Czy hostia jest ciałem Jezusa

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 27 sie 2008, 11:52

hiob pisze: Widzę, że Jezus ma tu masę doradców,którzy lepiej od Niego wiedzą, co On zrobił. Zupełnie jak wtedy, gdy On chodził po ziemi. :mrgreen:

a dla mnie sprawa jest prosta. Jezus trzymając w ręce kawałek chleba powiedział: "To JEST moje Ciało". Ija niczego więcej nie potrzebuję. Kim ja jestem, żeby Mu powiedzieć: "Panie! mylisz się! To jest kawałek chleba! Nie tak się robi cuda! Nie pamiętasz Kany? Nie pamiętasz rozmnożenia chleba?"

Bo jest cialem Jego.
ale nie jest Jego sarka ale soma!
ty masz jesc /jak zwierze */ sraka!
Zapomniales?
wiec ....
I teraz sie zatsanowc czy mial na mysli doslownie swoje cialo czy tak jak mowil je jestem brama ...
hiob pisze: Czasem jak Was czytam, to nie mogę się nadziwić mizerii Waszego argumentowania. Czemu to dla Boga, który stworzył świat z niczego miałoby sprawić jakąś trudność ustanowienie Eucharystii? Rozumiem, że Wy tego cudu, tego wspaniałego daru nie przyjmujecie. Ale przynajmniej nie kompromitujcie się takimi uwagami.

Czekam na kwiatki na twojej glowie.
Skoro Bog moze to pewnie powinien
wiec...
czekam ana zdjecia twoje glowy z kwiatkami wrosnietymi w czaszke i prace naukowe na ten temat ...
To jest sila potencjalizmu ...
hiob pisze: Absydalna przemiana? Pan miał mięśnie? I to są Wasze argumenty? Cóż. Równie dobrze moglibyście powiedzieć: "A ja i tak nie będę w to wierzył".

Tak samo jak ty mozesz powiedziec wierze ludziom nie Bogu i juz...
hiob pisze: Wasza sprawa, ja na pewno nikogo nie przekonam. Ale jest historycznym faktem, że wiara w prawdziwą obecność Jezusa w Eucharystii jest obecna w chrześcijaństwie od czasów Jezusa. A mamy na to dowody na piśmie przez wszystkie wieki, poczynając od listu św. Ignacego z roku 107, lub 110, a więc z okresu zaledwie kilku lat po śmierci apostoła Jana. Który nawiasem mówiąc był nauczycielem św. Ignacego. Pozdrawiam.
I Ten Ignacy nie pisal nic z tego cobys sobe zyczyl ..


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 27 sie 2008, 12:47

hiob pisze:a dla mnie sprawa jest prosta. Jezus trzymając w ręce kawałek chleba powiedział: "To JEST moje Ciało". Ija niczego więcej nie potrzebuję. Kim ja jestem, żeby Mu powiedzieć: "Panie! mylisz się! To jest kawałek chleba! Nie tak się robi cuda! Nie pamiętasz Kany? Nie pamiętasz rozmnożenia chleba?"
No właśnie nie protestowali to znaczy że doskonale rozumieli co Pan Jezus mówił, wiedzieli że mówi o chlebie jako symbolu. Byli tacy co nie wierzyli :
Ewangelia św. Jana 6:52 Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia?
Bo myśleli tak jak ty, że mówi ciele z krwi i kości. Dla Żyda obrzydliwością było jedzenie czegokolwiek z krwią a tym bardziej ludzkiego ciała, to obrzydlistwo. Kiedy Piotr miał widzenie o płachcie wypelnionej zwierzętami nieczystymi, zaprotestował, bo nadal tkwilo w nim Żydostwo, a jednak w wieczerniku, wcześniej, kiedy miał mniejsze poznanie nie protestował. Dlaczego? Bo doskonale rozumiał że Pan Jezus mówi symbolami, ty tego nie rozimiesz tak jak ci Żydzi z J 6:52.

Czy odpowiesz na pytanie czy próba na obecność porfiryn wypadnie dodatnio?


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 27 sie 2008, 15:49

Lash pisze:
niebieski pisze: Przyznam się, że długo myślałem o słowach, które podkreśliłem w cytacie Lasha. Teraz myślę, że to miało być greckie σαρξ słowo w odpowiednim przypadku (czyli w bierniku - σαρκα - jak jest np. w J 6, 54). Domyślam się, że on chciał napisać nie „sraki”, ale „sarka”. Gdy to sobie uświadomiłem, to oburzenie przeszło w rozbawienie. :D :D :D

Wybacz myslalem ze znasz fraze
χριστον εν σαρκι εληλυθοτα 1 Jan 4.2

Widze ze ty zrozumiales to jako pewnie blad od "smarki" ...
nie
to by bylo okropne
:-o :-o :-o
Jeśli chcesz używać odpowiednią formę od "σαρξ", to w wyrażeniu "jeść Jego Ciało", powinno być "jeść Jego σαρκα" (biernik), nie "σαρκι", ani tym bardziej "sraki". W wyrażeniu z 1 J 4, 2 "σαρξ" jest w celowniku, dlatego "σαρκι" jest w tym miejscu poprawną formą.

Lash pisze:
niebieski pisze: Jeśli chodzi o pytanie zadane Hiobowi, to Kościół wierzy, że Eucharystia jest Ciałem Chrystusa uwielbionego. Zauważ, że Jan nie podaje opisu ustanowienia Eucharystii, za to obszernie relacjonuje słowa ją zapowiadające (J 6). Dlaczego tak? Niektórzy bibliści rozumieją to jako "milczenie szacunku". Osobiście bardzo podoba mi się taki komentarz. :-)

W opisach ustanowienia Eucharystii jest zawsze σωμα (Mt 26, 26; Mk 14, 22; Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24).

Pozdrawiam :-)


Ale Jan mowi o jedzeniu SRAKA
Nie "SRAKA", tylko "SARKA". Patrz wyżej.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 27 sie 2008, 15:59

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dopiero teraz zobaczylem jak to okropna palcowka
:confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_:
Wybacz!!!!!

O kurcze jesli pozwolisz to poprawie wszystkie te literowki :(

:confused_: :confused_: :confused_: :confused_:
Nie widzilem tego serio :(
bede wklejal greke bo faktycznie zle to wyglada :(

I to nawet w jednym zdaniu
Bo jest cialem Jego.
ale nie jest Jego sarka ale soma!
ty masz jesc /jak zwierze */ sraka!


:confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_: :confused_:


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 27 sie 2008, 16:11

Na początku myślałem, Lash, że robisz to świadomie, dlatego byłem oburzony. Teraz, kiedy widzę, że stało się to przez nieuwagę, wiem, że to tylko błąd ortograficzny i nie widzę w tym problemu. W każdym razie doceniam to, że to zauważyłeś. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy różnego rodzaju błędy. Tego rodzaju pomyłki (ortograficzne) nie są najgorsze.

Pozdrawiam :-)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 27 sie 2008, 16:49

niebieski pisze:Na początku myślałem, Lash, że robisz to świadomie, dlatego byłem oburzony. Teraz, kiedy widzę, że stało się to przez nieuwagę, wiem, że to tylko błąd ortograficzny i nie widzę w tym problemu. W każdym razie doceniam to, że to zauważyłeś. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy różnego rodzaju błędy. Tego rodzaju pomyłki (ortograficzne) nie są najgorsze.

Pozdrawiam :-)
Sa OKROPNE
nienawidze tego.... :-/ :-/ :-/ :-x :-x :-x :oops: :oops: :oops: :oops:
Dlatego ze trudno je wychwycic nawet przy drugim czytaniu :-/

Jeszcze raz przepraszam :(


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
hiob
Posty: 59
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: USA
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: hiob » 01 wrz 2008, 18:10

Napisałem wczoraj szerzej na moim forum o tym, czym jest spożywanie Eucharystii. Dlaczego nie jest to symbol, ale prawdziwe zjednoczenie się z Jezusem. W tym kontekście widać wyraźnie, że nie jest to żaden symbol, ale prawdziwe przyjęcie Go. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tych, co nie chcą zobaczyć tej prawdy nie przekonam i zdaję sobie sprawę, że niektórzy wolą moją stronkę omijać szerokim łukiem. Nie mniej jednak i tak zapraszam polecając ten tekst:

http://polonus.livenet.pl/viewtopic.php?p=8838#8838


www.katolik.us Zapraszam
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 01 wrz 2008, 20:16

hiob pisze:Napisałem wczoraj szerzej na moim forum o tym, czym jest spożywanie Eucharystii. Dlaczego nie jest to symbol, ale prawdziwe zjednoczenie się z Jezusem.
Idziesz dalej w swoich mistycznych wyobrażeniach i usiłujesz powiedzieć że spożywanie chleba powoduje w pewnym momencie zjednoczenie z Bogiem, to mi przypomina pogańskie kulty, a nie wiarę chrześcijańską. Jedność z Chrystusem jest czymś innym niż jedzenie chleba i na całkiem innym poziomie niż to usiłujesz udowadniać. Pana Jezusa tu na ziemi nie ma, posłał Ducha Świętego i dlatego mamy z nim więź będąc zanurzonymi w Duchi Świętym. Natomiast Łamanie chleba ma nastepujące znaczenie :
1Kor 10:
16 Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest społecznością ciała Chrystusowego?
17 Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba.

Jak widzisz łamanie chleba to wyraz społeczności, dlatego w naszym zborze co niedzielę łamiemy chleb i pijemy wino z jednego kielicha, aby wyrazić naszą społeczność i wspominamy dzieło Pańskie na krzyżu które nas zbawiło i połączyło społecznością we krwi Pańskiej.

hiob pisze:zdaję sobie sprawę, że niektórzy wolą moją stronkę omijać szerokim łukiem. ..
Tak, polecam omijanie twojej stronki bardzo szerokim łukiem.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 01 wrz 2008, 21:07

http://metodyscipomorze.wordpress.com/2 ... /#more-111

Nasz Kościół wierzy, że sakrament ten został ustanowiony przez samego Chrystusa w Wieczerniku (Mt 26,17-30; Mk 14,12-26; Łk 22,7-23; 1 Kor 11,23-25). Na określenie tego sakramentu w Kościele Ewangelicko-Metodystycznym używane są następujące pojęcia: „Wieczerza Pańska, Ostatnia Wieczerza, Stół Pański, Święty Pokarm, Święta Komunia, Eucharystia (dziękczynienie za stworzenie i zbawienie), Boska Liturgia”[4]. Wymienione określenia wskazują jak wielkie znaczenie do sakramentu Komunii Św. przywiązuje w swej teologii i liturgii Kościół Metodystyczny. Takie podejście jest zrozumiałe w świetle metodystycznej teologii sakramentu.

Metodyści wierzą, że sakrament - obok modlitwy, lektury Pisma Św., duchowych rozmów - jest środkiem Bożej łaski, która jest Bożą miłością wobec nas i jest darmowym i niezasłużonym darem. Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, tak, jak pozostałe Kościoły protestanckie, uznaje i praktykuje dwa sakramenty: Chrzest Św. i Komunię Św. „Chrzest jest sakramentem wszczepienia nas w ciało Chrystusa. Komunia Św. jest sakramentem utrzymującym i posilającym nas na drodze zbawienia. W sakramencie Bóg używa namacalnych, materialnych elementów jako nośników lub narzędzi łaski”[5]. Sakramenty, inaczej mówiąc, to takie akty, które składają się ze słów i czynów oraz materialnych komponentów (w przypadku Komunii Św. wyróżnimy następujące elementy liturgii: czytany przez pastora tekst Ewangelii - Słowa ustanowienia i modlitwa o konsekrację chleba i wina oraz gesty wzniesienia kielicha, przełamania komunijnego chleba, zaproszenie do Stołu Pańskiego, dystrybucja), które wyrażają i przekazują Bożą miłość. Dzięki sakramentowi możemy doświadczyć Bożej łaski (miłości) na sposób widzialny, namacalny i skuteczny, ponieważ sam Chrystus jest gospodarzem Komunijnego Stołu, do którego nas zaprasza, zwracając do nas za pośrednictwem pastora słowami: „Przyjdźcie do mnie wszyscy…” (Mt 11,28).

W metodystycznej tradycji teologicznej (rozumienia i praktykowania Wieczerzy Pańskiej) ważną rolę odgrywa wiara w obecność Chrystusa w sakramencie Komunii Św. Jak rozumieć tę obecność i dlaczego jest to ważne? W odpowiedzi warto zacytować obszerniejszy fragment dokumentu Ta Święta Tajemnica. Zrozumienie Komunii Świętej w Zjednoczonym Kościele Metodystycznym, w którym czytamy: „Jezus Chrystus, który jest odblaskiem chwały i odbiciem Jego Bożej istoty (Hbr 1,3) jest prawdziwie obecny w Komunii Świętej. Przez Jezusa Chrystusa i w mocy Ducha Świętego Bóg spotyka nas przy Stole. Bóg, który powierzył sakrament Kościołowi, działa w i przez Komunię Świętą. Chrystus obecny jest przez zgromadzoną w jego imieniu wspólnotę, przez zwiastowane i realizowane słowo i przez rozdzielane elementy chleba i wina. Boska obecność jest żywą rzeczywistością i może być doświadczana przez jej uczestników - nie jest to jedynie przypomnienie Ostatniej Wieczerzy i Ukrzyżowania”[6]. W tym miejscu może pojawić się pytanie, czy Chrystus jest obecny w Komunijnym Chlebie i Winie cały czas? Metodyści udzielają następującej odpowiedzi: „Elementy Komunii są poświęcone i spożywane w obecności zgromadzonego zboru”[7] - czyli Chrystus jest obecny w elementach Komunii Św. w trakcie nabożeństwa Wspólnoty. Ale jak dalej czytamy „stół Pański może być poszerzony w sensie czasowym, aby Komunię Św. mogli spożyć i ci, którzy nie są w stanie uczestniczyć z powodu choroby, wieku czy podobnych przyczyn”[8], wtedy duchowni jak i świeccy mogą rozdawać poświęcone elementy Komunii w Zborze i poza nim.


mówią że metodyzm to pomost między tradycyjnym protestantyzmem a fundamentalistami... aby tak było bo to co wkleiłem jest już biblijniejsze niż to co wy piszecie :)


天主是爱
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 01 wrz 2008, 22:54

ann_in_grace pisze:Faktycznie, jak sie nie ma narzedzia, to sie lapie byle co. Akurat zwolennicy Finney'a, jesli sa pomostem, to sprochnialym i nie polecam przechodzenia po nim.


aha, Ann a nie lepiej napisać że są za bardzo "katoliccy" ? No bo co to za protestanci którzy nie chrzczą katolików drugi raz, mówią żeby się uświęcać, naukę o sakramentach (choć tylko dwa) mają bardzo zbliżoną do katolickiej... masz racje są straszni :)

a tak na marginesie, czy ochrzczony katolik w wieku 23 lat w kościele przez polanie ma ważny chrzest?


天主是爱
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 01 wrz 2008, 23:51

ja nawet nie wiek kto to Finney :-? jak możesz podaj linka to poczytam.
Ann uważam Ciebie za jedną z inteligentniejszych osób na tym forum więc nie czaruj z pelagianizmem, czytałem Pelagiusza i wybacz ale metodyzm nijak nie pasuje. A jeśli uznać za semipelagianizm to że łaska do zbawienia jest koniecznie potrzebna i że dobre uczynki są poprzedzone łaską uprzedzającą no to wybacz. Semipelagianizm to mylnie określanie myśli Jana Kasjana który dobrze i słusznie buntował sie na teorie Augustyna :)


天主是爱
Awatar użytkownika
hiob
Posty: 59
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: USA
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: hiob » 02 wrz 2008, 02:59

KAAN pisze:Idziesz dalej w swoich mistycznych wyobrażeniach i usiłujesz powiedzieć że spożywanie chleba powoduje w pewnym momencie zjednoczenie z Bogiem, to mi przypomina pogańskie kulty, a nie wiarę chrześcijańską. ...


Dotykasz tu bardzo istotnego zagadnienia. Pokazujesz, czym DLA CIEBIE jest chrześcijaństwo. I ja to jestem w stanie uhonorować. Rozumiem, że Ty uważasz, że chrześcijaństwem, prawdziwym chrześcijaństwem jest religia wymyślona przez Ciebie, albo Twego pastora. Zgoda.

Ja jednak chciałbym zauważyć fakt, że taka religia nie ma nic wspólnego z Kościołem, który założył Jezus. wasze zbory, wasz sposób wielbienia Boga to jest nowinka mająca paręset lat. W najlepszym przypadku.

Na świecie są tysiące różnych religii. Każdy może sobie przyjąć taką, jaką ma tylko ochotę. Jesteśmy wolnymi ludźmi. Ale jak ktoś chce wielbić Boga tak, jak nas tego nauczył Jezus, to powinien poznać fakty. Poczytać Ojców Kościoła. Zrozumieć czym w ogóle w swej istocie jest Kościół.

Piszesz, że idę dalej w swych mistycznych wyobrażeniach. Ale to nie są moje wyobrażenia. To jest nauka Kościoła od Jana, przez dziesiątki Ojców Kościóła. Przez wieki tak rozumiał Kościół swą rolę. Ja tam nic nowego nie napisałem, przedstawiłem tylko odwieczną prawdę. I nie dziwię się, że polecasz omijanie szerokim łukiem mojego forum. Bo widać na nim wyraźnie, że Wasze wierzenia, wasze religie są czymś zupełnie nowym i nieznanym nigdy wcześniej w historii. I z pewnością są czymś, co by wprowadziło w niesamowite zdumienie apostołów i chrześcijan z pierwszych wieków chrześcijaństwa.


www.katolik.us Zapraszam

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości