Wszakze Dawid otrzymywal wiele be posrednictwa Maryji.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości