thethinker pisze:Zapamietajcie sobie do końca życia.
To co Bóg nakazuje czynić posiada rygor wykonalności.
(2) Jeśli znajdzie się wpośród was, w jednym z twoich osiedli, które ci daje Pan, Bóg twój, mężczyzna lub kobieta, którzy uczynią coś złego w oczach Pana, Boga twego, przekraczając jego przymierze, (3) i pójdą, i będą służyć innym bogom, i będą im oddawać pokłon, więc słońcu albo księżycowi, albo całemu zastępowi niebieskiemu, co zakazałem, (4) i doniosą ci o tym, to ty wysłuchasz to i należycie zbadasz, a jeśli okaże się to prawdą, rzeczą dowiedzioną, że popełniona została ta obrzydliwość w Izraelu, (5) wyprowadzisz tego męża czy tę kobietę, którzy popełnili tę rzecz niegodziwą, do twoich bram, i będziesz kamienował tego męża czy tę kobietę, aż umrą.
(Ks. Powt. Prawa 17:2-5, Biblia Warszawska)Czyzbys to wykonywal w "rygorze wykonalnosci"?
Zapamietaj sobie do konca zycia, ze wierzacy jest martwy dla zakonu.
Za sprzeciwienie się Bożemu nakazowi grozi śmierć.
Zakaz klaniania się bałwanon zawarte jest w Zakonie.
Nie poza nim.
Cytowalem wyzej fragment z Izajasza 44. Tam jest wyrazne Boze przeklenstwo balwochwalcy. A balwochwalstwo, to takze umilowanie mamony jak wiesy.
W NT kiedy pisze że bałwochwalcy nie odziedzicza Królestwa Bożego mowa jest o Zakonie.
Nie rozumiesz tego, ze kazdy, kto polega na zakonie, jest przestepca zakonu, takze balwochwalcą, a wierzacy nie bedzie sadzony, bo jest sprawiedliwy.
Po pierwsze w czasach Jezusa NT jeszcze nie spisano, a Jezus mówiąc jakiekolwiek słowa o nieznoszeniu Zakonu, i przytaczaniu nauk odwolywał się do spisanych zwojów ST.
I jeszcze cos takiego powiedzial Jezus:
(15) I powiedział im: Wy jesteście tymi, którzy chcą uchodzić w oczach ludzi za sprawiedliwych, lecz Bóg zna serca wasze. Gdyż to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem. (16) Do czasów Jana był zakon i prorocy, od tego czasu jest zwiastowane Królestwo Boże i każdy się do niego gwałtem wdziera.
(Ew. Łukasza 16:13-19, Biblia Warszawska)Po drugie gdy już zaczeto spisywać NT i przytaczano m.in. kwestię bałwochwalców, cudzołóżników odwoływano sie do Prawa które istniało a nie spisywano nowe.
W ST napisano że po Sądzie Ostatecznym na Nowej Ziemi pozostanie Święcenie Szabbatu i Nowiu dla ludu Bożego który przeżyje.
Agitujesz na rzecz swojej sekty, ale nia zauwazyles, ze na Nowej Ziemi nie bedzie slonca, a wiec nie bedziesz wiedzial, kiedy zaczyna sie sabat, a wiec musi chodzic o inny odpoczynek dla ludu bozego.
Jeszcze się Jezus nie urodził, bo za ok 750 lat tak się stanie, a już nauczano, że Zakon jest stały.
W 4 Mojżeszowej też napisano że na polecenie Boga ma zginąć śmiercią ten który pracował w Szabbat. I faktycznie zginał. tak kazał zrobić JAHWE.
Każde z 10 Przykazań obowiązuje i dziś i po Sądzie na Nowej Ziemi też. Inaczej Izajasz by kłamał.
Dla ludzi, ktorzy sa pod zakonem, zakon obowiazuje wiecznie. Przeciez cytowalem wyzej.
Kolego LASH. Wypełnił nie oznaczał unieważnił.
"Nie przyszedlem rozwiazac..." nie znaczu tez, ze nie rozwiazal. Oznacza, ze nie po to przyszedl.
Nie chodziłeś do szkoły? Nie uczyli Cię języka Polskiego?
Z tego, co wiem, Lash chodzil do szkoly, a pozniej studiowal. Jest inzynierem. Nastepnie rozpoczal studia ekonomiczne i zakonczyl je z wyroznieniem, po czym otrzymal stypendium naukowe. Obecnie studiuje w Anglii.
Jesli chodzi o teologie, to ukonczyl Biblijne Seminarium Teologiczne.
Sugerujesz że Jezus zaprzeczył sam sobie? Powiedział nie sądźcie, że przyszedłem unieważnić Zakon, nie przyszedłem go unieważnić ale unieważnić?
Przeciez wyraznie jest napisane:
(15) On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka
(List do Efezjan 2:15, Biblia Warszawska)
Co to znaczy?