Motywacja do walki z protestantyzmem

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
Pinezka
Posty: 96
Rejestracja: 15 sty 2011, 19:19
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Motywacja do walki z protestantyzmem

Postautor: Pinezka » 18 sty 2011, 19:04

Witam wszystkich!

Zamieszczam swoje pytanie w tym dziale, ponieważ zależy mi przede wszystkim (choć nie wyłącznie) na odpowiedzi katolików.

Jaka jest wasza motywacja do walki z protestantyzmem??

Wyjaśnię kontekst pytania:
Że kościoły protestanckie walczą z KRK to rozumiem. Uważają bowiem, że KRK zafałszowuje naukę biblijną, dopuszcza nieuzasadnione Biblią praktyki (a nawet wprost z nią sprzeczne) i prowadzi ludzi na zatracenie. Ta motywacja jest dla mnie jasna.

Ale dlaczego KRK walczy (chociażby na tym forum) z protestantyzmem? Przecież jeśli przecięty katolik pójdzie szukać Jezusa do kościołów protestanckich to zwiedzenie mu nie grozi", bo co takiego się stanie:

- przestanie modlić się do Matki Jezusa ? - Maria podobno (wg. KRK) tylko prowadzi nas do Jezusa, jest pośredniczką, więc z pewnością się "ucieszy", że przychodzimy bezpośrednio do jej Syna (o to przecież jej chodziło)....

- przestanie modlić się przed lub do obrazów ? - Bóg podobno (wg. KRK) jest wszędzie. Przecież się nie obrazi jeśli zamiast klękać do modlitwy przed figurą otworzę okno i wzniosę oczy do nieba...

- przestanie korzystać ze spowiedzi usznej? - To przecież Bóg odpuszcza grzechy (w KRK podobno działa przez kapłana, ale jego obecność chyba nie jest konieczna). Gdyby obecność kapłana była konieczna do odpuszczania grzechów... dla Boga nieobecność kapłana nie jest przeszkodą chyba żeby odpuścić mi grzechy, On sam decyduje? Prawda?

Mam nadzieję, że jasno wyraziłam o co mi chodzi. Drodzy katolicy wskażcie mi proszę bardzo konkretne zagrożenia, które waszym zdaniem płyną z kościołów protestanckich. Protestantów również zapraszam do dyskusji tylko bardzo proszę bez wzajemnego obrażania się i obrzucania obelgami. Przez szacunek do naszego Pana Jezusa Zbawiciela.

Pozdrawiam wszystkich!


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:13

Jaka jest wasza motywacja do walki z protestantyzmem??


Nawet nie miałem czasu się nad czymś takim zastanawiać ponieważ Kościół jest tutaj ciągle atakowany nie tylko zresztą przez protestantów ale czasem i przez nominalnych katolików dlatego skupiam się na obronie.Czasem rzeczywiście jest to obrona przez atak gdy sprowokowany staram się zwrócić uwagę na ciemne strony protestantyzmu.Zauważyłem że część protestantów tych ciemnych stron w ogóle nie znała albo zamykała na nie oczy skupiając się na agresywnym atakowaniu Kościoła.Może też czasem trochę mnie poniosło szczególnie gdy widziałem że ktoś poza Kościołem obraża też logikę i zdrowy rozsądek a przy tym odrzuca zasadę oceniania wszystkiego tą samą miarą.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:26

Wyjaśnię kontekst pytania:
Że kościoły protestanckie walczą z KRK to rozumiem. Uważają bowiem, że KRK zafałszowuje naukę biblijną

Ja też uważam że kościoły protestanckie zafałszowują naukę biblijną..( co nie oznacza że z nimi walczę.Po prostu się bronię przed ich agresją no chyba że ktoś uzna obronę swojej wiary za atak..)

Nie wchodząc na razie w szczegóły to jest to oczywiste - skoro kościoły te głoszą w wielu istotnych sprawach całkowicie różne nauki to oznacza to że wszystkie fałszują albo część fałszuje .Niemożliwe jest natomiast żeby żadne nie fałszowały bo nie mogą wszystkie mieć racji głosząc całkowicie różne rzeczy

,
dopuszcza nieuzasadnione Biblią praktyki (a nawet wprost z nią sprzeczne) i prowadzi ludzi na zatracenie. Ta motywacja jest dla mnie jasna.


Przede wszystkim to dlaczego niby wszystkie praktyki miałyby być uzasadnione biblią?
Tak rozumiany wymóg biblijności jest wymysłem ludzkim.

Które praktyki są sprzeczne z biblią?Konkretnie!
Jak rozumiesz że coś jest sprzeczne z biblią?

Prowadzi ludzi na zatracenie?Bo co?Czy przed lutrem wszyscy ludzie szli na zatracenie?


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:29

Ale dlaczego KRK walczy (chociażby na tym forum) z protestantyzmem? Przecież jeśli przecięty katolik pójdzie szukać Jezusa do kościołów protestanckich to zwiedzenie mu nie grozi", bo co takiego się stanie:


Może na przykład to że zamiast skupiać się na Chrystusie i Jego przykazaniu to zacznie pluć jadem na katolicyzm?


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:32

- przestanie modlić się do Matki Jezusa ? - Maria podobno (wg. KRK) tylko prowadzi nas do Jezusa, jest pośredniczką, więc z pewnością się "ucieszy", że przychodzimy bezpośrednio do jej Syna (o to przecież jej chodziło)....



Prosimy Maryję o modlitwę za nas i wstawiennictwo za nami u Boga podobnie jak prosimy o to samo wszystkich świętych żyjących w niebie i na ziemi.Przychodzimy bezpośrednio do Chrystusa i takie "pośrednictwo" świętych nie sprawia że jest inaczej.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:38

- przestanie modlić się przed lub do obrazów ? - Bóg podobno (wg. KRK) jest wszędzie. Przecież się nie obrazi jeśli zamiast klękać do modlitwy przed figurą otworzę okno i wzniosę oczy do nieba...


Modlimy się przed obrazami i modlimy się bez obrazów.Obrazy nie są konieczne aczkolwiek prawidłowo rozumiane mogą być pomocne i cenne w modlitwie podobnie jak pomocny i cenny był dla żydów wąż miedziany sporządzony przez Mojżesza i arka przymierza.

Modlimy się przed obrazami tak jak ludzie zwracali się z prośbami do Jezusa kiedy był na ziemi a który jest obrazem Boga niewidzialnego


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:46

- przestanie korzystać ze spowiedzi usznej? - To przecież Bóg odpuszcza grzechy (w KRK podobno działa przez kapłana, ale jego obecność chyba nie jest konieczna). Gdyby obecność kapłana była konieczna do odpuszczania grzechów... dla Boga nieobecność kapłana nie jest przeszkodą chyba żeby odpuścić mi grzechy, On sam decyduje? Prawda?


Pismo mówi o konieczności wyznawania grzechów, mówi też o tym że konieczne jest wyznawanie grzechów innym ludziom( mogę podać wersety)

Spowiedź uszna spełnia oba te warunki, czyż nie?

Poza tym Jezus powiedział do apostołów: Weźmijcie Ducha Świętego komu odpuścicie grzecy są im odpuszczone a komu zatrzymacie są im zatrzymane.


Oczywiście Bóg może odpuścić grzechy bez spowiedzi usznej.Podobnie jak może zbawić człowieka bez chrztu.Czy oznacza to że mamy przestać chrzcić?


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:47

Mam nadzieję, że jasno wyraziłam o co mi chodzi.

Może i jasno ale nieprzemyślanie


Dominik
Posty: 30
Rejestracja: 09 sty 2011, 21:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dominik » 18 sty 2011, 20:49

Albertus pisze:
Pismo mówi o konieczności wyznawania grzechów, mówi też o tym że konieczne jest wyznawanie grzechów innym ludziom( mogę podać wersety)


Podaj proszę, jeśli to możliwe.

PS. Widzę pewne ułomności skryptu forum.
Proponuję użyć funkcji EDYTUJ, żeby nie pisać oddzielnych postów.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2011, 20:51 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.


Bóg jest miłością
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 18 sty 2011, 20:50

Czemu nie wyznajesz grzechów np. rodzonemu bratu (zakładam, że jest rzymskim-katolikiem no i że masz brata), a on Ci ich nie odpuszcza? ;)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 20:58

Dominik:


Pismo mówi o konieczności wyznawania grzechów, mówi też o tym że konieczne jest wyznawanie grzechów innym ludziom( mogę podać wersety)


Podaj proszę, jeśli to możliwe.



1J1:

(8) Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. (10) Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.

Jk5:

(14) Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. (15) A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. (16) Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 21:02

fantomik:

Czemu nie wyznajesz grzechów np. rodzonemu bratu (zakładam, że jest rzymskim-katolikiem no i że masz brata), a on Ci ich nie odpuszcza? ;)


Bo nie jest następcą tych do których Jezus powiedział: komu odpuścicie będzie odpuszczone

Następcą w sensie sukcesji poprzez nałożenie rąk.

Oczywiście jeśli nie miałbym możliwości spowiedzi mogę wyznać grzechy bratu albo po prostu samemu Bogu


Dominik
Posty: 30
Rejestracja: 09 sty 2011, 21:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dominik » 18 sty 2011, 21:04

Albertus pisze:
1J1:

(8) Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. (10) Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.



To jest wspaniały fragment Pisma, z resztą kilka pięknych pieśni zeń korzysta, ale... niestety nie przekonuje mnie w kontekście obowiązku spowiedzi usznej.


Bóg jest miłością
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 18 sty 2011, 21:07

Albertus pisze:[...]Oczywiście jeśli nie miałbym możliwości spowiedzi mogę wyznać grzechy bratu albo po prostu samemu Bogu

Na jakiej podstawie uważasz, że możesz wyznać grzech samemu Bogu w pewnych sytuacjach skoro w normalnych sytuacjach nie możesz? Na czym bazujesz swoją pewność, że jest to Ci przyzwolone pod pewnymi warunkami?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 18 sty 2011, 21:12

Dominik:

To jest wspaniały fragment Pisma, z resztą kilka pięknych pieśni zeń korzysta, ale... niestety nie przekonuje mnie w kontekście obowiązku spowiedzi usznej.


Zwróć uwagę że ten fragment pisma mówi o konieczności wyznawania swoich grzechów

a ja zadałem pytanie:


Pismo mówi o konieczności wyznawania grzechów, mówi też o tym że konieczne jest wyznawanie grzechów innym ludziom( mogę podać wersety)

Spowiedź uszna spełnia oba te warunki, czyż nie?

Czy możesz odpowiedzieć?


nie przekonuje mnie w kontekście obowiązku spowiedzi usznej.

a do jakiej cię przekonuje? Myślnej? ;) :)

Mówisz o obowiązku a nie widzisz że to jest dar dla słabego człowieka.Kiedyś w Kościele wyznwało się grzechy publicznie głośno w obecnościi biskupa.Może chciałbyś do tego wrócić?Zresztą traz chyba też nie ma obowiązku mówienia swoich grzechów po cichutku.Możesz głośno tak aby wszyscy słyszeli!! :)



Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości