Czy Hitler był katolikiem rzymskim?

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
Rafał
Posty: 1226
Rejestracja: 13 gru 2011, 20:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rafał » 09 mar 2012, 07:50

Wikipedia mówi, że nie był
Kwestie religijne[edytuj]

Hitler dorastał w rodzinie katolickiej, ale już jako chłopiec odrzucał niektóre aspekty tej religii. Po opuszczeniu domu rodzinnego nigdy nie uczęszczał na msze, ani też nie przyjmował katolickich sakramentów[10]. Przez dalszą cześć życia odnosił się do religii z niechęcią, aż po wrogość[11]. Powtarzał, że "wiarę w Boga powinno się tracić tak jak pierwsze zęby"[12]. Christa Schroeder, sekretarka Hitlera, wspomniała w swych wydanych po latach pamiętnikach: "Hitler nie był przywiązany do Kościoła. Uważał religię chrześcijańską za przeżytek, obłudny wynalazek służący do uzależniania ludzi"[13]. Nicolaus von Below, adiutant Hitlera, napisał o postawie religijnej Hitlera w swych wydanych po latach wspomnieniach: "Nigdy nie zauważyłem u niego żadnych oznak pobożności (...)"[14]. Wspominał także, że Hitler wygłaszał publicznie "pogróżki pod adresem Kościołów"[15]. Inny autor twierdzi, że Hitler "bez opanowania dawał się ponosić nienawiści do Żydów, księży, socjaldemokratów, Habsburgów"[16]. Istnienie u Hitlera planu rozprawienia się z chrześcijaństwem potwierdza Werner Maser, który przytacza jego słowa na ten temat. Stwierdził on mianowicie, że jeśli chodzi o kościół katolicki, to pewnego dnia trzeba będzie "wytrzebić go siłą"[17][18]. Traktował go jako konkurenta, ale jednocześnie realną siłę, z którą tymczasowo należy się liczyć – stały za nim bowiem znaczące warstwy niemieckiego społeczeństwa[19]. Plany Hitlera dotyczące rozprawienia się z religią potwierdza również były dygnitarz hitlerowski, Hermann Rauschning, który wspominał pewną wypowiedź Hitlera na temat Kościoła i masonerii. Hitler miał powiedzieć: "Teraz my jesteśmy najsilniejsi i dlatego usuniemy jednych i drugich, zarówno Kościół jak i masonerię"[20].

Hitler prezentował poglądy bliskie agnostycyzmowi. Jednym z mistrzów życia duchowego był dla Hitlera Schopenhauer[21], który uważał, że chrześcijaństwo jako światopogląd nie jest tworem Objawienia, lecz zostało zmontowane z koncepcji starożytnych religii pogańskich, indyjskich, egipskich i wschodnich, zwłaszcza buddyzmu[22]. Jeden z biografów dyktatora, były dygnitarz hitlerowski, w swych wspomnieniach opisał stosunek Hitlera do Opatrzności: "Gdzie jednak jest Bóg, o którym wielokrotnie wspomina w swoich tyradach Hitler, nazywając go Opatrznością i Wszechmogącym? Bóg to człowiek piękny, człowiek boski, (...). Bóg to sam Hitler"[23]. Ponadto Hitler wierzył w idee Arthura de Gobineau, mówiące o międzyrasowej walce o przetrwanie. Gobineau opisał rasę aryjską, jako tę, którą Opatrzność wybrała do niesienia pochodni cywilizacji. W koncepcji Hitlera Żydzi byli wrogami wszelkiej cywilizacji.

Publicznie, kwestie religijne traktował w sposób instrumentalny, użyteczny dla swej polityki. Chwalił chrześcijańskie dziedzictwo, niemiecką kulturę chrześcijańską i wiarę w Jezusa Chrystusa[24]. Jednocześnie w swoich przemówieniach i publikacjach podkreślał, że chrześcijaństwo jest jego główną motywacją do antysemityzmu. Oznajmił też, że: "Jako chrześcijanin nie mam powinności do bycia oszukiwanym, ale mam powinność do bycia wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość"[25][26]. Dualizm oficjalnych i nieoficjalnych postaw oraz obsesje antyżydowskie i antyklerykalne potwierdzają relacje z ostatnich lat jego życia, kiedy to wspominał motyw tzw. judeochrześcijaństwa, wskazując na żydowskie wpływy w wierzeniach chrześcijańskich. W szczególności podkreślał to w wypowiedziach krytycznych względem Watykanu.

Co więcej, na potrzeby nazizmu został stworzony specjalnie spreparowany system wierzeń, oparty na terminologii chrześcijańskiej – tzw. "pozytywne chrześcijaństwo"[27]. Został on oczyszczony z wszelkich obiekcji, jakie Hitler wysuwał wobec chrześcijaństwa, a Jezus przedstawiany był w nim jako bojownik antyżydowski. W SS promowany był ideał Niemca wierzącego w Boga, ale oderwanego od konkretnego wyznania. Hitler często wyrażał się w duchu darwinizmu: "Wyższa rasa podporządkowuje sobie niższą rasę... prawo, które widzimy w naturze, i które możemy uważać za jedyne wyobrażalne prawo."[28]; "Wyzwoliłem Niemcy od głupich i poniżających mitów sumienia i moralności... Wyszkolimy młodych ludzi, przed którymi świat będzie drżał. Chcę młodych ludzi zdolnych do przemocy – władczych, nieustępliwych i okrutnych."[29].

Adolf Hitler
Spośród wyznań chrześcijańskich Hitler faworyzował protestantyzm, który jest najbardziej otwarty na reinterpretację. W odróżnieniu od innych prominentów nazistowskich nie skłaniał się ku wierzeniom ezoterycznym, neopogaństwu i okultyzmowi. Wyśmiał je w "Mein Kampf"[30]. Wyrażał uznanie dla islamskiej tradycji militarnej. W prywatnej rozmowie z osobą zaufaną miał wyrazić opinię:
Religia mahometańska pasowałaby do nas dużo bardziej niż chrześcijaństwo. Dlaczego musiało to być chrześcijaństwo z jego potulnością i słabością..."[31].


Zasada Sola Scriptura nie jest biblijna http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 09 mar 2012, 09:56

Dla mnie dywagacje o Hitlerze są sprawą trzeciorzędną, kościół rzymski jest fałszywy nie dlatego, że Hitler urodził się w katolickiej rodzinie, ale dlatego, że wchłonął mnóstwo pogańskich praktyk i zamienił się na przestrzeni wieków w maszynkę do mordowania i prześladowania chrześcijan, wydając namacalny owoc swego odstępstwa.

A to, że zinstytucjalizowany katolicki moloch nie wyklucza oficjalnie zbrodniarzy ze swoich szeregów jest mniej istotne, katolicki apologeta jak się pogimnastykuje to z tego wybrnie, ale to nie sprawi że katolicyzm nagle stanie się zgodny ze Słowem Bożym.


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Adalbertus » 09 mar 2012, 10:52

Rafał pisze:Wikipedia mówi,

Czy zacytowane przez Rafała poglądy i stosunek do KRK sprawiły, że Adolf Hitler przestał być członkiem "mistycznego ciała", o które pyta Turretin?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 09 mar 2012, 10:56

Adalbertus pisze:
Rafał pisze:Wikipedia mówi,

Czy zacytowane przez Rafała poglądy i stosunek do KRK sprawiły, że Adolf Hitler przestał być członkiem "mistycznego ciała", o które pyta Turretin?

Czy grzechy Adolfa Hitlera obciążają cały Kościół katolicki, czyli wszystkich katolików?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Adalbertus » 09 mar 2012, 11:01

Rembov pisze:Czy grzechy Adolfa Hitlera obciążają cały Kościół katolicki, czyli wszystkich katolików?


Oczywiście, że nie. Ale nie o tym mowa. Czy potrafisz odpowiedzieć na zadane wcześniej pytanie?


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 09 mar 2012, 11:03

Adalbertus pisze:
Rembov pisze:Czy grzechy Adolfa Hitlera obciążają cały Kościół katolicki, czyli wszystkich katolików?


Oczywiście, że nie.

To może utemperujesz Turretinowe zapędy do oskarżania Kościoła katolickiego i katolików o zbrodnie popełnione przez Hitlera?

Czy potrafisz odpowiedzieć na zadane wcześniej pytanie?

Nie przestał.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 09 mar 2012, 11:18

Rembov pisze:
Adalbertus pisze:Czy zacytowane przez Rafała poglądy i stosunek do KRK sprawiły, że Adolf Hitler przestał być członkiem "mistycznego ciała", o które pyta Turretin?
Nie przestał.

Oto konsekwencja katolickiego przekładania formy nad treścią.
Co na to Pismo? " Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. "
Rz 8,9


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 09 mar 2012, 11:25

okidoki pisze:
Rembov pisze:
Adalbertus pisze:Czy zacytowane przez Rafała poglądy i stosunek do KRK sprawiły, że Adolf Hitler przestał być członkiem "mistycznego ciała", o które pyta Turretin?
Nie przestał.

Oto konsekwencja katolickiego przekładania formy nad treścią.
Co na to Pismo?

Chciałeś powiedzieć: "Co na to fragment Pisma wyrwany z całości nauczania Chrystusa i apostołów oraz zinterpretowany według protestanckich przekonań?"

Podchodząc do Biblii w taki sposób, jak to właśnie uczyniłeś, to ja za jej pomocą "udowodnię", że Boga nie ma. Tobie zaś, poza encyklopedią, zalecam poczytanie także Nowego Testamentu. Oczywiście w całości.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Rafał
Posty: 1226
Rejestracja: 13 gru 2011, 20:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rafał » 09 mar 2012, 12:59

Adalbertus pisze:
Rafał pisze:Wikipedia mówi,

Czy zacytowane przez Rafała poglądy i stosunek do KRK sprawiły, że Adolf Hitler przestał być członkiem "mistycznego ciała", o które pyta Turretin?


Adolf Hitler był katolikiem poprzez chrzest. Ale w osobistej postawie był antykatolikiem. Czyli był wszczepiony w Krzew Winny(Jezusa) sakramentalnie, ale podeptał i ukrzyżował Boga w swoim sercu.
Jezus przyszedł zabwic grzeszników, a nie sprawiedliwych. Św. Paweł też jest katolikiem, a mordował katolików. Judasz był apostołem, a zdradził Jezusa. Ale z tego powodu ktoś mógłby powiedzieć, że Jezus jest do niczego, bo nie poradził sobie z grzechem Judasza i nie zdołał go nawrócić, choć wiedział co się stanie. Dlatego KRK jest Kościołem grzeszników idących za Chrystusem. A jeżeli ktoś zboczy z trasy, to nie oznacza, że KRK głosi fałszywą naukę.


Zasada Sola Scriptura nie jest biblijna http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 09 mar 2012, 13:45

Rembov pisze:
okidoki pisze:Co na to Pismo? " Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. "

fragment Pisma wyrwany z całości nauczania Chrystusa i apostołów

Pustosłowny zarzut, nie rzucaj słów na oślep Rembovie. Czy Hitler miał Ducha Chrystusowego? Nie miał. Czy Hitler należał do Chrystusa? Nie należał. Nie wiem czemu próbujesz komplikować banalnie proste słowa Apostoła narodów.

Rafał pisze:był wszczepiony w Krzew Winny sakramentalnie

Rytualne obrządki nie mają żadnej mocy, gdy nie są powiązane z osobistą wiarą. Dlatego czytamy:

"A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. "

Apostoł Paweł uzależnia przynależność do Chrystusa od posiadania Jego Ducha. Paweł nie napisał po katolicku, że " wiecie drodzy bracia, Ducha Chrystusowego macie, bo mieliście sakrament bierzmowania..." :-P Paweł nie wiąże posiadania Ducha Chrystusowego z "widzialnym znakiem" obrządkowym, lecz stawia warunek "jeśli", łącząc obecność Ducha Bożego z realnymi owocami, które ona przynosi. Duchowa rzeczywistość przynosi namacalne widoczne skutki, bo jeśli w człowieku mieszka Duch Boży to ten człowiek nie żyje według ciała.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 09 mar 2012, 13:51

okidoki pisze:Czy Hitler miał Ducha Chrystusowego? Nie miał.

Nie masz danych, aby to oceniać.

okidoki pisze:Czy Hitler należał do Chrystusa? Nie należał.

Należał przez chrzest. Odrzucenie przez niego Chrystusa nie oznacza, że Chrystus go odrzucił. Nawet teraz nie wiemy, czy A. Hitler jest potępiony i nikt z żyjących nie może tego powiedzieć.

okidoki pisze:Nie wiem czemu próbujesz komplikować banalnie proste słowa Apostoła narodów.

"Banalnie proste" to jest wyrwanie tych słów z całości nauczania apostolskiego, a potem błędne zinterpretowanie. To, co zacytowałeś, nie stwierdza, że jak ktoś grzeszy, to wyłączony zostaje z Ciała Chrystusa, do którego został włączony przez grzech.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 09 mar 2012, 14:08

Rembov pisze:Odrzucenie przez niego Chrystusa nie oznacza, że Chrystus go odrzucił.
:eek:

„Prawdziwa to mowa: Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też żyć będziemy. Jeśli z nim wytrwamy, z nim też królować będziemy; jeśli się go zaprzemy, i On się nas zaprze. Jeśli my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny, albowiem samego siebie zaprzeć się nie może” (2 Tymoteusza 2.11-13).".
Ostatnio zmieniony 09 mar 2012, 14:16 przez agnieszkas, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 09 mar 2012, 14:13

agnieszkas pisze:
Rembov pisze:Odrzucenie przez niego Chrystusa nie oznacza, że Chrystus go odrzucił.
:eek:

Nie rozumiesz? Bóg chce zbawić każdego człowieka i nie skreśla grzesznika za jego życia. Sąd i potępienie jest PO śmierci, a nie przed. Hitler, jeżeli został potępiony i odrzucony, to po jego śmierci.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 09 mar 2012, 14:18

Rembov pisze:
agnieszkas pisze:
Rembov pisze:Odrzucenie przez niego Chrystusa nie oznacza, że Chrystus go odrzucił.
:eek:

Nie rozumiesz? Bóg chce zbawić każdego człowieka i nie skreśla grzesznika za jego życia. Sąd i potępienie jest PO śmierci, a nie przed. Hitler, jeżeli został potępiony i odrzucony, to po jego śmierci.
no to sie raczej zgadzamy.

zobacz jeszcze jaki cytat dodalam do mojej wypowiedzi i co podkreslilam na czerwono.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości