Gingers pisze:nadrozd pisze:Ale nakaz to TWÓj WYMYSŁ DZIEWCZYNO,
Ale to nie ja wymyśliłam że jak czegoś nie ma opisanego w Biblii to nie ma prawa (za)istnieć (vide: wniebowzięcie NMP)
I to nie ja zarzucam katolikom, że nie czytają Pisma Świętego.
No bo nie ma tego w biblii i co z tego ?
Czy ludzie którzy żyli zanim Maria umarła nie zostali zbawieni bez jej objawien i wstawienicctwa ? PRZESTAŃ
Chcesz ryzykowac to se ryzykuj.....ale
Wiesz te obiekcje do NMP biora sie z tegi ze teologia jest niewiadomego pochodzenia, i ciezko wlasciwie o jakis jej cel.
Islam tez ma swoja Mariologie i co ?
Tez im powiemy Panowie ale tego nie ma w biblii
To nie Maria a Wasza Fantasmagoria, a nie Maria z Biblii.
Ato samo mowimy Katolikom
wiec nie jestescie tu wyjatkiem.
Ale masz wybór z kad czerpuesz przekonania zbibli czy z niewiadomo z kąd.
Masz z tym jakis problem ?
Gingers pisze:Nota bene WCALE nie trzeba czytać, żeby znać Pismo Święte. A wiara rodzi się z tego co się słyszy (tak poucza Pismo), a nie z tego co się czyta. Czytaj dalej, ale najpierw proponuję spotkać Jezusa.
No dokladnie sluchania
ale zdajesz sobie sprawe ze to nie chodzi o to czy dostaniesz je w formie pisemnej, dzwiekowej czy filmowej lub wszystko naraz fulll multimedia ?
Tylko o rozumienie tego co pismo podane... i sluchanie takie ze nie wchodzi jednym uchem a drugim wypada
Gingers pisze:Reszta twojego posta się nie nadaje do komentarza, bo to zwykła prowokacja, więc miłosiernie przemilczam i nie zamierzam dać się wciągnąć w jakieś pyskówki.
Spoko
Mowilem ze mam obiekcje spore i nie ukrywalem tego ze nie mam pewnosci czy Jezus Faustyny i Maria z Fatimy to postacie biblijne.
Tak samo jak mam obiekcje do Jezusa Swiadków Jechowy i Jezusa i marii w Ilsamie.
To wszystko to poganska kompilacja