Kasa Kosciola rzymskiego

[Robertamigo]

Taki system maja niemcy.Placi kto chce. W polsce wyglada to inaczej. Wiec nie czaroj.

W Niemczech nie jest tak idealnie jak piszesz bo też płacisz do póki nie zgłosisz urzędowi swojej nie-wiary. Poza tym z tego co się orientuję to w szkołach publicznych jest nauczana także religia i na armię wszelkiej maści katechetów płaci i tak całe społeczeństwo.

Idealnie nie jest nigdzie,ale i tak kroc sprawiedliwiej niz w polsce. Podatek na kosciol place tylko wtedy gdy zadeklaruje moje wyznanie przy zameldowaniu.
W szkolach dzieci maja trzy opcje: religie katolicka,protestancka lub etyke.
Nie wiem czy katecheci w szkole sa finansowani przez wszystkich podatnikow,czy tylko z podatkow placonych przez katoliokw,czy protestantow.
Ale nawet jesli tak ,to w sumie jest to male piwko przy tym jak krojeni sa podatnicy w Polsce.

[Robertamigo]

.

Tak samo wara państwu od tego co my dajemy na nasz Kościół.

Musi tez funkcjonowac w odwrotna strone. Wara od pieniedzy podatnikow polskich,jak i unijnych. Utrzymujcie sie sami.

Zreszta gdyby wprowadzono w Polsce system niemiecki podejrzewam ze oficjalna liczba czlonkow KRzK spadla by z 95% moze i nawet do poziomu 20%
Nie twierdze by ludzie przestali chodzic do kosciola,co to to nie.Dalej rzucali by swoja dziesiecine na tace.Pomimo wypiski.

[św.tomek]

Czy darowizny na rzecz zborów składane przez jego członków są opodatkowane?

ta ich częśc która idze na pensje duchownych jest - to podatek dochodowy pastora

[Robertamigo]

Ja mówię o sytuacji w której to Państwo bierze na siebie ciężar utrzymania armii duchownych w postaci katechetów, kapelanów, dotacji, itd.

Nie tylko utrzymuje ,ale jeszcze na dodatek rozdaje.
Komisja majatkowa rozdaje kosciolowi najlepsze polskie grunty po zanizonych,wyssanych z palca cenach.
Na 47 hektarowej dzialce w warszawskiej Bialolece wartej ok.240 milionow zl. Gmina chciala wybudowac srodek zdrowia,boiska sportowe i szkole.
I co sie wydarzylo?
Za rownowartosc 30 milionow zl. dostaly ziemie Elzbietanki.Kiedy sprawa zainteresowali sie dziennikarze ,rzecznik episkopatu,na specjalnej konferencji obiecal ze pobozne zakonnice odsprzedaja gminie ziemie za jedyne...30 milionow
Niestety rzecznik swoje, a pazerne mniszki swoje. Kiedy Kloch Jozef tlumaczyl sie Polakom, ziemia zostala szybciutko sprzedana pewnemu "biznesmenowi" ktory znany jest policji z kontaktow z panami pokroju Pershinga czy Nikosia.
Ciekawe za ile zakonnice "spylily" te ziemie i ile musialy "odpalic" episkopatowi ,zeby ten mogl dalej klamac w zywe oczy "owieczkom".