Piotr - Skala czy Kamien Mat 16:18

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
hiob
Posty: 59
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: USA
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: hiob » 20 sie 2008, 05:46

niebieski pisze:PS. Po napisaniu tego postu, jako odpowiedź na post Riddicka, zauważyłem, że hiob napisał swoją odpowiedź. :-) Nie wiedziałem o tym, pisząc powyższy tekst.


I pewnie dzięki temu nasze posty się tak dobrze uzupełniają. ;-) Mówimy tu jednym glosem, choć czasem widząc pewne rzeczy pod innym kątem. Ale nic dziwnego, nam tu jest dużo prościej. My nic nie musimy wymyślać, wystarczy, jak przedstawimy niezmienną od dwóch tysięcy lat naukę Kościoła. :mrgreen:

Pozdrawiam.


www.katolik.us Zapraszam
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 sie 2008, 10:40

hiob pisze: No proszę, jakie piękne tematy, a mnie tu nie ma.
Hmm a gdzie jestes jak nie tu ;) ;)
hiob pisze: Pozwólcie więc, bracia, że Wam to zaraz dokładnie wyjaśnię. Zamiast powracać do tej interesującej wymiany zdań, zacznę od początku. Pisałem już to w innym miejscu, ale tamten temat został zamknięty, a poza tym tutaj jest właściwe miejsce, więc się powtórzę co nieco.

Dlaczego Jezus powiedział: Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. (Mt 16,18) ?
Hmmm dokladnie tak nie powiedzial :) szczegolnie to w kwadratowym nawiasie.
hiob pisze:
Po grecku rzeczywiście brzmi to mniej więcej tak: „Ty jesteś Petros i na tej Petra zbuduję Kościół mój…”
Dla ludzi ktorzy nie znaja greckiej odmiany rzeczownika petra to oczywiscie tak to wyglada. Nie wiem czy wiesz ale tam pod literka a jest mala grecka jota ktora pokazuje na odmiane Petra a nie petros'a
hiob pisze:Antykatolicko nastawieni fundamentaliści chrześcijańscy interpretują to tak: „Ty jesteś Petros, mały kamyczek, a ja na skale, na Petra, czyli na sobie samym zbuduję swój Kościół”.
"Katolicko nastwieni fanatycy ....." - ammm ale po co tak pisac.... ciekawe ze stosujesz manipulacje personalna. Tzn
Kto tak interpretuje musi byc antykatolickim fundamentalista...
Niezbyt to ladnie tak po kilku postach ...

hiob pisze:Problem z taką interpretacją jest taki, że nie ma ona żadnego sensu. Cały kontekst wskazuje na to, że to właśnie na Piotrze Jezus buduje swój Kościół.
NO tak i znowy jaki caly kontekst...
Czy moze codzi ci o slowa: odejdz przecz ode mnie sztanie? 16.23
bo to najblizszy kontekst tej wypowiedzi....

Oczywiscie tak nie uwazam ale uprawiajac wieloslowie dajesz takie mozliwosci interpretacyjne.

W sumie czekam, na odniesienie sie do tego tekstu w sposob bardziej egzegetyczny.
jako ze lubisz pisac to napisz z 500 slow rozprawki na temat:
jakie jest znaczenie teologiczne tego ze Mateusz podaje historie o zbudowniu kosicola na Piotrze /przy zalozeniu ze tak jest/ w kontekscie nazwania Piotra szatanem

hiob pisze:Po to ich zabrał do Cezarei Filipowej, gdzie powiedział te słowa (kilka dni marszu przez pustynię), po to stanęli przed skałą, na której była zbudowana świątynia fałszywego bożka Pana, po to pytał ich za kogo Go uważają itd., itp. Wydaje się, że Jezus mógł powiedzieć:

"To tu, na tej skale stoi fałszywa świątynia, fałszywy kościół bożka Pana, piekielny kult, ale ja zmieniam twoje imię Szymonie na Skałę, bo właśnie na tobie ja zbuduję mój prawdziwy Kościół, prawdziwą Świątynię, której nigdy nie przemogą moce piekielne."
Uuuuuu

Ciekawe,.
Jezus zmienil imie Piotra na KEFAS o tym mowi Jan Apostol 1.41-42 nie na kefa.
Po drugie tekst grecki podaje petros a nie petra i zestawia je obok siebie niekonieczni utozsamiajac
Wszakze greckie kai oznacz rowniez A anie tylko I

ale to tylko NT a nie nauki ludzkie :(

Ciekawe ze Jan nie podaje tez ze prawdziwa swiatynia powstanie na Piotrze porz Jan 4 / rozmowa z samarytnka. /
Ciekawe jest tez to ze Swiatynia Boza jest Chrystus i ci co na nim stoja i sa w NIM por 1 kor 3:8-15

Na fundamencie Chrystusa buduje sie kosciol a nie na fundamencie Piotra...

hiob pisze:Dlatego też dał Piotrowi obietnicę, że co zwiąże na ziemi, będzie związane w Niebie i dal mu klucze, symbol urzędu, znak, że ta moc związywania i rozwiązywania nie jest dana tylko Piotrowi, ale także jego następcom. Jest to bowiem dar nie da osoby, ale dla stanowiska, a sam Kościół nie był dany jednemu pokoleniu chrześcijan, ale istnieć będzie aż do końca świata.
No tak
znamy te mity katolickie
nie wynikajace wogole z tekstu /mowie o kluczach dla staniowiska przekazywalnego / znamy. Czekam wiec na druga krotsza egzegetyczna rozprawke wskazujaca ze Jezus mowi tu o jakimkolwiek przkezywalnym urzedzie .
Moze petros to urzad?
hiob pisze: Pomijając jednak nawet te wszystkie argumenty wiemy także co innego. Mianowicie, że Jezus nie rozmawiał z Apostołami po grecku, ale po hebrajsku, albo aramejsku, który jest odmianą hebrajskiego.
No skoro tekst grecki nie popiera naszych interpretacji /Petrai a nie Patra/ to poszukajmy gdzie indziej ... uchylajmy Slowo Boze madroscia w stylu - MUSIELI powiedziec tak a tak .
hiob pisze: A w tych językach nie ma rozróżnienia „Petros-Petra”, jest tylko jedno słowo „Kefa”.
Tym bardziej kochany bracie powinienes sie zastanowic dlaczego Jan Apostol uzywa imienia KEFAS Choc byl rodowitym zydem i znal Aramejski i niezbyt dobrze greke to jednak innych nazw wlasnych nie "grecyzowal" jak probuja wciskac niektorzy. Podaje natomiast jasno
(42) I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr. /PETROS/
hiob pisze: Dlaczego więc w greckim tekście Ewangelii Mateusza jest to rozróżnienie? Bo w języku greckim, tak jak w polskim, są rodzaje rzeczowników. „Skała”, „Petra” jest rodzaju żeńskiego. Nie można więc tak nazwać Szymona, pierwszego wśród apostołów. Trzeba dać temu słowu męską końcówkę, „Petros”, żeby to było poprawne językowo i żeby go nie ośmieszało. Czy jednak możemy na pewno wiedzieć, że Szymon był nazywany przez Apostołów i Jezusa „Kefasem”, a nie „Petrosem”?

Co jednoznacznie odcina sie od KEFA
hiob pisze: Oczywiście, bo mówi nam to samo Pismo Święte:
I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr. (J 1,42)
Myślę o tym, co każdy z was mówi: Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa. (1 Kor 1,12)
Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas? (1 Kor 9,5)
… i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, (1 Kor 15,5)
Następnie, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego /tylko/ piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego. (Ga 1,18-19)
… i uznawszy daną mi łaskę, Jakub, Kefas i Jan, uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na znak wspólnoty, byśmy szli do pogan, oni zaś do obrzezanych... (Ga 2,9)
A więc zarówno Jan, przytaczając słowa Jezusa, jak i Paweł, mówiąc o Piotrze pokazują nam, że nazywany był on przez braci i przyjaciól, a także przez samego Jezusa „Kefasem”, nie „Petrosem”. A więc cały argument fundamentalistów oparty jest na niczym.

Hehe ale nieladna proba manipulacji
Wszakze Sam Jezus powiada do Piotra w badanym tekscie

Mt 16:18 BT „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.”

Mt 16:18 Byz „καγω δε σοι λεγω οτι συ ει πετρος και επι ταυτη τη πετρα οικοδομησω μου την εκκλησιαν και πυλαι αδου ου κατισχυσουσιν αυτης”

Jak ze wiec jest nienazywany przez Jezusa - Petrosem jak wlasnie tu tak jest tak okreslony!
Zreszta caly NT mowi o Petrosie a nie Petrze.
Gdyby cokolwiek bylo na rzeczy NT bylby to wyjasnil.

Problem Gramatyczny Katolikow jest taki ze:
Jesli wezmiemy slowo Petros - to nie ma w nim odmiany - Petra'i
Jesli zas Petra to nie ma wnim odmiany - petros
Nie da sie wiec ich traktowwac jako "zamiennikow" i w tym zdaniu musi chodzic o dwie rozne rzeczy
Petra i petros.

Dlategio i Jezus wyranie je oddziela ...
Wiec jak drogi Hiobie Czy Jezus mowi tu PETRAS jak oddaje Greka czy nie?

hiob pisze: Ale skoro Pismo Święte jest natchnionym, nieomylnym Słowem Bożym, to widocznie Duch Święty chciał, żeby te słowa przytoczył Mateusz po grecku? Hmm.. nie zupełnie,
Czyli jak slusznie zauwazylem Slowo Jezusa swoja droga a "nauka" swoja ...
hiob pisze: bo akurat Ewangelia Mateusza była najpierw napisana po hebrajsku, nie grecku.
Co nie jest WCALE pewne jest to jeden z postulatow rozprawki na ten temat mozna znalesc w necie ... tez na katolickich stronach
hiob pisze:Nie zachowały się te oryginały do naszych czasów, ale mamy wiele pośrednich dowodów na to. Oto kilka fragmentów z „Historii Kościoła” Euzebiusza z Cezarei, napisanej na przełomie III i IV wieku. Język tłumaczenia jest trochę archaiczny, bo to wydanie sprzed niemal stu lat, ale tylko takim dysponuję:
"Otóż Mateusz Żydom najpierw naukę ustnie głosił, i dopiero gdy się wybierał do innych narodów, napisał swą Ewangelję w języku ojczystym, by dla tych, których opuszczał, pismem zastąpić to, co tracili przez nieobecność jego. Już też Marek i Łukasz byli wydali swe Ewangelję, a Jan, jak powiadają, dotąd tylko żywem się posługiwał słowem. Wreszcie i on chwycił za pióro, a to z następującego powodu: Trzy poprzednie Ewangelję już były powszechnie znane i w jego się również znalazły ręku. Uznał je, jak powiadają, i dał im świadectwo, że zawierają prawdę." (III, 24)
Co nie jest koniecznie prawda. Ciekawe ze latwiej usnac ci za Prawde Euzebiusza "Arianskiego" historyka niedokonca popierajacego Trojce niz Swiadectwo Slowa Jezusa ....
hiob pisze: "…[Papiasz] o Mateuszu zaś mówi tak: „Mateusz spisał słowa Pańskie w języku hebrajskim, a każdy tłumaczył je sobie, jak umiał" (III, 39)
Sa i Argumenty przeciwne
hiob pisze:Otóż Mateusz dla Hebrajczyków napisał i wydał Ewangelią w ich języku ojczystym, podczas gdy Piotr i Paweł w Rzymie ewangelję opowiadali i zakładali kościół. Po ich odejściu Marek, uczeń i tłumacz Piotrowy, przekazał nam również na piśmie to, co Piotr głosił; Łukasz zaś, towarzysz Pawła, w księdze swej złożył ewangelję, jak ją ten apostoł rozszerzał. Następnie Jan, uczeń Pański, który spoczywał na piersi Jego,3 także wydał Ewangelję za swego pobytu w Efezie". (V,8)

"Jednym z nich był Pantajnos, i wieść niesie, że dotarł do Indyj, gdzie go już przecie wyprzedziła Ewangelia Mateuszowa, którą podobno znalazł u niektórych mieszkańców, znających Chrystusa. Miał ją tam opowiadać Bartłomiej, jeden z apostołów, i zostawić im dzieło Mateuszowe w hebrajskim spisane języku, które się też aż do owych przechowało czasów. Pantajnos, po dokonaniu wielu czynów wspaniałych, stanął wreszcie na czele szkoły aleksandryjskiej, gdzie ustnie i piśmiennie objaśniał skarby nauk bożych." (V,10)

Tu masz ciekawa rozprwke na tym co jest za a co przeciw....
http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/548/55/
Z katolickiej strony coby nie bylo ...
hiob pisze: A więc dla ludzi żyjących parę wieków po Chrystusie było oczywiste, że Ewangelia Mateusza była najpierw napisana w ojczystym języku ewangelisty. Jednak ponieważ ówczesny Kościół nie używał tego języka, nie kopiowano hebrajskich oryginałów. W liturgii czytane były greckie teksty i te się zachowały, a hebrajskie w zawierusze dziejów zaginęły. Ale myślę, że możemy bez wielkiego błędu przyjąć, że to, co Mateusz napisał, to nie było „Ty jesteś Petros i na tej „Petra” zbuduję Kościół mój”, ale „Ty jesteś Kefas i na tym Kefas zbuduję…” itd.

ojojoj
na tym polega uchylanie Slowa BOga :( My wiemy lepiej
CO POWINNO BYC NAPISANE
hiob pisze:Nic dziwnego też, że ten argument jest podnoszony głównie w USA. Wynika to z tego, że w angielskim rzeczowniki nie mają rodzaju i dlatego mamy tutaj takie imiona jak „Pat”, oznaczające i Patryka i Patrycję, czy „Chris” oznaczający zarówno Krystiana, czy Krzysztofa jak i Krystynę. Dla Amerykanina więc argument, że trzeba było zmienić Petrę na Petrosa jest trudno zrozumiały. Ale np. w języku francuskim niezrozumiałe są zarzuty amerykańskie, bo tam jest i w tłumaczeniu tak, jak było w oryginale: „Ty jesteś Pierre i na tym Pierre zbuduję swój Kościół”. Bo francuskie Pierre oznacza to samo co hebrajskie Kefa, imię męskie i skałę.
Pozdrawiam serdecznie.
Dla znawcow greki jest oczywistym ze NIE MUSIALO TO BYC zmieniane.
Tym bardziej ze greka dopusza inne koncowki do imion greckich
np N
Petro'n

Gdyby nie chciano utozsamic Piotra z kamykiem to wystarczyloby, aby uzyto koncowki N i wtedy nie ma zdnego problemu bo kazdy widzialny ze to "neologizm" ktory nie ma w grece odpowiednika.
A tak ze przyjeto petros to uznano tym samym ze dobrze ono oddaje intencje Jezusa


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Machu Picchu
Posty: 1249
Rejestracja: 13 lip 2008, 23:09
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Machu Picchu » 20 sie 2008, 11:19

hiob pisze:Nie, nie masz. :-D Albo szerzej to uzasadnij.


Rzecz w tym, że uzasadniłam to w pełni, pisząc:

Wzmiankowany tekst główny nie pozwala ani na uznanie za jednoznaczne wyjaśnień Twoich ani naszych przyjaciół protestantów. Dobór tekstów pośrednich zaś pozwala na uznanie za poprawne obu koncepcji. Dlatego tego 'sporu' nie można jednoznacznie rozstrzygnąć na niczyja korzyść.


Jeśli o znaczeniu tekstu głównego mamy wzmiankować za pomocą tekstów pośrednich, a taka metodologię przyjmujesz, to dochodzimy do sytuacji, w której oba wyjaśnienia, protestanckie i katolickie, są równoważne i równie prawdopodobne. Przy dwóch ścieżkach wyjaśniania dochodzimy do różnych wniosków. I to jest powód dyskusji nad tematem. Tekst potraktowany metodologia, którą się posłużyłeś, można interpretować dwojako. Więc moja propozycja jest taka, że albo zmieniamy metodologię, albo spór trwa.


Pozdrowienia - Joanna
(w śnie zimowym zatem nieobecna do odwołania)
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 sie 2008, 11:30

hiob pisze:
Machu Picchu pisze:Wywód logicznie spójny,


Dziękuję

... ale lingwistycznie nie do utrzymania. Wzmiankowany tekst główny nie pozwala ani na uznanie za jednoznaczne wyjaśnień Twoich ani naszych przyjaciół protestantów.[...] - czyż nie mam racji?


Nie, nie masz. :-D Albo szerzej to uzasadnij. Dla mnie sprawa jest zupełnie prosta i nie była ona poddawana pod jakąkolwiek dyskusję przez stulecia. Ani Ojcowie Kościoła nigdy tego inaczej nie interpretowali, ani żadni współcześni protestanci tego nie negują, poza takimi, których można co najwyżej uznać za ideologów.

Inaczej jest z symbolem kluczy, czy też z sukcesją. Tutaj już więcej protestantów odrzuca ten symbol. Ale Mt 16-19, czytane jako całość, mogą być interpretowane tylko w jeden sposób. każdy inny sposób jest sztuczny, nielogiczny. Popatrz sama:

Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.

Jaki sens miałoby stwierdzenie Jezusa: "Piotrze, jesteś zaledwie małym kamyczkiem, więc ja zbuduję Kościół na Skale, czyli sobie. A więc Tobie daję klucze do Królestwa." Zupełnie bezsensowna i naciągana interpretacja. Interpretacja, którą można wytłumaczyć tylko wcześniejszym założeniem, że Piotr NIE MOŻE być skałą. Ale w taki sposób nie wolno nam podchodzić do biblijnych tekstów.


Nie mialby bo i nie jest przedmiotem sporu!
Tekst Bibliny nie podaje bowiem tego tak jak napisalem "Zielony".
Ponizej interlinia

Mt 16:18-19 Byz
„καγω - wiec
δε σοι - tobie
λεγω - mowie
οτι - poniewaz
συ ει - ty jestes
πετρος - petros
και - A/I
επι - ponad / na
ταυτη - tej
τη - rodzjanik zenski
πετρα - skale
οικοδομησω - zbuduje
μου την εκκλησιαν - moja ekklesie / kosciol /
και πυλαι - i bramy / pylony
αδου - hadesu
ου κατισχυσουσιν - nie beda mocniejsze / przemoga
αυτης - go
(19) και - I / A
δωσω - dam /przysly czas/
σοι - tobie
τας κλεις - klucze
της βασιλειας - krolestwa
των ουρανων - niebieskiego ....

Jak widac slowo Kai ktor nie okresla jednoznacznie spojnosci moze byc rozwniesz slowem A
Wiec nie jest tak ze Jezus mowi tu "A wiec tobie" jak sugerujesz /nie ma w drugim zdaniu wers 19 slowa "kago".

Rownie dobrze moze byc
"A tobie dam" ....
Teologiczny problem stanowi tu slowo KAI

Po drugie ciekawe jest ze stawienie slow o mocy krolestwa hadesu ktor nie oprze sie krolestwu niebios i nastepnego wydarzenia - pokonania Piotra przez szatana......

hiob pisze:
Riddick pisze: Ponieważ widać, że Jezus nazywa Piotra kamieniem, trzeba sie zastanowić o jakiej skale mówił Jezus.

Nie tylko nie nazywa go "kamieniem", bo mówią po aramejsku, ale nawet w greckim w tamtych czasach nie było takiego rozgraniczenia.

CO jest zwyklym klamstwem
Bowiem nawet jesli Mowili po Aremejsku to uzywali Slowa KEFAS
Patrz jan 1.42
a twoje zdanie jest prawdziwe tylko i wylacznie wtedy gdy uchyla sie Slowo Boga...
Np to
Ty jestes Petros - Mat 16.18 pokazuje jasno ze nazywa go kamieniem ...

hiob pisze:
Aby to zobaczyć, trzeba cofnąć sie do Starego Testamentu, gdzie jest poszukiwana odpowiedź. I tak na przykład, w 2 księdze Samuela w wersecie 2 jest napisane: "Jahwe, Tyś moją opoką". Cofając sie dalej, do Księgi Powtórzonego Prawa w rozdziale 32 w wersecie 4, tam jest napisane: "Nazywa sie On skałą, doskonałe są Jego dzieła". Dalej w 15 wersecie mamy napisane: "Oddalił sie od Boga, który go uczynił, i wzgardził Skałą swego ocalenia". Dalej 18 werset: " Odeszliście od Skały, która was zrodziła"... Takich wersetów nazywających Boga Skałą jest wiele...

Zgadzam się, tylko, że one niczego nie dowodzą. nie można podchodzić do Biblii w taki sposób, bo dochodzimy do totalnego galimatiasu. Rozumując w taki sposób należałoby uznać, że Adam nie jest człowiekiem, bo Biblia mówi, że to Jezus był człowiekiem. Albo, że Abraham nie był ojcem, bo to Bóg jest Ojcem. Święty Paweł nazywa się nauczycielem, Jezus nazywa Nikodema nauczycielem, także siebie samego i równocześnie uczy, że jest tylko jeden Nauczyciel. Sprzeczności? Skądże. Trzeba patrzyć na kontekst.

Tak trzeba patrzec i nie wynika zniego Wcale ze Piotr jest Skala.
Inaczej trzeba by uznac ze fundament kosicola moze stac sie sluga Sztana. a to przeczyloby wypowiedzi ze bramy piekiel nie przmoga go.
hiob pisze:Bóg jest Skałą, Jezus jest Skałą, ale Jezus jest także Bogiem. Nie widzę żadnego problemu, by Bóg nie mógł wziąć prostego rybaka i zrobić z niego Skałę, na której zbuduje On, Jezus, swój Kościół. Czy to zbyt trudne dla wszechmogącego Boga?
Nie oczywiscie ze nie.
Tylko ze nie jest rowniez zbyt trudne udowodnienie na podstwie potencjalizmu niebytu Boga jak to czyni "rybka Babel" w Autostopem przez galaktyke.

Potencjalizm bowiem NIC NIE UDOWADNIA jest argumentem wytrychem /wszystko podwaza nic nie dowodzi/
To jakby zapytac
Czy moze z ciebie - hioba - zrobic dzis Papieza?
tak!
czy znaczy ze jestes papiezem?
Nie
No chyba ze naprawde to jestes B16 ;)
ale On zna gorzzzeej polasssssky
hiob pisze:
Co do zawiązywania to proszę zauważyć werset w Ewangelii Mateusza, 18 rozdział 18 werset, który kościół rzymu wolałby aby pewnie wyparował, gdyż Jezus mów: " Zaprawdę mówię wam: Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie". Tutaj Jezus nie mówi o władzy u jednej osoby, tylko do wszystkich Apostołów, no chyba że w cudowny sposób Piotr sie rozmnożył i Jezus mówił do kilku Piotrów, ale to jest niewiarygodna teoria.

Otóż mylisz się. To bardzo "katolicki" werset. Kościół bardzo często go przytacza i bazuje na nim dogmat o nieomylności Magisterium. Gdy wszyscy biskupi wspólnie ogłaszają jakąś naukę, w jedności z papieżem, cieszą się także darem nieomylności. I ten dogmat bazuje właśnie na cytowanym przez Ciebie wersecie. Warto też przy okazji zauważyć, że otrzymali oni dar "wiązania i rozwiązywania", ale już nie klucze. Klucze są tylko dla Piotra, bo tylko może być jeden namiestnik Pana, jedna głowa Kościoła na ziemi. Tak, jak w ziemskich królestwach było wielu ministrów, ale tylko jeden klucznik, jeden premier.

Namiestnik
Ciekawe skad to...
z tego tekstu?
A skad dar wiazania i rozwiazywania?
Nie bede narazie wnikal w czasy uzyte w tym tekscie ale jest on bardzo fajny gramatycznie ... :)
Co do premierostwa to poprostu:
:lol:

hiob pisze:
Sam Jezus mówił, zakazuje zwierzchnictwa w Ewangelii Łukasza 22, 24-27 gdzie zaistniała taka sytuacja: 24 Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy. 25 7 Lecz On rzekł do nich: «Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. 26 Wy zaś nie tak [macie postępować]. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa! 27 Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto siedzi za stołem, czy ten, kto służy? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jak ten, kto służy."
Jasno widać, że Jezus nie chce rozbudowanej jak to jest teraz hierarchii tylko równości i braterstwa, na co kościół rzymski nie chciał sie zgodzić.

Nie, Jezus chce po prostu pokory. Chce, by jego uczniowie służyli, a nie wynosili się nad innych, jak faryzeusze. Stąd nauka i przykład z myciem nóg, stąd schylanie się do dzieci. I dlatego tak wymowna jest rozmowa Jezusa z Piotrem po zmartwychwstaniu, gdy trzykrotnie Pan pyta Piotra, czy ten go kocha. Ale pierwsze dwa razy Pan używa słowa "agape". Piotr konsekwentnie odpowiada, że tak, że kocha Go, ale Piotr używa słowa "fileo". To już jest inny człowiek. Pokorny, złamany swym doświadczeniem, gdy zaparł się Pana. Właśnie na takiej skale może Jezus zbudować swój Kościół. Nie na Piotrze, który glośno krzyczał, pouczał Jezusa, rwał się do chodzenia po wodzie, ale na skromnym Piotrze, który wie, że nawet nie może obiecać tej nadludzkiej miłości "agape" Panu. Cicho odpowiada, że kocha go tylko po ludzku. Dlatego mógł zostać naszym pasterzem.

Tym bardziej nie moze byc SKALA na ktorej stanie kosciol i ktorej bramy piekiel nie przmoga.
Dlatego wlasnie ze jest kamieniem a nie skala.
Skala jest cos calkowicie innego. Cos czego pieklo nie moze NIGDY pokonac a Piotra pokonalo!

hiob pisze:
po aramejsku kefas też oznacza kamień, a "kefa" oznacza skałe, wiec Hiob, najpierw radzę zapoznać sie z całą Biblią, a potem wyrywać z kontekstu wersety, bo ta metoda bardzo upodabnia Cie do sj, którzy również na takiej samej zasadzie działają

Dziękuję za porównanie do Świadka Jehowy, ale mieliśmy sobie nie docinać. A co do rozróżnienia kefa-kefas to ono po prostu nie istnieje.
Przykro mi ale Pismo Sw mnie poucza inczej
To ze dla ciebie nie istnieje bo nie uznajesz Pisma Sw i to co tam napisano jako autorytetu ale wolisz swoje domysly - musieli mowic tak a tak /choc tekst podaje inaczej/ to wskazuje na wybitne zapieranie sie Slowa. :(
hiob pisze:Różnice w pisowni greckiej mogą pochodzić z rożnego tłumaczenia. "Mój" werset z Biblii w Tysiąclatce brzmi tak:
Żył w ziemi US człowiek imieniem Hiob.

Ale BW i BG już inaczej piszą "Hiob" i inaczej piszą "Us":
Był mąż w ziemi Uz, imieniem Ijob. (BG)
Był mąż w ziemi Uz imieniem Job. (BW)
Co jest falszywym dowodem. Bowiem greka jest w tym konsekwentna.
hiob pisze: My, mówiąc o Jezusie, także używamy spolszczonego słowa. Maryja także nie nazywała się tak, jak toruńska rozgłośnia. Biblia grecka pisząc "Kefas" pisze, jak nazywali Szymona bracia.
I JEZUS czy watpis w to? tak samo jak Petros :) czy watpisz w to?
hiob pisze:Paweł, jak jechał do Rzymu i rozmawiał z mówiącymi po grecku braćmi, nazywał Szymona "Kefasem", tak, jak do mnie czasem w Polsce mówią "Piter". Ale ten "Piter" to nie calkiem brzmi tak, jak by Anglik wymówił "Peter". Jest to spolszczone amerykańskie brzmienie mojego imienia. A w aramejskim istniało tylko jedno słowo na określenie skały i nie było żadnego rozgraniczenia, o którym mówisz. Pozdrawiam
DLATEGO Jezus uczynil takie rozroznienie!

J 1:42 BT „I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr.”
J 1:42 Byz „και ηγαγεν αυτον προς τον ιησουν εμβλεψας [δε] αυτω ο ιησους ειπεν συ ει σιμων ο υιος ιωνα συ κληθηση κηφας ο ερμηνευεται πετρος

Gdyby Jezus chcial nas pouczyc o tym ze Kefas to PETRA nie byloby lepszej okazji!
Rzeklby tu jestes Kefas = PETRA
Inaczej czyni sie z Jezusa klamce ze wprowadzil nas w blad podajac tlumaczenie neologizmu Kefas jako PETROS Choc powinien powiedziec PETRA gdyby katolickie roszczenia mialy jakakolwiek racje bytu .

Dlatego cale to opowiadanie to wyssane z palca basnie majace pozor madrosci ale przeczace Slowu Jezusa Ktory jasno pokazuje jak nalezy rozumiec Slowo KEFAS tzn Petros tzn kamien .


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 sie 2008, 11:54

niebieski pisze: Znakomita liczba biblistów zgadza się do tego, że Ewangelia według św. Mateusza została napisana po aramejsku, i że Jezus wypowiedział te słowa w tej odmianie języka hebrajskiego. Rozróżnienie pomiędzy "kefa" i "kefas" jest nadużyciem wikipedii.
Chyba Jan Ewangelista tez nauzywa ... straszne ... wogole NT naduzywa bo smie uzywac slowa Kefas przetlumaczonego przez Jana jako Petros a nie petra.
Ale niektorzy wiedza lepisj od Apostola jak tlumaczycc to slowo .... :(
niebieski pisze: W tym słowie aramejskim użytym przez Ewangelistę napisanym przy pomocy hebrajskich liter brakuje literki "s". Czyli jest to "kefa", nie "kefas". Skąd się wzięło słowo "kefas"? Jest to grecka transliteracja aramejskiego słowa "kefa" i taka wersja weszła do polskiego przekładu. Oznacza to jednak tylko tyle, że gdzie czytasz „Kefas”, w aramejskim tekście było „Kefa”.
jest to bzdura uzyteczna dla tych co nie znaja tekstu z jana 1.42 gdzia apostol dokonuje tlumaczenia kefas z aramejskiego na grecki...
niebieski pisze:
Język aramejski, w którym Jezus wypowiedział to zdanie zapisane w Ewangelii według św. Mateusza, nie pozwala na to rozróżnienie, które jest możliwe w języku greckim.
Dlatego ze nie pozwala to Jezus osobiscie utworzyl NEOLOGIZM chyba ze Jan klamie ze Jezus powiedzial Kefas .... Jan 1.42
niebieski pisze: Za to zawiera aluzję do „Kajfasza”, najwyższego kapłana w tym czasie. Oznacza to, że to Piotr staje się odtąd najwyższym kapłanem.
Co jest znowy Katolickim "zyczeniem" bowiem nie pochodzi ono od kefa - kamien ale raczej od depresji a oznacza doslownie - "piekny"
por
http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 2533&t=kjv
Strong to opisuje


Ponadto Wiki podje jeszcze jedno mozliwe pochodzenie slowa.
http://en.wikipedia.org/wiki/Caiaphas#c ... e-oxford-0

Etymology

The name Caiaphas has three possible origins:
"as comely" in Aramaic
a "rock" or "rock that hollows itself out" (Keipha) in Aramaic
a "dell", or a "depression" in Chaldean



niebieski pisze: Zawiera też aluzję do słowa „kejfa”, co w języku aramejskim oznaczało „trezor czy schowek służący do przechowywania kluczy od świątyni jerozolimskiej”. Mówi o tym Scott Hahn. Jeden z najwybitniejszych biblistów katolickich. Wcześniej był on pastorem protestanckim.


NO i porzucajac nauke Biblijan skupil sie na obronie falszu .:(
skoro tacy biblisci sa najmocniejsi ... :(

Ciekawe jak wiele tworczosci ma KRK to wymyslania co niby implikuje Kefa a neguje prosta wypowiedz Jezusa :(
Jak widac probuje sie wyciagac wnioski na podstwie niuansowatych znaczen - kajfasz arcykaplan kefas - arcykaplan /choc arcykaplanem JEDYNYM jest Jezus Hebr 6-7 / a omija sie proste jak byk tlumaczenie Jezusa :(

niebieski pisze: To właśnie studiowanie sprawy prymatu danego Piotrowi przez Jezusa w Mt 16 było dla niego kamieniem milowym na drodze do Kościoła katolickiego.


Widocznie mial problemy ... z Jana 1.42


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 21 sie 2008, 02:22

Lash pisze:
niebieski pisze:Zawiera też aluzję do słowa „kejfa”, co w języku aramejskim oznaczało „trezor czy schowek służący do przechowywania kluczy od świątyni jerozolimskiej”. Mówi o tym Scott Hahn. Jeden z najwybitniejszych biblistów katolickich. Wcześniej był on pastorem protestanckim.


NO i porzucajac nauke Biblijan skupil sie na obronie falszu .:(
skoro tacy biblisci sa najmocniejsi ... :(

Ciekawe jak wiele tworczosci ma KRK to wymyslania co niby implikuje Kefa a neguje prosta wypowiedz Jezusa :(
Jak widac probuje sie wyciagac wnioski na podstwie niuansowatych znaczen - kajfasz arcykaplan kefas - arcykaplan /choc arcykaplanem JEDYNYM jest Jezus Hebr 6-7 / a omija sie proste jak byk tlumaczenie Jezusa :(

niebieski pisze: To właśnie studiowanie sprawy prymatu danego Piotrowi przez Jezusa w Mt 16 było dla niego kamieniem milowym na drodze do Kościoła katolickiego.


Widocznie mial problemy ... z Jana 1.42
Oczywiście, wszystko to jakieś problemy, manipulacja, naginanie, oszukiwanie… Ciekaw jestem, co zarzucisz Marcinowi Lutrowi.

Napisał on w 1530 roku, lata po tym, jak opuścił Kościół katolicki: „Dlaczego szukając moich kluczy, wpatrujecie się w niebo? Czyż nie rozumiecie, że Jezus powiedział: ‘Dałem je Piotrowi. To są rzeczywiście klucze do nieba, ale one nie znajdują się w niebie, bo Ja zostawiłem je na ziemi.’ To mówi Jezus: ‘Piotr jest moimi ustami, jego język jest moją szkatułką zawierając klucze, jego klucze są Moimi kluczami. One są urzędem’” Luter widział nawet: „One są potęgą, przykazaniem, które dał Bóg przez Chrystusa dla całego chrześcijaństwa dla zatrzymywania i odpuszczania grzechów”.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 21 sie 2008, 08:07

niebieski pisze:[...]Luter widział nawet: „One są potęgą, przykazaniem, które dał Bóg przez Chrystusa dla całego chrześcijaństwa dla zatrzymywania i odpuszczania grzechów”.

Czyżbyś jednak uznawał, że zostały one dane "dla całego chrześcijaństwa", a nie konkretnej jednostki (i jego rzekomych następców)?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 sie 2008, 11:56

niebieski pisze:
Lash pisze:
niebieski pisze:Zawiera też aluzję do słowa „kejfa”, co w języku aramejskim oznaczało „trezor czy schowek służący do przechowywania kluczy od świątyni jerozolimskiej”. Mówi o tym Scott Hahn. Jeden z najwybitniejszych biblistów katolickich. Wcześniej był on pastorem protestanckim.


NO i porzucajac nauke Biblijan skupil sie na obronie falszu .:(
skoro tacy biblisci sa najmocniejsi ... :(

Ciekawe jak wiele tworczosci ma KRK to wymyslania co niby implikuje Kefa a neguje prosta wypowiedz Jezusa :(
Jak widac probuje sie wyciagac wnioski na podstwie niuansowatych znaczen - kajfasz arcykaplan kefas - arcykaplan /choc arcykaplanem JEDYNYM jest Jezus Hebr 6-7 / a omija sie proste jak byk tlumaczenie Jezusa :(

niebieski pisze: To właśnie studiowanie sprawy prymatu danego Piotrowi przez Jezusa w Mt 16 było dla niego kamieniem milowym na drodze do Kościoła katolickiego.


Widocznie mial problemy ... z Jana 1.42
Oczywiście, wszystko to jakieś problemy, manipulacja, naginanie, oszukiwanie… Ciekaw jestem, co zarzucisz Marcinowi Lutrowi.

Lista zarzutow bylaby dluga...
niebieski pisze: Napisał on w 1530 roku, lata po tym, jak opuścił Kościół katolicki: „Dlaczego szukając moich kluczy, wpatrujecie się w niebo? Czyż nie rozumiecie, że Jezus powiedział: ‘Dałem je Piotrowi. To są rzeczywiście klucze do nieba, ale one nie znajdują się w niebie, bo Ja zostawiłem je na ziemi.’ To mówi Jezus: ‘Piotr jest moimi ustami, jego język jest moją szkatułką zawierając klucze, jego klucze są Moimi kluczami. One są urzędem’” Luter widział nawet: „One są potęgą, przykazaniem, które dał Bóg przez Chrystusa dla całego chrześcijaństwa dla zatrzymywania i odpuszczania grzechów”.

Luter nie jest dla protestantow osoba nieomylna :)
to jeden z interpretatorow Pisma i maz Bozy ktory chcac doprowadzic do Reformy KRK doprowadzil do wyjscia czesci ludu bozego z Rzymu.
I chwala mu za to.
Natomiast nie byl nieomylny jak nikt z nas nie jest.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 23 sie 2008, 23:19

po długiej przerwie wróciłem.

Bracia Niebieski i Hiob napisali już praktycznie wszystko, ja chciałbym tylko aby wrócono do tekstu który wkleiłem w pierwszym poście po aramejsku.

ad. Lash, w kółko poruszasz ten sam argument że u Jana jest kefas a nie kefa, przypomnij mi przyjacielu jak brzmi imię naszego Zbawiciela... i czy NT podaje jej ORYGINALNĄ formę?
Jak sie ma Jeszua do Iisous? ΙΗΣΟΥΣ imię które jest zapisane w postaci trzech liter IHS na komunikantach, dewocjonalich etc... podaj mi Lash jedno imię hebrajskie zapisane w NT w oryginalnej formie :) może jest ja przyznam z pokorą że nie znam.

pozdrawiam


天主是爱
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 24 sie 2008, 12:57

Marcinie -- chyba zahaczasz o kwestię Natchnienia Pisma Świętego (Słowa Bożego), w którą jak ukazuje praktyka Katolicy zwyczajnie nie wierzą (co zresztą tym niby argumentem okazujesz).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 24 sie 2008, 15:12

niczego nie będę zahaczał, zadałem proste pytanie. Czy w NT podane jest choćby jedno imię aramejskie, hebrajskie w oryginalnej pisowni. W pierwszym poście jest link to omawianego wersu Mt16:18 po aramejsku, wpisując w google aramaic alphabet możemy zrobić transliterację.


天主是爱
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 25 sie 2008, 18:35

Poniższy tekst jest odpowiedzią na post KAANa umieszczony w wątku "Czy hostia jest Ciałem Chrystusa?". Ponieważ logicznie biorąc, tam nie pasuje, umieściłem odpowiedź w tutejszym temacie, bo jest kontynuacją wcześniejszych dyskusji prowadzonych w tym miejscu.

KAAN pisze:
niebieski pisze:]Jego słowo jest dla mnie największym argumentem. Wierzę, że ufając Jego słowu, nie zbłądzę.
Jeśli tak jest to zacznij czytać i rozumieć je takimi jakimi zostały podane a nie naginaj do teorii katolickich.
Pan Jezus powiedział do Piotra : "... idź precz, szatanie". Przyjmując twój sposób argumentowania można udowodnić, że Piotr był antychrystem , a ponieważ kościół katolicki uważa się za założony na skale jaką jest dla KRK Piotr, to można wysnuć wniosek że KRK jest szatańskim kościołem.
Każde zdanie w Biblii trzeba rozumieć w kontekście całej nauki od początku do końca, błedne założenia prowadzą do herezji, jeśli nie zastosujesz się do tej zasady rozumienia Słowa Bozego to będziesz tkwił w herezji do końca swioch dni.
Jestem pewien, że sądzisz, iż pisząc ten tekst, jesteś pod wpływem Ducha Świętego. Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu, co napisałeś.

Na początek pytanie: Gdzie widzisz błąd w „sposobie mojego argumentowania”? Uważasz, że przyjmując mój „sposób argumentowania, można udowodnić, że Piotr był antychrystem”. Potrafisz to uzasadnić? Zastosuj zatem „mój sposób argumentowania” i udowodnij, że „Piotr był antychrystem”. Czekam z niecierpliwością, jak to zrobisz. Mogę się domyślać, że to będzie również bardzo interesujące dla wielu odwiedzających to forum. A zanim to zrobisz, nie pisz, jakobyś już to uczynił, albo że „naginam słowa Biblii do teorii katolickich”.

A na razie, dla potrzeb odpowiedzi, załóżmy na chwilę, że już to udowodniłeś, i zobaczmy, jakie konsekwencje pociągałoby za sobą „fakt”, że Piotr byłby antychrystem. W Mt 16, 18 czytamy: Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Pierwszą konsekwencją byłoby nie tylko, że „KRK jest szatańskim kościołem,” ale nawet więcej – że to sam Jezus jest założycielem szatańskiego Kościoła.

Dalej czytając inne słowa Pana: Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie, (Mt 16, 17) możemy wyciągnąć wniosek, że nazywa błogosławionym antychrysta. To sam Ojciec Jego objawił antychrystowi, że jest On Mesjaszem.

I dalej, czytając dalsze słowa: I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 16, 19), widzimy, że Pan daje „antychrystowi” władzę, jakiej nie otrzymał nikt inny.

Takie byłyby konsekwencje przyjęcia, że Piotr jest antychrystem. Jak pewnie widzisz, takie założenie jest niedorzecznością.

Ponieważ odwołałeś się do kontekstu całego Pisma św., do jego nauki „od początku do końca”, zobaczmy zatem, jak jest ukazany Piotr w świetle nauczania Biblii. Znalazłem takie zestawienie cytatów, które podaję za Włodzimierzem Bednarskim ( http://analizy.biz/marek1962/prymat.htm ). Oto one:

1. Tylko on otrzymuje klucze do Królestwa Niebieskiego od Chrystusa i jako pierwszy władzę związywania i rozwiązywania (Mt 16:19). Użyte w tym wersecie słowo "cokolwiek" ukazuje powagę misji św.Piotra. Por. "cokolwiek" dot. Jezusa (J 2:5).

2. Jego jako pierwszego wymieniają wszystkie spisy apostolskie (Mt 10:2, Mk 3:16, Łk 6:14, Dz 1:13, J 21:2).

3. Jego Pismo Św. nazywa pierwszym wśród Apostołów (Mt 10:2).

4. Do niego zwraca się Chrystus mówiąc o Kościele nazywając go Jego opoką (Mt 16:18).

5. Jego Pismo Św. wyróżnia spośród uczniów i Apostołów:
Dz 2:14 "Piotr razem z Jedenastoma"
Dz 2:37 "Zapytali Piotra i pozostałych Apostołów"
Mk 16:7 "Powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi"
Dz 5:29 "Odpowiedział Piotr i Apostołowie"
1Kor 9:5 "Apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas"
Mk 1:36 "Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami"
Łk 9:32 "Piotr i towarzysze"
Dz 1:15 "Piotr w obecności (...) 120 osób"
Dz 15:6n. "Apostołowie i starsi (...) przemówił do nich Piotr"

6. Jego pierwszego powiadomiono o Zmartwychwstaniu Pana (J 20:2).

7. Jemu, pierwszemu z Apostołów, ukazuje się Jezus Zmartwychwstały (1Kor 15:5, Łk 24:34).

8. On przemawia w Zielone Świątki w imieniu Kościoła (Dz 2:14, 3:12), decyduje o wyborze dwunastego Apostoła (Dz 1:15), kieruje pierwszą gminą chrześcijańską (Dz 5:3) i broni jej przed Sanhedrynem (Dz 4:8).

9. On pierwszy po zesłaniu Ducha Św. uzdrawia (Dz 3:6) - nawet jego cień - i wskrzesza (Dz 9:40, 5:15).

10. Jego dom jest pierwszym z domów apostolskich nawiedzonych przez Jezusa (Mk 1:29).

11. Z jego łodzi naucza Chrystus (Łk 5:2n.).

12. On dostaje widzenie dot. nawracania pogan (Dz 10:3, 35, 15:7 - "Bóg już dawno wybrał mnie spośród was, aby z moich ust poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli". Św.Paweł nie protestuje) oraz decyduje o ochrzczeniu pierwszego poganina (Dz 10:47n.).

13. Do niego kieruje swe kroki św.Paweł po nawróceniu (Ga 1:18).

14. Od niego, Jakuba i Jana św.Paweł otrzymuje misję głoszenia wśród pogan (Ga 2:9n.).

15. Piotr kieruje Soborem Jerozolimskim (Dz 15:7), choć Jakub jest biskupem tego miasta (Dz 21:17n.).

16. Na jego autorytet powołuje się Jakub w swej mowie (Dz 15:13n.).

17. Jego najczęściej poucza i sprawdza Chrystus, przygotowując do pasterzowania (Mt 14:29, 26:34n., Łk 5:4n.).

18. Jemu nakazuje utwierdzanie braci w wierze i za niego szczególnie się modli (Łk 22:32).

19. Jemu nakazuje ponawianie "połowu" ludzi (Łk 5:4n., 10).

20. On w imieniu Apostołów zwraca się do Chrystusa, gdy mają wątpliwości (Mt 15:15, 19:27, 18:21, 16:15n., Łk 12:41, J 6:68).

21. On najczęściej odpowiada na pytania Chrystusa (kierowane do wszystkich) Mt 16:15, Łk 8:45. Gdy Jezus stawia pytania dot. ogółu ludzi odpowiadają Apostołowie ("A oni odpowiedzieli" Mt 16:14) ale w imieniu Apostołów odpowiada Piotr ("Odpowiedział Szymon Piotr" Mt 16:16).

22. Do niego, a nie innych Apostołów przychodzą poborcy po podatek za Pana (Mt 17:24). Jezus płaci go za siebie i za Piotra (Mt 17:27).

23. On zawsze wymieniany jest z imienia, choć inni uczniowie występują anonimowo np. J 18:15, 20:2, 21:2, 13:5n., Mk 16:7, 1:36 por. pkt 5 powyżej.

24. Nazwanie Andrzeja "bratem Szymona Piotra" w J 1:40, choć Piotr wcześniej w tej Ewangelii nie występuje, wskazuje na wielki autorytet tego drugiego. Zawsze Andrzej zwany jest bratem Piotra, a nie odwrotnie (Mt 4:18, J 6:8).

25. Piotr z Jakubem i Janem byli uprzywilejowani u Pana, ale Piotr występuje w ich imieniu (Mt 17:1, Mk 5:37, 14:37, 9:2, 5, 13:3, 14:33, Łk 8:51, 9:28).

26. Jemu Jezus Najwyższy Pasterz przekazuje pasterzowanie (J 21:15nn.).

27. On czuje się upoważniony upominać innych starszych (1P 5:1 ks.Kow., NP).

28. Jemu, a nie innym, zwraca uwagę św.Paweł (inni łącznie z Barnabą brali w tym udział), gdy postąpiono nieszczerze. On tym samym wsłuchuje się w głos Kościoła (Ga 2:11-14). Św. Piotra upomniano, bo miał on wpływ na innych, przez co widać też jego prymat. O postępku św. Piotra Tertulian (ur.155) pisał: "był to błąd postępowania a nie przepowiadania" ("Preskrypcja przeciw heretykom" 23).

29. Tylko jemu spośród Apostołów złożono pokłon (choć tego nie pragnął) Dz 10:25n.

30. On występując obok innych Apostołów wymieniany jest jako pierwszy. Wyjątek pozorny od tej reguły to Ga 2:9: "Jakub, Kefas i Jan uważani za filary". Jednak Kodeks D (Bezy), ma w tym przypadku kolejność "Piotr, Jakub i Jan" (por. protestancki przekład SN). Jakub był biskupem Jerozolimy (Dz 21:17n., por. Ga 2:1) więc dlatego wymieniając te miasto wspomniano o nim na pierwszym miejscu. Kiedy indziej Piotr wymieniany jest zawsze jako pierwszy (patrz pkt 25). Por. Dz 3:1-4, 11, 4:13, 19, 8:14, Łk 22:8. To, że wszyscy trzej Apostołowie są "filarami" nie musi oznaczać ich równości. Wszystkich zwycięzców Chrystus uczyni "filarami w świątyni Boga" (Ap 3:12), co nie oznacza ich równych zasług w pracy Pańskiej.

31. Od niego oczekuje Chrystus miłości większej niż od innych Apostołów (J 21:15).

32. Nawet tzw. krótkie zakończenie Ew. Marka zamieszczone w Biblii ŚJ ukazuje prymat św.Piotra, "tym, którzy byli wokół Piotra".

33. Od niego szczególnie Chrystus domaga się czuwania (Mk 14:37).

34. Liczba 12 Apostołów nawiązuje do 12 plemion Izraela, wśród których jedno (Lewiego) było najbardziej uprzywilejowane, bo otrzymywało od wszystkich dziesięcinę (Lb 18:21, 35:2, Joz 21:1nn.). Tak samo uprzywilejowaniem darzy się św.Piotra, jednego z Dwunastu. Tertulian (ur.155) nazwie następcę św.Piotra "biskupem biskupów" (De pudicitia 1), a Orygenes nazwał Piotra "księciem Apostołów" ("Homilie o Ewangelii św. Łukasza" 17:6).

Koniec cytatu. Faktem jest jednak, że Pan zwraca się do Piotra: Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: Zejdź Mi z oczu, szatanie! (Mt 16, 23a). Czy Pan chce powiedzieć, że Piotr jest antychrystem? To niedorzeczne, właśnie ze względu na nauczenie całej Biblii, do którego się odwołujesz. Co w takim razie chce powiedzieć Pan? Odpowiedź znajdziesz w tym samym wersecie: Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki (Mt 16, 23b). To ludzki sposób myślenia jest czymś tak obrzydliwym dla Pana, że nazywa tego, który się nim posługuje „szatanem”. „Zejdź mi z oczu” brzmi w oryginale: „Stań za mną!” Przypomina to inne zdanie Pana wypowiedziane do Piotra w J 21, 22, które podam tu w szerszym kontekście: Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi i powiedział: «Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną!» (J 21, 20-22). Piotr nie miał wyprzedzać Pana, iść przed Nim; jego zadaniem miało być iść za Nim. W tych słowach jest zawarte i streszczone powołanie wszystkich uczniów Pana przez całe wieki: iść za Jezusem, podążać za Nim pełniąc Jego wolę. Kiedy Piotr o tym zapominał, był surowo upomniany czy to przez Pana w wyżej cytowanym miejscu, czy to przez Pawła, kiedy jego postępowanie było nieszczere (Ga 2, 11-14). Jednak nazywanie Piotra „antychrystem” powołując się przy tym na słowa Pana jest przewrotną interpretacją, nie do utrzymania w szerszym kontekście Pisma św i na pewno nie natchnioną przez Ducha Świętego.

Czy rozwiałem Twoje wątpliwości? Jeśli masz jakieś inne kontrargumenty, chętnie ich wysłucham i postaram się na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam :-)


Awatar użytkownika
hiob
Posty: 59
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: USA
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: hiob » 25 sie 2008, 19:15

Lash pisze: "Katolicko nastwieni fanatycy ....." - ammm ale po co tak pisac.... ciekawe ze stosujesz manipulacje personalna. Tzn
Kto tak interpretuje musi byc antykatolickim fundamentalista...
Niezbyt to ladnie tak po kilku postach ...



Jak byś odwiedzał moje forum wiedziałbyś, że powyższa wypowiedź była cytatem z tekstu, jaki tam zamieściłem. Nie zaznaczałem, że to cytat, bo ja jestem autorem tych słów. Ale ta uwaga była szersza, a nie dotyczyła tylko braci obecnych na tym forum. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, że takie poglądy ma margines protestantów. Większość z nich, szczególnie teolodzy, apologeci, ludzie wykształceni i zajmujący się profesjonalnie egzegezą Pisma interpretują ten fragment tak, jak KK. Stanowisko inne jest bowiem nie do przyjęcia dla obiektywnego badacza. Od Lutra po dzisiejszych najbardziej znanych egzegetów protestanckich wszyscy uznają, że to Piotr jest Skałą. A ci, ktorzy twierdzą inaczej, wzbudzają tylko uśmieszek politowania. Także wśród protestantów.

Inna sprawa z symbolem kluczy. Tutaj znacznie mniej protestantów dostrzega to, czego naucza KK. (Nawiasem mówiąc właśnie wczoraj w Kościele były te czytania, z Izajasza i z Mateusza. Od II Soboru zawsze w XXI Niedzielę Zwykłą słyszymy je razem, ale to nie SVII zrobił to skojarzenie, ale Ojcowie Kościoła. Jednak tutaj jest większa opozycja wśród protestantów. Przyznając, że na Piotrze Jezus zbudował swój (Jezusa) Kościół, nie chcą przyznać, że dar ten, jak to symbolizują klucze, dany został Kościołowi jako coż mającego twać i przechodzić z rąk do rąk. Jednak i to stanowisko jest nie do pogodzenia z Biblią i z tradycją uwiecznioną w pismach Ojców Kościoła.

Czy moze codzi ci o slowa: odejdz przecz ode mnie sztanie? 16.23
bo to najblizszy kontekst tej wypowiedzi....


To tylko potwierdza to, o czym caly czas mówię. Nie jest zasługą Piotra, że jest Skałą. Nie dzięki świętym papieżom Kościół jest święty. To wszystko Łaska naszego pana, Jego dar. Kościół Katolicki jest święty i nieomylny tylko dzięki Łasce Bożej.

Ciekawe ze Jan nie podaje tez ze prawdziwa swiatynia powstanie na Piotrze porz Jan 4 / rozmowa z samarytnka. /
Ciekawe jest tez to ze Swiatynia Boza jest Chrystus i ci co na nim stoja i sa w NIM por 1 kor 3:8-15

Na fundamencie Chrystusa buduje sie kosciol a nie na fundamencie Piotra...


Typowe podejście protestantów. Podchodzenie do Słowa Bożego jak do szwedzkiego stołu na przyjęciu. "Biblia mówi, że Jezus jest fundamentem i że Piotr jest fundamentem, więc odrzucimy jeden werset, uznamy drugi za ważniejszy". Tak nie wolno postępować! KK uczy, że Jezus jest skałą i że jest fundamentem, kamieniem węgielnym Kościoła. Uczy też, że Jezus jest Bogiem. Uczy także, że Jezus powołuje Piotra, by był Jego namiestnikiem. By to na nim, Piotrze, zbudować swój, Jezusa, Kościół. Gdzie tu sprzeczność? Czy to, Twoim zdaniem, niemożliwe dla Boga? Ja mam o Nim dużo lepsze mniemanie. Uważam, że Bóg nawet na Piotrze mógł zbudować swój Kościół. Uważam bowiem, że dla Boga nic nie jest niemożliwe.

Czekam wiec na druga krotsza egzegetyczna rozprawke wskazujaca ze Jezus mowi tu o jakimkolwiek przkezywalnym urzedzie.


Proszę bardzo. Nie ma problemu, tym bardziej, że pisałem już o tym na swoim forum.

"To mówi Pan do Szebny, zarządcy pałacu: Gdy strącę cię z twego urzędu i przepędzę cię z twojej posady, tegoż dnia powołam sługę mego, Eliakima, syna Chilkiasza. Oblokę go w twoją tunikę, przepaszę go twoim pasem, twoją władzę oddam w jego ręce: on będzie ojcem dla mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy. Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy. Wbiję go jak kołek na miejscu pewnym; i stanie się on tronem chwały dla domu swego ojca. (Iz 22,19-23)

Jest to scena pokazująca nam, jak Szebna zostaje usunięty z urzędu zarządcy pałacu i zostaje powołany jego następca, Eliakim. Eliakim otrzyma klucze, władzę, stanie się ostoją, jak skała i będzie ojcem dla narodu wybranego. Co za głębia, jakie bogactwo symboli.

To zestawienie, jakie nam Kościół przypomniał we wczorajszej liturgii, wcale nie jest tak jasne i jednoznaczne dla protestantów. Scott Hahn intensywnie studiując Biblię odkrył wiele takich „kwiatków” i był z siebie niezwykle dumny. Słusznie, bo wśród „Evangelical Christians” był on wyjątkiem. Bardzo się zdziwił, gdy po zostaniu katolikiem zobaczył, że te jego niezwykle odkrycia są częścią zwykłej liturgii Kościoła.

Symbol kluczy ma właśnie takie znaczenie: Pokazuje nam, że Piotr otrzymał urząd w Królestwie. Takie samo stanowisko, jak Eliakim. Jak wcześniej Józef na dworze faraona. A cechą każdego urzędu tego rodzaju jest to, że gdy odchodzi jeden zarządca, musi być wyznaczony na jego miejsce następca. Dodatkowo te szczegóły: Tron chwały dla domu ojca swego, ojciec dla mieszkańców Jeruzalem.

Nic dziwnego więc, że nazywamy Papieża Ojcem Świętym. To jego „ojcostwo” jest właśnie wyrazem i odbiciem chwały Ojca w Niebie. Nic dziwnego, że mamy takiego Zarządcę, który ma autorytet i władzę, a równocześnie jest chroniony przez Ducha Świętego przed popełnieniem błędu. Nic dziwnego, że gdy wszystkie kościoły protestanckie idą za zmianami społecznymi współczesnego świata, zmieniając swe doktryny, wierzenia i interpretacje, glosując często w demokratyczny sposób nad tym, co jest, co nie jest moralne, jeden tylko Kościół nadal stoi jak Skała. (Mam na myśli choćby fakt, że antykoncepcja, uważana za niemoralną przez wszystkie odłamy chrześcijaństwa aż do 1931. roku, teraz uważana jest za zwykłą i nawet zalecaną praktykę przez wszystkie denominacje. Niewiele lepiej wygląda kwestia rozwodów i ponownego małżeństwa.)"


www.katolik.us Zapraszam
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 25 sie 2008, 22:42

niebieski pisze:Poniższy tekst jest odpowiedzią na post KAANa umieszczony w wątku "Czy hostia jest Ciałem Chrystusa?". Ponieważ logicznie biorąc, tam nie pasuje, umieściłem odpowiedź w tutejszym temacie, bo jest kontynuacją wcześniejszych dyskusji prowadzonych w tym miejscu.

KAAN pisze:
niebieski pisze:]Jego słowo jest dla mnie największym argumentem. Wierzę, że ufając Jego słowu, nie zbłądzę.
Jeśli tak jest to zacznij czytać i rozumieć je takimi jakimi zostały podane a nie naginaj do teorii katolickich.
Pan Jezus powiedział do Piotra : "... idź precz, szatanie". Przyjmując twój sposób argumentowania można udowodnić, że Piotr był antychrystem , a ponieważ kościół katolicki uważa się za założony na skale jaką jest dla KRK Piotr, to można wysnuć wniosek że KRK jest szatańskim kościołem.
Każde zdanie w Biblii trzeba rozumieć w kontekście całej nauki od początku do końca, błedne założenia prowadzą do herezji, jeśli nie zastosujesz się do tej zasady rozumienia Słowa Bozego to będziesz tkwił w herezji do końca swioch dni.
Jestem pewien, że sądzisz, iż pisząc ten tekst, jesteś pod wpływem Ducha Świętego. Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu, co napisałeś. ...
Opisałeś się okrutnie, tylko po co, udowodniłeś sobie samemu że stosowanie twojej logiki w argumentowaniu, tj. wyrywanie zdań z kontekstu i nieuwzględnianie całej reszty Slowa Bożego prowadzi do błędu, co ci usiłowałem pokazać. Po swoim przydługim dowodzie jesteś pewnie ugruntowany w tym że twoja logika stosowana we wcześniejszych postach nie ma zastosowania do egzegezy Pisma Świętego.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 26 sie 2008, 01:56

KAAN pisze:Opisałeś się okrutnie, tylko po co, udowodniłeś sobie samemu że stosowanie twojej logiki w argumentowaniu, tj. wyrywanie zdań z kontekstu i nieuwzględnianie całej reszty Slowa Bożego prowadzi do błędu, co ci usiłowałem pokazać. Po swoim przydługim dowodzie jesteś pewnie ugruntowany w tym że twoja logika stosowana we wcześniejszych postach nie ma zastosowania do egzegezy Pisma Świętego.
Jeśli się mylę, udowodnij mi błąd. :-)



Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości