Szokujące wyznania obnażające Polską wiarę

Rzut oka na historię eklezjalną
Saileh
Posty: 75
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Saileh » 08 lip 2009, 16:10

Orion2 pisze:
Rembov pisze:Orion, mówisz o tych bardzo słabych przeciętnych katolikach.

Takich niestety jest większość (zwłaszcza w Polsce)...

U nas na szczęście demokracji nie ma.
A w Polsce nie jest aż tak źle. Za granicą jest gorzej wystarczy zobaczyć projekty konstytucji KK, które na zachodzie układają.


holiness_fire
Posty: 56
Rejestracja: 06 lip 2009, 23:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: holiness_fire » 08 lip 2009, 19:42

Nie ma demokracji tylko jest oligarchia. Prawie nigdy nie było papieskiego absolutyzmu, lecz zawsze rządziła węższa lub szersza grupa nacisku: kardynałowie, biskupi, władcy świeccy lub prałaci.


holiness_fire
Posty: 56
Rejestracja: 06 lip 2009, 23:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: holiness_fire » 09 lip 2009, 12:45

Ja myślę, że ci, co byli blisko papieża wiedzieli dokładnie, kim on jest [tylko zwykłym człowiekiem] ale wiedzieli także, ile można zyskać, na mianowaniu go Głową Kościoła - choćby sami nim nie zostali. Ludzie potrzebują symboli-jednostek. Papież kimś takim jest.


Saileh
Posty: 75
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Saileh » 09 lip 2009, 17:59

holiness_fire pisze:Ja myślę, że ci, co byli blisko papieża wiedzieli dokładnie, kim on jest [tylko zwykłym człowiekiem] ale wiedzieli także, ile można zyskać, na mianowaniu go Głową Kościoła - choćby sami nim nie zostali. Ludzie potrzebują symboli-jednostek. Papież kimś takim jest.

Może dla niektórych. Powinno się już dawno potępić tą herezję, ale ci heretycy niestety nie występują wprost, więc nie ma kogo ekskomunikować... A tak na poważnie: wielokrotnie powtarzałem, że papież co prawda może niesamowicie dużo, ale rzadko z tego korzysta i jego "władza" nie jest taka, żeby się go co chwila ktoś pytał o wiarę. Wręcz przeciwnie. Papież ma swojego spowiednika :) (spowiednika jak wiadomo trzeba się słuchać. Ciekawe jak dokładnie rozwiązano ten problem), nie jest jakimś nadczłowiekiem - jest właściwie takim "podrasowanym" biskupem. Zwracam uwagę, że jest potwornie dużo rzeczy, w których decydują wierni (to przecież nie sekta) albo kościoły lokalne, czy odpowiednie komisje. Papież oczywiście może się wtrącić, jeśli np jakaś komisja wyda skandaliczne orzeczenie i trzeba będzie ludzi bronić przed tym.


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 lip 2009, 20:54

Rembov pisze:
św.tomek pisze:
Rembov pisze:
Lash pisze:Wręcz przeciwnie.
Biorę cały tekst.
Jeak jest napisane
Czicie OBRAZY wierząc z e oddajecie czesć osobom z nimi stojacym.
Jest napisane jak Byk o czci OBRAZÓW.

Czcimy obrazy oddając cześć osobom na nich przedstawionym, a nie "wierząc, że oddajemy cześć osobom na nich przedstawionym".

masz takie przekonanie, ale to żaden dowód

Tak się składa, że wiem lepiej od Ciebie kogo i w jaki sposób czczę.

Ty znasz lepiej jedynie swoje intencje i ich nie osądzam.

Ale nie wiesz lepiej, czy Bogu się fatycznie podoba to co robisz :(
Nawet św. Paweł tak nie uważał:
...nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią.
1 Kor 4:3-4

Rembov pisze:
to że Ci się subiektywnie wydaje że tak jest, wcale nie ozncza, że tak jest
popatrz na taki przykład:
nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu
Jn 16:2

Popatrz na podkreślony przeze mnie tekst. I przestań wyrywać wersy z kontekstu.


A Ty naucz sie uogólniać i abstrahować :P

w tym fragmencie widać wyraźnie działanie ogólniejszej zasady: Samo przekonanie, że się czci Boga, nie jest jeszcze wystarczajączym dowodem na to, że tak jest.

Jeżeli prześladowcy kościoła mogli sadzić, że czczą Boga, to tym brdziej mogą tak sądzić bałwochwalcy.


holiness_fire
Posty: 56
Rejestracja: 06 lip 2009, 23:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: holiness_fire » 10 lip 2009, 06:54

dałby Bóg, aby mieli takie przekonanie, bo to zmniejsza ich winę
Ja jednak u wielu katolików widzę nie przekonanie o słuszności, ale niechęć do zmian i ten [uwielbiony zarzut katolików przeciwko protestantom]-BRAK POKORY-wy nie umiecie przyznać, że Kościół, który nie ma złotych szat i świątyń może głosić Prawdę.

Już Augustyn pisał "nie ze wszystkim się zgadzamy, ale musimy na to pozwolić". Kościół Katolicki, zamiast stawiać wiernym poprzeczkę wysoko czyni z nich pół chrześcijan.


Saileh
Posty: 75
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Saileh » 10 lip 2009, 15:21

holiness_fire pisze:dałby Bóg, aby mieli takie przekonanie, bo to zmniejsza ich winę
Ja jednak u wielu katolików widzę nie przekonanie o słuszności, ale niechęć do zmian i ten [uwielbiony zarzut katolików przeciwko protestantom]-BRAK POKORY-wy nie umiecie przyznać, że Kościół, który nie ma złotych szat i świątyń może głosić Prawdę.

Wykaż mi, że Pan mówi nam, abyśmy nie słuchali Kościoła, a ja pójdę się modlić, aby zobaczyć, czy to nie mamienie szatańskie i będę czekać na rozwiązanie. Jeśli zaś będę widział, że Biblia wyraźnie wskazuje, że lepiej jest opuścić Kościół, to jazrobię, bo nie jest ważne w której jest się synagodze czy kościele, ważne jest to, żeby w tym miejscu był Pan. Wiele razy wykazywaliście, że Kościół się myli, a ja kiedy to widziałem, stwierdzałem swoją słabość, ufałem, że Bóg mnie nie zostawi i czekałem, co się stanie. Nigdy dotąd nie zostałem osamotniony, nie zostałem porzucony na pastwę losu.

holiness_fire pisze:Już Augustyn pisał "nie ze wszystkim się zgadzamy, ale musimy na to pozwolić". Kościół Katolicki, zamiast stawiać wiernym poprzeczkę wysoko czyni z nich pół chrześcijan.

Dziwne jest twoje wnioskowanie. Ale poprzeczka jest postawiona wysoko, człowiek bez Boga niewiele może. Czemu mówisz, że poprzeczka jest nisko postawiona, skoro gdzie indziej ludzie szerzą nauki niezgodne z Pismem Świętym i ich się bardziej słuchają niż Kościoła? Jeśli w Kościele jest poprzeczka nisko postawiona, to czemu nie trwają w Kościele, tylko idą tam, gdzie ich okłamują?
I jeśli mówisz, że Kościół nie wymaga, to czemu ciągle powstają nowe ruchy, które chcą od Kościoła, aby porzucił wszystko co głosi i popełnił ogromną zbrodnię, ogłaszając, że wszyscy są zbawieni niezależnie od swojej wiary bądź niewiary? Dlaczego powstają te ruchy, jeśli poprzeczka jest nisko? Ale nie ulega wątpliwości, że mimo, że nie jest nisko, to powinna być trochę wyżej, bo Kościół czasem za bardzo pobłaża tym, którzy chcą obniżenia poprzeczki (a bardzo często chcą ją zrzucić na ziemię, aby przestała istnieć). I o takim działaniu właśnie prędzej mówił Augustyn.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 10 lip 2009, 16:30

Kościół Katolicki, zamiast stawiać wiernym poprzeczkę wysoko czyni z nich pół chrześcijan.



Czy ty już postawiłeś sobie wysoko poprzeczkę i przeskoczyłeś? :)

Ja słyszałem już od protestantów że księża straszą piekłem i "kładą ciężary wielkie nie do uniesienia".
Od każdego coś miłego. ;)
:)



Wróć do „Historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości